tag:blogger.com,1999:blog-36861477311071415872024-03-13T00:00:18.630+01:00Boy meets...Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.comBlogger44125tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-76880532308539160632017-06-02T03:42:00.001+02:002017-06-02T03:42:36.193+02:00Stalk•er || •6<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG_rqfFzBo4tOzOqomHSN0ebmAod5OV_lZYLyWA6Lk7Fmkz7xBv_SSrwLhpnkn8gP6LCroweWN7qabRt75HfNGn2fB_-AIUjhRZk-yj_MQwCfWajv-q0ScEZ8uOSFpdSsdEVjooWFQUW4/s1600/18789193_1298852176901043_644185006_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="300" data-original-width="600" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG_rqfFzBo4tOzOqomHSN0ebmAod5OV_lZYLyWA6Lk7Fmkz7xBv_SSrwLhpnkn8gP6LCroweWN7qabRt75HfNGn2fB_-AIUjhRZk-yj_MQwCfWajv-q0ScEZ8uOSFpdSsdEVjooWFQUW4/s400/18789193_1298852176901043_644185006_o.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<i>a/n: nigdy w życiu nie miałam takiego laga jak przez ostatni miesiąc ;-; płaczę bardzo.</i></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<i>Tak, rozdział miał być w drugi poniedziałek, jak zawsze, ale mi nie pykło. Po prostu nie pykło.</i></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<i>Ale już jest, tylko z malutkim opóźnieniem :3 </i></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<i>Generalnie to robię sobie przerwę, żeby ogarnąć zaległości </3 Dodatkowo chyba znalazłam tak jakby pracę (potrzebuję hajsów, okej? ;-;), co wiąże się z mniejszą ilością godzin na pisanie. Poza tym, chciałabym w końcu nadrobić to, czego nie doczytałam regularnie :') Płaczę.</i></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<i>Dobra, już, bo zaraz zacznę tutaj rozprawkę pisać, a jest dokładnie 3:42... DOBRANOC I ENJOY!</i></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<br />
Pink Flowers była kawiarnią bardzo często odwiedzaną przez studentów pobliskiej uczelni. Dlatego Jungkooka nie zdziwiły znajome twarze i głosy, których właściciele serdecznie się z nim witali. Wszyscy kochali ciepłą, przyjazną, uspokajającą atmosferę panującą w lokalu oraz kojący, biało-różowy wystrój.<br />
Jednak mimo tego, Jeon czuł się dziwnie spięty. Sam do końca nie wiedział dlaczego.<br />
Może emocje po nieprzespanej nocy ogarnęły go z grubym, kilkugodzinnym opóźnieniem? Jakkolwiek by nie było, całe jego ciało drżało. <br />
<i>Park Jimin był w jego mieszkaniu.</i><br />
<i>Park Jimin spał w jego łóżku.</i><br />
<i>Park Jimin stał pod jego prysznicem.</i><br />
<i>Park Jimin…</i><br />
Nagle przez chłopakiem pojawiła gruba książeczka ze złączonych zszywaczem kartek papieru. Dźwięk uderzanego scenariusza o drewniany blat stolika wyrwał go z rozmyślań i wspominania wczorajszej nocy. Gdy uniósł delikatnie wzrok, zobaczył Taehyunga, który ze swoim kwadratowym, serdecznym uśmiechem siadał naprzeciwko i od razu składał zamówienie u przybyłej kelnerki.<br />
Gdy kobieta oddaliła się od stolika, starszy w końcu skierował swoje ciemne oczy na Jungkooka.<br />
- Więc? - spytał Taehyung.<br />
- Co <i>“więc”</i>?<br />
Kim zaśmiał się sztucznie i oparł łokcie o blat, jednocześnie lekko się nad nim pochylając.<br />
- Nie masz w zwyczaju proponować spotkań. To ciebie trzeba siłą z domu wyciągać. Co jest?<br />
- Hyung, nic nie jest. Ja po prostu… - Jungkook urwał, jak tylko zobaczył uniesioną brew starszego. Westchnął ledwo słyszalnie. - Po prostu chcę wiedzieć czy wszystko z wami w porządku. Przepraszam, że urwałem się tak szybko.<br />
- Ach, tym się nie martw. Nawet nie zauważyłem, że zniknąłeś. - Taehyung roześmiał się.<br />
Jungkook popatrzył na hyunga spod byka, jakby chciał dać mu do zrozumienia, że jego nietaktowność naprawdę może kiedyś sprowadzić na niego multum kłopotów.<br />
- Wróciłeś bezpiecznie do domu?<br />
- Czy wróciłem… Oj, Kookie. Gdybyś ty tylko wiedział…<br />
- Hoseok?<br />
Taehyung pokiwał twierdząco głową. Podziękował uśmiechem uprzejmej kelnerce, podającej mu kawę oraz ciastko, jednak już po chwili przeniósł wzrok na młodszego towarzysza.<br />
Skinął palcem, by Jungkook pochylił się nad stolikiem, co ten niezwłocznie uczynił.<br />
- Nie spałem z nim.<br />
Jeon sam nie do końca wiedział, czy wierzył hyungowi czy nie. Zmrużył jedynie oczy, jakby oczekiwał dalszych wyjaśnień, które naświetlą mu całą sytuację.<br />
- Obciągnąłem mu w toalecie, a po imprezie poszliśmy do niego. Trochę się pomizialiśmy, całowaliśmy, ale grzecznie poszliśmy spać. Tylko ach, Jungkookie, to co wyczynia językiem, to po prostu czysta perfekcja. Nie mogę się doczekać, kiedy zejdzie nim trochę niżej.<br />
- Ciężko mi uwierzyć, że <i>"grzecznie poszliście spać"</i>. - Kook uśmiechnął się drwiąco, kreśląc palcem na prawej stronie swojego czoła małą kreskę. Taehyung przez chwilę nie rozumiał, o co chodziło młodszemu, jednak kiedy dotknął wskazanego miejsca na swojej głowie, zachichotał melodyjnie. <br />
Jeon nie domagał się wyjaśnień. Doskonale wiedział, że jego przyjaciel nie należał do ostrożnych osób i równie dobrze mógł po prostu dźgnąć się widelcem. A nawet jeśli zrobił mu to Hoseok, to nie była jego sprawa. Nie zaglądał Taehyungowi do łóżka, chociaż jako przyjaciel może powinien.<br />
- Myślisz, że spotkacie się ponownie?<br />
<div>
- Jesteśmy już umówieni - odparł starszy, opierając policzek na dłoni. W drugą natomiast ujął długą łyżeczkę, którą już po chwili pomieszał karmelową latte. - Mieliśmy spotkać się dzisiaj, ale obiecał Namjoonowi, że pomoże mu z jakąś produkcją, czy coś. Więc widzimy się jutro. Chociaż nie ukrywam, że wolałbym dzisiaj. Dużo się ostatnio stresuję i muszę nieco rozluźnić. A co z tobą?Jungkook przytknął do ust szklankę z kawą, by ukryć swoje zakłopotanie. <br />
Doskonale wiedział, o co pytał go Taehyung. Udawanie greka wydawało się jednak lepszym wyjściem niż udzielenie konkretnej odpowiedzi. <br />
- Co masz na myśli? <br />
Na pytanie młodszego, Tae prychnął i zaśmiał się kpiąco.<br />
- Nie zgrywaj świętoszka. Niby dlaczego zniknęliście z Jiminem w trakcie imprezy? Topowałeś?<br />
Jeon poczuł, jak przełykana kawa staje w jednym punkcie w gardle i nie chce przez nie przejść. Dopiero po chwili ją przełknął, a sekundę później obrzucił Taehyunga takim spojrzeniem, jakby zamierzał skarcić go za to pytanie.<br />
- Nie spaliśmy ze sobą, jeśli o to ci chodzi. Nie szukam jednorazowych przygód jak ty, hyung.<br />
Tae wzruszył jedynie ramionami. Wbił widelczyk w kawałek czekoladowego ciasta i wsunął go do ust. Przymknął na chwilę oczy, jednocześnie wydając z siebie przeciągły pomruk zadowolenia.<br />
- Raz kiedyś mógłbyś się zabawić. A poza tym myślę, że z Hoseokiem nie skończy się na jednym razie. Chyba za bardzo mi się spodobał - powiedział w końcu starszy, zakrywając dłonią pełne usta.<br />
- Tylko przypadkiem się nie zakochaj.<br />
- Oj głupiutki Jungkookie. - Taehyung pokręcił głową. Dotknął policzka młodszego i, niczym stęskniona ciotka, uszczypnął. - Dobrze wiesz, że ja się nie zakochuję.<br />
Jeon przewrócił oczami, a już po chwili odtrącił upierdliwą rękę hyunga. Wyciągnął z torby piórnik pełen kolorowych cienkopisów oraz zakreślaczy i przy akompaniamencie monologu Taehyunga, zaczął zaznaczać jego tekst i malować na bokach jakieś wzorki, kwiatki.<br />
Tae po prostu uważał, że kolory poprawiają pamięć, a jako wzrokowcowi, łatwiej mu przyswoić kolorowy tekst. Jego scenariusze zawsze były ślicznie ozdobione i to właśnie było jego znakiem rozpoznawczym wśród uniwersyteckich aktorów.<br />
A Jungkook po prostu lubił zapełniać kartki kolorami. Ale przede wszystkim cieszył się na widok, kiedy Tae odbiera od niego kolorowy scenariusz, za każdym razem z tym szczerym, dziękczynnym uśmieszkiem, który Jeon uwielbiał.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<div style="text-align: left;">
<br />
Jimin czekał na Hoseoka przed wejściem do studia. Nie potrafił ukryć uśmiechu, jaki natarczywie wkradał się na jego pełne, malinowe wargi. Dla przechodniów z pewnością wyglądał jak jakiś niedorozwój, ale Park był po prostu cholernie szczęśliwy.<br />
Sam nie spodziewał się, że aż tak dobrze poczuje się w roli choreografa. I chociaż dzisiaj miał się tylko zorientować jak to wszystko wygląda, nie mógł się powstrzymać i sam zaproponował kilka ruchów, które spotkały się z aprobatą nie tylko samych trainee, ale również Hoseoka. Co było dość sporym komplementem, bo Hobi podobno był choreografem tyranem.<br />
Była już godzina 16 i powoli zaczynało się ściemniać. Słońce lada moment ukryje się za horyzontem, pozostawiając Seul w delikatnej szarości, którą przebijać będą jedynie powoli rozświetlające się uliczne latarnie oraz gwiazdki na niebie.<br />
Park oparł się tyłem o niewielki murek i w oczekiwaniu na przyjaciela wyciągnął telefon. <br />
Jak tylko włączył transmisję danych, od razu zalała go kolejna fala powiadomień ze wszystkich możliwych portali społecznościowych. <br />
Wśród nich zobaczył, że bardzo dużo ludzi polubiło zdjęcie Hoseoka, które wstawił praktycznie zaraz po zakończeniu próby. Z czystej ciekawości zerknął na post i na wiadomość pod nim od HotGlitterTea, czyli Taehyunga. <br />
Och, ile to on się dzisiaj nasłuchał o jego cudownych nogach i idealnie miękkich wargach… Hoseok zdążył już opowiedzieć mu o wspaniałej nocy z Taehyungiem, z każdym, nawet najmniejszym szczegółem. I chociaż nie doszło między nimi do stosunku, to jednak Jung nie szczędził komplementów, a nawet wręcz poetycko wyrażał się o sposobie w jaki kąsa wargi, oblizuje je czy w jaki zadziornie podgryzał jego skórę. Dużo też mówił o tym, jaki ten dzieciak jest rozkoszny, kochany, słodki oraz jak wspaniale im się rozmawia.<br />
Jimin nie bardzo chciał tego słuchać. Z jednej strony cieszył się, że przyjaciel miał udany wieczór, ale z drugiej był cholernie zazdrosny.<br />
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: left;">
Też
chciał na nowo poczuć się pożądany. Znowu chciał przeżywać te namiętne
chwile uniesienia, zatracenia i obłędu. Nie pamiętał, kiedy ostatnim
razem poczuł te uderzenia gorąca czy motylki w brzuchu. Yoongi po prostu
już o to nie dbał.<br />
Jimin często przyłapywał się na tym, że
chodził nieco rozdrażniony i sfrustrowany. Doskonale wiedział, że było
to spowodowane brakiem seksu, ale przecież nie zmusi do niego swojego
partnera. A przynajmniej nie powinien.<br />
Nawet, gdy mówił Yoongiemu
prosto z mostu, żeby się z nim kochał, uprawiał seks, pieprzył, ten albo
udawał, że nie słyszał, albo tłumaczył się pracą. Ewentualnie wymigiwał
bolącą głową jak typowa baba. <br />
Jimin niejednokrotnie widzał
oczami swojej wybujałej wyobraźni, jak porywa Mina do sypialni i
uprawiają długi, namiętny seks, który łączy nie tylko ich ciała, ale
również dusze. Dokładnie tak jak kiedyś. Niestety był to tylko obraz w
jego głowie, który niestety prędko nie wyjdzie poza jego umysł.<br />
W każdym razie był pewny, że jeżeli w najbliższym czasie nie będzie się kochał, to ten cały stres go pochłonie.<br />
Park
przymknął na chwilę oczy i jęknął niezadowolny na samą myśl o swoich
niespełnionych fantazjach. Momentami miał wrażenie, że jego ukrytemu w
bokserkach przyjacielowi należą się ogromne przeprosiny za brak
odpowiedniej uwagi. Zresztą, reszcie jego ciała również.<br />
Ostatni
raz jakiejkolwiek pieszczoty doznał dzisiejszego poranka i to wcale nie
od Mina, a Jungkooka, kiedy przypadkiem dotknął jego dłoni, odbierając
śniadanie.<br />
Chłopak cholernie go pociągał i Park nie mógł temu
zaprzeczyć. Chociaż starał się stłumić w sobie ten popęd, to jednak nie
było to do końca możliwe. Na samą myśl o tym dzieciaku przechodziły go
przyjemne dreszcze, a coś w środku rozpalało się. Jakby ta dawno uśpiona
przez Yoongiego iskierka na nowo się obudziła.<br />
Sam tancerz był
zaskoczony swoimi zbereźnymi myślami, które pojawiły się na samo
wspomnienie o Jungkooku. Ten chłopak miał coś w sobie. To COŚ, co
posiadał również Yoongi, zanim ich związek się rozleciał.<br />
Chciał
tylko szybko spojrzeć na młodszego, nacieszyć oczy jego śliczną buźką,
więc w instagramowej wyszukiwarce wpisał odpowiednią nazwę. Po wejściu
na profil, od razu zobaczył najnowsze zdjęcie, dodane 15 minut temu.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<img height="320" src="https://lh5.googleusercontent.com/OMZoUivjJMVgB1bRVxeOOZbELzeuNGPj3tmrrCsiMSncVVbPdAD34SEAmd7ZMOItZOUykiI4H1qsR32VoryvaxagnjfsO97HHlaJGv_kPt12qvzzFLv30zJTvh7NlKtEGOwQZ3nM" width="240" /></div>
<br />
♥<b> woonyeon, koreaboo i 12564 innych</b><br />
<b>Jung_Kookie_97</b> Kukers zostawił telefon, to się reklamuję <b><i>HotGlitterTea</i></b>
<3 Dzisiaj dzień istot pozaziemskich, więc świętujmy! #handsome
#dzieńistotpozaziemskich #bae #redhair #alien👽 #czekamnategopacana
#Kookiewracajbojużmisięnudzi #notmyphone #ups #lenses<br />
<br />
<i>Zobacz wszystkie komentarze: 10202</i><br />
<br />
<b>Pink_Seokjinie </b>Taehyung! Zostaw telefon Kooka i odbierz swój, do różowego gołębia!<br />
<b>HotGlitterTea @Pink_Seokjinie</b> Ily, hyung ♡<br />
<br />
Park
parsknął cicho śmiechem. Nie znał prawie w ogóle Taehyunga, ale z
opowieści Hoseoka, tych krótkich chwil, jakie spędził w jego
towarzystwie, kusił się na stwierdzenie, że w sumie mogliby się
zaprzyjaźnić. Tae wydawał się przyjazną, ciepłą i bardzo koleżeńską
osobą, z którą ciężko się nudzić. <br />
Jednak to nie na Kima Jimin
chciał spojrzeć. Zjechał jeszcze na jedno zdjęcie w dół, na którym
Jungkook uroczo układa palce w znak victorii. Chwilę popatrzył na
fotografię, jednak kiedy zawibrował mu trzymany telefon, przeniósł wzrok
na górną część ekranu, gdzie pojawiło się powiadomienie.<br />
<br />
<b><i>Jung_Kookie_97 napisał do Ciebie wiadomość. Otwórz ją w oknie konwersacji.</i></b><br />
<br />
<b>Jung_Kookie_97 </b>Hyung,
znalazłem dzisiaj twoje klucze. Wpadły za komodę. Musiały wypaść ci z
kieszeni kurtki, kiedy wieszałeś ją na wieszaku. Z chęcią ci je oddam,
tylko powiedz kiedy masz czas :)<br />
<b>Jiminie </b>Cześć, Kookie :)
Dziękuję bardzo. Już zacząłem się martwić, że będę musiał je dorabiać. O
19 mam czas. Czy będzie ci przeszkadzać, jeśli spotkamy się przy
północnej bramie Yeouido?<br />
<b>Jung_Kookie_97</b> Nie, absolutnie. W takim razie do zobaczenia! :3<br />
<b>Jiminie</b> Do zobaczenia. I pilnuj lepiej swojego telefonu. Kiedy wchodzę na twój profil, chcę widzieć ciebie, a nie Taehyunga ;)<br />
<b>Jung_Kookie_97 </b>*.*<br />
<br />
Park
przeklął się w myślach za wysłanie ostatniej wiadomości. To
zdecydowanie nie powinno do niego dotrzeć. Chociaż z drugiej strony, nie
będzie ukrywał, że miał małą ochotę na niezobowiązujący flirt.
Strasznie kusiło go, by pociągnąć to dalej i trochę zabawić się z
Jungkookiem. Jednak zanim wysłał kolejną wiadomość, jakaś część
świadomości mu tego zakazała. Nie może. Nie, dopóki ma chłopaka.<br />
W momencie, w którym opuszczał wszystkie portale społecznościowe, z budynku wyszedł pełen energii Hoseok. <br />
- To idziemy? - zapytał od razu starszy, jak tylko doskoczył do Jimina.<br />
Ten
pokiwał zgodnie głową, po czym razem skierowali kroki w kierunku swoich
domów. Spokojnie przejdą kilka ulic razem, dopóki Hoseok nie skręci w
alejkę, gdzie znajdowało się jego mieszkanie. Jimin chciał wykorzystać
ten czas. Odnosił wrażenie, że tylko w Hoseoku miał oparcie.<br />
-
Hyung - zaczął nagle młodszy. Poprawił swoją kurtkę, wsunął dłonie do
kieszeni, a potem zerknął na starszego, by zwrócić na siebie chociaż
małą część jego uwagi. Gdy uzyskał atencję, kontynuował - co sądzisz o
Jungkooku?<br />
Hoseok zmarszczył brwi, jakby nie widział żadnego powodu, dla którego Jimin zadał mu to pytanie.<br />
-
O Jungkooku? Hmm… - Zamyślił się chwilę. - Wydawał się trochę dziwny,
ale nie jakiś niebezpieczny czy coś. Tae mówił, że długo się przyjaźnią,
więc jakiś ułomny też chyba nie jest. Mówił też, że jego starzy są
nieźle dziani. Ciężko mi cokolwiek o nim powiedzieć, siedziałeś z nim
więcej czasu niż ja. Czemu pytasz?<br />
- Tak tylko. Trochę z nim wczoraj rozmawiałem. Bardzo mi pomógł, tak swoją drogą. <br />
- Yoongi już może być zazdrosny? - Hoseok poruszał zabawnie brwiami i szturchnął zadziornie młodszego łokciem.<br />
-
Nic mi nawet o nim nie mów. Mam z nim porozmawiać jak tylko wrócę do
domu. Szczerze mówiąc trochę się tego boję. Nie chcesz może wpaść teraz
do nas?<br />
- Umówiłem się z siostrą na videochat, a potem obiecałem
pomóc Namjoonowi. Przepraszam. Mam nadzieję, że wszystko rozwiążecie.
Jesteście zbyt fajną parą, żeby to wszystko tak zniszczyć przez jakieś
głupie nieporozumienia.<br />
- Ja też mam taką nadzieję…<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<br />
Jimin
przekręcił klucz w zamku i wszedł do środka. Całe szczęście, że Yoongi
miał dodatkowy pęczek kluczy, który mógł pożyczyć. Jak zwykle zdjął w
przedpokoju buty, które równo ułożył przy reszcie obuwia w odpowiednim
miejscu.<br />
W domu było jak zwykle cicho. Jimin kochał to miejsce.
Kochał panującą w nim harmonię, a błogi spokój zawsze koił jego zmęczony
umysł. Czuł się tutaj bezpiecznie, jakby budowane przez niego i
Yoongiego domowe ognisko było najlepszą barierą przed stresem, złym
światem oraz wszystkim tym, co drażniło ich obu.<br />
Ostatnio jednak
to wszystko słabło, a wraz ze zburzeniem ich szklanego, uczuciowego
domku, zniknęło. Pozostały jedynie pomieszczenia, meble i inne
przedmioty, niewypełnione żadną miłością czy ciepłem. Wraz z
ochłodzeniem relacji Jimina z Yoongim, ogień ich domowego ogniska
zmalał. Był już prawie wypalony i potrzebował zupełnie nowej rozpałki,
iskierki oraz materiału, by na nowo zapłonąć oraz ocieplić dom.<br />
Jiminowi
wszystko wydawało się takie samo, a mimo to inne. Przywoływało miłe
wspomnienia, jednak Park na sam obraz tamtych wydarzeń posmutniał. Tak,
jakby dotarło do niego, że to jedynie puste, nic nieznaczące obrazy
przeszłości. <br />
Lustro w przedpokoju przywoływało chłodne
wspomnienie obejmującego go przed nim Yoongiego, kiedy szykowali się na
kolację z rodzicami młodszego. <br />
Dwa zawieszone na ścianie w
salonie czarno-białe zdjęcia Yoongiego oraz Jimina, zrobione podczas
wakacji rok temu, ukrywały uszkodzenie, którego dokonał młodszy, kiedy w
trakcie kłótni w złości rzucił ulubionym kubkiem starszego.<br />
Miękka,
biała, skórzana sofa z czarnymi poduszkami niejednokrotnie okazała się
najwygodniejszym miejscem do uprawiania namiętnego seksu, kiedy po
zazwyczaj długich i drażniących grach wstępnych nie potrafili wspiąć się
po schodach.<br />
Wzrok Parka powędrował w końcu na ogromne, czarne
pianino, stojące przy podłużnym oknie z widokiem na podwórkowy basen i
mały ogródek. Uśmiechnął się pod nosem, widząc obraz tego, jak obudził
się pewnej nocy. Zszedł wtedy na dół i ujrzał Yoongiego, który
przygrywał jego ulubioną melodię, tak naprawdę nie widząc w ciemności
klawiszy. Znał ten utwór na pamięć. <br />
Dla Jimina była to wyjątkowa chwila, bo czuł, że miłość Yoongiego będzie trwać wiecznie.<br />
Niestety
były to wszystko wspomnienia. Chłodne wspomnienia pustego lustra, zdjęć
pozbawionych obrazu, najzwyklejszej w świecie sofy i rozstrojonego
pianina.<br />
Teraz nic nie miało treści. Brakowało tego płomienia, który na nowo sprawiłby, że zwykły mebel będzie czymś więcej.<br />
Park
z ogromnym, ale przy tym dziwnym uczuciem pustki opuścił salon i
skierował się na schody, po których w oka mgnieniu wspiął się na górę.
Pokonał całą długość korytarza, by dotrzeć do ostatnich, brązowych
drzwi. Cicho zapukał, jednak nie słysząc żadnej odpowiedzi, zajrzał do
środka.<br />
Niespecjalnie zdziwił go widok Yoongiego, który zasnął nad
klawiaturą komputera przy włączonym programie do montowania muzyki.
Chociaż nie ukrywał, że zdecydowanie wolałby, aby był obudzony. W końcu
sam chciał z nim porozmawiać.<br />
Wszedł do pomieszczenia i od razu
sięgnął po miękki, biały koc leżący na fotelu po przeciwnej stronie
biurka. Okrył nim plecy starszego i poprawił go tak, aby dokładnie
otulał każdy fragment tułowia. Odsunął spod palców Yoongiego myszkę.
Przy jej pomocy zapisał też obecny projekt w komputerze, po czym
wyłączył ekran. Spojrzał na twarz ukochanego.<br />
Podpierał policzek
na wyciągniętej ręce, jego różowiutkie usta były delikatnie rozchylone, a
szare, nieco poszarpane włosy nachodziły na przymknięte powieki.<br />
Park nie mógł się powstrzymać przed delikatnym pogładzeniem policzka oraz złożeniu motylego pocałunku na skroni starszego.<br />
-
Kocham cię, Yoongi. Wciąż - wyszeptał ledwo słyszalnie, badając
wzrokiem każdy fragment twarzy śpiącego Mina. Zatrzymał się na dłuższy
moment, jakby liczył na jakikolwiek grymas starszego, którym
odpowiedziałby na jego wyznanie. Cokolwiek. Nie dostał jednak nic. Nawet
głupiego mlaśnięcia.<br />
Straciwszy nadzieję wycofał się z pokoju i
zamknął za sobą drzwi. Sam tak na dobrą sprawę nie rozumiał nagłej
reakcji swojego ciała, kiedy ciężkie, duże łzy zebrały się w jego
oczach.<br />
Przytknął do ust dłoń, by nie pozwolić żałosnemu kwileniu
oraz łkaniu roznieść się echem po pustym, samotnym mieszkaniu. Oparł się
plecami o drzwi, by już po chwili osunąć po nich i usiąść na zimnych,
jasnych płytkach. <br />
Dlaczego miłość do Yoongiego musiała go tak boleć? <br />
<br />
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<br />
Jimin
stał w kuchni przy blacie i z ogromnym skupieniem kroił żółtą paprykę w
cienkie paski. Nie był najlepszy w gotowaniu, jednak potrafił
przygotować proste potrawy. <br />
Chciał zrobić ulubione chap chae
Yoongiego. Było to jedyne danie, którego upichcenie opanował niemalże do
perfekcji. Był pewny, że mógł wykonać je z zamkniętymi oczami.<br />
Nie miało znaczenia, iż średnio za nim przepadał. Ważne była inna rzecz - Yoongi uwielbiał Jiminowe chap chae.<br />
Park
skrupulatnie i ostrożnie kroił kolejny pasek papryki. Nie przerwał tej
czynności nawet, kiedy do kuchni wszedł rozespany Min.<br />
Młodszy
gdzieś w środku liczył na jakieś słowo. Chociaż to najcichsze. Nadzieję
na to, że Yoongi podejdzie do niego od tyłu, przytuli się najmocniej jak
tylko potrafi, ucałuje kark i szepnie jakieś pobudzające, nakręcające
ale przy tym urocze słowo do ucha dokładnie tak, jak robił to jakiś czas
temu, stracił już dawno temu. <br />
Nie liczył na nic więcej. Tylko na jakieś głupie słowo. Na jakieś głupie westchnięcie…<br />
Min
jednak tylko podszedł do lodówki i wyjął z niej kartonik pomarańczowego
soku. Odkręcił korek po czym upił spory łyk słodkiego napoju.<br />
- Jimin… - Na brzmienie swojego imienia, Park od razu odwrócił się twarzą do szarowłosego. - Jak było?<br />
-
Och? - mruknął pytająco młodszy, nie mogąc zrozumieć o co pyta go
ukochany. Przerwał krojenie papryki, ani na moment nie odrywając oczu od
niewzruszonego Mina, który w tym momencie oparł się tyłem o blat po
przeciwnej stronie i założył ręce na pierś.<br />
- Na próbie - pośpieszył z wyjaśnieniem.<br />
-
Aaa. W porządku. A nawet lepiej. Wszystko wygląda naprawdę
profesjonalnie. Hoseok pokazał mi jak to wszystko działa i jeśli uda mu
się porozmawiać jutro z szefem, to być może już w następnym tygodniu
zacznę pracę.<br />
- Jesteś pewny tej decyzji? - Ton Mina był taki
chłodny oraz sceptyczny, że Park momentalnie odwrócił wzrok od Yoongiego
i spojrzał na swoje ręce, mimowolnie zaciskające się w piąstki.<br />
- Dlaczego tak bardzo nie chcesz, żebym przyjął tę pracę? - zapytał zawiedzionym głosem.<br />
-
Mówiłem ci już - showbiznes to chyba najbrudniejszy kąt tego świata.
Teatr jest o wiele lepszym, spokojniejszym i bezpieczniejszym miejscem
dla ciebie.<br />
- A skąd ty kurwa możesz wiedzieć, co jest dla mnie
lepsze?! - Jimin odwrócił się gwałtownie całym ciałem, by stać twarzą do
Yoongiego. Pierwszy raz odkąd tylko na szklanej ścianie pojawiła się
rysa, podniósł na niego głos. Nie potrafił na niego krzyczeć. Nie
potrafił, bał się tego. Z drugiej jednak strony odczuł coś wyjątkowo
oczyszczającego w głośnym i dosadnym wypowiedzeniu tego, co ciążyło mu
na sercu.<br />
Mina natomiast nieco zszokowało zachowanie młodszego. Za
Chiny Ludowe nie spodziewał się takiego wybuchu swojego partnera,
chociaż podskórnie chyba czuł, że do tego dojdzie. Mało tego. Sam go do
tego doprowadził, sprowokował i w tym momencie poczuł się winny, że nie
potrafią już normalnie rozmawiać. <br />
- Jimin, ja po prostu chcę…<br />
-
Chcesz mnie ograniczyć? Stłamsić? Zniszczyć? - Jimin prychnął
lekceważąco, jednak po chwili przygryzł delikatnie dolną wargę, czym
próbował stłumić smutek, żal i zdenerwowanie w jednym.<br />
- Co? Nie
przesadzaj. I ja i ty doskonale wiemy, że praca w takiej wytwórni to po
pierwsze ciężka, wyczerpująca praca, która wymaga poświęcenia i zdrowia.
Jimin, ty tego zdrowia nie masz na tyle, żeby od rana do wieczora
harować jak wół. Pamiętasz ile razy Hoseok mdlał nam na rękach z
przemęczenia i jak długo musiał walczyć z wytwórnią o ludzkie warunki
pracy?<br />
- Od kiedy ty taki troskliwy jesteś, co?<br />
- Od zawsze,
tylko ty tego gówniarzu nie widzisz! Kurwa, Jimin, jesteś moim
chłopakiem. Czy nie potrafisz zrozumieć, że martwię się o ciebie i
najzwyczajniej w świecie chcę uchronić przed tym pierdolonym wyścigiem
szczurów?!<br />
- A sam mu przodujesz!<br />
- Po to, żebyś ty nie musiał! Ktoś musi zarabiać dobre pieniądze na twoje zachcianki!<br />
Jimin
zmierzwił trzęsącą się ze zdenerwowania dłonią czarne włosy. Uśmiechnął
się kpiąco. Ze wzrokiem pełnym pewności oraz waleczności spojrzał w te
czarne jak noc, głębokie niczym studnia oczy Mina.<br />
- Wiesz co,
Yoon? Nie potrafię pojąć tego, jak ktoś, kto jeszcze rok temu pchał mnie
do spełniania marzeń, teraz sam każe zrobić cztery razy więcej kroków w
tył. Dasz mi żyć swoim życiem? Czy pójdziesz w ślady swojego ojca i
będziesz zamykał mnie w łazience?<br />
Park Jimin już wiedział, że powiedział coś, czego nie powinien.<br />
Min Yoongi natomiast pozwolił, by pierwszy raz emocje wzięły nad nim górę.<br />
Brunet
przez dłuższą chwilę wpatrywał się w ciemne kafelki wciąż nie mogąc
uwierzyć w to, co się przed sekundą stało. Miał ochotę płakać. Z bólu
wszelkiego rodzaju. Psychicznego i tego fizycznego, który zadał mu
starszy mocnym, siarczystym uderzeniem w policzek. <br />
Niewielkie
morze łez zebrało się pod lewą powieką, kiedy na policzku po tej samej
stronie poczuł nieprzyjemne szczypanie oraz cholernie mocne pieczenie, a
w ustach pojawił się dziwny, słodki posmak krwi. <br />
Nie było dla niego nic bardziej upokarzającego niż to, że jego mężczyzna podniósł na niego rękę. <br />
Gdy zebrał się na odwagę, uniósł zeszklone oczy na zszokowanego swoim ruchem, przerażonego oraz zdenerwowanego Mina. <br />
- Jiminie, ja… <br />
I
chociaż Yoongi chciał przeprosić, nie miał ku temu okazji. Trzęsący się
z emocji, rozdrażniony, smutny i zły jednocześnie Jimin wybiegł z
kuchni, rzucając na pożegnanie jedynie cichutkie:<br />
<i>- Nienawidzę cię, Yoongi. </i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
</div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-60930644887211902322017-05-15T13:37:00.001+02:002017-05-15T13:37:20.392+02:00Stalk•er || •5<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij4jxUxQ1WlyP35ZvwBr0ae4xwDKtArla2hSmnlWraahxOmk8ZaN9rPX8R9qrnX3-NW0ImTzm2T370bj1NGowS6VH2T8NWnJvrVrmTLqHHhxPn1z6U-hiwJbwbLOrY9e0mdIdZz1l2KrI/s320/18518830_1283685685084359_605714295_n.jpg" /></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jeon ugościł Parka jak najlepiej tylko potrafił. Na początku zrobił mu ciepłą herbatę. Naturalnie zieloną ze skórką pomarańczową, zalaną wodą o temperaturze 80-ciu stopni Celsjusza, osłodzoną płaską łyżeczką miodu z najbliższej pasieki. Oczywiście napój podał mu w kubku o jego ulubionym kolorze - jasnoniebieskim. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Mam wrażenie, że znasz mnie lepiej niż ja sam - powiedział roześmiany Park, jak tylko dostał swoją herbatę.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jeon na jego słowa jedynie się uśmiechnął. Kąciki jego ust jednak uniosły się w taki sposób, że Jimina aż przeszły ciarki. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Był to nieco blady, bezuczuciowy uśmiech, w którym starszy dostrzegł nutkę czegoś dziwnego. Czegoś, czego nigdy nie widział w uśmiechu zwykłego człowieka.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jungkook chcąc zmienić temat, skierował go na przyziemne sprawy. Spytał Parka, co robi jutro, o której musi być w umówionym miejscu. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jimin udzielił dość szczegółowej odpowiedzi. W tym momencie, w głowie Jeona zaczął układać się plan dnia. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Spędzili kilkanaście minut na niezobowiązującej rozmowie, po której Jungkook udostępnił Parkowi łazienkę. Zanim jednak czarnowłosy zniknął za drzwiami, młodszy podał mu swoją ulubioną, białą koszulkę z napisem “wasted” na czerwonym tle, luźne spodenki oraz świeży ręcznik.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jimin grzecznie chciał odmówić przyjęcia jego ubrań, jednak Jungkook był nieugięty. Odebrał to oczywiście jako przyjacielski gest, więc po dłuższej chwili się zgodził.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Podczas gdy tancerz odświeżał się w łazience, Jeon rozłożył kanapę i przygotował ją do spania. Szybko zajrzał też do swojej sypialni, gdzie odsłonił żaluzje, a potem ustawił je, by wpadające zza okna światło padało tak, by spokojnie ukoiło Jimina do snu, ale przy tym nie przyciemniały całego pokoju.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Ubił dobrze poduszki, położył na brzegu łóżka złożony w kostkę kocyk, by Park okrył się nim w razie, gdyby było mu zimno. Szczególnie, że zostawił otwarte okno. Potrzebował tego, aby Jimin przyzwyczaił się do niewielkiego hałasu podczas snu.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Jungkook? </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Na wołanie niemal wybiegł z pokoju. Od razu spojrzał na Jimina, który zamykał drzwi do łazienki. Do młodszego dotarł zapach jego własnego żelu pod prysznic i szamponu, jednak gdy ta woń biła od Jimina, wszystko pachniało jakoś inaczej. Lepiej.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jungkook przez chwilę przyglądał się nieco zdezorientowanemu tancerzowi. Wyglądał wspaniale w ubraniach do spania, bosy, z odsłoniętym obojczykiem, wilgotnymi włosami, które żyły własnym życiem. Chłopakowi od razu zrobiło się gorąco. Chciał zachować ten piękny widok jak najdłużej w swojej pamięci. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Przygotowałem ci spanie - powiedział w końcu, wskazując dłonią drzwi do swojej sypialni. Park obdarzył szatyna dziękczynnym uśmiechem.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Dziękuję ci bardzo. Nie wiem, jak się odwdzięczę.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- W porządku, hyung. To dla mnie przyjemność. Mam tylko nadzieję, że będziesz dobrze spał.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jungkook odsunął się, by pozwolić starszemu przejść. Gdy Jimin mijał Kooka, posłał mu kolejny tego dnia uśmiech, który młodszy niezwłocznie odwzajemnił.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Dobrej nocy.</span></span><br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">[...]</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jungkook robił wszystko, żeby nie zasnąć. Leżał na kanapie, czytając w internecie artykuł o krumpingu. Sam dokładnie nie wiedział, dlaczego czytał o tej odmianie tańca, ale była to jedyna rzecz, która trzymała go w obudzeniu. Minęła już godzina, odkąd Park poszedł spać. Powinien być teraz w stanie głębokiego snu, z którego byle szmer go nie obudzi. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jeon jednak poczekał jeszcze chwilę, zanim po cichu podniósł się z miejsca. Od razu wziął lustrzankę i ustawił tryb liveview, który nieco wyciszy dźwięk robionego zdjęcia.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Na palcach podszedł pod drzwi sypialni. Nacisnął klamkę przyciągając drzwi do siebie, by przypadkiem ich nie popchnąć i nie wywołać niepotrzebnego hałasu. Powoli przez nie zajrzał.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Hyung? Śpisz? - spytał bardzo cichutko, by upewnić się co do tego, że Park śpi bardzo głęboko. Gdy nie usłyszał żadnej odpowiedzi, nieco pewniej wszedł do sypialni. Na palcach, po cichu. Stanął bliżej łóżka, po czym przysunął aparat do twarzy. Spojrzał przez wizjer. Przesunął się bliżej padającego przez okno światła, które idealnie oświetlało śpiącego Jimina.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jeon miał ogromne szczęście, że poza białym światłem latarni, do pokoju wpadał też blask księżyca. Odbijał się on po granatowej pościeli, rzucając na łóżku niebieską poświatę. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jungkook stanął nad Jiminem i ustawił się tak, by złapać odpowiadający mu kadr. Nacisnął przycisk i już po chwili charakterystyczny dźwięk całego mechanizmu robienia zdjęcia rozbrzmiał po pomieszczeniu. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jeon od razu odsunął od siebie lustrzankę. Park jednak się nie ruszał. Wciąż spał jak zabity.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jego miarowy, spokojny oddech unosił co chwilę klatkę piersiową.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Chłopak bez chwili zawahania ponownie spojrzał przez wizjer i zrobił kolejne zdjęcia, tym razem z różnych miejsc w pokoju. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Stał praktycznie nad łóżkiem, kiedy Park głośno odetchnął i przewrócił się na bok, podkładając złączone dłonie po policzek.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jungkook od razu zrobił kilka zdjęć. Naprawdę dobrych. Chociaż Jimin spał, na fotografiach wychodził tak, jakby nie odpoczywał, a profesjonalnie pozował do zdjęć.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Dla młodszego, tancerz wyglądał w tamtym momencie naprawdę zjawiskowo. Szczególnie, kiedy delikatnie rozchylił swoje pełne, różowiutkie wargi. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jungkookowi aż serce zabiło szybciej. Odsunął od twarzy lustrzankę, by móc bezpośrednio doświadczyć tego piękna. Ostrożnie uklęknął przy łóżku. Patrzył na twarz Jimina, z każdą sekundą zmniejszając między nimi dystans. Wstrzymał powietrze w płucach, kiedy był na tyle blisko, że czuł ciepły oddech starszego na swoich wargach. Chwilę pozostał w tej pozycji, rozkoszując się choć taką bliskością. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jungkook naprawdę chciał pokonać te ostatnie milimetry.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jego duże oczy dokładnie badały każdy, nawet najmniejszy element twarz Jimina. Uśmiechnął się pod nosem, kiedy dostrzegł bardzo malutką, płytką, niemal niewidoczną bliznę pod łukiem lewej brwi. Nigdy wcześniej jej nie dostrzegł. Pewnie dlatego, że dopiero teraz był tak blisko. Tak cholernie blisko!</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Park delikatnie poruszył głową, przez co ciemne kosmyki opadły na jego czoło, przykrywając końcówkami bliznę.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Młodszy odsunął się na ostrożną odległość, by nie uderzyć długim obiektywem bruneta. Szybko zrobił ostatnie zdjęcie i po cichu opuścił pokój. Z uśmiechem położył się na kanapie, po czym przycisnął lustrzankę do swojej piersi. Pierwszy raz był tak blisko Parka Jimina.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jego Parka Jimina!</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">~*~ </span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jimin otworzył powoli oczy. Nad sobą widział jedynie śnieżnobiały sufit, który wydawał mu się całkowicie nieznajomy. Zmarszczył brwi i gwałtownie podniósł się do pozycji siedzącej. Dopiero po chwili przypomniał sobie wydarzenia, jakie miały miejsce kilka godzin temu.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Przeczesał dłonią ciemne włosy i ostrożnie wstał z łóżka. Szybko pościelił po sobie, by pozostawić posłanie w takim stanie, w jakim je zastał i po cichu wyjrzał z pokoju. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Dzień dobry, hyung. Dobrze spałeś? Zaraz zrobię śniadanie.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Park był nieco zdziwiony tym, że Jeon już nie spał. Szczególnie, że słyszał, iż dość długo po jego położeniu się do łóżka, jeszcze kręcił po mieszkaniu. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Tak, dziękuję. Nie kłopocz się śniadaniem. Zaraz i tak muszę wyjść. Hoseok raczej nie będzie zadowolony, jeśli spóźnię się na spotkanie. - Park uśmiechnął się blado i przeszedł do salonu.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Ale to żaden problem. Zdążę coś przygotować, kiedy będziesz się przebierał. Pozwoliłem sobie złożyć inaczej twoją koszulkę, jak byłem w łazience. Gdyby leżała dłużej tak, jak ją zostawiłeś, nieźle by się wymięła. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Starszy poczuł, jak na słowa Jungkooka zaczyna się rumienić z lekkiego zawstydzenia. Nie dlatego, że dotykał jego rzeczy. Ale dlatego, że pomyślał nawet o takiej błahostce. Jungkook coraz bardziej wydawał mu się kimś, kto mógłby zająć miejsce Yoongiego. Nie powinien tak myśleć. Nie powinien tak do jasnej cholery myśleć!</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- N-nie mam nic przeciwko. Dziękuję. Ale śniadania naprawdę nie musisz szykować. Powinienem już tak właściwie wychodzić. Więc jeśli mogę… </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Park wskazał palcem drzwi do łazienki, na co Jungkook kiwnął zgodnie głową. Po pozwoleniu starszy zniknął w pomieszczeniu. Spokojnie ubrał swoje rzeczy, umył twarz i gdy ponownie pojawił się w salonie, młodszy stał z piankowym kubkiem z plastikowym wieczkiem oraz małą, papierową torebką z wciąż ciepłym bungeoppang. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Skoro ci się tak śpieszy, to weź chociaż jedzenie na drogę.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jungkook wyciągnął przed siebie obie dłonie ze śniadaniem, po które specjalnie zszedł do sklepu naprzeciwko apartamentowca.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jimin uśmiechnął się. Wziął od młodszego papierową torebkę i kawę, niechcący dotykając jego miękkiej dłoni. Jungkook poczuł jak ciepły, przyjemny prąd rozchodzi się po jego ciele poczynając od muśniętych dotykiem Jimina palców. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Park natomiast nieco speszony spuścił głowę, odbierając od młodszego swoje śniadanie. Skóra Jeona wydawała mu się taka miękka i delikatna...</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Dziękuję za pożyczenie ubrań. Za nocleg, za śniadanie… Naprawdę nie wiem, jak ci się odwdzięczę.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Hyung, nie musisz się odwdzięczać. Lepiej mi z myślą, że nie spędziłeś nocy w motelu. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Park naprawdę się spieszył. Z wielką chęcią spędziłaby jeszcze chwilę z Jungkookiem, jednak nie mógł sobie na to pozwolić. Szybko ubrał buty i kurtkę. Z papierową torebką oraz kawą wyszedł z apartamentu Jungkooka, żegnając się z nim uśmiechem i wesołym “Do zobaczenia!”, które w głowie Jeona rozbrzmiewało przez kilka kolejnych minut po wyjściu Jimina. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><i>Do zobaczenia.</i></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Tak, Jeon był pewny, że spotkają się znowu. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Dwudziestolatek stał przez chwilę w miejscu, obserwując nieruchome drzwi. Dopiero po chwili przeszedł do łazienki. Stanął chwilę przy lustrze i popatrzył na swoje odbicie. Przetarł dłońmi zmęczoną twarz, po czym spojrzał na marmurowy blat, na którym leżała złożona koszulka i spodenki. Jungkook bez wahania złapał ubrania. Rozłożył białą koszulkę by móc jej się przyjrzeć.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Miał wrażenie, jakby była teraz najcenniejszą rzeczą, jaką w domu posiadał. Już po chwili przyłożył t-shirt do swojej twarzy. Zaciągnął się jej zapachem. Zapachem Parka Jimina. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Uśmiechnął się szeroko sam do siebie, ciągle napawając się męską wonią. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Minęła dłuższa chwila, zanim Jeon odsunął koszulkę, po czym razem ze spodenkami powiesił obok ręcznika.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jego piżama w końcu miała taki zapach, którego pragnął. Chciał wdychać tę woń jak najdłużej tylko mógł. Zasypiać z nią i budzić się.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">~*~</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Park nie był szczególnie zdziwiony, kiedy wbrew obietnicom Yoongiego, nie widział swoich walizek przed drzwiami. Westchnął głośno, spoglądając na wejście do domu. Sięgnął do kieszeni swojej kurtki w poszukiwaniu klucza. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Cholera - mruknął, kiedy nie wyczuł metalowego przedmiotu. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Od razu nacisnął dzwonek. Przy akompaniamencie tupania nogą czekał, aż Yoongi albo odbierze domofon, albo najzwyczajniej w świecie otworzy mu drzwi.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Szybciej jednak doczekał się tego pierwszego rozwiązania. No tak. Yoongi był przecież zbyt leniwy.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Tak?</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Yoongi, to ja. Otwórz mi drzwi.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Minęła może minuta, kiedy Park został wpuszczony do środka. Otulony biały kocem Min nie zwrócił na niego szczególnej. Po prostu odszedł i wycofał się do swojego gabinetu, jak tylko jego partner wszedł do środka. Jimin w pośpiechu zdjął buty, kurtkę, po czym przeszedł do garderoby, by przebrać się w czyste ubrania. Szybko założył świeżą bieliznę i ciemne jeansy. Sięgnął po pierwszy, lepszy sweter. Nie zwrócił nawet uwagi czy był on jego, czy Yoongiego. W końcu, jego ubrania były też ubraniami Mina. Przełożył szary golf przez głowę i zerknął w zawieszone lustro, przed którym poprawił kołnierz oraz przeczesał czarne włosy.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Jiminie, możesz na sekundkę przyjść?</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Przepraszam, hyung. Śpieszę się trochę…</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Przyjdź tutaj. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jimin jęknął przeciągle. Wziął z półki ulubione, czarne półbuty, po czym trzymając je w dłoniach przeszedł do pokoju, z którego Min go wołał. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Bez słowa usiadł na skórzanej sofie i zaczął ubierać buty. Yoongi zdjął z uszu duże słuchawki. Zatrzymał w programie skomponowaną muzykę. Obrócił się na krześle, twarzą do czarnowłosego.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Czego chcesz? - rzucił młodszy, zawiązując cienkie, czarne sznurówki lewego buta.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Dlaczego nie wróciłeś na noc do domu?</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Park prychnął lekceważąco. Uniósł wzrok na starszego, opierając łokcie na kolanach.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Pytanie wydało mu się wręcz głupie.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Pytasz poważnie? - Ciemnowłosy uniósł brew do góry. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Poczuł w sobie jakąś dziwną odwagę, by spojrzeć Minowi w oczy. Może po prostu przyzwyczaił się do kłótni z nim?</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Tak przecież nie powinno być…</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Sam zaoferowałeś się, że wystawisz moje rzeczy przed drzwi. Nie wróciłem, bo nie chciałem ci powiedzieć czegoś, czego bym później żałował.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jimin ponownie pochylił się, by nieco podwinąć nogawki spodni.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- To gdzie spałeś?</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Tancerz miał wrażenie, jakby ślina stanęła mu w gardle. Dopiero po chwili, z niemałym trudem ją przełknął. Wiedział, że Yoongi nie będzie zadowolony z odpowiedzi. Sam zresztą by nie był, gdyby Min powiedział: “spałem u chłopaka, którego poznałem w klubie kilka godzin temu. Ale nie martw się, do niczego nie doszło”. Najprościej byłoby skłamać. Jimin jednak nie chciał go okłamywać. Mieli przecież wystarczająco dużo innych problemów.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- U znajomego - powiedział wymijająco. - Możemy porozmawiać później? Hyung, naprawdę mi się śpieszy.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- A gdzie idziesz? </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Miałem iść na próbę do Hoseoka. Chciał, żebym zobaczył jak to wszystko wygląda i podpatrzył w jakim stylu są kreowane układy.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Yoongi kliknął językiem. Poprawił miękki koc, zsuwający się z jego ramienia, po czym przetarł rękami twarz.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Tylko wróć potem od razu do domu, dobrze? Musimy poważnie porozmawiać. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Park spiął się na ostatnie słowa. Spokojny, opanowany ton Mina zdecydowanie wprowadził niepokój, który ogarnął umysł młodszego. Gdy Yoongi to mówił, sytuacja naprawdę była poważna.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Tancerz wiedział, że rozmowa o ich burzącym się domku kiedyś nadejdzie. Bał się jej. Bał się tego, jak ona się zakończy. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Dobrze - szepnął w końcu. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Zacisnął wargi w wąską linię, po czym szybko podniósł się z miejsca. Spojrzał Minowi w oczy i uśmiechnął się blado. Starszy miał beznamiętny wyraz twarzy. Jimin starał się cokolwiek odczytać z jego oczu, jednak nie potrafił. Nie było w nich nic, co zdradzałoby, jak się czuje. Park miał wrażenie, jakby pierwszy raz widział jedynie puste ciało, pozbawione duszy. Nie widział go takiego nigdy wcześniej. Coś musiało się stać. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Może Yoongi był nim już zmęczony? Albo już nie kochał go tak jak kiedyś? To by w sumie tłumaczyło, dlaczego ich szklany dom się pokruszył. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jimin wysunął rękę i pogładził nią szare, nieco zniszczone, ale przy tym miękkie włosy Mina. Wsunął palce między kosmyki, przeczesując je oraz dostarczając przy tym ukochanemu tej małej przyjemności, którą uwielbiał.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Był nieco zaskoczony, kiedy Yoongi odsunął się na krzesełku i niewzruszony wrócił do komputera.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Idź już. Nie spóźnij się, bo poleci głowa Hoseoka.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Dotarcie do studia zajęło Jiminowi około 20-stu minut. W dobrym sprince, z prędkością, której sam Usain Bolt mógłby pozazdrościć. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Ostatecznie pojawił się na sali o równym co do sekundy czasie. Pot lał się z jego czoła, jednak szybko starł go rękawkiem lekkiego golfa.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Przepraszam, nie wiesz może, czy Hoseok już jest? - spytał jednego z trainee, którego zaczepił przy drzwiach. Chłopak tylko pokręcił przecząco głową.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jimin momentalnie poczerwieniał ze złości. Biegł na pełnej szybkości przez pół miasta tylko po to, żeby się nie spóźnić, podczas gdy ten głąb Hoseok tak to zlekceważył?!</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Park drżącymi ze złości dłońmi wyciągnął z kieszeni telefon. Od razu przyłożył urządzenie do ucha, wcześniej wybierając numer choreografa.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Jiminie, wyluzuj. Zaraz będę - usłyszał w słuchawce zamiast jakiegokolwiek “cześć” czy “halo?”</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Jakie wyluzuj?! Czemu cię nie ma? Coś ty robił przez całą noc, że się teraz spóźniasz?!</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Do Parka dotarł ten cichy pomruk pomieszany z pewnym siebie parsknięciem.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- Opowiem ci jak się spotkamy. Och, jest co opowiadać!</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">- D-dobra, hyung. Po prostu się streszczaj.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Park przewrócił oczami, po czym odsunął od głowy telefon. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><i>- Co za dureń</i> - pomyślał, ciężko przy tym wzdychając.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">~*~</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jungkook z ogromnym skupieniem zapisywał kolejną, ważną informację, którą powinien przyswoić po wyczerpującym i niesamowicie długim wykładzie. Cieszył się, że była to już ostatnia tego dnia godzina tych męczarni.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Po wypuszczeniu Jimina z domu poczuł się… lżej. Jakby chociaż na chwilę mógł oderwać myśli od Parka i skupić się na sobie. To jednak nie trwało długo. Dokładnie o 14 jego telefon zawibrował, a na ekranie pojawiło się powiadomienie o zdjęciu, na którym Jimin został oznaczony.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc0QbCEx_7AHXxtuFMbC01S8hKq6QOCTJN38MTJpwWgpFqmbimVurZCApv6W7eDaPwqpJn9MscvluhlTcQouYlay-Z8KB2KLYHxUK28Qcz1Kc3xeZAU2iF4LT3sGxNX7vY0f2MLqiMM0M/s320/Cn8sGVdUEAA9ccr.jpg" /></span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>♥ Rap_Monster, byunHae754 i 4328 innych</b></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>Your_Hope_JHope </b>No witam, <i><b>Jiminie</b></i>! #work #dance #workmate #friends #handsome</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><i>Zobacz wszystkie komentarze: 397</i></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jungkook chwilę przyglądał się zdjęciu. Dopiero po minucie zjechał na komentarze, których w tym krótkim czasie zdążyło się trochę pojawić.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Wśród nich jednak odnalazł jeden, od Taehyunga, wraz z odpowiedzią.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>HotGlitterTea </b>Oddaj mi moją koszulkę ;___;</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>Your_Hope_JHope @HotGlitterTea</b> To sam ją sobie weź <3</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Dwudziestolatek zmrużył znacząco oczy. Nie rozmawiał z Tae od kiedy tylko rozeszli się w klubie, ale czuł, że musi to zrobić. Nawet on widział jakąś dziwną chemię między nim, a Hoseokiem. Musiał wiedzieć wszystko. Przecież Hoseok jest przyjacielem Jimina. </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Jego Jimina.</span></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;">Rozmowa<i><b> Kukers</b></i> z <i><b>SuperwspaniałyprzystojnyTae</b></i></span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>Kukers</b> Tae, spotkajmy się o 16 w Pink Flowers.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>SuperwspaniałyprzystojnyTae </b>Skarbie, muszę uczyć się tekstu do roli, nie mogę...</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>Kukers </b>Stawiam karmelową latte, kawałek ciasta czekoladowo-wiśniowego i pozaznaczam Ci scenariusz na kolorowo.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>SuperwspaniałyprzystojnyTae </b>Do zobaczenia o 16 w Pink Flowers :) </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>Kukers </b>Interesy z tobą to czysta przyjemność <3</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>Kukers </b>A tak swoją drogą…</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>SuperwspaniałyprzystojnyTae </b>?</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>Kukers </b>Zmień te nazwy, błagam ;-;</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>SuperwspanałyprzystojnyTae </b>…</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>SuperwspaniałyprzystojnyTae </b>zmienił swoją nazwę użytkownika na <b>cutae</b></span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>cutae </b>zmienił Twoją nazwę użytkownika na <b>cutecake </b></span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>cutecake </b>wtf Tae…</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>cutae </b>zmienił Twoją nazwę użytkownika na <b>KookieOppa</b></span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>KookieOppa </b>-_- Nie wplątuj mnie w swoje oppa fetysze.</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>cutae </b>zmienił Twoją nazwę użytkownika na <b>badbunny</b></span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>badbunny </b>kurde, hyung, zdecyduj się!</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>cutae </b>to badbunny?</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>badbunny </b>nie mogę być po prostu Jungkook?</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>cutae </b>nie</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>badbunny </b>…</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><b>cutae </b>:*</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><i><br /></i></span></span>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><i>a/n: witam i mam nadzieję, że nikt mnie nie zabije za brak odpowiedzi pod komentarzami :') Ostatnio moja komentatorska wena poszła w krzaki.</i></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><i>Ale dziękuję z całego serduszka i tak, obiecuję poprawę!</i></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><i>Nie mogę czytać swoich rozdziałów, bo każdy kolejny wydaje mi się gorszy ;-;</i></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><i>W ogóle pisałam to oglądając "Iron mana" soł... xD</i></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><i>Anyway, dziękuję za przeczytanie <3</i></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><i>Gosh, jak patrzę na kolejny rozdział, to kraja mi się serduszko ;-; Czy to spojler? ups... </i></span></span>Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-11147146551092759422017-05-03T21:42:00.000+02:002017-05-03T21:42:14.661+02:00Stalk•er || •4<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTg2_1Am9L38grKSXgZYybr51h-W44x2-B3bVetBge9C5rHVHFstJrl6fOjxPr3oUPtLXB4kwSCyHzCV8rRQ-NQ3G70kau59GdEcEVAVSQMXF9W9Y1Gfj-jRnWEPavq8GHarWpGzH9iVo/s1600/18318301_1273683742751220_1088435306_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTg2_1Am9L38grKSXgZYybr51h-W44x2-B3bVetBge9C5rHVHFstJrl6fOjxPr3oUPtLXB4kwSCyHzCV8rRQ-NQ3G70kau59GdEcEVAVSQMXF9W9Y1Gfj-jRnWEPavq8GHarWpGzH9iVo/s400/18318301_1273683742751220_1088435306_o.jpg" width="400" /></a></div>
<i><br />a/n: Uszanowanko <3 <br />Tak jak pisałam przy poprzednim, grzybowatym rozdziale, kolejny, w ramach rekompensaty, dodaję dzisiaj, czyli 3-ciego maja. Świętujmy Dzień Uchwalenia Konstytucji 3-ciego maja! Czy coś... ;-; W każdym razie ten no... ten... miłego czytania :') </i><br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="color: white;">~*~ </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" id="docs-internal-guid-6543aed0-cfcf-fe68-40f9-d55f5e5e5c36" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- A-ale on ma rację. Seokjin to raczej za wysokie progi jak dla ciebie, Joonie - wtrącił roześmiany Jimin.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- No i jeszcze ty przeciwko mnie? Chcesz się kuźwa bić? </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Udawana powaga Kima tylko bardziej rozbawiła tancerza. Jedną dłoń przytknął do ust, jakby liczył, że pomoże mu to zatrzymać napad niekontrolowanego śmiechu, a drugą oplótł pas Jungkooka, zaciskając palce na jego ciemnej koszuli. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Dla Yoongiego też byłeś za wysokimi progami i co? </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Ej, Yoongiego w to nie mieszaj. T-to inna sprawa - burknął Park, momentalnie urywając śmiech. Wyprostował się, jednak wciąż nie puścił znieruchomiałego Jeona z delikatnego uścisku.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jungkook czuł się nieco nieswojo, ale i podekscytowany zarazem. Chociaż nie tak wyobrażał sobie ich pierwsze spotkanie. Widział wybuchającą namiętność, ogarniającą tęsknotę, miłość i ciepło. Przecież tak kochał Jimina… Dlaczego więc miał wrażenie, że unosiła się nad nim chmura niezręczności oraz wstydu?</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Może to dlatego, że nie byli sami?</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Tak, to zdecydowanie to. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Wiedział, jaki numer powinien wykręcić, żeby Park wyszedł z nim na zewnątrz. Nawet najgłupsza błahostka go ruszy, więc wystarczyło nakłamać, że się źle czuje czy coś, a Jimin już wyszedłby z nim na dwór. W końcu był osobą, która o wszystkich się troszczy i Jungkook dobrze o tym wiedział. A skoro miał już jakiś malutkie ziarenko sympatii Parka, to nie omieszkałby w pełni go wykorzystać, by później to malutkie nasionko wydało duże plony.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Planu jednak nie wcielił w życie od razu, gdyż do boksu wrócili cali spoceni i spragnieni Seokjin z Hoseokiem.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Obaj od razu sięgnęli po swoje napoje. Jin usiadł obok Namjoona, natomiast Hoseok jedynie rozejrzał po ciemnym klubie.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Skoczę do łazienki. Przy okazji sprawdzę, czy Taehyung żyje.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Rzeczywiście, długo go nie ma - powiedział Seokjin.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Hoseok odłożył szklankę z alkoholem na stolik, po czym od razu ruszył w stronę toalet. Miał co do tego wszystkiego dziwne przeczucia. Nie były one złe, ale coś nie dawało mu spokoju, wisiało w powietrzu i nie potrafił tego wyjaśnić.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Przecisnął się między tłumem roztańczonych ludzi, aż w końcu dotarł do męskiej łazienki. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Gdy otworzył drzwi, nikogo w środku nie było. Tak mu się przynajmniej wydawało.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Kim jednak musiał gdzieś tutaj być, więc niesiony chęcią znalezienia swojego słodziaka, wszedł w głąb pomieszczenia i stanął przy umywalkach.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Taehyung? Jesteś tutaj?</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Ku jego zdziwieniu, drzwi ostatniej toalety się otworzyły i stanął w nich sam Kim. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Tak myślałem, że to ty przyjdziesz mnie szukać - powiedział niskim głosem, na którego dźwięk Hoseok aż drgnął.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Naprawdę nie posądzał tego dzieciaka o to, że może brzmieć aż tak seksownie.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Starszy zbliżył się do Tae, który uniósł kącik ust. Przez to, jego prostokątny półuśmiech, wydawał się Hoseokowi cholernie pociągający. Szczególnie, jeżeli w kąciku ust przygryzał zwinny język.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Jestem aż tak przewidywalny? - Jung uniósł pytająco brew.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Jesteś facetem - szepnął w odpowiedzi Taehyung. Przyciągnął szatyna do siebie, mocno łapiąc jego pasek wraz ze spodniami i gumką bielizny. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Hoseok syknął, jak tylko poczuł chłodne palce czerwonowłosego które wierzchem stykały się z jego rozgrzaną skórą.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">– I dobrze wiem, czego chcesz - dodał cichutko, niemalże tuż przy ustach choreografa. Spojrzał w jego błyszczące tęczówki, w których dokładnie odbijały się wszystkie pragnienia.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jung nie mógł wytrzymać tego napięcia, które w jednej chwili zawisło w powietrzu. Początkowo nie wiedział, co ma zrobić, ale szybko dostał odpowiedź, kiedy Taehyung oblizał swoje wargi, wymieniając ze starszym spojrzenie. Wtedy już nie kontrolował swoich odruchów, nawet kiedy złapał nadgarstek młodszego i pchnął go na drzwi jednej z kabin, przyciskając jego zaciśnięte w piąstki dłonie do beżowego drewna, po obu stronach głowy.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Rozumiem, że chcesz mi to dać - wymruczał. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jung złożył delikatny pocałunek na jego ustach. Nie musiał długo czekać ani wymuszać odwzajemnienia tej pieszczoty. Nie wyczerpał jednak z tego pocałunku wszystkiego, bo po chwili zjechał wargami niżej, by wypieścić szyję młodszego wraz z obojczykami, co jakiś czas przygryzając skórę lub zasysając się na niej.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Taehyung w tym czasie uwolnił swoje ręce z uścisku i przeczesywał nimi miękkie włosy Hoseoka. Co chwila zaciskał na jego kosmykach palce, rozluźniał, w zależności od tego, co wyczyniał choreograf. Przymknął powieki, chcąc wyciągnąć z tej chwili jak najwięcej przyjemności. Tego było mu trzeba. Nie pamiętał, kiedy ostatni raz czuł się aż tak pożądany. Być może Hoseok nie był jego upragnionym rycerzem na białym rumaku, a męska toaleta miała się nijak do wygodnego darkroomu, ale nie zamierzał narzekać. W końcu, czego mógł się spodziewać, skoro lubował się w przygodach na jedną noc.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Ale Hoseoka nie chciał zamienić na nikogo innego. Czuł, jakby jego usta były wręcz stworzone dla tych jego, jakby temperatura jego warg idealnie współgrała z rozpaloną skórą Kima. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jung objął młodszego w pasie i mocno przyciągnął do siebie. Odsunął się z nim na bezpieczną odległość, by otworzyć drzwi do środka kabiny. Przecież, nie będą się zabawiać na widoku. Nie spodziewał się jednak tego, że to Taehyung będzie tym, który wepchnie go do środka. Tym razem to jego plecy spotkały się w chłodnymi kafelkami i to Taehyung przycisnął starszego do ściany całym ciałem. Przywarł mocno ustami do tych jego, a po chwili wtargnął językiem do środka. Nie mógł się jednak nacieszyć smakiem Hoseoka, gdyż ten szybko splótł ich języki w tańcu. Najpierw powoli dotykał mięśnia Taehyunga, z czasem jednak nabierając na śmiałości i pozwalając na coraz to gorętsze pocałunki. Kąciki jego ust momentalnie się uniosły, kiedy to Kim przejął kontrolę nad tą pieszczotą, prowadząc ich języki do mokrego tanga. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Młodszy przejechał dłonią po męskości choreografa, nie powstrzymując się przed nieco brutalnym zagryzieniem na jego miękkiej, dolnej wardze.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Hoseok jęknął, kiedy czerwonowłosy zadzior ścisnął przez spodnie jego członka. Oparł głowę o ścianę i ułożył ręce na ramionach Taehyunga, który zniżał się na kolana wraz z każdym, kolejnym pocałunkiem składanym na ścieżce między ustami starszego, a paskiem spodni. Gdy uklęknął przed Hoseokiem, nieśpiesznie pogładził jego twardy interes przez jasne jeansy, czule ucałował, a nawet polizał, pozostawiając na materiale mokrą plamę. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Junga dręczyła ta gra, ale przy tym podniecała do granic możliwości. Taehyung nie robił nic pośpiesznie. Specjalnie wydłużał czas swoich działań, tym samym sprowadzając Hoseoka na sam skraj.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Choreograf miał zdecydowanie dość tych chorych zagrywek. Już miał wręcz szarpnąć Kima za włosy i kazać mu robić swoje, jednak nie został do tego zmuszony.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">W końcu mógł odczuć tę ogromną ulgę i satysfakcję, bo Taehyung zsunął z jego bioder spodnie razem z bielizną, opuszczając je na wysokość jego kolan.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Hoseok przeklął pod nosem, kiedy akurat w tamtym momencie usłyszał jakieś otwierane drzwi i rozmowę. Pośpiesznie zakluczył drzwi od ich kabiny, mając w duchu nadzieję, że wtargnięcie jakiś starych zgredów do łazienki nie przestraszy chłopaka przed nim klęczącego. Spojrzał z góry na Taehyunga, a ten jedynie uśmiechnął się, czując na sobie kontrolujący wzrok i zwilżył językiem wargi. Przez chwilę stymulował męskość choreografa ręką, jednak ostatecznie musnął wargami jej główkę, polizał cały trzon. Dopiero potem, powoli i ostrożnie, wsunął członka do ust.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Hoseok jęknął cicho. Położył dłonie na głowie młodszego. Wplótł swoje smukłe palce między miękkie, czerwone kosmyki, delikatnie za nie pociągając. Nie nadawał jednak rękami żadnego tempa. Pozwalał, by to Kim wykazał się jak najlepiej i zadowolił go w stu procentach, co tak kurwesko dobrze mu się udawało...</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Zamruczał, jak tylko przeszyła go fala tak intensywnej przyjemności, której nie potrafiłyby opisać żadne słowa. To, co Taehyung wyczyniał wargami oraz językiem, przeniosło Junga w zupełnie inny świat. Nie wspominając już o tym, jak głęboko w ustach potrafił ukryć erekcję Hoseoka i jak cudownie wyglądał, pochłaniając każde, kolejne jej milimetry. Wystarczył nawet najdelikatniejszy dotyk Tae, by tancerz odpłynął i stracił nad sobą panowanie. Nie wzbraniał się więc przed delikatnym poruszaniem biodrami, mniej bądź bardziej brutalnym ciągnięciem za włosy młodszego. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">A Taehyung robił co w jego mocy, by doprowadzić hyunga do ekstazy.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Chciał tego. Pragnął jego przyjemności, bo doskonale wiedział, ilu wspaniałych rzeczy to on będzie mógł potem doznać. A z doświadczenia wiedział, że tancerze potrafią wyczyniać cuda w łóżku. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Proszę, nie przestawaj - zaskomlał cichutko Hoseok, który po opuszczeniu głowy przyglądał się młodszemu. Z nieco większą czułością pogłaskał go po włosach, jakby tym gestem chciał go uspokoić, albo nagrodzić za dobrą robotę.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Tae odczuwał ogromną satysfakcję, kiedy uniósł oczy i zobaczył ten błogi stan, w który wprowadził Hoseoka. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Podobała mu się wizja jednonocnej, szybkiej przygody, jednak w duchu czuł, że nie puści Junga tak łatwo.</span></span></div>
<span style="color: white;"><br /></span><div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">~*~</span></span></div>
<span style="color: white;"><br /></span><div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Długo nie wracają - mruknął Seokjin, upijając ostatni łyk alkoholu. Nieco zmęczony oparł głowę o ramię Namjoona, który przeglądał wiadomości dnia w telefonie.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Ch-chyba nie powinniśmy im przeszkadzać - powiedział Jungkook, domyślając się jaki był powód długiej nieobecności Taehyunga oraz Hoseoka.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Może coś im się stało? Lepiej pójdę sprawdzić. Hoseok jest mi jutro za bardzo potrzebny. - Jimin poderwał się z miejsca.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nie, na pewno nic im nie jest.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jungkook odruchowo złapał czarnowłosego za przedramię i z powrotem posadził obok siebie. Park bezwładnie opadł na kanapę, nie rozumiejąc ani trochę tego zachowania. Dlaczego Jungkook próbował powstrzymać go przed pójściem?</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- No, ale co jeśli któryś się poślizgnął i upadł? Albo uderzył gdzieś głową? Albo ktoś zrobił im krzywdę?</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Jimin, spokojnie. Obaj są dorośli. Pewnie dobrze się bawią, czy coś... - powiedział spokojnie Jin, po czym ziewnął przeciągle. Nasunął na dłonie rękawy białego sweterka i wcisnął obie ręce między swoje kolana. Przymknął też oczy, nieco wymęczony godzinami pełnym wrażeń. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Namjoon poczuł, kiedy Seokjin poprawiał policzek na jego ramieniu, ale niespecjalnie się tym przejął. Zerknął tylko kątem oka na mężczyznę i chociaż nie spodziewał się niczego wspaniałego, to jednak pozycja starszego wydawała mu się tak cholernie urocza. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jungkookowi po głowie natomiast krążył Taehyung i Hoseok. Wzdrygnął się tylko na samą myśl, co teraz mogą robić. Nawet nie musiał się zastanawiać, co było powodem zniknięcia tej dwójki. Od razu zauważył, jakim wzrokiem Taehyung patrzył na Hoseoka. Był tylko nieco zdziwiony, dlaczego reszta tego nie zauważyła. No okej, po prostu Park Jimin.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jeona z zamyślenia wyrwał ruch po swojej prawej stronie oraz przeciągłe westchnienie. Po chwili uderzyło go też światło iphone’a, którego z kieszeni spodni wyciągnął Park.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Przepraszam na chwilę - powiedział vzarnowłosy i niezwłocznie wybiegł z klubu. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Kook kątem oka dostrzegł, że osobą, która do niego dzwoniła był Yoongi. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Momentalnie podniosło mu się ciśnienie, a po chwili też poziom adrenaliny. Musiał wiedzieć, po co Yoongi do Jimina. Po prostu musiał. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Pod pretekstem przyniesienia picia odszedł od stolika. Grzecznie odmówił Seokjinowi, który chciał iść z nim. Chociaż chyba i jego motywy nie były do końca szczere, bo chciał po prostu urwać się od Namjoona. Może i miał wygodne ramię, ale nie chciał być z nim sam na sam. Co niestety się stało, jak tylko Jungkook zniknął z pola widzenia blondyna.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Aż tak chcesz ode mnie uciec? - spytał Namjoon, uśmiechając się nieco zadziornie. - Spokojnie, przecież nic ci nie zrobię. Nie bardzo mam nawet siłę - dodał, zerkając kątem oka na starszego, który usiadł prosto i sięgnął po resztkę swojego drinka.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nie, to nie o to chodzi. Po prostu czuję się odpowiedzialny za Jungkooka. Jego matka kazała mi mieć go na oku, jak tylko przeprowadził się do Seulu - odpowiedział zgodnie z prawdą, pomijając tę niemiłą część z niechęcią bycia sam na sam z niebieskowłosym.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- I teraz bawisz się w niańkę?</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Tak jakby. - Seokjin zaśmiał się słabo. - Ale ciężko upilnować kogoś, kto co chwila znika. Nie wiem jak on to robi, ale naprawdę szybko tracę go z oczu. Potrafi być jak cień.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- To może przyszyj mu jakiś czip do majtek, wgraj aplikację śledzącą na telefon…</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Ha, gdyby to było takie proste - prychnął starszy.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Później rozmowa potoczyła się o wiele swobodniej, niż Seokjin by się tego spodziewał. Szybko znaleźli coś, co ich łączy – książki. Starszy nawet nie chciał myśleć, że tak źle osądził Namjoona na samym początku. Cóż, pozory bywają mylące. A teraz nawet nie miał nic przeciwko, kiedy Joonie przyjacielsko poczochrał jego włosy. Nie odebrał tego jako chęć zaciągnięcia do łóżka, a raczej jako zwykły, przyjacielski gest. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Namjoon świetnie wyczuł obawy starszego, dlatego w duchu ucieszył się, że nabrał do niego tego ograniczonego zaufania. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Po wysłuchaniu kolejnego, kiepskiego żartu Seokjina, odważył się zapytać o jego orientację. Miał sporo wątpliwości, ale z drugiej strony, ten klub zdecydowanie należał do tych, gdzie o wiele łatwiej spotkać osobę biseksualną lub homoseksualną, niż heteroseksualną.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Ale odpowiedź, ani trochę nie ucieszyła Namjoona.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Jestem hetero.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: white;">~*~</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<br /></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nie. Yoon… Co? Nieprawda! Rozmawiałem o tym z tobą i nie miałeś nic przeciwko.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jimin prawie krzyczał do telefonu. Stał oparty o ścianę przed klubem, jakby nie miał ani siły, ani chęci na utrzymanie swojego ciała w pionie. Z każdym kolejnym słowem, lekceważącym uśmiechem, ciepła para ulatywała spomiędzy jego pełnych warg i rozpływała się gdzieś w powietrzu.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jungkook z bezpiecznej odległości obserwował, jak Park rozmawia przez telefon. Komórką zrobił mu kilka zdjęć, a potem nagrał krótki filmik, który po odpowiednim montażu, wyostrzeniu dźwięku spokojnie pozwoli mu dojść do tego, o czym Park rozmawiał z Yoongim. A raczej o co się kłócili…</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jungkook uśmiechnął się pod nosem na samą myśl o tym, że w ich związku dzieje się coś niedobrego. Przecież to dla niego otwarte drzwi! Yoongi nie był już żadną przeszkodą.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nie zrzucaj winy za swoje niepowodzenia na mnie, dobra? C-co? Przestań, nie mów tak. Wiesz, skoro bardzo chcesz, to tak zrób. Tylko upewnij się, że spakowałeś wszystkie moje rzeczy!</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Park wrzasnął do słuchawki, po czym natychmiastowo się rozłączył. Zrezygnowany opuścił ręce wzdłuż tułowia. Oparł głowę o ścianę, przymknął oczy i głęboko odetchnął. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Nie tak wyobrażał sobie swój “szczęśliwy” związek. Nie tak widział Yoongiego, który jeszcze przed kilkoma miesiącami był zupełnie inny. Sam nie wiedział, kiedy wszystko to, co budowali tak długo, pękło jak szklany dom i pozostawiło po sobie jedynie słabe fundamenty.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jimin starał się skleić każdy kolejny kawałek, ale ranił przy tym ręce. Mimo bólu, wciąż jednak próbował. Gdy już mu się to udało, Yoongi ponownie burzył naprawiony fragment. I tak w kółko.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">W pewnym momencie Park zrezygnował z próby posklejania ich wspólnego, szklanego domku i po prostu patrzył, jak to co pozostało samo się rozpada. Czekał na moment, w którym przestanie istnieć jakieś “my, nas, nam, nami, nasze”. Jednocześnie po cichu liczył, że Yoongi będzie chciał wszystko odbudować. Wtedy rzuciłby się mu pomóc. Póki co, pozwalał wszystkiemu pękać i kruszyć się. Nie widział sensu w samotnym naprawianiu ich wspólnego, szklanego domku.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">To właśnie ta samotność momentalnie bolała go bardziej, niż poranione dłonie.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jimin osunął się po ceglanej strukturze ściany i ukucnął. Spuścił głowę między wyciągnięte ręce, które oparł na kolanach. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Musiał nabrać trochę siły, by ponownie się uśmiechać do przyjaciół, by mówić im, że wszystko jest w porządku i nie kłopotać swoimi bezsensownymi problemami.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- H-hyung?</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Usłyszawszy miękki, chłopięcy głos, uniósł wzrok.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Och, Jungkook. Dlaczego wyszedłeś? Jest zimno! Przeziębisz się - powiedział niezwłocznie. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- To nic takiego. Mam lepszą odporność niż możesz sobie wyobrazić. Poza tym w klubie jest duszno i musiałem się przewietrzyć. Coś się stało? Jesteś smutny? </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jungkook nieco pochylił się nad starszym. Szybko jednak ukucnął obok niego, oplatając rękami swoje nogi.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nie jestem smutny, spokojnie. Raczej zawiedziony - odpowiedział. Pokręcił jednak głową, by rozdzielona grzywka nieco przykryła mu oczy.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Hyung, wiem, że to może żadne pocieszenie, ale jeśli poczujesz się lepiej, możesz mi o wszystkim opowiedzieć. Taehyung hyung mówi, że może na psychologa się nie nadaję, ale mimo wszystko jestem dobrym słuchaczem. A czasami takie wyrzucenie z siebie wszystkiego pomaga.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jimin westchnął. Nie chciał rozmawiać o swoich problemach z Hoseokiem, a tym bardziej nie z Namjoonem. Obaj znali Yoongiego, a Jimin zawsze będzie dla nich jedynie jego chłopakiem. Wiedział, że gdyby przyszło co do czego, to stanęliby po strone Mina. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Park potrzebował kogoś, kto najzwyczajniej w świecie wysłuchałby jego wersji. Bez podpinania tego pod znajomość i wieloletnią przyjaźń. Potrzebował kogoś obiektywnego.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Nie widział nic złego w Jungkooku. Nie dostrzegał tej jego wewnętrznej zazdrości i ukrytych pragnień, które pchały młodszego do tego, by Jimin zwrócił ku niemu wszystkie swoje uczucia. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Dla Jimina Kook był jedynie uroczym, niewinnym dzieciakiem z pasją do fotografii, który zainteresował się nim przez portal społecznościowy, i którego przypadkiem spotkał w klubie. Nawet nie podejrzewał Jeona o to, że za tym słodkim, niewinnym, króliczym uśmiechem krył się opętany prześladowca. Osoba, która o Parku Jiminie wiedziała więcej, niż sam Park Jimin, że te duże, piękne, ciemne oczy skrywają tyle pragnień i miłość. Chorą miłość.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nie wiem, czy chcesz o tym słuchać.- Starszy machnął ręką, uśmiechając się przy tym nieco nerwowo.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Chcę - odpowiedział bez chwili zawahania młodszy. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Stanął na równe nogi i wsunął dłonie do kieszeni swojej jeansowej kurtki.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Możemy się przejść. Spacer, szczególnie o tej porze, pozwoli ci oczyścić umysł - dodał. Uśmiechnął się do Jimina, który ociężale podniósł się z miejsca, tym samym przystając na jego propozycję. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Już po chwili obaj kierowali się w nieznanym kierunku. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jungkook był odrobinę wyższy niż Park, dlatego patrzenie na niego nie sprawiało mu żadnego problemu. W przeciwieństwie do Jimina, który aby spojrzeć na Kooka, musiał bardzo lekko zadrzeć głowę do góry. Jednak opowiadając o Yoongim, o tym, jak nie pozwala mu rozwinąć skrzydeł, jak ignoruje jego potrzeby i spłyca je tylko do tych materialnych, jak żyje obok niego, a nie z nim, nie potrafił patrzeć Jungkookowi w oczy. Szedł więc wlepiając wzrok we wszystko, co spowite w ciemności go otaczało.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Nie musiał spogląda na Jungkooka. Wiedział, że uważnie go słuchał. Z jakiegoś powodu czuł się bardzo dobrze w towarzystwie młodszego, nawet jeżeli opowiadał o rzeczach dla siebie dość trudnych. Być może przez świadomość, że Jeon był praktycznie kimś obcym, kto go nie oceni.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Dla Jungkooka natomiast była to świetna okazja do tego, by z ust samego Parka usłyszeć co siedzi w jego głowie. Skłamałby, gdyby powiedziałm, że nie cieszyła go informacja, iż w związku Yoongiego i Jimina nie układa się najlepiej. W duchu śmiał się z tego że Min pozwala odchodzić komuś tak idealnemu jak Park Jimin.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Nieporadny nieudacznik.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<br /></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">[...]</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<br /></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jimin długo opowiadał o Yoongim i ich relacji. Na samo zaciekawione pytanie Jungkooka, opowiedział mu o pierwszym spotkaniu z Minem, o tym, jak byli na statku, jak pojechali z Hoseokiem i Namjoonem na wakacje, gdzie Yoongi się zgubił.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jungkook znał kilka tych historii, niemniej jednak wiedział, że powinien wykazywać zainteresowanie, by Park czuł się doceniony, a przede wszystkim wysłuchany. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Ale koniec już o mnie. Opowiedz mi coś o sobie. W sumie nie wiem o tobie nic poza tym, że studiujesz fotografię i robisz rewelacyjne zdjęcia - powiedział w pewnym momencie Jimin. Uśmiechnął się delikatnie i dopiero po chwili spojrzał na młodszego.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Coś o mnie - mruknął Jeon. - Niewiele mogę ci o sobie opowiedzieć. Lubię fotografię i sztukę. Rysuję. Kiedyś chciałbym nauczyć się malować na płótnie, ale to jak będę stary. Lubię nieme kino.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nieme? Naprawdę? To ciekawe.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Park chciał już zadać kolejne pytanie młodszemu, jednak uniemożliwił mu to dźwięk jego telefonu. Jimin spojrzał przepraszającym wzrokiem na Jungkooka, który skinieniem głowy zachęcił go do odebrania połączenia, co też po chwili starszy uczynił.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Hobi hyung?</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Nagle Park zerknął na Jungkooka, który przystanął w miejscu.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nie, jeszcze nie. Nie bardzo chcę wracać do domu, prześpię się w motelu. Tak, znowu. Weź i ty daj mi spokój hyung. Do zobaczenia jutro, cześć - burknął na odchodne i rozłączył się. Westchnął głęboko, po czym wsunął z powrotem telefon do kieszeni.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Wszyscy się już zbierają. Też powinniśmy wrócić. Mieszkasz daleko stąd? Może cię odprowadzę?</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jungkook zamrugał kilkakrotnie oczami. W żadnym stopniu nie był przygotowany na to że sam Park zaproponuje mu spacer do domu.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- To pół godziny drogi spacerem stąd. Ale naprawdę nie musisz, powinieneś wrócić do domu.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nie chcę tam wracać. Mówiłem ci, Yoongi pewnie już wystawił moje walizki przed drzwi. Zatrzymam się w jakimś motelu na noc. A co będzie jutro, się zobaczy - powiedział beznamiętnie, wzruszając przy tym lekceważąco ramionami.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Idąc w stronę apartamentowca, w którym mieszkał Jungkook, Jimin szukał wspólnych zainteresowań. Poza fotografią i filmem, lubili te same gry, ubrania, potrawy, słuchali tej samej muzyki. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Park był całkowicie zauroczony Jungkookiem. Nigdy wcześniej nie spotkał nikogo, kto podzielałby jego wszystkie zainteresowania, a do tego był tak przystojny. Jungkook był idealny. Aż za bardzo. Starszy, jak tylko o tym pomyślał, pokręcił głową. Nie mógł patrzeć tak na Jeona. W końcu kochał tylko Yoongiego, nawet jeśli Min niekoniecznie kochał jego.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Gdy dotarli do apartamentowca, Jimin już wyjął telefon, by zadzwonić po taksówkę. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Hyung, a może prześpisz się u mnie? To bez sensu, żebyś teraz błąkał się po motelach. Poza tym, powinieneś dobrze wypocząć.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- A to nie będzie niestosowne? Znaczy… No wiesz… Nie chciałbym robić ci problemu.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Ale to żaden problem! Mam puste mieszkanie, jutro mam zajęcia po południu, więc z chęcią przyjmę cię pod swój dach.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jimin westchnął. To nie tak, że nie chciał skorzystać z oferty Jungkooka. Oczywiście spanie w ciepłym mieszkanku, za darmo, z pełną lodówką było o wiele lepszą i przyjemniejszą perspektywą niż tułanie się po motelach, gdzie ściany już dawno przesiąkły zapachem papierosów, alkoholu, a ślady spermy były widoczne nawet bez ultrafioletowych promieni.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Oczywiście było go stać na wynajęcie droższego hotelu, jednak z doświadczenia wiedział, że w tych bardziej ekskluzywnych miejscach nie dostanie pokoju ot tak, na już. Do znajomych też nie wypadało w końcu zadzwonić o 3-ciej nad ranem i po raz kolejny tłumaczyć się z kłótni z Yoongim.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: Arial; font-size: 11pt; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jungkook widział to wahanie w oczach starszego i momentalnie się spiął. Nerwowo zaczął pstrykać palcami, jakby właśnie ważyły się losy jego życia. Po cichu liczył, że szala przechyli się na jego korzyść. A los, w końcu szeroko się do niego uśmiechnął, bo już po chwili Jimin przyjął jego propozycję.</span></span></div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-63303845397720125322017-05-01T23:21:00.000+02:002017-05-02T00:30:59.454+02:00Stalk•er || •3<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWgDCrzo3_Dwt4EH3LeS9E7qainRNKRphbCQF620Z_CP4juAV5kW5GnmegZ_Jp_2ZvDPSrNinxn4pBSzW2iNlGECZyVRTvLOESqUqXkW8ro5zxceJ98bF-Iq6vvPdHUuE6mWV3V1Qm8LE/s1600/18260681_1271840962935498_1959980735_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWgDCrzo3_Dwt4EH3LeS9E7qainRNKRphbCQF620Z_CP4juAV5kW5GnmegZ_Jp_2ZvDPSrNinxn4pBSzW2iNlGECZyVRTvLOESqUqXkW8ro5zxceJ98bF-Iq6vvPdHUuE6mWV3V1Qm8LE/s320/18260681_1271840962935498_1959980735_o.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: small;"><br />Jungkook nie miał najmniejszej ochoty wychodzić na parkiet. Zdecydowanie wolał oglądać Jimina, kiedy to on wyginał na nim swoje ciało. Robił to tak doskonale, wspaniale, majestatycznie, seksownie, że gdyby płacili za każdą wizję, jak go podczas tego tańca rozebrać, to Jeon Jungkook w kilka sekund stałby się pieprzonym miliarderem. <br />Gdyby nie uciążliwy Taehyung, pewnie nie zgodziłby się wyjść na parkiet. Do tego jeszcze Jin… Najstarszy był ostatnią osobą, którą Jungkook mógłby posądzić o wybicie do tańca. Ale po tym, jak został zaciągnięty przez mocno wstawioną Soehyun, nie miał wyjścia. <br />Jeon oczywiście nie miał problemu z tańczeniem. O dziwo szło mu to nawet całkiem dobrze, co nie umknęło uwadze samego Junga Hoseoka. Nie zorientował się nawet, kiedy przyjaciel Jimina tanecznym krokiem podszedł do ich małej grupki. Wcisnął się między Taehyunga i Jungkooka, ciągle podrygując w rytm muzyki.<br />- Cześć! - przywitał się, krzycząc to słowo na tyle głośno, by cała czwórka mogła usłyszeć. - Potuptam chwilę z wami jeśli mogę. Moi znajomi już chyba opadli z sił - dodał, przy czym uśmiechnął się jak najszerzej tylko potrafił. Taehyungowi wydawało się, jakby nieznajomy obdarzał swoim słonecznym uśmiechem każdego z osobna.<br />Sam miał wrażenie, że wraz z tymi kilkoma sekundami, odkąd tylko stanął obok niego nieznajomy, napełniała go jakaś ciepła, pozytywna energia. Seokjin zresztą odczuł to samo, bo nawet nie zwrócił uwagi na to, kiedy uniósł delikatnie kąciki ust.<br />- Pewnie! Tańcz z nami! My mamy jeszcze siły! - krzyknął wesoło Tae, posyłając nieznajomemu wirusowi szczęścia swój prostokątny uśmiech.<br />- Tańczenie w klubie samemu, to żadna frajda! Tak w ogóle, to jestem Jung Hoseok! <br />- Kim Taehyung, Kim Seokjin hyung, Lee Soehyun noona, a tutaj nasz słodziutki Jung Jungkookie! - Tae od razu przyjął rolę przewodnika, który miał wprowadzić nową osobę w szeregi paczki. <br />Hoseok delikatnie się ukłonił w geście przywitania i podskoczył lekko, kiedy tylko zmienił się beat muzyki. Tae od razu wyłapał odpowiedni moment, by zrobić swoje ulubione “whip” i “nae nae”, na co Jung roześmiał się głośno. Ale po chwili dołączył się do młodszego. Mieli tak zsynchronizowane ruchy, że Jungkook zatrzymał się w miejscu i po prostu przyglądał się tej dwójce. Wyglądali, jakby znali się całe życie, a ich znajomość nie trwała nawet pięciu minut!<br />- Hoseok, ile masz lat? - spytała nagle Soehyun, która nieco chwiejnym krokiem przecisnęła się między Kooka, a nowo przybyłego chłopaka.<br />- 23! - odpowiedział, niezwłocznie cofając rękę, by przypadkiem nie uderzyć dziewczyny kolejnym “nae nae”.<br />- Haaa… Czyli nie jesteś moim oppą - burknęła nieco zła. - Dlaczego nie mogę znaleźć żadnego oppy?! - dodała zrozpaczona. <br />- Bo jesteś za stara! - Seokjin rozłożył bezradnie ręce.<br />- I kto to mówi?! Jesteśmy w tym samym wieku, Jin! <br />Dziewczyna skrzyżowała ręce na piersi, wydymując uroczo dolną wargę. Stanęła w miejscu, jednak nie potrafiła utrzymać pionowej pozycji.<br />- Idę szukać oppy - wymamrotała. Zrobiła jeden krok do tył, przez co potknęła się o Jungkooka. Chłopak na szczęście zdążył zareagować, zanim dziewczyna wylądowała na ziemi.<br />- To chyba nie najlepszy pomysł, noona. - Tae od razu podszedł do Soehyun, która w ramionach zaczerwienionego Jungkooka próbowała odzyskać choć resztę trzeźwego umysłu. Wybełkotała jedynie coś niezrozumiałego, co dla najmłodszego brzmiało jak przeprosiny. Albo prośba o podłączenie ładowarki. Nie był pewny. <br />- Usiądę z nią przy boksie - zaoferował Jeon, odsuwając od siebie na kilka centymetrów dziewczynę.<br />- Chyba będzie lepiej, jeśli od razu odeślemy ją do domu. <br />Jungkook kiwnął jedynie głową na słowa starszego. Zapewnił, że wszystkim się zajmie, na co ucieszony Taehyung wrócił do zabawy z Seokjinem i Hoseokiem, którzy na środku parkietu rozmawiali o czymś.<br />Dwudziestolatek przerzucił rękę dziewczyny przez swoje ramię. Nieco nieśmiało objął ją w pasie, a po chwili wyprowadził z klubu.<br />- Jungkoookie, mój mały Jungkoookie - mamrotała dziewczyna, a już po chwili rozpoczęła długą, przepraszającą za jej stan litanię.<br />Być może było to nieco niemiłe, niekulturalne i niekoleżeńskie, ale Jeon po prostu wsadził ją do taksówki, podał kierowcy adres po czym bez żadnego słowa czy opłacenia kursu wysłał ją do domu. Nawet nie obejrzał się za odjeżdżającym samochodem.<br />Wrócił za to do klubu z nowo nabytą energią.</span></span><br />
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: small;">~*~</span></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: small;"><br />Jimin usiadł przy boksie i od razu sięgnął po swoją szklankę z alkoholem. Odetchnął głośno. Nieco zmęczony ciągłym tańczeniem oparł głowę o tył kanapy. Przymknął na chwilę powieki jednak rozchylił je w momencie, w którym obok usiadł Namjoon.<br />- Widziałeś Hoseoka? - spytał, szturchawszy młodszego łokciem. Gdy jednak nie uzyskał żadnej odpowiedzi, nie wzbraniał się przed uderzeniem go delikatnie w brzuch.<br />- Ała! No tańczy tam, ślepy i głupi jesteś?! - warknął, jedną ręką łapiąc się za brzuch, a drugą wskazując na przyjaciela, który bawił się w towarzystwie nieznanych mu osób.<br />- Uważaj jak się do mnie zwracasz, kurduplu! - Namjoon pogroził Jiminowi palcem. <br />Park kliknął językiem i wydukał ciche przeprosiny. Nienawidził bycia najmłodszym w towarzystwie. <br />Namjoon rzadko zwracał uwagę na formalność, ale kiedy wypił chociaż odrobinkę alkoholu, zaczynał czuć się wyższy, stawał się wyniosły. Jimin oczywiście uwielbiał swojego hyunga i teraz było mu nawet głupio, że zwrócił się do niego w sposób bardzo niekulturalny.<br />- Hm - mruknął nagle Kim - tego blondyna to sam bym porwał w obroty - dodał, poruszając zabawnie brwiami.<br />- Nie wydaje mi się, żeby wolał chłopców - powiedział młodszy i upił łyk alkoholu ze szklanki. <br />- To dlaczego by tutaj przychodził?<br />- Nie wiem. Ale to wcale nie oznacza, że jest gejem.<br />Namjoon jedynie przeczesał palcami niebieskie włosy, po czym sięgnął po telefon znajdujący się na stoliku.<br />- Hyung, to mój! - warknął Jimin. Już wyciągnął rękę, by zabrać starszemu urządzenie, jednak Namjoon podniósł się z miejsca. Zerknął na wyświetlacz i odblokował telefon.<br />- Uuu, chyba ktoś ma cię na oku - powiedział, pokazując Jiminowi wiadomość od nieznanego numeru.<br />“Wyglądasz dzisiaj naprawdę dobrze! :)”<br />Park wziął od starszego telefon i bezzwłocznie schował go do kieszeni spodni.<br />- Ktoś ma. I co z tego? Szczerze mówiąc to liczyłem, że dostanę chociaż słowo od Yoongiego. - Jimin lekko się skrzywił.<br />- Widzę, że grubszy temat?<br />Jak Park pokiwał głową, Namjoon przyjacielsko poklepał go po kolanie.<br />- Przyniosę jeszcze alkoholu i porozmawiamy o tym. Oczywiście, jeśli chcesz.<br />- Nie bardzo jest o czym, hyung. Po prostu się ostatnio nie dogadujemy. I tyle. - Młodszy wzruszył ramionami, jakby nie była to rzecz, która z każdym dniem łamała mu serce. - Ale alkohol możesz przynieść - dodał, pokazując swoją już pustą szklankę.<br />Namjoon dość szybko zniknął z pola widzenia Jimina. Jak tylko znowu został sam, wyciągnął telefon. Wszedł w wiadomości i przejrzał listę wszystkich anonimowych. Codziennie dostawał jakąś wiadomość, typu “Miłego dnia” albo “Dobrej nocy”. Początkowo się tym nie przejmował, ale z czasem po prostu zaczęło mu to ciążyć.<br />Zablokował telefon i westchnął głośno. Rozejrzał się po klubie, jednak szybko skupił swój wzrok na szatynie, z którym już jakiś czas temu wymienił dłuższe spojrzenie.<br />Siedział sam przy boksie, przeglądając coś w telefonie, którego białe światło padało na jego twarz. Co chwila oplatał malinowymi wargami słomkę i upijał niewielką ilość swojego drinka. <br />Park sam tak na dobrą sprawę nie wiedział, co nim kierowało, kiedy podniósł się z miejsca i podszedł do nieznajomego.<br />- Cześć - zagaił. <br />Chłopak nawet na niego nie spojrzał. Dopiero po chwili wypuścił słomkę z ust i uraczył Jimina najsłodszym, najbardziej niewinnym wzrokiem, jaki Park widział do tej pory. <br />Nie zauważył jednak, ile uczuć kryło się za tymi dużymi, brązowymi, świecącymi oczami. I to wszystkie względem niego.<br />- Zauważyłem, że mój przyjaciel bawi się z twoimi znajomymi. Nie lubię siedzieć sam… Nie masz nic przeciwko, jeśli się dosiądę? - spytał ostrożnie, wskazując czerwoną, półkolistą kanapę, na której siedział jedynie nieznajomy chłopak. Ten kiwnąwszy głową dał pozwolenie Jiminowi na zajęcie miejsca, co już po chwili starszy uczynił.<br />- Park Jimin - przestawił się. Wyciągnął rękę do chłopaka i obdarzył go przyjacielskim uśmiechem.<br />- Wiem, kim jesteś - cisnęło się na usta Jungkooka, jednak zachował to w swoim umyśle. <br />- Jeon Jungkook, miło mi - powiedział. Bardzo delikatnie uścisnął dłoń Jimina.<br />O rety… nigdy wcześniej nie czuł tak palącego dotyku.<br />Jimin tu jest. Jimin z nim rozmawia. Jimin podał mu rękę. Jimin już go zna.<br />Dłoń Parka była mniejsza, niż Jungkook podejrzewał. Oczywiście wiedział, że długość jego dłoni wynosiła 17,5 centymetrów, nawet odtwarzał jej kształt na kartce papieru i porównywał jej wielkość ze swoją, jednak dopiero jak uścisnął jego rękę, poczuł miękką skórę, bijące ciepło. Miał wrażenie, jakby dłoń Parka idealnie mieściła się w jego.<br />I chociaż uścisk trwał kilka sekund, były to najlepsze chwile dzisiejszego wieczora. Od tego momentu już wiedział, że chce częściej go dotykać. Ta delikatna skóra była taka idealna...<br />- Jungkookie, prawda? Po twoim nicku mogę zgadnąć, że jesteś z rocznika 97? <br />Jeon pokiwał zgodnie głową, na co Park uśmiechnął się.<br />- Super! - pisnął po chwili. - Znaczy… dla mnie super. W końcu mam okazję poznać się z kimś młodszym. <br />- Cieszę się. <br />Jeon odwzajemnił uśmiech starszego, po czym ponownie wsunął różową słomkę między wargi. Odwrócił na chwilę wzrok, jednak kiedy Jimin otworzył usta, Kook ponownie powędrował na niego spojrzeniem.<br />Park przełknął ślinę, jak tylko młodszy na niego popatrzył, wciągając przez rurkę alkohol zmieszany ze słodkimi napojami.<br />Jungkook znowu to robił. <br />Jimin tak na dobrą sprawę nie wiedział nawet, jak się czuje w obecności chłopaka. Zafascynowany poznaniem nowej osoby? Rozbawiony i rozluźniony przez kilkugodzinną zabawę w klubie? Zmieszany prowokacyjnymi gestami Jungkooka? Winny chęcią flirtowania z młodszym, kiedy jest w związku? Wszystko to wymieszało się w głowie Parka. <br />- Więc, Jungkookie, uczysz się? - spytał ostrożnie, opierając się wygodnie plecami o oparcie kanapy. Młodszy tylko przytaknął i mruknął coś, zanim odpowiedział pełnym zdaniem. Wypuścił z ust słomkę, po czym odłożył szklankę na stolik.<br />- Tak, jestem na pierwszym roku fotografii medialnej i reklamowej - odpowiedział spokojnie.<br />- Naprawdę? To dość fajny kierunek. Mam nadzieję, że pokażesz mi kiedyś jakieś zdjęcia.<br />Uśmiech Parka podziałał na Kooka jak hormon szczęścia, który momentalnie rozprzestrzenił się po całym jego ciele.<br />Naprawdę… kochał Jimina.<br />Chciał, by wiedział o nim jak najwięcej. By dzięki tej wiedzy, mógł go w pełni poznać, też zakochać się. Równie mocno i równie szczerze.<br />Jungkook niezwłocznie usiadł bokiem do Jimina i sięgnął po swój telefon. Upewniwszy się, że Park nie zajrzy na jego ekran z zaskoczenia, wszedł w galerię, a następnie w folder, gdzie znajdowały się zdjęcia wszystkich jego przyjaciół. To było chyba jedyne miejsce, które pozostało bez śladów fascynacji Jungkooka chłopakiem, którego wreszcie miał obok siebie.<br />Nacisnął pierwsze zdjęcie i przekręcił swobodnie ekran tak, by Park mógł zobaczyć uchwyconą przez Jungkooka chwilę.<br />Fotografia była utrzymana w jasnych, popołudniowych kolorach. Na niewielkiej łące, pośród drzew, zielonej trawy, żółtych i fioletowych kwiatów leżał młody chłopak, który z pół przymkniętymi oczami i uniesioną ręką, wzbraniał się przed oślepiającymi promieiami słońca.<br />Jimin dokładnie przyjrzał się zdjęciu. Był pod wrażeniem profesjonalizmu, jaki wylewał się z każdej strony.<br />- To naprawdę śliczne zdjęcie - przyznał. <br />Szybko jednak skojarzył fakty, że modelem Jungkooka był jego przyjaciel, który jakimś dziwnym trafem, akurat w towarzystwie Namjoona kręcił się przy barze.<br />Jungkook poczuł, jak jego serce rozgrzewa się do temperatury porównywalnej z tej na Słońcu. <br />Miał ogromną ochotę pokazać mu zdjęcia, które to jemu zrobił. To dopiero są śliczne prace!<br />- Dziękuję. To bardzo miło, że tak uważasz. Chociaż osobiście sądzę, że to jest lepsze - powiedział, przesuwając palcem po ekranie, by pokazać Jiminowi zdjęcie zrobione w uniwersyteckim teatrze, podczas jednego z występów Taehyunga.<br />Chłopak stał w białej koszuli, równie jasnych spodniach, bosy, a na rękach miał krew. Spoglądał w górę, a jego twarz zdradzała wszystkie emocje, jakie odczuwał, odgrywając rolę zabójcy swojego brata. Od bólu i rozpaczy po chęć ukrycia zbrodni.<br />- Hyung, to znaczy model, naprawdę wspaniale odgrywał tę rolę. Może zdjęcie samo w sobie nie jest wyjątkowe, ale…<br />- Jest wyjątkowe. Złapać aktora w takim momencie też trzeba umieć. Bardzo ładnie je skadrowałeś.<br />- Znasz się na fotografii? - spytał, chyba bardziej dla pozorów. W końcu wiedział o Jiminie więcej, niż on sam o sobie.<br />- Bardziej na filmach, ale zarówno tu jak i fotografii chodzi o jedno - żeby uwiecznić chwilę. Gdybym miał nakręcić scenę z tego spektaklu, myślę, że wybrałym taki sam kadr. Widać z niego dokładnie wszystko. Cień aktora, moment tego powolnego przechodzenia barw z białego na chłodny niebieski… - Park z pasją opowiadał o tym, jak on sam wyobrażałby sobie uwiecznienie tego momentu na kamerze.<br />Jungkook aż uśmiechnął się, jak tylko zobaczył nieznaną mu iskierkę w jego oczach. Nie zwracał już nawet uwagi na to, co mówił. Po prostu przyglądał się temu, jak idealny był dla niego Jimin. <br />Nieco przybliżył się do starszego pod pretekstem pokazania mu kolejnego zdjęcia ze spektaklu, chociaż tak naprawdę chciał poczuć jego ciepło, jego męski zapach perfum zmieszanych z alkoholem i potem. Zapach Parka Jimina był mu wciąż nieznany. Aż do teraz.<br />Park natomiast był zafascynowany tym, że w końcu poznał kogoś, dzięki komu ta dawno zapomniana miłość do filmów powróciła. Nie planował rzecz jasna nigdy być żadnym aktorem, ale interesowały go kulisy powstawania tych największych produkcji. Swojego czasu naprawdę widział się za kamerą lub przed komputerem, na którym przez całe dnie i noce montowałby nabyty materiał.<br />- O, Jungkookie, widzę, że masz nowego kolegę.<br />Jeon w środku zagotował się ze złości. Na widok Jina aż podskoczyło mu ciśnienie. Najchętniej zostawiłby swoich znajomych i wyszedł z Jiminem tam, gdzie byliby tylko sami. Gdzie mógłby podziwiać go z bliska, w spokoju i nie dzielić się tym wspaniałym widokiem z nikim innym.<br />- T-tak. Seokjin hyung, to Park Jimin.<br />Obok Kima stał wysoki, niebieskowłosy chłopak, na widok którego Jimin nagle się zaśmiał.<br />Parkowi wówczas przypomniały się słowa, że Namjoon “sam porwałby tego blondyna w obroty” i chyba zamierzał to zrobić. <br />Gdy wszyscy zostali już sobie przedstawieni, zajęli się niczym niezobowiązującą rozmową. <br />Namjoon chciał usiąść obok Seokjina, jednak ten wcisnął się między Jungkooka, a Jimina.<br />To nie tak, że nie polubił młodszego. Spotkali się przy barze, chwilę porozmawiali, ale w ciągu tych kilku minut zdążył wysunąć małą opinię na temat Namjoona. Niekoniecznie dobrą po sytuacji, kiedy w pewnym momencie, nieco nachalnie pogłaskał go po ramieniu. <br />Młodszy z Kimów natomiast zaczął się poważnie zastanawiać, czy jego uroczy blondyn na pewno woli chłopców.<br />- Gdzie Tae? Dalej tańczy? - Jin zwrócił się do Jungkooka. Ten bez wahania wskazał parkiet, gdzie przyciągnięty objęciem w pasie przez Hoseoka, równo z nim wykonywał zmysłową falę. <br />- Hobi chyba naprawdę chce go rozebrać - szepnął Jimin prosto do ucha Namjoona. Kim tylko cicho zachichotał i szturchnął młodszego w ramię.<br />Taehyung zbliżył twarz do tej Hoseoka, po chwili lekko odwracając głowę, by usłyszeć to, co starszy ma mu do powiedzenia. W tamtym momencie jednak dostrzegł Seokjina, który machał do niego ręką.<br />Jego mina diametralnie się zmieniła. Z tego dojrzałego, seksownego, przystojnego Taehyunga stał się znowu uroczym, głupiutkim Tae. Podobnie zresztą jak Hoseok, kiedy zobaczył swoich przyjaciół przy stoliku z dwójką znajomych “jego słodziaka”, jak zdążył już nazwać Taehyunga.<br />Młodszy odsunął się od starszego, a już po chwili razem podbiegli do boksu. Hoseok wcisnął się między Jimina, a Seokjina, natomiast Tae, jak rozkapryszone dziecko, spoczął na kolanach Jungkooka.<br />Jeon nieco się skrzywił. Nie miał zbytnio ochoty na takie czułości ze strony starszego, szczególnie, kiedy obok miał w końcu swojego Jimina, ale nie mógł nic powiedzieć. Taehyung urodził się przecież dwa lata wcześniej.<br />Nie mógł zrobić nic więcej, jak tylko objąć starszego w pasie, by jego własne ręce go nie uwierały.<br />Przy okazji zdenerwował się też na Seokjina, który utrudniał mu patrzenie na Jimina. Ale jemu tym bardziej nie zwróci uwagi. W końcu różnica wieku między nimi to nie dwa, a aż pięć lat.<br />Właściwie przypadkiem wywiązał się temat tańca. Seokjin z Namjoonem zostali okrzyknięci subunitem “tanecznych Januszy” przez samego Tae oraz Jimina.<br />Jungkook z uwagą słuchał tego, jak Park opowiadał o śmiesznej historii ze sobą oraz Hoseokiem w roli głównej. Ani na moment nie spuszczał wzroku z chłopaka. Z bliska podziwiał jego idealną szczenkę, która płynnie poruszała się wraz z każdym słowem. Podziwiał, jak na policzkach pojawia się urocza rynienka, jak wargi drgając, wzbraniają się przed uśmiechem.<br />Park czuł na sobie świdrujący wzrok młodszego, ale nie uważał tego za coś złego. Wręcz przeciwnie. Pochlebiało mu zainteresowanie kogoś tak przystojnego jak Kookie. <br />Gdzieś głęboko w sercu chciał wzbudzić jego nadmierną sympatię względem siebie, ukrytą namiętność. <br />Od razu skarcił się w myślach, kiedy tylko oczami wyobraźni zobaczył, jak Jungkook szarpie go za ręce, całym sobą przyciska mocno do ściany i mokrymi pocałunkami pieści jego szyję. <br />Nie mógł tak myśleć. Przecież miał Yoongiego. Do tego wcale nie znał Jeona.<br />Min jednak nie sprawiał, że Jimin czuł się pożądany. Przestał o to dbać już dawno temu.<br />A Park chciał być w czyimś centrum uwagi, czyimś całym światem. <br />Fakt, że obok niego siedział ktoś tak przystojny, seksowny, prowokujący i uroczy zarazem, nie ułatwiał mu skierowania wszystkich swoich myśli ku jedynemu mężczyźnie, któremu powinien zostać wierny do samego końca.<br />Częścią historii był sam Yoongi, którego imię nie chciało przejść Parkowi przez gardło. Dlatego cieszył się, że resztę opowiadania przejął już rozweselony Hoseok, którego śmiech wywołał u Seokjina dość głośny chichot.<br />Puenta całej historii rozbawiła nawet samego Jungkooka, jednak na samo wspomnienie o Yoongim czuł, jak wzbiera się w nim niepohamowana złość. <br />Gdy Taehyung otarł łzy śmiechu, podniósł się ociężale z kolan młodszego i odszedł, kierując się do łazienki. Hoseok podążył za młodszym wzrokiem.<br />Seokjin wciąż śmiał się z historii i nawet nie zauważył, kiedy z tego wszystkiego zaczął delikatnie uderzać Junga w kolano, a siebie przy okazji też.<br />- On zawsze tak ma? - zapytał, wskazując na roześmianego najstarszego. Jeon jedynie skinął twierdząco głową.<br />Jimin nagle podniósł się z miejsca i usiadł z brzegu kanapy obok Jungkooka. Najmłodszy spiął wszystkie mięśnie, jednak w środku skakał z radości oraz podniecenia. <br />Starszy lekko pochylił się do przodu, opierając łokcie o kolana. Potarł dłonią brodę. Jungkook odniósł wrażenie, jakby Park głęboko nad czymś rozmyślał. Tak bardzo chciałby wejść do jego umysłu i przeczytać wszystkie myśli.<br />- Och, lubię tę piosenkę! - pisnął najstarszy, zaczynając delikatnie kołysać się w rytm skocznej muzyki.<br />Hoseok wtedy podniósł się z miejsca i wyciągnął swoje dłonie w kierunku blondyna.<br />Jin popatrzył z lekkim zaskoczeniem na młodszego.<br />- A-ale nie umiem tańczyć - powiedział.<br />- Wiem - zaśmiał się Jung. - To jednak nie znaczy, że nie możesz się ze mną trochę powygłupiać na parkiecie. <br />Uśmiech, jakim Hoseok obdarzył Jina, był taki ciepły, że mógłby rozgrzać serce nawet okrutnego Joffreya Baratheona.<br />Seokjin nie mógł oprzeć się młodszemu. Ujął jego dłonie, po czym pozwolił zaciągnąć na parkiet. Już po chwili wybiegli na sam środek. <br />Hoseok nie puszczał dłoni blondyna, który poddał się jego prowadzeniu. <br />- Nie sądziłem, że kiedykolwiek będę się tak dobrze bawił tańcząc jakkolwiek - powiedział w pewnym momencie, zbliżając twarz do ucha młodszego. <br />- Naprawdę nie tańczyłeś wcześniej? <br />- Tańczyłem! Znaczy… Jungkookie ułożył dla mnie kilka ruchów, które “mogą zdradzić mój poziom taneczny”, jak powiedział.<br />- Pokaż mi! - Hoseok aż podskoczył w miejscu. Puścił dłonie starszego i odsunął się, by dać mu przestrzeń. <br />Seokjin wydawał się Jungowi bardzo ciepłą, rodzinną osobą. Lubił takich ludzi. Miał też wrażenie, że mogliby się nawet zaprzyjaźnić. Dlatego ten czas w klubie chciał wykorzystać i zaskarbić sobie jego sympatię.<br />- Ach, nie wiem, czy chcesz to zobaczyć. - Kim nieco zmieszany spuścił głowę i pogłaskał dłonią kark.<br />- Pewnie, że chcę! - Jung klasnął.<br />- Tylko się ze mnie nie śmiej! - Starszy pogroził młodszemu palcem. Gdy ten kiwnął zgodnie głową, machnął ręką i zaczął tupać nogami. Jego ruchy były jednak tak śmieszne, nieporadne i proste, że Hoseok mimowolnie wybuchł śmiechem. Szybko jednak nauczył się ruchów Jina, by już po chwili dołączyć w tym żałosnym tańcu.. <br />Kim zawsze czuł się zażenowany, zawstydzony, kiedy ktoś się z niego śmiał. Jednak fakt, że młodszy nie śmiał się z niego, tylko z nim, a do tego zaczął wykonywać te same ruchy, wywołał na jego ustach uśmiech. <br />- Ale się dobrali - powiedział Namjoon, wskazując na dwójkę, która na parkiecie zwijała się ze śmiechu.<br />- A co? Zazdrosny? - Jimin uniósł brew do góry i uderzył zadziornie Namjoona w ramię.<br />- Jungkook, czy twój przyjaciel jest gejem? <br />Najmłodszy jakby obudził się na to pytanie. Rozchylił delikatnie usta, by wypuścić słomkę z ust i spojrzał na starszego.<br />- Szczerze mówiąc, to nie jestem pewny. Znaczy, na pewno miał dziewczynę, ale czy lubi też chłopców, to nie mam pojęcia - odpowiedział zgodnie z prawdą.<br />- Mam taką nadzieję.<br />- Przepraszam, z całym szacunkiem, ale wydaje mi się, że Seokjin hyung to nie jest materiał dla ciebie - powiedział ostrożnie Jungkook. <br />Jimin roześmał się na słowa młodszego. Rozbawiło go to do tego stopnia, że przyciągnał kolana do klatki piersiowej i przechylił na bok, chowając się przy tym w szparze pomiędzy plecami Jungkooka, a oparciem kanapy.<br />Jeon drgnął. Czuł, jak jego całe ciało nagle się spina, ręce niebezpiecznie zaczynają pocić, a mózg poza imieniem Parka nie wysyła mu żadnych innych sygnałów. <br />- Młody, uważaj na słowa. - Namjoon pogroził Jungkookowi palcem.</span></span><br />
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: small;">~*~ </span></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: small;"><br />a/n: Guten morgen, zepsułam :3 <br />Kurcze, chciałam jakoś normalnie, płynnie, poprowadzić ten cały shit w klubie, ale mi nie pykło >.< Wszystko wyszło dłuższe niż się spodziewałam, ale okej, następny rozdział już kończy tę katorgę i, chyba by uspokoić swoje sumienie, wrzucę go nie za dwa tygodnie, ale 3-ciego maja :') O, tak, na uspokojenie swoich nerwów i w ramach przeprosin za takie nijakie, ciągnące się, rozgotowane kluski </3.<br />Proszę nie bić mocno >.<<br />Kocham Was <3</span></span>Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-51975506611226409192017-04-17T09:00:00.000+02:002017-04-17T09:00:24.654+02:00Stalk•er || •2<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0BjLMzdkEmWtlqxnPwmo-go6-dLncCfoCoHkIJEx5fAgAb5MY_XkSfuC5PbZ3ICV2gDxW9kHI29frvRi7br_kOP8HdlLDdaseo1swCb3CYj5hEBURe7nA9J1LfjMoFvrIHOa07BZw98I/s1600/17974443_1255157114603883_1695548312_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0BjLMzdkEmWtlqxnPwmo-go6-dLncCfoCoHkIJEx5fAgAb5MY_XkSfuC5PbZ3ICV2gDxW9kHI29frvRi7br_kOP8HdlLDdaseo1swCb3CYj5hEBURe7nA9J1LfjMoFvrIHOa07BZw98I/s320/17974443_1255157114603883_1695548312_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">~*~</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Jimin bał się wrócić do domu. Po ostatniej sprzeczce z Yoongim nie miał najmniejszej ochoty go widzieć. Niby nie poszło o nic wielkiego, ale nawet ten głupi, zniszczony tablet wyprowadził Mina z równowagi i zamiast spędzić miły wieczór przy niedokończonym serialu, znowu wyrzucali sobie wszystkie wady. Park zaczął się zastanawiać, co tak naprawdę liczy się dla jego chłopaka. Czy aby na pewno zajmował tak duże miejsce w jego sercu jak sądził?<br />Z myśli otrząsnął się dopiero, kiedy taksówka zaparkowała pod dużym, piętrowym domem na niewielkim wzniesieniu.<br />Po uregulowaniu rachunku, Park wyjął walizkę. Wziął głęboki oddech i dopiero po chwili zdecydował się wejść do domu. Sam nie do końca wiedział, dlaczego tak nagle poczuł się obco we własnym domu.<br />- Wróciłem! <br />Zdjął w przedpokoju martensy i kurtkę, a potem przeszedł do pralni, gdzie od razu wpakował wszystkie brudne ubrania z walizki do białego, wiklinowego kosza.<br />- Jiminie? <br />Zwabiony głosem swojego chłopaka wyszedł z pomieszczenia. Przeszedł do salonu, gdzie znalazł siedzącego na kanapie z laptopem na kolanach Yoongiego.<br />- Cześć, hyung - powiedział, ostrożnie siadając na bocznym oparciu kanapy.<br />- Jak było na meetingu? - Szarowłosy uniósł wzrok znad ekranu przenośnego komputera na swojego chłopaka.<br />- Dobrze. Zaproponowano mi wyjazd z jakąś chińską grupą taneczną do Nowego Jorku na międzynarodowy pokaz, ale się nie zgodziłem. Zaoferowali też staż u nich, ale chyba wolę układać choreografię dla młodych rookie.<br />- Nie bierz na siebie za dużo, bo nie wyrobisz. - Yoongi popatrzył na powoli ekscytującego się Jimina i ujął jego dłoń. Czule pogładził jej wierzch, co młodszemu od razu dało poczucie bezpieczeństwa oraz troski.<br />Dotyk Mina, choć delikatny i zimny, uspokajał.<br />- Wiem, wiem. Ale skoro dostałem taką propozycję, to chyba grzechem będzie, jeśli jej nie wykorzystam.Tańczenie w teatrze chyba nie jest dla mnie, a tworzenie układów, na widok których nastolatkom będą miękły kolana? To dopiero coś! <br />- To jest więcej pracy niż ci się wydaje…<br />- Ale to krok w mojej karierze, który chcę wykonać. Udało mi się zabłysnąć i chcę podtrzymać ten blask, dopóki tylko mogę. Pragnę spełnić się jako tancerz. Wiem, że to wszystko zaczęło się tak nagle, niemniej jednak nie zamierzam odrzucać propozycji od tej wytwórni.<br />Yoongi głęboko westchnął na słowa Parka. Puścił jego rękę, tym samym zabierając cały spokój i jakiekolwiek poczucie bliskości. Jimin znowu poczuł się opuszczony, a kiedy Min wrócił spojrzeniem na ekran laptopa, również zignorowany.<br />- Tylko potem nie przychodź do mnie z płaczem, że nie dajesz już rady. Ciągle ci mówię, że pakowanie się w show biznes, sprowadzi na ciebie jedynie kłopoty.<br />Jimin był cholernie zawiedziony postawą swojego partnera. Liczył na chociaż odrobinę wsparcia z jego strony. Yoongi przecież powinien się cieszyć, że Park został doceniony. Dostał kilka ciekawych propozycji, ale spośród nich to właśnie przejęcie pałeczki choreografa najbardziej mu odpowiadała. Do tańca ciągnęło go już w liceum, kiedy podczas jakiegoś szkolnego konkursu wypatrzył go jeden z reżyserów teatralnych. Po występie od razu zaproponował Parkowi angaż w teatrze narodowym, którego ten nie mógł odmówić. W międzyczasie należał też do jednej z dość popularnych grup tanecznych, a do tego wciąż się uczył. <br />Zainteresowanie jego osobą ciągle rosło do tego stopnia, że zaczynał odbierać mnóstwo ofert od przeróżnych grup tanecznych z propozycją współpracy, jak i wytwórni, chcących zatrudnić Jimina jako tancerza wspierającego.<br />Ostatnio jego kariera nabrała tempa, a każda kolejna oferta, wydawała się Parkowi coraz to ciekawsza. Pierwszy raz jednak zaproponowano mu pozycję choreografa i tancerz czuł, jakby właśnie chwytał Boga za nogi, jakby tworzenie układów było czymś, na co czekał całe życie i czego pragnął.<br />Czuł, że powoli nadszedł ten moment, kiedy może wspiąć się na wyżyny i osiągnąć naprawdę wiele w tej dziedzinie, jednak ciągłe powątpiewania Yoongiego, jego pesymizm, niepewność, podcinały mu skrzydła, które tak bardzo pragnął rozwinąć.<br />Z jednej strony wiedział, że Yoongi miał rację. Jeżeli chodzi o bawienie się wśród idoli, kręcenie w show biznesie, Min był pierwszą osobą, do której powinien się zwrócić. Jako producent muzyczny miał sporą wiedzę o tym, jak funkcjonuje ten brudny, zakłamany świat. W końcu widział go od kuchni, a jakby tego było mało, sam go nakręcał.<br />Park jednak czuł, że osobiście musi się o tym przekonać, a kto wie? Może wcale nie wpadnie do czarnej dziury?<br />- Podjąłem już decyzję - warknął Jimin. - Duszę się w tym teatrze. Chcę czegoś więcej. Potrzebuję zmiany.<br />Yoongi westchnął lekceważąco, co Jiminowi momentalnie podniosło temperaturę.<br />Czarnowłosy nerwowo podniósł się z miejsca i dynamicznym krokiem opuścił salon. Było mu przykro, że Min nie reagował na jego pomysły tak, jakby tego sobie życzył. Jego sceptyczność niejednokrotnie doprowadzała do kłótni i Park był pewny, że tym razem również tak się stanie, bo nie miał zamiaru odpuścić. Nie teraz, kiedy jest tak blisko tego, czego pragnął.<br />Nie chciał ponownie rezygnować z marzeń.<br />Tancerz usiadł na pierwszym stopniu drewnianych, mahoniowych schodów. Schował twarz w dłoniach, by na spokojnie przemyśleć całą tą sytuację, chociaż było to bezcelowe - i tak skończy w punkcie przyjmij tę fuchę.<br />Telefon w kieszeni chłopaka zawibrował, na co od razu zareagował. Wyciągnął urządzenie, po czym odczytał wiadomość na czacie od swojego kolegi - Junga Hoseoka.<br /><br /><b>Hobi </b>Chim, o której mam po ciebie wpaść? <br /><b>Hobi </b>Po was...? Yoongi hyung idzie?<br /><b>Jiminie</b> O 20? Nie, Yoongi… nie (¬_¬) <br /><b>Hobi</b> Spoko. Oml, pokłóciliście się znowu?<b><br />Jiminie</b> Czepia się. Jak zwykle.<br /><b>Hobi</b> Chodzi o ten wyjazd do Nowego Jorku?<br /><b>Jiminie</b> Nie, odrzuciłem tę propozycję. <br /><b>Jiminie </b>Ale chcę przyjąć pracę w tej wytwórni jako choreograf.<br /><b>Hobi</b> Przyjmij! Utworzyli subunit i jeżeli nie znajdą żadnego innego choreografa, to już nigdy nie będę spał (╥_╥)<br /><b>Jiminie </b>To ta sama wytwórnia?<br /><b>Hobi</b> Podsunąłem ciebie prezesowi. Ładny jesteś, tańczyć umiesz, nawet cieszysz się jakąś sławą… Spodobałeś mu się i od razu całował mnie po rączkach, że wskazałem na kogoś takiego.<br /><b>Jiminie </b>Już chciałem się zgodzić na tę robotę. <br /><b>Jiminie </b>Ale myśl o tym, że będę musiał widywać się z tobą codziennie<br /><b>Jiminie</b> jakoś tak…<br /><b>Jiminie</b> mnie zniechęciła.<br /><b>Hobi</b> OKRUTNIKOWY JIMINIE ╥﹏╥<br /><i>✓ Wyświetlono o 15:29</i><br /><b>Hobi</b> Ok, będziesz czegoś chciał!<br /><i>✓ Wyświetlono o 15:31</i><b><br />Hobi</b> Bądź gotowy na 20. Joonie będzie czekał na nas w klubie.<br /><b>Jiminie </b>Oke!<br /><br />Park już zbierał się do tego, by zablokować telefon, jednak tego nie zrobił. Zamiast tego wszedł na instagrama. Szybko przejrzał wzrokiem powiadomienia i komentarze pod ostatnim zdjęciem. <br />Pewnie nie zatrzymałby się długo na tej czynności, gdyby nie komentarz od Jung_Kookie_97. Czego ten dzieciak od niego chciał?<br />Oczywiście miał mnóstwo innych osób, które regularnie komentują jego zdjęcia, serduszkują je, piszą do niego, ale tylko ten chłopak zwrócił jego uwagę, sam tak na dobrą sprawę nie wiedział czym. Może tym, że był cholernie uroczy i przystojny?<br />Chłopak napisał po prostu coś miłego pod jego zdjęciem, ale to wystarczyło, by Jimin uśmiechnął się do ekranu telefonu.<br />I chociaż Park zwykle tego nie robił, tym razem odpowiedział na komentarz. Nie wysilał się zbytnio, nie wiedział nawet jak ma to zrobić. Dlatego w odpowiedzi na komentarz napisał jedynie małe podziękowanie i uśmiechniętą buźkę. Już chciał umieścić odpowiedź, jednak wtedy przypomniał sobie, jakie było jego pierwsze skojarzenie z tym chłopakiem. <br /><br /><b>Jung_Kookie_97</b> Przystojny! :)<br /><b>Jiminie @Jung_Kookie_97</b> Dziękuję 🐰</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">~*~</span></div>
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /><br />Jungkook od kilku dobrych minut patrzył na ekran swojego telefonu. To zaniepokoiło idącego obok niego Taehyunga, który celowo podłożył mu nogę.<br />Jeon nie zwrócił uwagi na podstawioną przeszkodę, przez co jak długi padł na ziemię, wypuszczając przy tym urządzenie z rąk na twardy beton.<br />- Hyung! <br />- Patrz jak idziesz, pokrako jedna! Zostaw ten telefon, bo widzisz, co się dzieje.<br />Kim podniósł komórkę i podał Jeonowi, który ledwo co zebrał się z ziemi. Młodszy przewrócił oczami, po czym schował urządzenie do kieszeni czarnych jeansów. <br />Powodem jego rozproszenia była jedna, głupia odpowiedź Parka Jimina. Odkąd tylko się pojawiła, Jungkook chodził z głową w chmurach. <br />- Tae, Kookie! <br />Z oddali rozległ się głos Seokjina. Już po chwili, najstarszy stał obok kolegów razem z Soehyun u boku.<br />Z jakiegoś powodu Jungkook pomyślał, że wyglądają razem naprawdę dobrze.<br />Seokjinie był wysokim, przystojnym blondynem, z szerokimi ramionami, pełnymi wargami i hipnotyzującym spojrzeniem. Natomiast Soehyun była drobną, bladziutką dziewczyną o niemalże ogromnych, piwnych oczach, długich, czarnych falowanych włosach, nieziemskim ciele, a do tego wszystkiego, aegyo wypływało z niej niemalże każdą stroną. To akurat Jungkooka trochę w niej drażniło, ale właśnie ta cecha łączyła Soehyun u Seokjina. Oboje byli po prostu… uroczy.<br />- Cześć noona! - powiedział rozweselony Taehyung, po czym od razu uściskał na przywitanie starszą o trzy lata koleżankę.<br />- Dobry wieczór. - Kookie jedynie burknął te dwa słowa i wymienił uściski dłoni z przybyłą parą.<br />Całą czwórką przemknęli do klubu, do którego bez problemu zostali wpuszczeni. <br />Dla Jungkooka to miejsce nie było nowe. Bywał tutaj już wcześniej, kiedy Park bawił się tutaj z przyjaciółmi i Yoongim. <br />Poczuł narastającą złość na samo wspomnienie widoku Jimina, który z wielką czułością składał na wargach zimnego jak lód, niewzruszonego Yoongiego czułe pocałunki. <br />Często widywał ich razem, jednak podczas obserwowacji odkrył, że tylko Park się stara w ich związku. I to go satysfakcjonowało. Wystarczyło przecież, żeby Jimin przeniósł swoją fascynację na Jungkooka, a Yoongi szybko odejdzie w zapomnienie.<br />- Kookie, to nie ten twój cały Jimin? - Taehyung szarpnął przyjaciela za ramię i wskazał na jednego chłopaka pięcioosobowej grupy, która zajęła miejsce przy boksie w kącie.<br />Oczy Jungkooka aż zabłyszczały, przez to tylko mocniej zaczęły odbijać kolorowe światła i lasery, oświetlające ciemny klub.<br />- Tak. Tak, to Jiminie. - Jeon starał się grać obojętnego na obecność obiektu swoich westchnień, jednak marnie mu to wyszło. Jego zachwycone, zafascynowanie oczy zdradzały każde uczucie, jakie tliło się w sercu Jungkooka.<br />Taehyung westchnął głęboko. Odsunął się od młodszego, po czym bez większej chwili zawahania ujął dłoń Soehyun i pociągnął na roztańczony parkiet.<br />Seokjin z Jungkookiem w tym czasie poszli znaleźć jakieś wolne miejsce, co dość szybko im się udało. <br />- Skoczę po coś do picia. Na co masz ochotę, Kookie? - spytał Jin, podnosząc się z miejsca i dotykając kieszeni spodni, w poszukiwaniu swojej karty.<br />- Em… Flashdance. Ze słomką.<br />- Ledwo co skończyłeś 20 lat i już znasz więcej alkoholi ode mnie. - Blondyn roześmiał się. Z rozbawieniem odszedł od stolika, po czym udał się w stronę baru.<br />- Siedzimy za daleko - pomyślał Jungkook. Ta myśl jakoś dziwnie go zestresowała, co dotarło do niego w momencie, kiedy zaczął nerwowo stukać palcami o bogu winny blat stolika.<br />Rozejrzał się dookoła, szukając jakiegoś miejsca bliżej boksu Jimina i jego przyjaciół, jednak wszystkie były zajęte. Niedobrze… Musiał siedzieć blisko Parka. Po prostu musiał.<br />Jeon podniósł się z miejsca. Pewnym siebie, zdeterminowanym krokiem podszedł do boksu zajmowanego przez jakieś dziewczyny. Gdy już stanął przy ich stoliku i miał się odezwać, język stanął mu gębie, a on sam nie potrafił wydukać żadnego słowa.<br />- J-ja.. Znaczy… miejsce… bo ja… - zająkał się.<br />Młode kobiety patrzyły na Jungkooka niezrozumiałym wzrokiem, ale dość szybko zaczęły komentować jego uroczą, młodą nieśmiałość.<br />Nie wiedziały jednak, że w środku Kookie odczuwał zażenowanie, wstręt i niepokój, które paraliżowały go od środka.<br />- M-mój przyjaciel miał rezerwację na ten stolik i ten… - powiedział w końcu, kiedy po dłuższej chwili zebrał w sobie odwagę.<br />- Na ten stolik? Masz jakiś dowód? - Jedyna ruda dziewczyna w grupie podniosła się z miejsca i popatrzyła z lekką wyższością na szatyna.<br />Jungkook zaczął skubać swoje palce. Już miał przeprosić i rezygnować, kiedy wpadł mu do głowy pewien pomysł.<br />- Mam! Mam… o-oczywiście, że mam. Mogę zadzwonić do managera klubu.<br />- A dzwoń! - uniosła się tym razem blondynka.<br />Dwudziestolatkowi ślina stanęła w gardle, ale przełknął ją z ogromnym trudem. Nerwowo wyciągnął telefon i zadzwonił do Tae, który wciąż bawił się na parkiecie razem z Soehyun.<br />Liczył na to, że starszy jednak usłyszy telefon i odbierze.<br />- Kookie, coś się stało? - usłyszał w słuchawce.<br />Niemalże od razu wyprostował się jak struna. Chciał zrobić wszystko, by zająć to miejsce. Będzie miał z niego naprawdę idealny widok na swojego jeszcze bardziej idealnego mężczyznę.<br />- Cześć, tu Kookie. Słuchaj, mamy tę rezerwację na stolik dzisiaj?<br />- Cepie, o czym ty…<br />- Bo jakieś piękne panie zajęły nasze miejsca, a z tego co pamiętam, obiecałeś, że akurat ten boks będzie dla nas wolny… Jedna z pań chce cię do telefonu, wyjaśnisz jej całą sprawę?<br />Jungkook drżącą dłonią podał blondynce telefon, w duchu modląc się o to, by Taehyung podłapał jego grę. <br />Każda nutka nadziei rozbrzmiewała coraz wyżej, kiedy rozmowa blondynki z Tae kierowała się na dobre tory, a w efekcie kobiety opuściły boks, pozostawiając go do dyspozycji Jungkooka i jego przyjaciół.<br />Chłopak od razu zajął miejsce na wygodnej, skórzanej kanapie naprzeciwko stolika Jimina. Z utęsknieniem, pragnieniem, fascynacją obserwował to, jak Park upija kolejny łyk ulubionego, jagodowego piwa, śmiejąc się przy tym radośnie z żartu, który opowiedział mu jeden z przyjaciół. <br />Jungkook uniósł telefon na wysokość swoich oczu i przybliżył obraz tak, by skupiał się on tylko i wyłącznie na Jiminie. Już miał zrobić zdjęcie, kiedy zaskoczył go znajomy głos.<br />- Dlaczego się przesiadłeś?<br />Dwudziestolatek niemal podskoczył na siedzeniu, wypuszczając przy tym telefon z rąk. Ten upadł z hukiem na metalowy stolik. Chłopak nieco przestraszony spojrzał na starszego. Jego oczy były szeroko otwarte, a usta uchylone. Czuł się, jakby został przyłapany na najgorszej zbrodni.<br />Dopiero gdy Seokjin zmarszczył brwi, domagając się odpowiedzi na swoje pytanie, Jungkook odetchnął i próbował jak najszybciej znaleźć odpowiednią wymówkę.<br />- Puścili sztuczny dym, a ten boks wcześniej stał prawie przy samej maszynie. Chyba nie chcemy się udusić - wymyślił na poczekaniu.<br />Kimowi to usprawiedliwienie wydawało się dość sensowne, więc nie drążył dalej tematu. Postawił na stoliku tackę z napojami, po czym usiadł obok Jungkooka. Obaj sięgnęli po napoje. Jungkook, korzystając z chwili sam na sam z Seokjinem, złożył mu życzenia urodzinowe, które zakończył słowami:<br />- I żeby ci więcej zmarszczek nie przybyło.<br />Jin od razu się obruszył i z delikatnym rozbawieniem uderzył młodszego w ramię.<br />- Ja nie mam zmarszczek! Nigdy nie będę miał! Piękni ludzie nie mają zmarszczek! - powiedział przejęty.<br />Po chwili do boksu doskoczyli nieco zdyszani Tae oraz Soehyun. <br />Młoda kobieta jednym duszkiem wypiła całego drinka i poszła na parkiet u boku jakiegoś przystojnego, starszego koreańczyka, który zaprosił ją do tańca zanim tak na dobrą sprawę w ogóle usiadła.<br />Tae wziął swoją szklankę ze smakowym piwem, po czym upił dość spory łyk.<br />- Haaa! - odetchnął. Oblizał językiem wargi z białej piany, jednak po chwili i tak otarł usta dłonią.<br />- Jungkook, co miał znaczyć ten telefon? <br />Na pytanie starszego, Jeon cały się spiął.<br />- Jaki telefon? - Seokjin popatrzył zdezorientowany na dwójkę młodszych przyjaciół.<br />- T-to… Bo ten…. Chciałem zmienić miejsce, a były tutaj dziewczyny…<br />- Kookie, to mogłeś zająć takie miejsce, gdzie nikt nie siedział. - Najstarszy pokręcił głową.<br />- A-ale ten dym… No i z tego boksu jest wszędzie blisko.<br />- Dobra, zostawmy to. Ale następnym razem uprzedź mnie o takiej akcji - westchnął Taehyung.<br />Jungkook od razu pokiwał zgodnie głową, cicho przy tym przepraszając. Pomieszał słomką w swoim drinku i zerknął w stronę roześmianej paczki Jimina.<br />Dostrzegł, że jeden z jego przyjaciół tańczył dla nich w śmieszny sposób. Po chwili dojrzał, że był to Jung Hoseok. Urodzony 18 lutego 1994 roku, w Gwangju, ale po gimnazjum przyjechał do Seulu. Ma 177 cm wzrostu, waży około 65 kilogramów, ma starszą siostrę i pieska. Jego ojciec jest nauczycielem literatury, natomiast mama weterynarzem. Jimin uczył się tańca w tej samej szkole. Hoseok pracuje w jednej z wytwórni muzycznych jako choreograf.<br />Był dla Jungkooka jak otwarta księga. A on chciał być bliżej Jimina, co za tym szło - również i jego znajomych. Spośród reszty grupy nie kojarzył tylko jednej, rudowłosej dziewczyny oraz chłopaka, który miał bardzo zachodnią urodę. Resztę znał bardzo dobrze. Wiedział jednak, że najbardziej powinien skupić się właśnie na Hoseoku, jak i na Kimie Namjoonie, który łapał się za brzuch z powodu braku powietrza, spowodowanego niepohamowanym śmiechem. To z nimi Jimin spędzał najwięcej czasu. Z nimi i Yoongim oczywiście, z którym mieszkał od lipca poprzedniego roku.<br />Duże oczy Jungkooka powędrowały na Parka. Chwilę mu się przyglądał, mieszając słomką w drinku. Minął dłuższy moment, zanim do Jeona dotarło, że Jimin wyłapał jego spojrzenie.<br />Jungkook poczuł się nieco speszony, kiedy sekundę później został obdarzony półuśmiechem. Który był tylko i wyłącznie dla niego. Najpiękniejszym z najpiękniejszych. Najseksowniejszym na świecie. W którym Jungkook utonął.<br />Początkowo nie wiedział co powinien zrobić. Dopiero po chwili wymieniania spojrzeń z Parkiem, uniósł delikatnie kąciki ust. <br />Zwilżył koniuszkiem języka wargi, pomiędzy które wsunął grubą, czarną słomkę.<br />A Jimin, jak zaczarowany, przyglądał się tym gestom z wielką uwagą. </span><br />
<div>
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></i></div>
<div>
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></i></div>
<div>
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">a/n: Dzieńdobrywieczór <3 Yup, to kolejny rozdział. Stwierdziłam, że będę dodawała kolejne części co dwa tygodnie. Może chociaż to opowiadanie uda mi się pisać regularnie </3 Początkowe rozdziały mogą się trochę dłużyć, być taką kaszką manną jak ten, ale z czasem akcja się, mam nadzieję ;-;, rozkręci.</span></i><br />
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Przepraszam, że nie odpisałam na komentarze pod poprzednim rozdziałem, ale nie mogę się ogarnąć, żeby to zrobić ;-; Nie wiem, co mi się ostatnio dzieje.</span></i></div>
<div>
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Więc tutaj pokieruję malutkie podziękowania ♥</span></i></div>
<div>
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">I widzimy się, mam nadzieję, w kolejnym rozdziale!</span></i></div>
<div>
<i><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Ach! No tak! Mokrego dyngusaaa~</span></i></div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-18988323383872527712017-04-03T09:00:00.000+02:002017-04-17T01:40:35.829+02:00Stalk•er || •1<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDmw6MFzl4ULZ1o1f74AmapOJ7FgSb5zxfKGKlYny3vnPSfxFSdtt4zaChiKNoXbGN68YMrJW3ypz4hBJaCrRL2I1z31Xi6ZF64raOpyWby5qAMelMx3uMKeNbxrujfPIyxENPPB3m6QU/s1600/68747470733a2f2f73332e616d617a6f6e6177732e636f6d2f776174747061642d6d656469612d736572766963652f53746f7279496d6167652f5356675144776b364e45417845773d3d2d3339313936383839302e3134623063653365383564386232623432373039393236363.jpg"><img border="0" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDmw6MFzl4ULZ1o1f74AmapOJ7FgSb5zxfKGKlYny3vnPSfxFSdtt4zaChiKNoXbGN68YMrJW3ypz4hBJaCrRL2I1z31Xi6ZF64raOpyWby5qAMelMx3uMKeNbxrujfPIyxENPPB3m6QU/s320/68747470733a2f2f73332e616d617a6f6e6177732e636f6d2f776174747061642d6d656469612d736572766963652f53746f7279496d6167652f5356675144776b364e45417845773d3d2d3339313936383839302e3134623063653365383564386232623432373039393236363.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Duże, </span>ciemne jak noc oczy Jungkooka dokładnie przebadały zdjęcie. Chłopak prześledził niemalże każdy piksel i zapisał na serwetce wszystko to, co rzuciło mu się w oczy; marynarka ta sama, którą młody mężczyzna ze zdjęcia miał trzy tygodnie temu w wywiadzie dla koreańskiej Grazi, czarna koszulka kupiona na wczorajszych zakupach w galerii na rogu, dokładnie o 16:43, rozmiar M, srebrne kolczyki w obu uszach ze średnicą 3 cm, których nie zdjął od trzech dni, ulubiony, ciemny pasek, garniturowe spodnie, szyte na miarę u krawca z ulicy niedaleko jego domu. Wszystkie wymiary były mu znane. Dokładnie wiedział, jaki ma obwód bioder, w pasie, długość nogawki. <br />
Zdjęcie zostało zrobione iPhone’m 6 16GB, srebrnym, z czarnym casem ozdobionym białym napisem SUPREME na tyle. Kiedy kupił ten pokrowiec? Umknęła mu ta informacja.<br />
Jungkook skupiając się na tle od razu wpadł na to, że młody mężczyzna stoi w garderobie. W prawym rogu zdjęcia dostrzegł skrawek ulubionej spódnicy jego stylistki, tonę poplątanych kabli, kuferki pełne kosmetyków oraz wieszak ubrań.<br />
<div>
- A ty znowu śledzisz tego całego Jimina? Dałbyś mu w końcu spokój.<br />
Jeon od razu jak tylko usłyszał głos swojego hyunga, zablokował ekran i błyskawicznie odłożył długopis oraz telefon na stolik, zakrywając nim zapisaną serwetkę.<br />
- Nie, wcale nie. Tak tylko zerknąłem - powiedział spokojnie, chcąc nieco zmydlić oczy Taehyungowi.<br />
- Ta, a Kim Kardashian urodziła się w takim tyłkiem. <br />
Starszy postawił przed Jeonem wysoką szklankę z ciepłą latte. Chłopak podziękował uśmiechem, po czym od razu osłodził kawę łyżeczką cukru.<br />
- Kookie, nie sądzisz, że to zaszło za daleko? Co jest w nim tak fascynującego?<br />
Kim zajął miejsce naprzeciwko brązowowłosego i przyjrzał mu się dokładnie. Jungkook opierał łokcie o kawiarenkowy stolik, spokojnie mieszając łyżeczką ciepły napój. Kąciki jego ust delikatnie się uniosły, co po dłuższej chwili Tae mógł zobaczyć w pełnej okazałości, jak tylko Jeon podniósł swój wzrok.<br />
- Wszystko.<br />
Taehyung głęboko westchnął, oplatając palcami wysoki, szklany kubek.<br />
- To chore. Przecież go nawet nie znasz…<br />
- Znam.<br />
Na wyznanie młodszego, Tae otworzył szerzej oczy. Uniósł naczynie na wysokość swoich ust.<br />
- Tak? Skąd? - spytał, zanim zanurzył wargi w ciepłej kawie.<br />
- Poczęstował mnie gumą do żucia.<br />
Starszy momentalnie poczuł, jak napój staje mu w gardle. Niewiele brakowało, żeby wypluł kawę prosto na młodszego kolegę, jednak w ostatniej chwili ją przełknął, czując przy tym jak boleśnie drażni jego gardło.<br />
- Serio? Jungkookie, serio?<br />
- Tak. Jakieś… pół roku temu? Siedzieliśmy razem na przystanku i otwierał gumy. Uśmiechnął się do mnie tak wspaniale i poczęstował. Potem udało mi się złapać go na instagramie. A-ale nie odpisywał.<br />
Głos Jeona brzmiał nadto optymistycznie. To tylko pogłębiło dreszcze, jakie przeszły po plecach Taehyunga.<br />
- Może po prostu nie chce się z tobą widzieć? - spytał ostrożnie, chcąc w jak najdelikatniejszy sposób uzmysłowić młodszemu jedną z prawdopodobnych przyczyn braku odzewu ze strony jego obiektu westchnień.<br />
- Nie, to nie to. Na pewno nie to. - Jeon potrząsnął głową.<br />
Do Tae nie docierało, w jakim położeniu był jego przyjaciel. Nigdy nie widział go w stanie tak głębokiej fascynacji, zainteresowania czymkolwiek. <br />
Jungkook miał tendencję do tego, że szybko się czymś ekscytował, mijało kilka dni, a potem o tym zapominał. Dlatego Kimowi wydawało się, że coś musi być na rzeczy, skoro zamiłowanie Jeona do tego chłopaka trwa już tyle czasu.<br />
Jungkook codziennie pisał do Jimina, ale nigdy jednak bezpośrednio. Niejednokrotnie zakładał fałszywe konta, z których pisał do Parka, wymieniał karty w telefonie. Nie miał na tyle odwagi, by odezwać się do niego jako on - Jeon Jungkook. Coraz częściej jednak poważnie myślał o tym, żeby to zrobić. Jimin musiał być jego. </div>
<div>
Taehyung szybko zrzucił zainteresowanie młodszego na młodzieńcze, szczeniackie zauroczenie i odsunął ten temat. Szczególnie, że do kawiarni wszedł ich wspólny, starszy przyjaciel, który dosiadł się do stolika.<br />
Seokjin przywitał się najpierw z Jungkookiem, a potem z Tae, którego czule pogłaskał po lśniących, czerwonych włosach.<br />
Był pewien szczególny powód, dla którego Jeon wybrał akurat to miejsce na spotkanie z przyjaciółmi - Park Jimin.<br />
W budynku naprzeciwko odbywała się sesja zdjęciowa do jednej z kampanii internetowych, w której tancerz brał udział.<br />
O ile Tae nie wyłapał tego, że Jungkook co jakiś czas zerka w stronę budynku za oknem, o tyle Seokjinowi to nie umknęło.<br />
Jednak na pytanie o to, dlaczego ciągle się tam patrzy, odpowiedział jedynie, że lubi obserwować ludzi na ulicy.<br />
Co poniekąd było prawdą, ale nieźle naciąganą. Jedyną osobą, którą Jungkook uwielbiał podglądać w czasie jakiejkolwiek czynności, był Park Jimin.<br />
Miał dość oglądania go z odległości, robienia mu zdjęć z ukrycia. Jimin musiał w końcu poznać osobę, która darzy go największą sympatią na świecie. <br />
Jungkook wziął telefon razem z serwetką, którą ostrożnie złożył i wsunął do kieszeni spodni. Odblokował ekran. Uśmiechnął się widząc na tapecie jedno ze zdjęć Jimina, które zrobił, kiedy ten był na lotnisku po powrocie z Hong Kongu. Park wyglądał wtedy tak zjawiskowo, że Jungkook nie mógł się powstrzymać. <br />
Nacisnął ikonkę instagrama, a po chwili już wszedł na profil obiektu swoich westchnień. Całkowicie przestał zwracać uwagę na Seokjina i Taehyunga, którzy już od dłuższej chwili próbowali wypytać Jungkooka o jego plany na sobotę. Chłopak był zbyt zajęty szukaniem informacji o Yinglong - chińskiej grupie tanecznej, która od jakiegoś czasu interesowała się Jiminem. Niedługo mają trasę po Stanach Zjednoczonych, dlatego Jungkook po cichu liczył, że Park odrzuci ich propozycję współpracy. Chociaż poleciałby za nim nawet na drugi koniec świata.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Jimin wrócił do domu całkowicie wykończony. Sesja zdjęciowa nie dość, że się przedłużyła, to jeszcze utknął w korku, bo jakiś samobójca akurat dzisiaj zdecydował się skoczyć z mostu prosto na drogę. <br />
Po powrocie liczył chociaż na ciepły posiłek w towarzystwie swojego chłopaka, ale Yoongiego w domu znowu nie zastał. Ostatnio go częściej nie było, niż był. Jimina to cholernie denerwowało, bo nie lubił być w domu sam. Nawet, jeżeli będąc obok Yoongiego też nie czuł jego obecności.<br />
Park zdjął w przedpokoju buty i kurtkę, a następnie przeszedł do salonu, gdzie bez większych ceregieli po prostu opadł na kanapę. Jęknął niezadowolony i sięgnął po pilota od telewizora. Uruchomił urządzenie. Przeskoczył kilka kanałów, aż w końcu dotarł do jednego z tych muzycznych. Chwilę przyglądał się teledyskowi, kiedy przypomniał sobie o telefonie, który w trakcie sesji zdjęciowej zawibrował kilkanaście razy.<br />
Wyciągnął smartphone’a z kieszeni obcisłych jeansów. Od razu odblokował ekran i przejrzał szybko wszystkie powiadomienia, jakie wyświetliły mu się na ekranie głównym.<br />
<b>Jung_Kookie_97</b> lubi Twoje zdjęcie.<br />
<b>Jung_Kookie_97</b> lubi Twoje zdjęcie.<br />
<b>Jung_Kookie_97</b> lubi Twoje zdjęcie.<br />
<b>Jung_Kookie_97</b> lubi Twoje zdjęcie.<br />
<b>Jung_Kookie_97</b> lubi Twoje zdjęcie.<br />
<b>Jung_Kookie_97</b> lubi Twoje zdjęcie.<br />
<b>Jung_Kookie_97</b> zaczął/zaczęła Cię obserwować.<br />
Pomimo tysięcy innych powiadomień, w oczy Jimina rzuciły się tylko te. Sam do końca nie wiedział dlaczego. Pewnie dlatego, że jego nick przewijał się przez większośc powiadomień.<br />
Wszedł na profil nieznajomego. 27 postów, ponad 34 tysiące obserwujących, 73 obserwowanych. <br />
Nacisnął na pierwsze zdjęcie, by dokładnie przyjrzeć się chłopakowi. Było co prawda sprzed trzech tygodni, jednak po ilości postów jedynie mógł wywnioskować, że zdjęcia wrzucał wyjątkowo rzadko.<br />
Gdy zdjęcie w pełnym rozmiarze pojawiło się na ekranie, od razu zrozumiał, dlaczego jego nowy obserwator tyle polubień.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEim4fguSQoJ5DI5ETOEpWEEAEboNr7yCHhzWYxUX_dQwojYjR_gxgUDhIs5CCvfSY7R3bZw0h1W9MS6P6FctNaMNGPn8AIwYeltMHoS4efWA0u06wzfM_O231gzOEBEWOJraGB9Qg18tI0/s1600/63519258e81363c1c2cacb96657bd583.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEim4fguSQoJ5DI5ETOEpWEEAEboNr7yCHhzWYxUX_dQwojYjR_gxgUDhIs5CCvfSY7R3bZw0h1W9MS6P6FctNaMNGPn8AIwYeltMHoS4efWA0u06wzfM_O231gzOEBEWOJraGB9Qg18tI0/s320/63519258e81363c1c2cacb96657bd583.jpg" /></a></div>
<br />
<b>♥ Pink_Seokjinie, Minhae i 4283 innych</b><br />
<b>Jung_Kookie_97</b> #sunny #Jeju #jak_na_wrzesień_to_całkiem_ciepło<br />
<i>Zobacz wszystkie komentarze: 15647</i><br />
<b>Saeyoon</b> *.*<br />
<b>Vitol </b>Jesteś na Jeju? Miłego pobytu ^.^<br />
<b>HotGlitterTea</b> Mój przystojny Kukson! <3<br />
<br />
Szatyn, bystre oczy, malinowe wąskie usta… Wszystko dopełniało się idealnie, przez co Park nie mógł oderwać wzroku od przystojnego chłopaka. Miał wrażenie, że gdzieś go już wcześniej widział, ale nie mógł sobie przypomnieć gdzie.<br />
Zaczął się zastanawiać nie tylko nad tym, skąd mógł go kojarzyć, ale także czy jego nowy obserwator jest bardziej uroczy, czy seksowny.<br />
- Wygląda jak królik - pomyślał, a już po chwili zaśmiał się na swoje własne spostrzeżenie.<br />
Z jakiegoś powodu przejrzał cały profil chłopaka. Z każdym kolejnym zdjęciem wydał mu się coraz bardziej interesującą osobą.<br />
Zatrzymał się na jednym zdjęciu, na którym dostrzegł brązowowłosego, siedzącego na siedzeniu samolotu. Był jednak na drugim planie, bowiem ten pierwszy zajmowało ciemne oko jakiegoś chłopaka, do którego wpadały kosmyki jasnej, brązowej grzywki. Park nawet się nie zorientował, kiedy nacisnął serduszko przy tym poście, które, jak po chwili dojrzał, dodano rok temu.</div>
<div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8vbO51B9Trohq_7DlMI8sjABeWLcmVv5sDAuoVCmnOVvgBAJ9nI64I-iTwZwWs4tIgSOiWXreMXPjETq7osOp3WuLOhww-JLS3cqZ0lyoJD4ClNs9cfgDBPYENlJXg3-Y9B1vjVgR2k8/s1600/CAHqJwLU0AAoYqq.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8vbO51B9Trohq_7DlMI8sjABeWLcmVv5sDAuoVCmnOVvgBAJ9nI64I-iTwZwWs4tIgSOiWXreMXPjETq7osOp3WuLOhww-JLS3cqZ0lyoJD4ClNs9cfgDBPYENlJXg3-Y9B1vjVgR2k8/s320/CAHqJwLU0AAoYqq.jpg" /></a></div>
<br />
<b>♥ prochemist, lavende i 59318 innych</b><br />
<b>Jung_Kookie_97</b> Akuku, Jungkookiebubububu! #going_home #Seulu_wiem_że_tęskniłeś #obserwujciemniebojestemmegafoczką <b>@HotGlitterTea</b> #tylkopożyczyłemjegotelefonokk?<br />
<i>Zobacz wszystkie komentarze: 34398</i><br />
<b>ilovepittsnails @HotGlitterTea</b>! Jesteś uroczy :3333<br />
<b>airbox </b>Teraz Busan będzie za wami tęsknić :<<br />
<b>lenny </b>JEZUKOCHANYZEJDĘNACKRZYCĘ<br />
<br />
Park z czystej ciekawości wszedł w profil oznaczonego chłopaka - HotGlitterTea.Pierwsze zdjęcie już sugerowało, że Jung_Kookie_97 jest jego przyjacielem i trzymają się razem z Pink_Seokjinie, na którego stronie już po chwili się znalazł. Czasami po prostu lubił rozglądać się po profilach. Szczególnie, kiedy nie miał nic lepszego do roboty.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi44rq0JSJTgyBDOzTO8Z-kfjcV1EuN5v1lVU-0o2lXiTZ0Nx1JuPDhH4ZL71DVrQ4uXOyUdKpVQo2rdsnOJ_4YyK_U34tUhDc9hyk4MAHaFiUXFv-qxdeV42qx6YmM8lhR7kSLueS40p8/s1600/12959951_258913834444623_1199600476_n.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi44rq0JSJTgyBDOzTO8Z-kfjcV1EuN5v1lVU-0o2lXiTZ0Nx1JuPDhH4ZL71DVrQ4uXOyUdKpVQo2rdsnOJ_4YyK_U34tUhDc9hyk4MAHaFiUXFv-qxdeV42qx6YmM8lhR7kSLueS40p8/s320/12959951_258913834444623_1199600476_n.jpg" /></a></div>
<br />
<b>♥ melaniesnotes, woonmin i 99732 innych</b><br />
<b>Pink_Seokjinie </b>Odkopałem blond Taehyunga! I kochane Ciasteczko <3 20.01.2016 #friends #blonde #pink #old<br />
<i>Zobacz wszystkie komentarze: 68531</i><br />
<b>HotGlitterTea</b> A mój blond to coś złego? Przecież wyglądałem obłędnie <3 P.S. Sam brałeś namiary na mojego fryzjera, hyung xD P.S.2. No tak, jesteś old ♥<br />
<b>lixiuchng</b> Seokjin oppa! Wyglądasz niesamowicie w tym płaszczu ♥<br />
<b>jinhae </b>Mój nowy lifegoal: spotkać Jungkooka oppę i zostać jego żoną ;-;<br />
<br />
Chłopak zatrzymał się chwilę na tym zdjęciu. Przyjrzał mu się dokładnie, chcąc wyczytać jakie relacje panują między tą trójką. Wydawało mu się, że są naprawdę dobrymi przyjaciółmi. Uśmiechnął się delikatnie na samą tę myśl, ale jednocześnie nieco posmutniał. <br />
Też chciałby mieć takich przyjaciół.<br />
- Jimin-ah, wróciłem!<br />
Na zawołanie Yoongiego, Jimin wyszedł z instagrama, porzucając przy tym wszystkie swoje kłopotliwe myśli i podniósł się z miejsca.<br />
- Gdzie byłeś? - spytał od razu, jak tylko starszy pojawił się w salonie.<br />
- Jak to gdzie? Mówiłem ci wczoraj, że umówiłem się z Namjoonem na zakupy. <br />
Jimin pokiwał głową, przypominając sobie rozmowę na ten temat. Poczłapał za swoim chłopakiem do sypialni, gdzie Yoongi położył na łóżku wszystkie torby. Usiadł na brzegu materaca i zajrzał do jednej z nich.<br />
- Kupiłeś mi coś? <br />
Min bez słowa złapał dwie torby i podał je Jiminowi.<br />
Park ze świecącymi oczami wyjął zawartość najpierw tej większej. Widząc skórzaną kurtkę, którą sam planował kupić już jakiś czas, szeroko się uśmiechnął. A gdy z tej mniejszej wyjął pudełko i zobaczył nowy, złoty łańcuszek, jego radość była jeszcze większa. <br />
Lubił prezenty, szczególnie błyskotki. Miał na ich punkcie swoją małą obsesję.<br />
- Dziękuję, jesteś wspaniały - powiedział radośnie. Stanął na nogi, po czym podszedł do zajętego rozpakowywaniem zakupów Yoongiego. Objął go od tył, mocno przywierając torsem do jego pleców.<br />
Zaczął czule muskać wargami jego blady kark, ale Min sprawiał wrażenia nieugiętego i niewzruszonego. Nie robiły na nim żadnego wrażenia pieszczoty młodszego. <br />
Drgnął dopiero wtedy, kiedy Jimin koniuszkiem języka polizał jego ucho, delikatnie je przygryzł, a na końcu wyszeptał:<br />
- Chyba muszę ci się odwdzięczyć, nie sądzisz?<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<br />
Jungkook uwielbiał powtarzający się dźwięk migawki. Szczególnie, kiedy chwilę później mógł podziwiać na niewielkim ekranie lustrzanki zdjęcia Jimina. Wyglądał idealnie. Na każdym z nich. I chociaż chłopak musiał się dużo ukrywać, skradać, to jednak nie stanowiło to dla niego żadnej przeszkody.<br />
Lekko wychylił się zza dużej kolumny i zrobił ostatnie tego dnia zdjęcie Jiminowi, który właśnie wchodził do samochodu, wcześniej pakując swoją wymiarową na samolotowe standardy walizkę do bagażnika. Jak tylko Park zniknął z jego pola widzenia, Jeon wycofał się do łazienki, gdzie po załatwieniu potrzeby od razu umył ręce. Wyszedł z budynku lotniska całkowicie pochłonięty przeglądaniem wszystkich fotografii, jakie dzisiaj udało mu się zrobić Jiminowi.<br />
Odkąd Park polubił jego zdjęcie, chłopak nie mógł przestać o tym myśleć, chociaż minął już miesiąc.<br />
Park Jimin wie o jego istnieniu. Skoro polubił zdjęcie, to pewnie zwrócił jakoś jego uwagę, prawda? <br />
A może to wcale nie on, tylko Taehyung?<br />
Jungkook bił się z myślami. Jimin przecież nie może interesować się nikim, poza Jeonem.<br />
Jak tylko chłopak wsiadł do autobusu, od razu wyciągnął telefon i ponownie zajrzał na instagrama Jimina. <br />
Minutę temu dodał świeżutkie zdjęcie, a Jeonowi już serce zabiło jak oszalałe.Przecież jeszcze chwilę widział go na lotnisku!<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0k7qx5YzbvyUoY522ZOW8ik2asNqjLOlwDTTkZ2ghXjZFzbO9B65kOl0Yg8y56lMzi1HMh4G4sYcRFeho6_8kYi2djJ4p4SdrLishkMuqQEEa5hJgyUEXbxXr3WZvgi2CP4lmT9taO3A/s1600/a3b8faca3b08609a2f8bf29824b80da8.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0k7qx5YzbvyUoY522ZOW8ik2asNqjLOlwDTTkZ2ghXjZFzbO9B65kOl0Yg8y56lMzi1HMh4G4sYcRFeho6_8kYi2djJ4p4SdrLishkMuqQEEa5hJgyUEXbxXr3WZvgi2CP4lmT9taO3A/s320/a3b8faca3b08609a2f8bf29824b80da8.jpg" /></a></div>
<br />
<b>♥ cuteorange, ascofer i 3843 innych</b><br />
<b>Jiminie</b> Hoooomeee<br />
<i>Zobacz wszystkie komentarze: 1323</i></div>
<div>
<b>cuteorange</b> Oppa, musisz odpocząć i porządnie się wyspać! Gdzie byłeś? *.*<br />
<b>namhyuk20</b> Hwaighting!<br />
<b>arinae</b> Jimin-ssi, kiedy powrócą twoje rude włosy? >.<<br />
<br />
Jungkook bez chwili zawahania polubił post. Czuł jednak niedosyt. Takie podchody nie zadziałają i musi posunąć się o krok dalej. W końcu był on tylko kropelką w morzu osób, które klikną serduszko przy tej fotografii.<br />
Chciał nawiązać chociaż najmniejszy kontakt z Parkiem. Tym jednak razem nie anonimowy.<br />
Jego anonimowe rozmowy zwykle kończyły się po kilku zdaniach, bo albo za bardzo panikował, albo Jimin nie wykazywał inicjatywy. Co nie zmieniało faktu, że jego codziennym rytuałem było wysyłanie wiadomości na dzień dobry, jak i na dobranoc.<br />
<br />
<b>Jung_Kookie_97</b> Przystojny! :)<br />
<br />
Kilka razy sprawdził, czy nie popełnił żadnego błędu, wziął głęboki oddech i dopiero udostępnił swój komentarz.<br />
Czuł jak jego serce łomocze tak bardzo, jakby miało zaraz wyskoczyć z piersi, a potem rzucić się pod autobus.<br />
Minęła dłuższa chwila, zanim to głupie, palące policzki uczucie go opuściło. Ponownie zerknął na telefon.<br />
Kilka kolejnych osób skomentowało zdjęcie Jimina, ale nie na tym Jeon się skupił. <br />
Chłopak wszedł w niewielką grupkę ludzi, których Park obserwował. Był weekend, a on nie miał w zwyczaju spędzać cennego czasu wolnego w domu.<br />
Jungkook musiał wiedzieć, gdzie obiekt jego westchnień będzie. Po prostu musiał.<br />
Od pół roku, gdzie nie wiedział, co działo się z Jiminem, zaczynał panikować. Chodził rozdrażniony i przerażony. Gdy nie wiedział, co Park robił w danym momencie lub jakie miał plany, cały drżał z emocji. Informacje na temat Jimina były dla niego jak narkotyk. Chciał zgłębiać tego człowieka na każdej płaszczyźnie jego życia i sam tak naprawdę nie potrafił znaleźć żadnego, sensownego wytłumaczenia dla swojego dziwnego zachowania.<br />
A może po prostu tak zachowują się ludzie zakochani?<br />
Jungkook wiedział o nim więcej niż przeciętny człowiek. Być może nawet więcej, niż ludzie z jego otoczenia. Jednak wciąż było mu mało.<br />
Doskonale wiedział, że dobrym źródłem informacji są jego najbliżsi znajomi.Dlatego sprawdził każdego z nich po kolei.<br />
Małą wskazówkę dostał jednak dopiero od Your_Hope_JHope.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPohTL7PdeKQFJaWmD0z06WfB7QnaqC8E7QBkZbgiIM8TQEb94GjU9TuPjTf-nnV1h05EjJpWaeGR61ZPxNUuk3k5FVeNT8tvTot8efgq7oTMBp-RcMkMMc1dV8HK4qquGZ-v7xHEorNg/s1600/9a828060b0a75abda8286e89dcb6a5e4.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPohTL7PdeKQFJaWmD0z06WfB7QnaqC8E7QBkZbgiIM8TQEb94GjU9TuPjTf-nnV1h05EjJpWaeGR61ZPxNUuk3k5FVeNT8tvTot8efgq7oTMBp-RcMkMMc1dV8HK4qquGZ-v7xHEorNg/s320/9a828060b0a75abda8286e89dcb6a5e4.jpg" /></a></div>
<br />
<b>♥ cutieorange, Jiminie i 125444 innych</b><br />
<b>Your_Hope_JHope </b>Black cat tonight (=^‥^=) #friday #hope z: -<b> Jiminie, Rap_Monster, minjanhae i 2 innych</b><br />
<i>Zobacz wszystkie komentarze: 83357</i><br />
<b>Rap_Monster </b>czemu nie powiadomiłeś mnie wcześniej?! ;____;<br />
<b>Your_Hope_JHope @Rap_Monster</b> Jak to nie?! Pisałem ci kurna sześć wiadomości! I wyświetliłeś je, pacanie jeden! >.<<br />
<b>kochamgoslingaigdragona</b> Chyba się zakochałam *.* znowu<br />
<br />
W głowie Jungkooka zapaliła się lampka. <br />
Black Cat był jednym z klubów, w którym dość często zabawiał się Park wraz z przyjaciółmi. Miejsce dość przyjemne, duże, cieszące się dość dobrą opinią w każdym środowisku.<br />
Jeon miał nieco inne plany na ten wieczór. Chciał dokończyć rysowanie obrazu, który męczył już któryś miesiąc, jednak szybko podjął decyzję o tym, że jednak woli wybrać się do Black Cat i pooglądać Jimina. Albo lepiej - w końcu z nim porozmawiać.<br />
Już chciał zajrzeć na kolejny post, w którym Jimin został oznaczony, kiedy na wyświetlaczu pojawiło się zdjęcie rozweselonego Taehyunga. <br />
Kookie przesunął palcem po ekranie, po czym przyłożył telefon do ucha.<br />
- Cześć hyung, coś się stało?<br />
- Kookie, nie zapomniałeś o urodzinach Seokjina, prawda? Mieliśmy we czwórkę obejrzeć film…<br />
Czoło Jeona zostało delikatnie uderzone jego własną, otwartą ręką. Całkowicie zapomniał o urodzinach Kima, a o wspólnym oglądaniu filmu miał wrażenie, jakby słyszał pierwszy raz.<br />
- Zaraz, wróć. Czwórkę? - spytał, zanim zaczął szukać odpowiedniej wymówki.<br />
- Tak! Seokjinie zaprosił jeszcze Soehyun.<br />
- Aaa… Ją - westchnął.<br />
To nie tak, że Jungkook był seksistowskim dupkiem, ale od dziewczyn wolał się trzymać z daleka. Był to głupi stan, którego sam tak na dobrą sprawę nie potrafił wyjaśnić. I to nie miało związku z tym, że wolał chłopców.<br />
Jedyną kobietą, z którą miał jakikolwiek bliższy kontakt była jego mama, siostra i Soehyun. A z ostatnią i tak rozmawiał tyle co kot napłakał, bo po prostu nieszczególnie ją lubił, ale tolerował z racji Taehyunga oraz Seokjina, którzy spędzają z nią zdecydowanie więcej czasu.<br />
Chłopak pociągnął swoją brązową grzywkę. Uderzył się jeszcze kilka razy w czoło, jakby próbował wbić do głowy jakiś pomysł rozwiązania całej sprawy, ewentualnie dobrą wymówkę.<br />
- Hyung, a może zamiast oglądać film, pójdziemy na jakąś imprezę? - wypalił. Zerknął na zaparowaną szybę i przygryzł nerwowo wargę.<br />
- Imprezę?<br />
- Tak! Moglibyśmy w końcu się jakoś rozerwać. Seokjin nie robi ostatnio nic, tylko ciągle siedzi przy scenariuszach. Przydałoby mu się trochę oderwać od rutyny - powiedział z nieco większą pewnością. <br />
Wyciągnięcie ich do klubu wydawało mu się pomysłem idealnym. Nie wyjdzie na złego kumpla, który zapomina o urodzinach, a do tego zobaczy Jimina!<br />
- No nie wiem…<br />
- Hyung, to naprawdę dobry pomysł. Przemyślcie to! No wiesz, będziecie mogli potańczyć, wypić coś dobrego, potem może znajdziesz jakiegoś rycerza na białym koniu, który porwie cię w ramiona i zabierze prosto do darkroomu? - Nieco ściszył głos, by słowa dotarły tylko do rozmówcy po drugiej stronie słuchawki.<br />
- Co ja z tobą mam, dzieciaku - westchnął Taehyung. - Ale tym darkroomem mnie przekonałeś. Jaki klub proponujesz? <br />
Jungkook uśmiechnął się sam do siebie, słysząc pytanie przyjaciela. </div>
<div>
- Black Cat.</div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-51837988924806938712017-04-02T21:00:00.000+02:002017-04-06T16:28:46.324+02:00Stalk•er || pro•lo•que<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg28v392KLuZTXRczGspIjkHHj6gYT-wfZkTPQ59mc1c_m0v23yFBRCwGeqd-an8SLqTig4rBRcTd1c7fr-NDEr78sWoc4Sq-ViAZ8RNUG8DG6VmBf03QiAWYWdXwCiUG6Sdx8FJSDtkek/s1600/68747470733a2f2f73332e616d617a6f6e6177732e636f6d2f776174747061642d6d656469612d736572766963652f53746f7279496d6167652f4470676a76686244535f34534b673d3d2d3338393338383237312e3134616566613462363534346338366638323335333332353.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="138" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg28v392KLuZTXRczGspIjkHHj6gYT-wfZkTPQ59mc1c_m0v23yFBRCwGeqd-an8SLqTig4rBRcTd1c7fr-NDEr78sWoc4Sq-ViAZ8RNUG8DG6VmBf03QiAWYWdXwCiUG6Sdx8FJSDtkek/s400/68747470733a2f2f73332e616d617a6f6e6177732e636f6d2f776174747061642d6d656469612d736572766963652f53746f7279496d6167652f4470676a76686244535f34534b673d3d2d3338393338383237312e3134616566613462363534346338366638323335333332353.png" width="400" /></a></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<br /></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Seul nabierał świeżych kolorów po mroźnej zimie. Śnieg ustąpił miejsca zielonej trawie i małym, kolorowym roślinkom, na widok których Jungkook aż uśmiechnął się sam do siebie.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Uwielbiał to miasto i sposób, w jaki natura łączyła się z cywilizacją. Wszystkie krzaki, kwiaty, mniejsze oraz większe żyjątka krążące po parkach i malutkich rezerwatach, były ośrodkiem budzącej się w stolicy wiosny. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Najbardziej jednak cieszył go widok drzew wiśni. W kwietniu to one gubiły płatki, osiadające się na ziemi. Jungkook uwielbiał zimę, dlatego spacerowanie po Yeouido wiosną, było jego ulubionym zajęciem. Padające pod jego nogi i przykrywające ciemne włosy płatki wiśni, były dla niego jak kwietniowe śnieżynki.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Chłopak uniósł głowę i popatrzył na różowe korony drzew, które splatały się ze sobą, tworząc przy tym piękny, kwiecisty tunel. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Przez ubrane w płatki gałązki, przebijały się świeże, ciepłe promienie. Jungkook przymknął na chwilę oczy, by móc rozkoszować się wiosennym słońcem. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Towarzyszący zapach przydrożnych budek z przeróżnym jedzeniem, który łączył się ze wspaniałą, kwiatową wonią, wydawał się Jeonowi kompozycją Seulu. Gdyby miał opisać to miasto zapachem, z pewnością podyktowałby właśnie tę mieszankę.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Jungkook-ah!</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Słysząc swoje imię okraszone przyjaznym, dźwięcznym, nieco niskim ale przy tym bardzo sympatycznym tonem, otworzył oczy.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Kilka metrów przed sobą dostrzegł dwóch młodych mężczyzn, zmierzających w jego kierunku.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Niższy, czerwonowłosy, z charakterystycznym, prostokątnym uśmiechem, wesoło machał do Jeona, by zwrócić jego uwagę. Przyspieszył nieco kroku, a jak tylko Jungkook odwzajemnił przywitalny gest, niemalże podbiegł do niego. Już po kilku sekundach wykonali swoje długie, dość ruchliwe powitanie.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Przechodnie z ciekawością obserwowali jak przybijają piątki, z niezwykłą synchronizacją wykonują te same gesty, a przy tym śmieją się jak dzieciaki.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Nie możecie po prostu uścisnąć sobie dłoni, zamiast wykonywać całą choreografię? - westchnął wysoki blondyn, który dopiero podszedł do dwójki swoich przyjaciół.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Nie spędzaliśmy pół dnia na układaniu tego przywitania, żeby ściskać sobie ręce. A co, zazdrosny jesteś, że z tobą nikt się tak nie wita? - Taehyung wytknął zadziornie język i odwrócił się do Seokjina. Starszy zrobił minę niczym zszokowana Kim Kardashian i lekko uderzył czerwonowłosego w brzuch, jakby w ten sposób chciał odegrać się za niekoleżeńskie zachowanie.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Jungkook, masz dla mnie te rysunki?</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Tak, tak. Proszę. - Najmłodszy wyjął ze skórzanego plecaka białą teczkę z czarnym napisem “Dla Seokjina” i podał ją blondynowi.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Dziękuję. Jesteś najlepszy. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Jeon uwielbiał rysować, więc stworzenie kilku prac, które ozdobiłyby ścianę w nowym mieszkaniu Seokjina, było dla niego czystą przyjemnością. Poza tym cieszył się, że przyjaciel doceniał jego talent i szczerze zachwycał się każdą kreską, jaką nakreślił na papierze.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Był bardzo ciekawy koncepcji udekorowania mieszkania, jaką wymyślił Kim. Nie mógł się doczekać, kiedy zobaczy jak jego rysunki dumnie prezentują się na ścianie. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Dorzuciłem też kilka swoich fotografii natury, które, moim zdaniem, będą się ładnie komponować. Wydrukowałem je w powiększonym formacie i...</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- A kiedy narysujesz coś dla mnie? - wtrącił Taehyung, który właśnie oparł brodę o ramię Jungkooka. Zaciekawionymi oczami patrzył, jak Seokjin otwiera teczkę i przegląda kolorowe rysunki kwiatów oraz drzew.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Dla ciebie? Przecież ostatnio robiłem ci zdjęcia…</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Wiem, ale to wciąż nie jest rysunek. Chcę kota. Narysuj dla mnie białego, puszystego persa.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Jeon parsknął cicho śmiechem na słowa starszego. Uniósł dłoń i z rozbawieniem poczochrał jego włosy w kolorze czerwonej porzeczki.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Idziemy? Zgłodniałem już - powiedział Seokjin, jak tylko schował do torby teczkę.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Młodsi kiwnęli zgodnie głowami. Już po chwili całą trójką kierowali się w stronę ich ulubionej restauracji, w której, według nich, serwowano najlepsze bulgogi w całym Seulu.</span></span></div>
<b id="docs-internal-guid-6133a927-2fe2-b6b7-546c-03a11beada94" style="font-weight: normal;"><span style="color: white;"><br /></span></b>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">~*~</span></span></div>
<b style="font-weight: normal;"><span style="color: white;"><br /></span></b>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Promyczku, obudź się.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Cichutki szept wybudził Jimina ze snu. Młody mężczyzna niechętnie uchylił jedno oko, a potem drugie. Przez krótszą chwilę wpatrywał się w białą komodę stojącą kawałek dalej, na której dumnie prezentowały się flakoniki drogich, markowych perfum, zapachowe świeczki w ozdobnych świecznikach i dwa, ulubione ROLEXy jego ukochanego, których tarcza odbijała poranne promienie prosto na jego twarz. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Park przetarł piąstkami zaspane oczy i ziewnął. Już chciał się podnieść, jednak został zatrzymany przez czuły pocałunek na policzku.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Dzień dobry - powiedział. Po chwili naciągnął śnieżnobiałą kołdrę ponad głowę, całkowicie się pod nią ukrywając. Cicho zachichotał, kiedy poczuł jak Yoongi siada okrakiem na jego udach.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Wstaniesz dzisiaj? </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Jimin wymruczał jedynie ciche potwierdzenie. Osunął kołdrę w dół i odsłonił oczy, by móc popatrzeć na swojego ukochanego. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Yoongi był młodym, atrakcyjnym mężczyzną. Park kochał w nim… właściwie wszystko: jego kształtne, ciemne oczy, uroczy nosek, delikatne, różowiutkie, proszące o pocałunki wargi, szczupłe, kruche, blade jak śnieg ciało. Kochał to, jak pod chłodną, twardą skorupą, skrywał pełnego czułości, troskliwego, sympatycznego chłopaka.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Poleż ze mną, hyung - szepnął, bacznie obserwując twarz starszego.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Chciałbym. Ale za godzinę masz próbę i jeśli się nie stawisz, to będziesz mi marudził na choreografa do końca dnia. - Min uśmiechnął się delikatnie do młodszego, a po chwili pochylił, by złożyć na jego czole pocałunek.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Jimin uniósł kąciki ust, kiedy poczuł jak miękkie wargi Yoongiego dotykają jego skóry.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Chyba znasz mnie lepiej, niż ja sam siebie. - Park zaśmiał się.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Starszy ucałował jeszcze wargi młodszego, szyję, a na zakończenie czułego poranka musnął koniuszek jego nosa.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Wstawaj już - powiedział, schodząc z dwudziestodwulatka i klepiąc go pokrzepiająco po piersi.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Park głęboko odetchnął, by zebrać w sobie energię na przeżycie kolejnego dnia. Przeczesał dłonią czarne, miękkie włosy, po czym ociężale podniósł się z łóżka.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Hyung, zrobiłeś mi śniadanie? </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Co? Jakie śniadanie? - Min odwrócił się twarzą do młodszego. Podwinął rękawy błękitnej koszuli, a już po chwili oplótł nadgarstek złotym zegarkiem. - Nie zdążę. Muszę wychodzić za 10 minut, bo jak się spóźnię na spotkanie z właścicielem wytwórni, to mogę się pożegnać ze zleceniem. Zjemy razem obiad, co ty na to? Spotkajmy się przed tą restauracją, w której byliśmy ostatnio.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- N-no dobrze. Ale wieczorem oglądamy “Eyewitness” - powiedział zdecydowanie Park. Pościelił po sobie łóżko i skierował się do wyjścia z sypialni, by przejść do łazienki.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Nie wiem dlaczego się na to zgadzam. Przecież nawet nie lubię tego serialu - westchnął starszy. Pod jego bezradnością, niechceniem, Jimin odnalazł uśmiech. Uśmiech, który rozświetlił mu dzień i dał obraz uczucia, jakie względem niego żywił Min.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Bo mnie kochasz.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Park przysunął się do Yoongiego, by musnąć pełnymi wargami jego blady policzek. Min uniósł wzrok na ukochanego, jak tylko zapiął zegarek, i poczochrał jego ciemne włosy.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Tak, to pewnie jedyny powód. </span></span></div>
<b style="font-weight: normal;"><span style="color: white;"><br /></span></b>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">~*~</span></span></div>
<b style="font-weight: normal;"><span style="color: white;"><br /></span></b>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Do zobaczenia!</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Jeon pomachał przyjaciołom na do widzenia. Opuścił lokal, po czym od razu skierował się na przystanek.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Gdyby nie wizyta jego rodziców, pewnie spędziłby z Taehyungiem i Seokjinem więcej czasu. Dochodziła jednak godzina 15, a przed przyjazdem opiekunów musiał posprzątać mieszkanie. Wyciągnął z kieszeni telefon. Już chciał nacisnąć przycisk odblokowywania, kiedy urządzenie wyślizgnęło mu się z rąk i z charakterystycznym dźwiękiem upadło na chodnik.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Cholera - mruknął. Westchnął głośno i dopiero gdy dotarło do niego, że już po raz trzeci tego dnia upuścił telefon, podniósł go z ziemi.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Przepraszam - szepnął, jakby chcąc załagodzić urządzeniu wyrządzoną krzywdę, po czym z czułością pogłaskał nieco porysany ekran IPhone’a.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Nie ma szans, żeby kupił trzeci telefon w przeciągu pół roku. Gdy upewnił się, że komórka już nie wypadnie mu z rąk, odblokował ją i wszedł na instagrama. Przeglądał wszystkie powiadomienia na portalu, powoli sunąc w stronę przystanku, przy którym stał już po chwili. Podszedł do rozkładu, po czym przejechał palcem po szklanej powierzchni, szukając najbliższej minuty odjazdu swojego autobusu.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Musiał poczekać siedem minut, więc usiadł na drewnianej ławce, ani na moment nie odrywając wzroku od telefonu.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Uśmiechnął się pod nosem, kiedy zobaczył, że Taehyung wrzucił zdjęcie zajadającego się sałatą Seokjina. Od razu polubił fotografię.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Minęła dłuższa chwila zanim wyszedł z portalu i uruchomił swoją ulubioną grę. Nie zwrócił szczególnej uwagi, kiedy ktoś usiadł obok niego. Kątem oka tylko zerknął na nogi nieznajomej osoby. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Mężczyzna. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Po zarysowanych przy ruchu mięśniach, doskonale widocznych przez obcisłe, ciemne spodnie, Jungkook mógł spokojnie stwierdzić, że uprawiał jakiś sport. Co więcej, właśnie wracał z treningu. Tylko po wysiłku mięśnie mogły być tak napięte. Szczególnie mocne miał te czworogłowe. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Biegał. Może grał w piłkę nożną? Albo był biegaczem przełajowym? Chociaż mimo tego, że uda miał pięknie umięśnione, nogi były bardzo zgrabne i proporcjonalne.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">A może tańczył?</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Gdy ręce nieznajomego splotły się na kolanach, był pewny, że tańczył. Miał zbyt zadbane dłonie, by uprawiać jakikolwiek ciężki sport. Do tego jego ręce były dość małe, ale Jungkookowi wydały się bardzo urocze. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Nieznajomy sięgnął do swojego plecaka, a na ten gest Jeon wrócił do grania w ukochaną platformówkę. Słyszał szelest jakiegoś papierka, co trochę go zdenerwowało, ale postanowił to zignorować i skupić się na grze.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Masz ochotę?</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Nie znał tego głosu. Był mu zupełnie obcy. Nieco wysoki, ale przy tym niesamowicie dźwięczny, serdeczny i bardzo przyjazny. Uniósł głowę znad ekranu telefonu, by uraczyć nieznajomego spojrzeniem.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Nie miał zbytniej ochoty na spoufalanie się z nieznajomymi, jednak to myślenie zmieniło się w momencie, w którym dojrzał twarz chłopaka. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Tak ślicznego uśmiechu, nie widział nigdy wcześniej. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Był idealny. On cały. Jego ciekawe oczy, które pod wpływem uśmiechu zwęziły się w cienkie kreseczki, rumiane po wysiłku policzki… </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Jungkook szukał w tej krótkiej chwili czegoś, co mogłoby go odepchnąć od nieznajomego. Nie znalazł jednak takiej rzeczy.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">W głowie pojawiło mu się milion myśli, które próbował jak najszybciej przetworzyć. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Dlaczego ktoś tak niesamowicie atrakcyjny się do niego odezwał?</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- T-tak, dziękuję bardzo - powiedział cicho i sięgnął po gumę do żucia z opakowania, wystawionego przez czarnowłosego, młodego mężczyznę.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">- Trzeba tylko długo ją żuć, żeby była miękka. Ale w smaku jest jedyna w swoim rodzaju.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Wesoły głos nieznajomego nagle stał się dla Jungkooka najpiękniejszą muzyką, której mógłby słuchać codziennie. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Znienawidzone, wiśniowe gumy nabrały smaku, stając się przy tym jego ulubionymi.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">A nieznajomy chłopak był jedynym, którego pokochał szczerą miłością.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">Szczerą, chorą, obsesyjną miłością.</span></span></div>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">I nikt poza Jungkookiem nie mógł kochać go w ten, ani żaden inny sposób.</span></span></div>
<div>
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;">~*~</span></span></div>
<div>
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "arial"; font-size: 11pt; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
a/n: Uszanowanko :) Witam Was baaardzo cieplutko w kolejnej serii :><br />
Pomysł na to opowiadanie zrodził się, kiedy oglądałam pewny, powtórkowy odcinek "zaklinaczki dusz" ze stalkowaniem xD<br />
Od razu zaczęłam pisać to opowiadanie i zapisałam je już do takiego momentu, że stwierdziłam, iż chyba pora, by ujrzało ono światło dzienne. No ok, może nie pora, bo są tutaj już zaczęte serie i odrobineczkę czuję, że nie są one odpowiednio dopieszczone... Ale ja tak mam, spokojnie xD<br />
<div>
Prolog może wydawać się mega fluffiasty, jednak to tylko taka zmyłka :')</div>
<div>
Jest dużo opowiadań z tym motywem (serio, nawet nie zdawałam sobie sprawy jak dużo ;-;), więc to tylko kolejny Stalker z kolekcji. Nic wielkiego.</div>
<div>
Mam jednak nadzieję, że dacie mu odrobinkę ciepła ♥</div>
<div>
A jako że autorka jest całkowicie nieogarnięta i głupia, nie pilnuje regularnego dodawania, to rozdział 1 pojawi się jutro. Bye ;-; </div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-83086554884801547712017-03-18T12:06:00.000+01:002017-03-18T14:37:41.010+01:003. Bulletproof<h2 style="text-align: center;">
<span style="font-weight: normal;"><span style="font-size: x-large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><i>Oxygen deprivation</i></span></span></span></h2>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgP8H96xcRSAPdXzjx-2QhyphenhyphenYghReLbbxY0TG8CIiCSR5E4Rwa0rLCdgQZ70OtmoMPXVVSdKrVMaBmejCK8OL-tZMyyj-FpOAfqVBK7wLhNVEMFmtytfz9OE3oJamtXZMgk3uOXKC7srN0k/s1600/jk62.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="211" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgP8H96xcRSAPdXzjx-2QhyphenhyphenYghReLbbxY0TG8CIiCSR5E4Rwa0rLCdgQZ70OtmoMPXVVSdKrVMaBmejCK8OL-tZMyyj-FpOAfqVBK7wLhNVEMFmtytfz9OE3oJamtXZMgk3uOXKC7srN0k/s320/jk62.png" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: small;">~*~</span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">Gdyby Seokjin nie powiedział o wszystkich objawach anginy, nie czułbym teraz niby powiększonego migdałka i nie zastanawiałbym się nad osuniętym językiem.<br />Przez całą drogę do klubu liczyłem nim swoje zęby. Zdecydowanie powinienem leżeć teraz w łóżku i odpoczywać. Jednak jeden dzień mnie przecież nie zbawi. Od razu nie umrę z powodu nieleczonej anginy. A Taehyung prawdopodobnie więcej by się do mnie nie odezwał, gdybym po raz enty odmówił mu wyjścia.<br />Niestety za bardzo ceniłem sobie przyjaźń z nim, żeby odsunąć się od Kima. <br />W głowie jednak nie siedziała mi jedynie choroba, a także nieznajomy, który wchodził do kliniki Seokjina. Miał tę samą broszkę, co Minhyuk. Też siedzi w brudnych interesach. Dlaczego nie spotkałem go wcześniej?<br />Po dziesięciu minutach spaceru i półgodzinnej jeździe metrem, byliśmy przed klubem, który wybrał starszy. Było kilka minut przed dwudziestą, a jednak cały budynek tętnił życiem.<br />Przed wejściem do klubu stał bramkarz, który wpuszczał ludzi chyba tylko i wyłącznie oceniając po swoim własnym widzimisię. Zacząłem się wahać, czy w ogóle zostaniemy wpuszczeni do tego miejsca. Mężczyzna miał bardzo nieprzyjemny wzrok, który od razu wywołał u mnie dreszcze.<br /> - Patrz jak to się robi - szepnął mi do ucha Taehyung. Rozluźnił ramiona, wsunął dłonie do kieszeni jeansów i jakby był stałym bywalcem klubu, ruszył w stronę wejścia. Sam powoli poczłapałem za nim.</span></span><br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">- Cześć, jak leci? - spytał pstrykając palcami. Niczym stary, dobry znajomy puścił ochroniarzowi oczko. Prawie udało mu się przejść przez drzwi, jednak zanim dumnie przekroczył wrota do raju, zatrzymała go wyciągnięta ręka mężczyzny. Zdziwiony, udając oburzenie spojrzał na bramkarza.<br /> - Nie widziałem was tutaj wcześniej. Nazwiska?<br /> - No jak to? Mnie nie poznajesz? To ja - Kim Taehyung!<br />Uśmiechnąłem się pod nosem. Lekcje aktorstwa naprawdę przynosiły efekty, bo Tae wydał mi się wyjątkowo przekonujący. <br />Bramkarz zmarszczył brwi i przyjrzał się Kimowi. Sprawiał wrażenie, jakby miał rentgen w oczach, którym właśnie prześwietlał rozentuzjazmowanego dwudziestoczterolatka. <br />Po chwili jednak skrzywił się.<br /> - Ty? <br />Nagle osiłek przeniósł swój świdrujący wzrok na mnie. Niepewnie wskazałam na siebie palcem. Czułem na sobie spojrzenie nie tylko mężczyzny, ale i Tae, w którego oczach tliła się iskierka nadziei, że dzięki mojemu imieniu jakimś cudem wejdziemy do klubu.<br /> - Jeon Jungkook.<br />Mężczyzna na moje imię otworzył szerzej oczy. Odsunął się jakby nieco skruszony, po czym uprzejmie wskazał nam dłonią wejście do klubu.<br /> - Przepraszam najmocniej. Proszę, wejdźcie. Miłej zabawy.<br />Taehyung odwrócił się do mnie, a uśmiech na jego twarzy poszerzał się z każdą sekundą.<br /> - No! I żeby więcej mi się to nie powtórzyło! - powiedział groźnie, przechodząc obok ochroniarza, by już po sekundzie postawić pierwsze kroki w klubie.<br />Mijając mężczyznę, poczułem się dziwnie. Odkąd tylko podałem mu swoje imię i nazwisko, jego aura zupełnie się zmieniła. To silne, stanowcze wrażenie zniknęło, a na jego miejsce wstąpiło coś bardzo lichego i potulnego. Jakby… bał się? <br />Zatrzymałem się na chwilę w miejscu, by dokładnie mu się przyjrzeć, by znaleźć jakiś szczegół. Dlaczego się wzdrygnął, kiedy stanąłem tuż przy nim? Przecież nigdy nie zrobiłem nikomu krzywdy i nie chciałem tego zrobić. <br />Nie widziałem wcześniej tego ochroniarza. Skąd więc on mnie prawdopodobnie znał?<br /> - Kookie, nie wiem coś ty nabroił, dlaczego nas wpuścił po usłyszeniu twojego nazwiska, ale od dzisiaj zabieram cię do każdego klubu!<br /> Kim przerzucił przez moje ramiona swoją rękę, a następnie wesoło poczochrał ciemne włosy. O ile hyung był cały rozweselony, o tyle ja czułem ogromny niepokój. Coś dziwnego wisiało w powietrzu, czego nie potrafiłem nazwać. Być może było to za sprawą tej nietypowej sytuacji z bramkarzem, być może przez anginę, ale wszystko co znałem, wydawało mi się obce, niezrozumiałe i dziwne.<br /> Nie miałem jednak okazji, by dłużej się zastanowić nad tym wszystkim, gdyż starszy od razu pociągnął mnie w nieznanym kierunku. Szedłem posłusznie za nim, trzymając kurczowo jego dłoń, by przypadkiem się nie zgubić.<br />Tae torował drogę pomiędzy roztańczonymi ludźmi, którzy nawet nie zwracali na nas najmniejszej uwagi. <br />Wnętrze mieniło się głównie różowym i fioletowym światłem, co jakiś czas przebijając czerwony bądź zielony laser. Im bliżej jednak byliśmy baru, tym wyraźniej widziałem zmysłową czerwień, która w zamyśle pewnie miała pobudzać apetyt na drogi, uzależniający alkohol. <br />Już po chwili ten kolor był jedynym, który ranił moje oczy. <br />Hyung zatrzymał się przy barku i od razu usiadł na wysokim krześle. Przez moment stałem w bezruchu, po prostu rozglądając się dookoła. Ludzie przychodzili z drinkami, odchodzili, pili na miejscu, tańczyli, przepychali się, jakaś para dziewczyn całowała się pod ścianą, mężczyzna zaciągał kobietę do darkroomu… Niby nic się nie działo. Ja jednak byłem pewny, że nie powinienem się tutaj znaleźć. To nie jest moje miejsce. Nie pasuję tutaj.<br />Do tego zrobiło się słabo, jak tylko poczułem nagłe uderzenie gorąca, a do moich nozdrzy dotarł dotąd nieznany mi zapach. Gdy spojrzałem na wysokiego chłopaka, który przechodził obok, domyśliłem się, że był to zapach papierosa. Albo i nie. Palił coś, ale nie byłem do końca przekonany, czy był to tytoń.<br /> - Dwa szybkie shoty poproszę. - Taehyung bezzwłocznie podał barmanowi za ladą zamówienie i położył odpowiednią ilość pieniędzy na ciemnym marmurze. - Kookie, usiądź - rozkazał, ciągnąc mnie za rękaw bluzy.<br />Niepewnie zająłem miejsce na wysokim stołku obok niego, wciąż się rozglądając.<br /> - Kochany, rozluźnij się. <br />Poczułem, jak starszy poklepał pokrzepiająco moje kolano. Poza tym chyba nie zwrócił na mnie zbytniej uwagi, bo już złapał kontakt wzrokowy z jakimś mężczyzną, siedzącym po drugiej stronie baru. <br /> - Tae, nie podoba mi się tutaj. Może chodźmy gdzieś indziej? <br /> - Głupoty gadasz. Masz, napij się. - Taehyung podsunął pod mój nos kieliszek z alkoholem, jednak tylko podziękowałem i pokręciłem przecząco głową.<br /> - Ch-chyba jednak wypiję tylko sok.</span></span><br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">[...]</span></span><br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /> Miałem sporo wątpliwości co do tego miejsca. Jednak kiedy tylko Taehyung porwał mnie na parkiet, wszystkie obawy zniknęły. Naprawdę dobrze bawiłem się w jego towarzystwie. Wygłupialiśmy się, śmialiśmy. W pewnym momencie nawet zapomniałem o wszystkich złych rzeczach, o tym, że tak właściwie jestem chory i klub to ostatnie miejsce, gdzie powinienem się wtedy znaleźć.<br />Trochę się bałem, że Kim całkowicie mnie zostawi i zajmie się szukaniem sobie kogoś, jednak tego nie zrobił. A nawet jak znalazł chłopaka, który go zainteresował, to i tak nie zostawił mnie samego.<br />Spędziliśmy na zabawie już z dobre trzy godziny. Zmęczony tańcem pozostawiłem hyunga z jego nowym przyjacielem i przysiadłem przy barze. Poprosiłem barmana o szklankę wody, którą już po chwili dostałem. Niemal na raz wypiłem całą jej zawartość, a pustą odłożyłem z powrotem na blat. <br />Odwróciłem się na krześle tak, by móc patrzeć na roztańczony parkiet. <br />Unoszący się dym nieco przysłaniał widok, a światła, które mocno raziły po oczach, też niczego nie ułatwiły.<br />Przeczesałem dłonią włosy i poprosiłem barmana, by podał mi mój plecak, który u niego zostawiłem.<br />Ten bez wahania oddał moją rzecz. Wyciągnąłem telefon. Próbowałem go uruchomić, jakbym liczył, że przez ten czas, bateria sama się naładuje. Jednak jak tylko telefon się włączył, zdążyłem jedynie zobaczyć godzinę. Potem znowu umarł.<br />Przekląłem pod nosem. Chciałem dać Minhyukowi znać, że żyję i żeby się nie martwił. Chociaż powinienem to już zrobić jakiś czas temu. Powoli zżerały mnie wyrzuty sumienia. Minhyuk z pewnością się o mnie martwił… Nie chciałem go denerwować.<br />Podałem barmanowi swój plecak, po czym wstałem z miejsca.<br />Chciałem skorzystać z telefonu Taehyunga. Mimo to jednak nie liczyłem, żeby i jego komórka była sprawna.<br />Spojrzałem na parkiet. Wtedy coś, a raczej ktoś, przykuł bardziej moją uwagę niż zagubiony w tłumie Taehyung.<br />Tę pomarańczową czuprynę poznam wszędzie i zawsze.<br />Jimin był jednak zbyt zajęty rozmową z jakimś wysokim blondynem, by zwrócić uwagę na cokolwiek, co działo się dookoła niego. Poza tym był jakiś… niespokojny? Rozglądał się na wszystkie strony, co chwila przeczesywał palcami rudawe kosmyki. Stojący obok niego blondyn próbował go jakoś uspokoić i złapał go za ramiona. Po chwili skierowali się na schody prowadzące w dół, prawdopodobnie przeznaczone dla ludzi… wtajemniczonych?<br />Coś dziwnego popchnęło mnie do tego, by ruszyć w tamtym kierunku. Gdzieś w środku obudziła się we mnie cząstka, która pragnęła zajrzeć do tamtego miejsca, chociaż większa część świadomości próbowała ją stłumić. Przecież to nie moja sprawa, nie powinienem się w to mieszać. Poza tym, to prywatna sprawa Jimina z kim się zadaje. Ale z drugiej strony… Co jeżeli działo mu się coś złego? Coś, czemu mogłem zapobiec?<br />Zerknąłem jeszcze tylko na parkiet i wyszukałem wzrokiem Taehyunga. O niego akurat nie musiałem się martwić. Chyba znalazł swojego rycerza na białym rumaku, który z ogromnym pożądaniem całował jego wargi i ciągnął za włosy. <br />Westchnąłem cicho na samą myśl o dość… burzliwym życiu uczuciowym Taehyunga. Hyung miał naprawdę ogromny problem z tym, że zdecydowanie za szybko się zakochiwał, ale i równie szybko nudził. <br />Starszy, po oddaniu ostatniego pocałunku, uśmiechnął się, po czym skierował się do łazienki. <br />Gdy straciłem Kima z pola widzenia, zrobiłem krok w stronę słabo oświetlonych schodów. Nieco się wychyliłem, by zobaczyć, co znajduje się na samym dole. Wyglądało to jak piwnica. W ciemności przebijało się jedynie ciepłe, pomarańczowe światło, których promienie wychodziły przez szpary zamkniętych drzwi.<br />Rozejrzałem się dookoła, a nie widząc, żeby ktokolwiek się mną zainteresował, zbliżyłem się do schodów. Jednak wtedy stało się coś dziwnego. Nie mogłem oddychać. Jakby coś niewidzialnego ścisnęło moje gardło i odebrało dopływ powietrza. Szybko zresztą się zorientowałem, że nie tylko ja miałem ten problem. <br />Barman od razu padł na ziemię, podobnie jak kilku ludzi przy barze. Wszyscy zaczęli się krztusić i kaszleć.<br />Muzyka zdawała się być głucha pomiędzy wszystkimi odgłosami, przy akompaniamencie których ludzie próbowali łapać powietrze. <br />Oparłem się jedną ręką o ścianę, chcąc momentalnie pojąć, co się dzieje.<br />W głowie pojawiło się mnóstwo myśli, jednak zanim zdążyłem je wszystkie przeanalizować, osunąłem się na ziemię. Oczy niemiłosiernie zaczęły mnie piec, a obraz już po chwili rozmazał się za sprawą morza łez.<br />Ludzie resztkami sił zaczęli piszczeć i biec w kierunku wyjścia. Jak za mgłą widziałem kilka ubranych na czarno postaci, którzy <span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">łapali przypadkowych ludzi</span>. Mieli… Maski na twarzach? Nie widziałem… Może to tylko wymysł mojej wyobraźni? Wydawało mi się?<br />Przyłożyłem do ust rękaw bluzy i wydychałem w niego powietrze. Chciałem się podnieść, jednak nie miałem na to siły. Nogi miałem jak z waty.<br />Przeraźliwe piski oraz krzyki zaczęły powoli ucichać. Wszystko jakby przestało istnieć.<br />Widziałem jedynie bardzo wyrazisty, jasny kształt, który nagle stał się większy. Nie wiedziałem co to, albo kto. Dopiero kiedy przystawiono do moich ust jakiś miękki materiał, z niewielkim trudem przerzucono moją rękę przez czyjeś męskie, szerokie barki i przy pomocy kogoś wyższego sprowadzono na dół, wszystko zaczęło na nowo istnieć.<br />Oddychałem. Znowu.<br />Chłodne, świeże powietrze przywróciło mi życie, którego o mało nie straciłem.<br />Szum w mojej głowie zaczynał w końcu przybierać kształty dźwięków. W tym miękki i przerażony głos Jimina.<br />- Jungkookie! <br />Wszystko działo się raptem kilkanaście sekund. Dla mnie jednak była to wieczność. Wręcz czułem, jaką wędrówkę pokonuje powietrze przez nos, gardło, krtań, tchawicę, oskrzela i w końcu trafia do płuc, gdzie wraz z wydechem zabiera ten szkodliwy, ciężki gaz poza osłabiony organizm.<br />Gdy na nowo otworzyłem oczy, zobaczyłem twarz Parka, który siedział obok mnie i delikatnie szarpał za koszulkę.<br />Chłopak odetchnął z ulgą, kiedy na niego spojrzałem. Po chwili rozejrzałem się dookoła. Byliśmy na tylnym wyjściu z klubu. Sam siedziałem oparty plecami o ogromny kontener, a przed sobą miałem ceglaną ścianę i otwarte, metalowe drzwi.<br />- J-Jim… - Próbowałem wydusić z siebie imię starszego, jednak przyszło mi to z ogromnym trudem. Każdy łyk powietrza bolał. Moje płuca jakby ważyły tonę…<br />Kaszlnąłem głośno, podkurczając przy tym nogi. Było mi cholernie gorąco i bardzo niedobrze. W ustach czułem dziwny posmak węgla.<br />- Kookie, spokojnie. Już wszystko w porządku - szepnął Park, czule zaczesując wpadający do moich oczu kosmyk włosów.<br />- Tae… Taeh… On tam z-z-zo… - Nie potrafiłem wypowiedzieć żadnego słowa. Powietrze wciąż z trudem przechodziło przez moje gardło.<br />Jimin polecił mi nieco pochylić się. Posłuchałem go i od razu wykonałem polecenie. <br />Park w tym czasie pokrzepiająco gładził moje plecy, jakby sam chciał oddać mi odrobinę swojej siły. Co chyba podziałało, bo poczułem przypływ życia oraz energii.<br />W jednej chwili gwałtownie zerwałem się z miejsca. Przyłożyłem do ust i nosa rękawek bluzy i nie oglądając się za siebie, po prostu wbiegłem do budynku. Słyszałem jeszcze wołanie Jimina jednak stawało się ono coraz cichsze wraz z każdym, kolejnym krokiem. Gdy tylko wbiegłem po schodach na górę, od razu poczułem jak oczy na nowo zaczynają mnie piec. W pomieszczeniu już były otwarte okna. Aż wszystkie 3... Niektórzy ludzie powoli wracali do życia. Tłumami pchali się do drzwi, wpadając na siebie, popychając, wykrzykując przeróżne przekleństwa i inne niemiłe epitety, byleby tylko jak najprędzej dotrzeć do wyjścia. <br />Wśród rozszalałego tłumu nie widziałem jednak Taehyunga.<br />Łzy spływające z moich oczu skutecznie utrudniały widzenie. Potrząsnąłem głową, próbując przypomnieć sobie plan budynku i miejsce, gdzie mógłbym znaleźć Taehyunga.<br />Od razu pojawił mi się obraz tego, jak starszy migdalił się z nieznajomym, a potem odszedł… Łazienka!<br />Rozejrzałem się po klubie. Jak tylko odnalazłem odpowiedni kierunek, rzuciłem się w bieg.<br />Te około pięćdziesiąt metrów z hakiem wydawało mi się najdłuższym dystansem w życiu. Musiałem przepychać się między wrzeszczącymi ludźmi, którzy na domiar złego spychali mnie na zupełnie inną stronę. Uderzyłem jakiegoś chłopaka łokciem, szarpnąłem dziewczynę za włosy. I nawet nie przeprosiłem…<br />Ale nie miałem na to czasu. Taehyung. Liczył się tylko Taehyung.<br />Po ciężkiej przepychance w końcu dotarłem do łazienki. Niemalże od razu pchnąłem ciężkie, zielone drzwi. Początkowo nie chciały się otworzyć. Szarpałem za klamkę tak mocno, jak tylko potrafiłem, jednak te ani drgnęły. Liczyła się każda sekunda, więc nie bawiłem się w żadne delikatne otwieranie. Zebrałem w sobie resztki siły i kopnąłem klamkę. Na całe szczęście ta nie stawiała już żadnego oporu. Opadła na ziemię z charakterystycznym dźwiękiem metalu upuszczonego na gresowe płytki.<br />- Taehyung?! - zawołałem głośno. Przeszedłem szybkim krokiem za ogromny filar, za którym zobaczyłem to, czego nigdy w życiu bym nie chciał widzieć.<br />Nieprzytomny Kim leżał na udach jakiegoś chłopaka, który przytrzymywał mu głowę i przykładał rękaw swojej koszuli do jego noska. <br />- Tae! - wrzasnąłem.<br />W mgnieniu oka znalazłem się przy przyjacielu. Jego klatka piersiowa unosiła się i opadała niesamowicie powoli, bardzo słabo. Już wsunąłem dłonie pod kolana oraz plecy starszego, by podnieść go i wyjść. Jednak jak tylko odsunąłem rękaw bluzy od twarzy, od razu zacząłem kaszleć. Powietrze na nowo było ciężkie, a oddychanie praktycznie stało się niemożliwe.<br />Jak za mgłą zobaczyłem, że chłopak, który wciąż trzymał Taehyunga na kolanach, postukał palcem najpierw w swój nos ukryty za materiałem koszuli, a potem w płytki. <br />Lekko też pochylił głowę, kiedy dotarło do niego, że nie do końca rozumiem jego sygnał. Mój mózg potrzebował dłuższej chwili, by ogarnąć co chłopak miał na myśli. Od razu przytaknąłem nos do chłodnych płytek. W jednej chwili dotarł do mnie smród moczu połączony z innymi nieprzyjemnymi zapachami, ale pomiędzy tym wszystkim znalazłem powietrze. <br />Wziąłem tak głęboki łyk życiodajnego gazu, jakby miał być moim ostatnim. Czując jak płuca wypełniły się całkowicie, wstrzymałem oddech. W jednej sekundzie wziąłem Taehyunga na ręce oraz pozwoliłem nieznajomemu oprzeć się o moje przedramię, kiedy wstawał. Nie protestowałem też w sprawie trzymania się mojej bluzy, gdy w ekspresowym tempie skierowaliśmy kroki do wyjścia. Jako że główne drzwi wciąż były oblegane, od razu nakierowałem nas na schody prowadzące w dół. Nieznajomy chyba znał drogę, bo jak tylko dotarliśmy do zejścia, zbiegł pierwszy i na nowo otworzył zamknięte, metalowe drzwi, przez które wszedłem. <br />Nieznajomy jak tylko wydostał się na zewnątrz, kilka razy głośno kaszlnął. Pochylił się kładąc dłonie na kolanach, wcześniej w ekspresowym tempie zrzucając z siebie kraciastą koszulę i po<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">zostając jedynie w <span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">czar<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">nym <span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">t-shircie</span></span></span></span>.<br />Sam natomiast poczułem ogromną ulgę, kiedy mogłem wypuścić z płuc brudne powietrze i zaczerpnąć tego świeżego, nie doprawionego o nieprzyjemne zapachy.<br />- Yoongi! W porządku? - Przy nieznajomym w oka mgnieniu pojawił się Jimin, który kurczowo ściskał w dłoni telefon. Pogładził chłopaka po plecach, a gdy uzyskał twierdzącą odpowiedź, skierował swój wzrok na mnie. <br />Niczym porcelanową lalkę odłożyłem Taehyunga na ziemię, a potem usiadłem tuż przy nim, kładąc jego głowę na swoich udach.<br />- Tae, proszę - szepnąłem, gładząc palcami blade policzki przyjaciela, które chyba po raz pierwszy były tak pozbawione jakichkolwiek kolorów, jakiegokolwiek życia…<br />Przypatrywałem się jego twarzy w nadziei, że pojawi się na niej jakikolwiek żywy grymas. Oderwałem jednak wzrok od Taehyunga, kiedy po jego drugiej stronie uklęknął znajomy Jimina oraz sam Park.<br />Zielone włosy, kraciasta koszula, brożka z jeleniem przypiętym na piersi… To ten sam chłopak, którego minąłem przy wejściu do kliniki Seokjina! Co tutaj robił? <br />Yoongi przejęty sytuacją przypatrzył się wolnoopadającej klatce piersiowej Taehyunga, a już po chwili sięgnął do guzików jego koszuli.<br />- Hyung, wiesz co się tam w ogóle stało? - Głos Jimina był o dziwo opanowany. Sprawiał wrażenie, jakby miał wszystko pod kontrolą, chociaż widziałem w jego oczach mnóstwo niepewności i strachu.<br />- Spójrz na jego czerwone kreski - Zielonowłosy przejechał palcem po policzku Taehyunga, na których rzeczywiście znajdowały się takowe niedoskonałości. Potem spokojnie rozpiął guziki koszuli młodszego, by<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> nie utrudnia<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">ła mu oddychania<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> i zatrzymał </span></span></span>się na środku tego szlaki.<br />- Ktoś prawdopodobnie wpuścił do wentylacji sporą ilość gazu pieprzowego. Zdejmijcie bluzy i nie pocierajcie oczu. Tak, wiem, pieką jak cholera. Starajcie się mrugać jak najszybciej, żeby pozbyć się gazu wraz ze łzami.<br />- Dlaczego ktoś miałby to robić? Znaczy… wpuszczać ten gaz? - spytałem nagle, odgarniając z czoła kosmyk włosów leżącego na moich udach przyjaciela. Nic nie rozumiałem z tej sytuacji.<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> <span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">Nie potrafił<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">em <span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">nawet wyciągną<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">ć żadn<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">ych<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> wniosków, kt<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">óre<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">,<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> z wiedzą<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> którą<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> m<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">iałe</span>m, <span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">byłyby w stanie naprowadzić mnie na jakikolwiek trop. Nic. Komple<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">tna pustka.</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />- Jungkookie, to mogła być…<br />- Chimchim! <br />Udzielenie odpowiedzi przez Parka przerwało wołanie Minhyuka, który podbiegł do nas prawie w oka mgnieniu.<br />W tej samej chwili Taehyung zachłysnął się powietrzem, a wraz z tym głębokim, żywym wdechem poderwał się do siadu.<br />Odetchnąłem z niemałą ulgą. Od razu przytuliłem się do boku przyjaciela, w duchu dziękując za to, że Kim żył.<br />- Co tu się stało? - zapytał najstarszy z towarzystwa, patrząc zarówno na Jimina, jak i na Yoongiego, który ociężale podniósł się na stójki. Po chwili też przedstawił Minhyukowi prawdopodobną przyczynę całego zamieszania.<br />Lee przeklął i w złości kliknął językiem.<br />- To musi być ich sprawka - powiedział zły, nerwowo przeczesując ciemne włosy.<br />Dawno nie widziałem go tak zdenerwowanego…<br />- Mówiłem ci, żebyś nie mieszał się w ich umowę z Lizardami. - Głos zielonowłosego był niski, opanowany, a przy tym niesamowicie groźny. Aż przeszły mnie ciarki na sam jego dźwięk. Nie spojrzał jednak na Minhyuka. Uciekał od niego wzrokiem, jakby bał się podnieść na niego swoje kształtne oczy. <br />Hyukie musiał cieszyć się ogromnym respektem.Chociaż niekoniecznie mnie to zdziwiło, zwłaszcza, że uważnie słuchałem jego historii z której jasno wynikało, że był zdecydowanie na najwyższym szczeblu w tej całej, chorej, gangsterskiej hierarchii. Poniekąd imponowała mi władza, jaką posiadał. Równie dobrze mógł w tym miejscu zabić tego całego Yoongiego, nawet Jimina czy mnie i nikt by go nie złapał. Przecież to wydawało się takie proste...<br />Potrząsnąłem jedynie głową, by odtrącić od siebie te okropne myśli. Nie. Nie powinienem myśleć w takich kategoriach. To jest złe. A wszystko co złe, przeciąga mnie na czarny świat.</span></span><br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">- Rozwiążemy to później, dobra? Namjoon już do mnie dzwonił, że wysłali stado psiarni i sikawkowych. Lepiej, żeby nas tutaj nie było. Jeżeli znowu zobaczą cię w takich głupich okolicznościach, to nawet Yukwon ci nie pomoże, Yoongi. Wróćcie do domów, dobra? Jutro o 7-mej spotkajmy się w norze. Jungkook... - Minhyuk zwrócił się do mnie. Uniosłem na niego wzrok, wciąż obejmując zszokowanego, trzęsącego się z emocji i kaszlącego Taehyunga. No tak… Przecież nie było szans, żeby moje samowolne wyjście rozeszło się po kościach. Nawet nie chciałem myśleć,<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> j<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">ak przez te kilk<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">a godzin umierał ze<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"> strachu. Do tego to wszystko <span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">zakończyło się tak<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">ą katastrofą...</span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;"><span style="font-size: small;">- Dasz radę zaprowadzić kolegę do samochodu? Zabiorę was do domu.</span></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggYjGF7W-hsxisT7REleL1Iu-aNBOEiQ1MArzTBgMwGpFFtDzu0mpSja66I5O5oqmP6VPgNibrlgawIamwWRTcEmGhR1kwcRpECXjNsXWD-MZ1bEOOK0quefXwj4llM7ydglWAv42cE_k/s1600/z61s0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="279" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggYjGF7W-hsxisT7REleL1Iu-aNBOEiQ1MArzTBgMwGpFFtDzu0mpSja66I5O5oqmP6VPgNibrlgawIamwWRTcEmGhR1kwcRpECXjNsXWD-MZ1bEOOK0quefXwj4llM7ydglWAv42cE_k/s320/z61s0.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: left;">
<i><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">a/n: Wybaczcie, że przychodzę ze wszystkim tak późno >.< Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie ;-; Ostatnio złapałam ogromny zastój, ale powoli zaczynam się ruszać. Ok, w tym rozdziale jest <span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif;">trochę</span> niewiadomych, ale spokojnie, z czasem wszystko będzie jaśniejsze (hope so).</span></i></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-large;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><i> </i></span></span></div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-73385536536888799232017-02-19T21:21:00.001+01:002017-02-19T21:22:46.711+01:00Last picture - Rozdział IX<div style="text-align: center;">
<span style="color: #6aa84f;"><span style="font-size: x-large;"><i>Happiness </i></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<span style="font-size: small;">~*~</span></div>
<span style="font-size: small;"><br />- Taehyung, wyciągnij blaszkę - powiedziałem, kiedy po krótkim sygnale, piekarnik automatycznie się wyłączył. Spojrzałem na leżącego obok chłopaka i delikatnie szturchnąłem jego ramię. W odpowiedzi dostałem jedynie cichy pomruk.<br />- Tae? <br />Spał. Jak kamień. Skulił się nieco bardziej na kanapie, tym samym przyciskając mnie plecami do poduszek.<br />Westchnąłem jedynie głośno. No tak. Mogłem się spodziewać, że podczas oglądania filmu, który wydawał się Taehyungowi wyjątkowo nudny, zaśnie. </span><br />
<span style="font-size: small;">Powoli podniosłem się z miejsca. Nieporadnie i ostrożnie, by nie obudzić młodszego, przełożyłem przez niego jedną nogę. Gdy w końcu stanąłem na podłodze, dołączyłem drugą. Spojrzałem jeszcze na śpiącego Taehyunga i upewniwszy się, że dalej śni spokojnym snem, wycofałem się do kuchni. Po całym domku unosił się zapach świeżego wypieku, który tylko obudził mój apetyt na te słodkie muffinki.<br />Seokjin pewnie powiesiłby Taehyunga za uszy, jakby tylko się dowiedział, że spalił wypiek. I mnie przy okazji też, bo go nie dopilnowałem. Wolałem więc oszczędzić życia oraz zdrowia nam obu. <br />Złapałem blaszkę w ścierkę, po czym postawiłem na grubej, drewnianej desce. Było na niej 14 muffinek. Te w różowych formach były nałożone przez Seokjina, natomiast w niebieskich, przez Taehyunga. Chociaż nawet i bez tego rozróżniania kolorów, można było dociec, które muffinki należały do kogo. Różniły się kształtem.<br />Babeczki Seokjina były idealnie kształtne, wyrosły równo i ładnie zarumienione. Natomiast te Tae krzywe, miejscami przepalone, wylewające się z foremek.<br />Dlaczego miałem wrażenie, że to idealnie oddawało ich podejście do życia i charaktery?<br />- Hobi hyung, wracaj. Wieje mi w plecy.<br />Słysząc zaspany, zachrypnięty głos Taehyunga, skierowałem wzrok na kanapę. Chłopak otulił się ramionami. <br />Uśmiechnąłem się jedynie i parsknąłem śmiechem. Podszedłem do otwartego okna, które po chwili zamknąłem. Wyjrzałem przez nie jeszcze by sprawdzić, czy Yoongi i Seokjin nie wracają ze sklepu. Coś długo im to zeszło…<br />Nie mając pomysłu co ze sobą zrobić, wróciłem na kanapę. Wcisnąłem się między Taehyunga, a obłożone poduszkami oparcie. Chwilę mi zajęło, zanim wygodnie się ułożyłem. Najwygodniej jednak było mi na boku, twarzą do pleców młodszego. <br />Podłożyłem wyciągniętą rękę pod głowę i oparłem policzek na ramieniu. Przy okazji sięgnąłem też po pilota, którym ściszyłem telewizor o kilka kresek.<br />Taehyung w tym czasie nieco osunął się w dół i przylgnął plecami do mojego ciała, wygodnie opierając głowę o klatkę piersiową. Niemalże automatycznie przerzuciłem rękę przez jego talię. Chłopak tylko głębiej odetchnął.<br />Przez kilka minut oglądałem wiadomości, jednak potem sam zasnąłem.</span><span style="font-size: small;"> </span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;">[...]</span></div>
<span style="font-size: small;"><br /></span>
<span style="font-size: small;">Drzwi do domu otworzyły się z dużym hukiem, któremu towarzyszył zdenerwowany głos Jimina. Zdenerwowany i… przerażony? <br />Niechętnie otworzyłem oczy, a następnie nieco uniosłem, by popatrzeć na Parka oraz Namjoona, którzy właśnie przekraczali próg. <br />Zanim jednak spojrzałem na przybyłą dwójkę, zerknąłem na Taehyunga. Dalej spał w tej samej pozycji z tą różnicą, że teraz oplótł swoje ręce na mojej. Do tego otulał nas koc. Miękki, niebieski koc. Skąd on się tutaj wziął?<br />- Co się stało? - zapytałem, kierując spojrzenie na Namjoona. <br />Wiedziałem, że powie mi wszystko spokojniej i bardziej szczegółowo niż Jimin. Na młodszego nawet nie liczyłem. Był tak zdenerwowany, że wchodząc do domu nawet nie zdjął butów. Po prostu kręcił się po pokoju, ciągnąc przy tym niespokojnie swoje pomarańczowe włosy.<br />- Kookie uciekł i nie możemy go nigdzie znaleźć. Nie odbiera telefonu. Szukaliśmy go chyba wszędzie. Jest pierwsza w nocy… no… no i zwiał nam dzieciak!<br />- Co się tutaj dzieje? - Na samej górze schodów nagle stanął Jin. Ubrany był w swoją koszulkę do spania oraz spodenki, jednak wcale nie wyglądał, jakby dopiero co się obudził. Miał rumiane policzki, roztrzepane włosy, wyjątkowo czerwone wargi. Chwilę potem stanął za nim Yoongi, przeczesując dłonią swoje jasne włosy. Dlaczego pomyślałem, że oni...<br />- Czemu jesteście tacy głośni? - powiedział niższy i poprawił ciemną koszulkę. Potem oparł czoło o ramię Seokjina.<br />- Jungkook zniknął.<br />Na moje słowa, obaj się obruszyli. Zbiegli po schodach. Jin o mało się nie potknął o własne nogi, kiedy stanął na podłodze.<br />- Jak to zniknął? - Oczy Yoongiego jakby powiększyły się dwukrotnie.<br />- Chyba powiedziałem coś nie tak, bo obraził się i uciekł - warknął Jimin. <br />W jego oczach szkliły się wszystkie uczucia, łącznie z przerażeniem i poczuciem winy. Ale przede wszystkim, zawładnęła nim złość, której spróbował dać ujście, zrzucając z komody jedną z doniczek.<br />Biało-różowy kwiat rozwiniętej orchidei zleciał bezwładnie na podłogę, a srebrna, szklana doniczka stłukła z ogromnym hukiem. Po chwili jednym, obszernym gestem strącił resztę rzeczy z tej półki, w tym mój telefon, do połowy pustą butelkę pomarańczowego soku, ukochaną beanie Yoongiego i okulary Namjoona.<br />Do tej pory śpiący Taehyung nagle zerwał się z miejsca. Zrobił to tak gwałtownie, że nieco mnie przestraszył. W jednej chwili podszedł do chodzącego w tę i wewtę Jimina. Złapał go za skórzaną, niebieską kurtkę, po czym z wyraźnym zirytowaniem przycisnął do ściany. <br />Nie tylko ja byłem zaskoczony jego zachowaniem. Wyglądało to tak, jakby w jednej chwili, w tego śpiącego, słodkiego aniołka wstąpił sam szatan, który opętał go w ułamku sekundy.<br />- Możesz się do cholery jasnej uspokoić?! Co te biedne rzeczy ci zrobiły?! - wrzasnął. <br />Na ten głośny, wręcz przeraźliwy głos Kima, ciarki przeszły po moim ciele. Stojący nieopodal Namjoon zrobił krok w ich stronę, by jakoś zainterweniować w razie, gdyby między nimi doszło do bójki. <br />- Jestem wkurzony! Przeze mnie mogło coś stać się Kookiemu! <br />- To nie jest powód, żebyś psuł wszystko, co znajduje się obok ciebie. Uspokój się! - Taehyung przyciągnął do siebie Jimina tylko po to, by po chwili znowu pchnąć go z całej siły na ścianę, jakby liczył, że po uderzeniu Park się opamięta.<br />- Jak mam się uspokoić?! Jungkook równie dobrze może leżeć gdzieś martwy, a my nawet nie wiemy gdzie! <br />Pomarańczowowłosy złapał nadgarstki Taehyunga i gwałtownie oderwał jego ręce od swojej kurtki. <br />Yoongi oraz Namjoon od razu zareagowali, kiedy młodsi zaczęli szarpać się na poważnie. <br />- Hej! Proszę, przestańcie! - pisnął Seokjin. Najstarszy, nie wiedząc co ma zrobić, przykrył uszy dłońmi i zamknął powieki, jakby chciał odciąć się od brutalnej rzeczywistości.<br />Kim nienawidził być w takich sytuacjach. Zaczynał wtedy panikować i zwyczajnie uciekał. Sytuacja była o tyle trudniejsza, że do konfliktu doszło między dwójką jego najbliższych przyjaciół.<br />Sam zerwałem się z miejsca, po czym podszedłem do szarpiącego się w ramionach Yoongiego Jimina. <br />- Jiminie, spokojnie. Jungkook nie ma pięciu lat. Pewnie potrzebował po prostu być sam. Nic mu się nie stało, jasne? - powiedziałem, kładąc dłonie na jego ramionach.<br />Chłopak spojrzał szklanymi oczami w moje tęczówki, a ja poczułem, jak moje serce przestaje bić. Nigdy wcześniej nie widziałem go w takim stanie. I chyba nigdy więcej nie chciałbym.<br />Park dyszał ciężko, jednak uspokoił się nieco po moich słowach. Spuścił zrezygnowany głowę, opierając przy tym czoło o moją klatkę piersiową.<br />- Przepraszam - szepnął, prawie niesłyszalnie.<br />Odwróciłem głowę, kiedy usłyszałem jak Taehyung wyrwał się z uścisku Namjoona.<br />- Co za trep - burknął zły, wycofując się do swojego pokoju na górze.<br />Jimin zacisnął palce na mojej koszulce. Naprawdę chciałem się od niego odsunąć, jednak gdybym teraz to zrobił, sam do siebie miałbym mnóstwo pretensji. W tej chwili poczułem, jakbym był jedyną podporą dla Jimina. Powinienem czuć się wyróżniony, być może nawet szczęśliwy, że chociaż na moment Park skupił na mnie całą swoją uwagę i to w moich ramionach, w których szczelnie go zamknąłem, znalazł odrobinę spokoju, pocieszenia oraz bezpieczeństwa. Zamiast tego jednak było mi naprawdę przykro, że Jimin był w takim stanie i chciałem jak najszybciej znaleźć Jungkooka, byleby tylko zakończyć jego chore cierpienie.<br />- Ubierzemy się i pójdziemy go szukać - zarządził Yoongi. <br />Skierował się na schody razem z Seokjinem, by po dłuższej chwili znaleźć się na piętrze. Usłyszałem też po chwili jak zatroskany Jin mówi coś do Namjoona, a po chwili puka do pokoju Taehyunga i nieśmiało pyta, czy może wejść.<br />- Jimine...<br />- Hyung, ja sobie nie wybaczę, jeżeli przeze mnie coś mu się stanie. Boję się… Tak mi na nim zależy.</span><span style="font-size: small;"> </span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;">[...] </span></div>
<span style="font-size: small;">- Zauważyłeś, że nie mamy się nawet kiedy porządnie wyspać? - powiedziałem. Ziewnąłem przeciągle, zatykając usta dłonią, szczelnie otuloną rękawkiem ulubionej bluzy, ukrytej pod skórzaną kurtką.<br />- Dlaczego mnie nie dziwi, że słyszę to akurat od ciebie? - zaśmiał się Seokjin, po czym szturchnął mnie biodrem.<br />Parsknąłem cicho śmiechem na jego gest, a w odpowiedzi delikatnie uderzyłem jego ramię.<br />Szliśmy nieznajomą ulicą, rozglądając się dookoła w poszukiwaniu najmłodszego. Spacerowaliśmy już z dobrą godzinę. Księżyc przemieszczał się coraz szybciej, a Jungkooka jak nie było, tak nie ma.<br />- Przepraszam bardzo. Widziała może pani takiego chłopaka… Dziewiętnaście lat, czarne włosy rozdzielone na grzywce, wygląda trochę jak królik, miał taki charakterystyczny czerwono-czarny sweter w białe gwiazdki?<br />Zaczepiona przez Seokjina kobieta pokręciła przecząco głową. Chłopak jedynie kiwnął głową, przeprosił i doskoczył do mnie.<br />- Jak kamień w wodę - westchnął.<br />- Za tym zakrętem się rozdzielmy. Szybciej znajdziemy go osobno - zarządziłem, wskazując palcem skrzyżowanie.<br />Szatyn kiwnął zgodnie głową, a po chwili wyciągnął z kieszeni telefon. Jakby z nadzieją spojrzał na ekran. Mruknął coś pod nosem i zablokował urządzenie.<br />- Hyung, wszystko w porządku? Pobladłeś - spytałem.<br />Nieco zatroskany zerknąłem na profil starszego. Naprawdę nie wyglądał najlepiej. W pewnym momencie nawet miałem wrażenie, jakby miał zaraz zemdleć.<br />- Może jednak się nie rozdzielajmy.<br />- Nie, Hobi, w porządku. Ostatnio po prostu dużo się dzieje - powiedział cicho, patrząc na mnie kątem oka.<br />- Powinieneś się dobrze wyspać. Chyba nie śpisz po nocach, mimo że masz pokój z dziadkiem Yoongim, prawda?<br />Chciałem nieco rozluźnić atmosferę. Cicho się zaśmiałem, jednak widząc jak blada buzia Seokjina koloruje się soczystym czerwonym pąsem, dotarło do mnie co ja właściwie powiedziałem.<br />Jeżeli rzeczywiście było coś między nim i Yoongim, co właściwie było oczywiste, to taki komentarz był zdecydowanie nie na miejscu.<br />Ale… Seokjin przecież nie wiedział, że ja cokolwiek w ogóle podejrzewam.<br />- To właśnie przez niego nie mogę zasnąć - mruknął, bardziej do siebie niż do mnie. <br />Moje oczy momentalnie powiększyły się dwa razy. Odwróciłem głowę w kierunku starszego, jakbym nie zrozumiał jego słów.<br />Nie doczekałem się jednak żadnego wyjaśnienia, ani nie zdążyłem o nic zapytać, gdyż doszliśmy do skrzyżowania.<br />- Jak Jungkookie się znajdzie, to zadzwoń do któregokolwiek i sprowadź go do domu, dobrze?<br />Kiwnąłem zgodnie głową. <br />Patrzyłem jeszcze przez moment na plecy oddalającego się Seokjina. Dopiero po chwili ruszyłem w przeciwnym kierunku.<br />Musiałem wyostrzyć wszystkie swoje zmysły, żeby przypadkiem nie ominąć Jungkooka.<br />W głowie uruchomiłem wspomnienia z Jeonem, by przypomnieć sobie miejsca, w jakich bywał. Bardzo często siedzieliśmy w kawiarni… Jednak o tej porze wszystkie są raczej zamknięte. Jedyne co przyszło mi do głowy to to, że Jungkook lubił oświetlone miejsca. Sam zresztą też takie wolałem. Za bardzo bałem się chodzić po obcym mieście po jakiś bocznych, podejrzanych, zaciemnionych uliczkach.</span><br />
<span style="font-size: small;">[...]</span><br />
<span style="font-size: small;">Nie wiem, jak długo chodziłem po mieście. Miałem jednak już tego dosyć. Było mi zimno, bolały mnie nogi, a jakby tego było mało, w brzuchu skręcało z głodu.<br />Te wspaniałe muffinki Seokjina… One wciąż leżały w kuchni i prosiły się o to, by je zjeść.<br />Chociaż byłem tak głodny, że nawet na samą myśl o nieudanych wypiekach Taehyunga pociekła mi ślinka.<br />Przekroczyłem bramę jednego z parków, zerkając na telefon. Dosłownie co pięć minut sprawdzałem, czy nie dostałem powiadomiena. Jednak brak odzewu ze strony przyjaciół oznaczał, że Jungkooka wciąż nie znaleziono, więc poszukiwania trwają.<br />Zrezygnowany zablokowałem ekran i wsunąłem telefon do tylnej kieszeni spodni.<br />Rozejrzałem się po parku.<br />Cholera. Sam nie wiem, gdzie jestem.<br />Nieco przyśpieszonym tempem ruszyłem przed siebie, nie zbaczając z brukowej, dobrze oświetlonej ścieżki. Po drodze dokładnie się rozglądałem, by nie ominąć Jungkooka, który zawsze mógł przecież siedzieć na ławce.<br />Minęło może z dziesięć minut spaceru, kiedy doszedłem do niewielkiego mostku. Jego akustyka tylko wyostrzała spokojny rytm małego strumyka. W parku było niezwykle cicho, a płynąca woda zdawała się być jedynym dźwiękiem.<br />Mostek oświetlony był białym światłem, które przy zetknięciu z brukiem oraz drewnianymi barierkami, przechodziły w bardzo spokojny i romantyczny fiolet.<br />Powoli skierowałem się w stronę strumyka. Nie spodziewałem się, że ktoś o tej porze będzie stał na samym szczycie mostku. Jednak kiedy dostrzegłem te nieco poszarpane włosy, czarno-czerwony sweterek w gwiazdki i złote słuchawki w uszach, które odbijały białe światło, ucieszyłem się, że jednak ktoś plącze się po ulicy o trzeciej w nocy.<br />- Ładnie tutaj, prawda? - zagałem, kiedy po niemalże bezszelestnym spacerze, oparłem się rękami o drewnianą barierkę.<br />Jungkook ani drgnął. Wpartywał się jedynie w spokojnie płynący strumyk.<br />- Wiem, że mnie słyszysz - powiedziałem nieco ostrzej, kiedy nie dostałem żadnej odpowiedzi.<br />Wyjąłem słuchawki z uszu młodszego, z których, tak jak podejrzewałem, nie leciała żadna muzyka.<br />Znałem Jungkooka na tyle dobrze by wiedzieć, że w stresowych sytuacjach szuka ciszy. Nie ma w zwyczaju wtedy topić smutków w piosenkach.<br />- Co tutaj robisz? - zapytał spokojnie, nie odrywając wzroku od krystalicznej tafli wody, na której odbijał się blask wszystkich świateł.<br />- Kookie, szukamy cię już prawie dwie godziny, Namjoon i Jiminie trzy. Co się stało? Dlaczego uciekłeś?<br />Młodszy na moje pytania opuścił głowę, jakby z bezradności nie miał już siły w ogóle jej trzymać.<br />- Bardzo nas wszystkich zmartwiłeś. Yoongi już chciał do twoich rodziców dzwonić.<br />- Przepraszam, hyung - westchnął. - Potrzebowałem chwili spokoju.<br />- Tyle to sam wiem - prychnąłem i odwróciłem się tyłem do barierki. Oparłem się o nią wygodnie, krzyżując ręce na piersi. </span><br />
<span style="font-size: small;">- Mów, co się stało.<br />Jungkook pokręcił głową. Przymknął na chwilę powieki, jakby chciał zebrać w sobie odwagę, siłę i ubrać w słowa wszystkie myśli, którymi chciał się ze mną podzielić.<br />- Chodzi o Jimina - zaczął spokojnie, skierowawszy na mnie swoje duże, bystre oczy. <br />Kiwnąłem delikatnie głową, by dać mu sygnał, by kontynuował.<br />- Rozmawialiśmy o moich studiach. Hyung powiedział, że jeśli tylko będę tego chciał, to jest gotowy wyjechać ze mną.<br />Czułem, jak na słowa młodszego, moje ciało całe się spina. <br />- To chyba dobrze? Naprawdę mu zależy…<br />- Hyung, mi też zależy - wciął mi się w zdanie - dlatego nie chcę, żeby rzucał wszystkiego co tutaj ma, całego swojego życia z mojego powodu. N-nie czuję się osobą, która zasługiwałaby na takie poświęcenie z jego strony. Naprawdę czuję coś do niego. Nie do końca wiem, co to jest, ale to takie przyjemne uczucie... - Jungkook przerwał swoją myśl, by pozwolić delikatnemu, ciepłemu uśmiechowi unieść kąciki jego ust. Gdy opanował swój nagły napływ dobrego humoru, kontynuował - … t-to takie głupie. Wszystko w środku jakby się rozpalało. Jakby przyjemnie mrowiło, łaskotało, a przy tym ściskało. Kiedy Jimin jest obok, to wszystko sprawia, że czuję się lekki. Nie chcę nigdy więcej nie móc tego poczuć. Ale wiem, że hyung nie byłby szczęśliwy, pozostawiając tutaj wszystko tylko z mojego powodu. Jednocześnie chcę mieć go ciągle przy sobie. Chyba jestem głupi.<br />Chłopak zaśmiał się w taki sposób, jakby tłumił ukryty żal, smutek i wszystkie negatywne emocje, które już zdążyły go przygnieść. Do tego lekko zaczął się trząść, prawdopodobnie w ogóle nieświadomie. Nie do końca wiedziałem czy to z zimna, czy emocji. Stawiałem jednak na to pierwsze. Lato latem, ale w środku nocy temperatura aż taka wysoka nie była. Poza tym, Jungkook miał na sobie jedynie ten cienki sweterek, co raczej nie stanowiło odpowiedniej bariery, która utrzymałaby właściwy poziom ciepła.<br />Niewiele myśląc, zdjąłem ze swoich ramion skórzaną kurtkę i narzuciłem ją na ramiona młodszego.<br />- Nie głupi, tylko zakochany - powiedziałem spokojnie, poprawiając ubranie na rozbudowanych barkach chłopaka. Gdy upewniłem się, że kurtka nie zsunie się na ziemię, oparłem łokcie na drewnianej barierce. Spojrzałem na spokojną taflę wody, która delikatne zmarszczyła się pod wpływem delikatnego, chłodnego, letniego wiatru, przez co odbicie małych gwiazdek oraz księżyca zaczęło falować na strumyku.<br />Nieco nachyliłem się nad zabezpieczeniem mostu i zerknąłem na samego siebie, poruszającego się razem z taflą wody. <br />Westchnąłem niemal niesłyszalnie, chcąc ułożyć w głowie jakiekolwiek zdania. Chciałem coś powiedzieć Jungkookowi, posłużyć mu jakąś hyungową radą. W umyśle jednak miałem pustkę.<br />Jak miałem doradzić komuś, kto był jedyną osobą kochaną przez chłopaka, na którym tak mi zależało? Chciałem jednak szczęścia ich obu. To takie dziwne…<br />- Kookie, jesteś dla Jimina kimś naprawdę ważnym i na pewno chce twojego szczęścia. A przecież czujesz je wtedy, kiedy masz Jimina obok, prawda?<br />Chłopak niesłyszalnie westchnął i kiwnął głową.<br />- On pewnie czuje to samo. Daj mu więc szukać swojego szczęścia. Jeśli znajdzie je obok ciebie, to obaj nie będziecie potrzebować niczego więcej. A kto wie? Może Japonia okaże się waszym miejscem na Ziemi? <br />- Hyung, ale was tam nie będzie… - szepnął, odwracając głowę w moim kierunku. <br />Jego duże, brązowe oczy prześwietlały mój umysł tak intensywnie, że miałem wrażenie, jakby odczytywał w nim każdą, nawet najdziwniejszą i najgłupszą myśl.<br />- Ale zostaniemy tutaj i zawsze będziemy na was czekać. Nie martw się na zapas, dobrze? Nie powinieneś być smutny w te wakacje. - Uśmiechnąłem się pocieszająco, a już po chwili wsunąłem dłoń w brązowe włosy młodszego, które z braterską miłością rozczochrałem w każdą, możliwą stronę.<br />- Zobaczysz, wszystko się ułoży. </span><br />
<span style="font-size: small;">[...]<br />Wysłałem Yoongiemu szybką wiadomość, że znalazłem Jungkooka. Mieliśmy co prawda od razu wrócić do domu, ale zatrzymaliśmy się w niewielkim sklepie całodobowym na jedzonku, a jako że żaden z nas nie wiedział, gdzie jesteśmy, błąkaliśmy się po mieście w poszukiwaniu drogi powrotnej. Całe szczęście, że Kookie miał lepszą orientację w terenie niż ja, przez co do domu wróciliśmy raptem po 2 godzinach od naszego spotkania. Cóż, pewnie gdybym to ja przejął rolę przewodnika, nie wrócilibyśmy w ogóle.<br />Humor Jungkooka zdecydowanie się polepszył, a mnie to bardzo ucieszyło. Sam byłem bardziej radosny, widząc jak wesoło się śmieje czy wkłada do buzi kilka pianek, które kupiliśmy na drogę. </span><br />
<span style="font-size: small;">Gdy po znalezieniu drogi dotarliśmy na miejsce, po cichu otworzyłem drzwi do domu i niepewnie zerknąłem do środka. Słońce powoli budziło się do życia, więc miałem nadzieję, że chociaż nasi przyjaciele wciąż śpią. Gdy otworzyłem szerzej drzwi i wszedłem do środka, wszyscy byli w salonie. Ich spokojne oddechy mieszały się w jeden, harmonijny dźwięk, podsycany przez akompaniament cicho grającego telewizora.<br />Jungkook zaśmiał się na ten widok. Jednocześnie widziałem w jego oczach poczucie winy. Chyba właśnie dotarło do niego to, jak nas wszystkich zmartwił.<br />Gdy podeszliśmy do kanapy, mogliśmy spokojnie zobaczyć jak te wszystkie słodkie aniołki śpią. Jin leżał przytulony do ramienia Namjoona na kanapie, Yoongi skulił się w kulkę i zajmował fotel, a Taehyung spał na dywanie, wygodnie układając głowę na klatce piersiowej spoczywającego obok Jimina.<br />- Mam wielką ochotę ich teraz obudzić - szepnął do mojego ucha Jungkook, na co cichutko się zaśmiałem. Wolałem nie myśleć jak wszyscy nas za to znienawidzą, ale obraz rozwścieczonych hyungów i młodszych jakoś bardzo mnie rozbawił.<br />Już mieliśmy przejść na górę, kiedy Jimin poruszył się i rozchylił powieki. <br />- Kookie? - szepnął, przecierając piąstkami zmęczone, opuchnięte oczy. Gdy w końcu dojrzał Jeona, nie zwracając nawet uwagi na to, że Taehyung uderzy głową w dywan, po prostu zerwał się z miejsca i wręcz rzucił na szyję młodszego.<br />Jungkook początkowo nie wiedział co ma zrobić. Dopiero po chwili nieśmiało oplótł ręce na talii Jimina, by już po chwili mocno przytulić go do siebie. Park natomiast przymknął powieki i zacisnął ręce nieco mocniej. Zupełnie jakby trzymał w ramionach swój największy skarb, swoje szczęście, którego nie chce tracić.<br />- Nie uciekaj więcej - wyszeptał starszy prosto do ucha Jeona. - Dlaczego w ogóle to zrobiłeś? Powiedziałem coś nie tak? - dodał, odsuwając się na niewielką, ale wystarczającą by spojrzeć młodszemu w oczy odległość.<br />Już chciałem im szepnąć, żeby poszli na górę i tam na spokojnie porozmawiali. Jeszcze tego brakowało, by wszyscy się obudzili. Niestety zanim zdążyłem to zrobić, głośne kichnięcie rozbudzonego przez uderzenie głową o dywan Tae wszystkich wyrwało ze snu. <br />Seokjin od razu puścił ramię Namjoona, podniósł się do siadu i rozejrzał po pokoju, a już po chwili zawiesił wzrok na najmłodszym.<br />- Jeon Jungkook. Co ty sobie do cholery wyobrażasz? Wiesz jak umieraliśmy ze strachu?! </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOyuXzZnfh_Qws2Z-cjfHru8R9-tVl6evhfaEqjsDuhgz0puBUoIwABvg8dPIseIYYLHiZgsT9yRDbmB5gvbBX8pnQgtRcNF8byLhwGv35K9Qsc-aujnIkbRR4EnkGWV2ODyufeaytMmo/s1600/16809913_1196309420488653_1337782061_n.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOyuXzZnfh_Qws2Z-cjfHru8R9-tVl6evhfaEqjsDuhgz0puBUoIwABvg8dPIseIYYLHiZgsT9yRDbmB5gvbBX8pnQgtRcNF8byLhwGv35K9Qsc-aujnIkbRR4EnkGWV2ODyufeaytMmo/s320/16809913_1196309420488653_1337782061_n.gif" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;">~*~ </span><br />
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: small;">A/N: Dzień dobry, dobry wieczór. Przepraszam, kocham Was <3 </span></div>
</div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-64472992244808276232017-01-23T20:35:00.002+01:002017-01-23T20:37:50.353+01:00Taehyung, you can kiss him!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzSiKMgAOeqfnLxvV7I6bl0LfttOiXiFw6Ol5IDwG9nCW6t0Q4fkXJXZAl32bEQBwNTDj0lSCc0l3MEiisFZsCrTJnT9vu0Hyskrl7V0j7x75BAdPpYkpROj1tTKclN9TlGL0cP4Rff0w/s1600/V-Kookie-vkook-bts-39315292-500-707.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzSiKMgAOeqfnLxvV7I6bl0LfttOiXiFw6Ol5IDwG9nCW6t0Q4fkXJXZAl32bEQBwNTDj0lSCc0l3MEiisFZsCrTJnT9vu0Hyskrl7V0j7x75BAdPpYkpROj1tTKclN9TlGL0cP4Rff0w/s320/V-Kookie-vkook-bts-39315292-500-707.jpg" width="226" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
~*~</div>
<div style="text-align: left;">
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Pocałunek #1 ~ Niewinny i nieświadomy</i></div>
<br />
Radosne śmiechy przedszkolaków wypełniały cały budynek. Dzieciaki biegały od kąta do kąta, doprowadzając opiekunki do białej gorączki. <br />
Jedna dziewczynka ze starszej grupy powiedziała, że jest dzisiaj dzień pocałunku i ta osoba, która zbierze najwięcej buziaków, dostanie jej deser. Dzieci szybko podłapały zabawę, przez co niemalże każdy wziął w niej udział. Chłopcy chętnie rozdawali pocałunki w policzek dziewczynkom i vice versa. <br />
Ciemnowłosy czterolatek siedział na podłodze przy gorącym kaloryferze, o który opierał plecy. Nie zwracając najmniejszej uwagi na hałas, czytał kolorową książkę. Jego duże, brązowe oczy dokładnie śledziły kolejne znaki, które powoli układały się w kolejne słowa. Po zakończeniu czytania wierszyka oglądał obrazki, a potem przewracał sztywną kartkę. <br />
Nie chciał brać udziału w zabawie, przez którą wychowawczynie jedynie się denerwowały.<br />
Oderwał wzrok od kolorowej książeczki i przeniósł go na okno, za którym jesienny krajobraz upiększały opadające z drzew, ostatnie już w tym roku kolorowe liście. Uśmiechnął się pod nosem, na samą myśl o tym, że wszystko wygląda dokładnie tak, jak opisywano w wierszyku, który akurat skończył czytać.<br />
Nie mógł się doczekać, kiedy pomoże tacie z grabieniem liści z podwórka, tylko po to, by potem móc skoczyć w ogromną stertę. Była to świetna zabawa. <br />
Westchnął jedynie, kiedy pomyślał o ilości ubrań, jaką będzie musiał założyć, by nie zachorować. Nie rozumiał dlaczego mama ubierała go w kilka swetrów, bardzo grube spodnie, dwie pary skarpetek, najcieplejszą kurtkę, szalik i czapkę. Przecież jemu było ciepło w samej koszulce! <br />
Chłopczyk potrząsnął głową i wrócił do czytania książki. Był całkowicie pochłonięty tym zajęciem. Musiał się bardzo skupić, by prawidłowo poskładać znaki. <br />
Rozproszyło go jednak pociągnięcie nosem i szloch. Gdy odwrócił głowę w lewo, zobaczył skulonego chłopca, który z opartym na kolanie policzkiem, spoglądał w okno.<br />
Nie zastanawiał się długo. Zamknął kolorową książkę i trzymając ją pod pachą, skierował się do chłopca, a już po chwili ukucnął przy nim<br />
- Dlaczego płaczesz? Jesteś smutny? Jak się nazywasz? - zapytał od razu, siadając na piętach.<br />
Chłopiec spojrzał na ciemnowłosego i wytarł piąstkami mokre policzki.<br />
- Na-zywam się K-Kim Taeh-hyung - szepnął.<br />
- Ja jestem Jeon Jungkook. Bardzo miło mi cię poznać. W której jesteś grupie?<br />
- W Fu-utrzakach.<br />
- O, czyli jesteś moim hyungiem. <br />
Młodszy położył na kolanach książeczkę. Przesunął się na kolanach tak, by siedzieć twarzą do Taehyunga. Gdy ten na niego spojrzał, posłał mu uroczy, pocieszający uśmiech.<br />
- Dlaczego jesteś smutny? - zapytał, wpatrując się w twarz chłopca. <br />
Kim otulił krótkimi rękami swoje nogi i głęboko odetchnął.<br />
- N-nie dostałem żadnego buziaka, mimo że rozdałem ich ba-ardzo d-dużo. <br />
Jungkookowi momentalnie zrobiło się przykro, kiedy chłopiec na nowo zaczął płakać. Co chwila pociągał nosem, a malutkie łzy spływały po jego gładkich, rumianych policzkach.<br />
Młodszy pod wpływem impulsu pochylił się ku Taehyungowi i złożył na jego mokrym policzku szybkiego, delikatnego buziaka.<br />
Kim uniósł głowę, po czym spojrzał zaskoczony na Jungkooka. Dotknął dłonią ucałowanego miejsca.<br />
Jeon uśmiechnął się szeroko do starszego, ukazując przy tym białe, wciąż rosnące mleczaki.<br />
- Już ci lepiej, hyung? - spytał, zaciskając paluszki na brzegach twardej książki.<br />
Taehyung leciutko pokiwał głową. Poczuł się zdecydowanie lepiej. Tym jednym gestem Jungkook wywołał na twarzy starszego pierwszy tego dnia prostokątny uśmiech. <br />
Młodszego bardzo ucieszyło to, że ktoś dzięki niemu się uśmiechnął i przestał płakać. Zadowolony oraz szczęśliwy przysunął się bliżej, po czym otworzył książkę.<br />
- Poczytajmy razem. <br />
Kim ochoczo pokiwał głową. Jak tylko Jeon przewrócił stronę, starszy od razu zaczął czytać na głos wierszyk. Czterolatek wsłuchał się w głos hyunga, który z każdym słowem stawał się coraz bardziej wesoły.<br />
- Białe kwiaty k-ka-kaliny? Co to jest kaliny? - Taehyung oderwał spojrzenie od znaków, by przenieść go na młodszego. Szybko jednak zerknął na książkę, gdzie Jeon wskazał narysowaną roślinę.<br />
- Kalina, to jest ten krzak. Ładny, prawda?<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Pocałunek #2 ~ Pośredni</i></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
- Jungkook-ah.<br />
Po pokoju rozległ się cichy szept Taehyunga, który jednak był wystarczająco głośny, by wyrwać młodszego ze snu.<br />
Jeon po całym dniu spędzonym na stoku nie miał siły, by jakkolwiek odpowiadać Kimowi. Mruknął jedynie niezrozumiałe słowo.<br />
- Nie mogę spać. Chodźmy do automatu po picie.<br />
- Hyung, jest 3-cia nad ranem. Postaraj się zasnąć.<br />
Taehyung westchnął głośno. Przekręcił się na plecy i wlepił wzrok w sufit, którego przez otaczającą ciemność i tak nie widział.<br />
Zastanawiał się, co pomoże mu zasnąć. Zaczął więc od starego, powszechnego liczenia kucyków.<br />
Jeden kucyk.<br />
Drugi kucyk.<br />
Trzeci kucyk.<br />
Czwarty kucyk.<br />
Piąty kucyk.<br />
To na nic. Już przy siódmym kucyku się pogubił. Niespokojnie przekręcił się na prawy bok i spojrzał na śpiącego Jungkooka. Jego łóżko nie było oddalone na dużą odległość, przez co widział jego delikatnie rozchylone wargi, spokojnie unoszącą się i opadającą klatkę piersiową. Jungkook podczas snu był niebywale słodki, niewinny, a na samą myśl o tym, Taehyung wzdrygnął się pod nadmiarem uroczości swojego dongsaenga. <br />
Nie mógł się powstrzymać i wyciągnął przed siebie rękę. Najpierw, z braterską czułością, pogłaskał go po głowie. Jeon mruknął jedynie, po czym bardziej się skulił.<br />
Szybko jednak poczuł ból na koniuszku nosa, który pojawił się, jak tylko Taehyung delikatnie pstryknął go palcami.<br />
- Ała! Hyung, błagam, idź już spać.<br />
- Nie zasnę, dopóki nie pójdziemy po picie - powiedział starszy, podnosząc się do siadu.<br />
Jungkook westchnął. Wiedział, że jeżeli nie spełni prośby hyunga, nie będzie spał dzisiejszej nocy. Zrzucił z siebie ciepłą kołdrę, wygramolił się z łóżka, założył ulubioną, czarną bluzę i wsunął do jej kieszonki telefon.<br />
Zadowolony Taehyung od razu wyskoczył z łóżka, po czym podbiegł do drzwi.<br />
- A pieniądze?<br />
Na pytanie młodszego, Kim wrócił do pokoju. Szybko odnalazł w torbie portfel, a potem razem przeszli na hotelowy korytarz.<br />
Dość szybko znaleźli się przy automatach. Bez słowa stanęli przy oświetlonej szybie i przyglądali się temu, co do zaoferowania miała ta maszyna.<br />
- Chłopcy, a co wy tutaj robicie o tej porze?<br />
Głos wychowawczyni momentalnie sprawił, że po plecach dwójki przeszedł dreszcz niepokoju. Powoli się odwrócili, a gdy napotkali spojrzenie kobiety, delikatnie ukłonili.<br />
- Dobry wieczór. My tylko przyszliśmy kupić coś do picia, proszę pani - wyjaśnił od razu Taehyung, posyłając kobiecie szeroki uśmiech.<br />
- No dobrze, tylko szybko wracajcie do łóżek. Dzieci nie powinny tak późno chodzić spać! Tylko nie bierzcie niczego mocno słodzonego, bo w ogóle nie zaśniecie, dobrze?<br />
Jak tylko uczniowie pokiwali zgodnie głowami, kobieta uśmiechnęła się i odeszła. Chłopcy powędrowali za nią wzrokiem, a gdy zniknęła w windzie, momentalnie rozluźnili wszystkie mięśnie.<br />
- Nie lubię kiedy nazywa mnie dzieckiem. Nie mam już 8-śmiu lat!<br />
- Zgadza się, hyung. Masz całe 12. <br />
Jungkook przewrócił teatralnie oczami. Nie lubił, kiedy Kim narzekał na swój wiek. A co on miał powiedzieć?! Był w końcu 2 lata młodszy!<br />
Wsunął dłonie do kieszeni bluzy i przeciągle ziewnął. <br />
Taehyung nadął w złości policzki, tupnął nogą. Mruknął coś pod nosem, po czym wyjął z portfela monety. Wsunął drobniaki do maszyny, wybrał odpowiedni przycisk i już po chwili wyciągnął z automatu wodę witaminową. <br />
- Nie wiesz, co będziemy robić jutro? - spytał nagle starszy, kiedy razem kierowali kroki do pokoju.<br />
- Albo znowu pójdziemy na stok, ale zwiedzać jakieś muzeum. Zależy, do której grupy się przyłączysz.<br />
- Ech, nie chcę iść do muzeum. To jest nudne - westchnął Kim.<br />
- To idź na stok. Ja chyba pójdę pozwiedzać. Mam dość jazdy na snowboardzie.<br />
Podczas gdy Jungkook opowiadał o tym, jak bardzo znudziło go przebywanie na stoku, Kim męczył się z odkręceniem butelki. <br />
- Ja wiem, że ta wycieczka była zorganizowana po to, by pojeździć, no ale ile mo… Och, daj. Pomogę ci.<br />
Jeon przejął butelkę z rąk Taehyunga. Bez problemu ją odkręcił, po czym podał starszemu, który po wymamrotaniu cichych podziękowań, upił łyk napoju.<br />
- Hmmm. Ta woda ma dziwny smak - powiedział Kim, odsuwając butelkę od ust. Spojrzał na etykietkę, a potem ponownie na zawartość. <br />
- Jak dojdziemy do pokoju, to naleję ci do kubka, żebyś spróbował.<br />
- Do kubka? Daj mi po prostu napić się z butelki.<br />
- Nie ma mowy! <br />
Taehyung przycisnął butelkę do swojej piersi, odsuwając się od młodszego na krok. <br />
To nie tak, że nie chciał dać mu się napić. Problem polegał na tym, że nie czuł się pewnie pijąc z tej samej butelki, czy jedząc tego samego z kimkolwiek. Trochę się tego nawet brzydził i Jungkook dobrze o tym wiedział. Tym bardziej nie rozumiał, dlaczego chłopak ciągle naciskał, żeby dał mu czegoś spróbować lub napić się z tego samego naczynia. <br />
- Mógłbyś w końcu odpuścić. Przecież niczym cię nie zarażę - westchnął młodszy. <br />
Bez słowa po prostu wyrwał butelkę z rąk Tae. Zanim Kim zdążył jakoś zaprotestować, ten przytknął usta do plastiku i upił łyk wody. Potem, jak gdyby nigdy nic po prostu stwierdził, że woda jest całkiem kwaśna i bez słowa oddał ją w ręce zaczerwienionego Taehyunga. Wznowił spacer do pokoju, wsuwając dłonie do kieszeni bluzy.<br />
Roztrzęsiony Kim patrzył na butelkę. Mimo wszystko bardzo chciało mu się pić, co wygrało z obrzydzeniem. Powoli zbliżył butelkę do ust. Mocno zacisnął oczy i w końcu otulił wargami plastikowe zakończenie szyjki. Miał głupie wrażenie, że potrafił odróżnić smak śliny Jungkooka od witaminowej wody. Minęła dłuższa chwila, zanim oba smaki zlały się w jeden, rzeczywiście kwaśny.<br />
Taehyung odsunął butelkę od ust.<br />
- I jak? Czujesz jakbyś umierał? - Jeon uniósł pytająco brew do góry, stojąc kilka metrów dalej od starszego.<br />
- Nie, właściwie nic mi się nie stało. Tylko… to trochę dziwne uczucie.<br />
- Co w tym takiego dziwnego? Przecież to tylko butelka.<br />
- Wiesz co to jest pośredni pocałunek? <br />
Jeon na pytanie Taehyunga padł na kolana i zawstydzony schował twarz w dłoniach.<br />
- Hyung, nie myśl o tym w ten sposób. T-to tylko picie z tej samej butelki.<br />
Kim pokiwał twierdząco głową, po czym ponownie wlał w siebie kolejną porcję witaminowej wody. Potem podbiegł do Jungkooka. Uwiesił się na jego plecach, oplatając rękami jego szyję.<br />
- Już nie rozpaczaj. Tak tylko powiedziałem. Ale jak zarażę się jakimś katarem czy będzie mnie bolało gardło, to twoja wina. </div>
<div style="text-align: left;">
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Pocałunek #3 ~Jednostronny i kojący</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
- Ach! - Jungkook jęknął przeciągle. Wbił paznokcie w boki wiszącego nad nim Taehyunga i zacisnął powieki.<br />
Ten ból był okropny. Niby nie duży, ale jednak trwał, a przy każdym ruchu rozprzestrzeniał się po wszystkich nerwach. Najchętniej by uciekł.<br />
- Spokojnie, zaraz przestanie boleć - powiedział starszy, chcąc uspokoić przyjaciela. Pogładził kciukiem jego prawy policzek, by odciągnąć myśli młodszego od niechcianego bólu.<br />
- Dlaczego to tak boli.<br />
W kącikach oczu Jungkooka pojawiły się małe łezki. Tae jedynie westchnął. Nie lubił patrzeć, jak jego dongsaeng cierpi. <br />
- Przestań się wiercić, bo zrobię ci krzywdę - szepnął Kim. <br />
Syknął, kiedy wyraźnie odczuł paznokcie Jungkooka, które zacisnęły się na jego bokach tak mocno, że nawet bluza nie potrafiła zniwelować bólu.<br />
- Ale hyung… Aaaach! <br />
Krzyk Jungkooka rozległ się po całym mieszkaniu. Przerażony Kim przytknął dłoń do jego ust.<br />
- Cicho, bo obudzisz mojego brata. A wiesz, jaki jest zły, kiedy się go wyrwie ze snu.<br />
Młodszy mocno zacisnął oczy i pozwolił Taehyungowi na jakikolwiek ruch. Zanim jednak starszy przysunął pęsetę do lewego policzka Jungkooka, ten znowu się poruszył.<br />
- Tylko błagam, ostrożnie.<br />
- Jak dalej będziesz się wiercił, to nigdy nie wyciągnę ci tej drzazgi! Co ci w ogóle wpadło do głowy, żeby przykładać kawałek drewna do buzi?!<br />
- Nie dotknąłem nim twarzy. To Hobi hyung machnął ręką i się nim uderzyłem.<br />
- Nie powinieneś w ogóle go brać do ręki - westchnął Tae.<br />
Nachylił się nad Jungkookiem, dokładnie przyglądając się małej drzazdze, która przy każdym poruszeniu ustami, wykrzywieniu ich w grymasie, sprawiała mu ból. <br />
Drzazga wbiła się w policzek przy kości oczodołowej. Jungkook miał więcej szczęścia niż rozumu. Taehyung nawet nie chciał myśleć co by się stało, gdyby wbiła mu się w oko.<br />
Przyłożył pęsetę do nieco zaczerwienionego miejsca. Ostrożnie, z chirurgiczną precyzją złapał koniuszek drzazgi i przy akompaniamencie głośnego jęknięcia Jungkooka, wyciągnął ją.<br />
- No i już. Było ci tyle krzyczeć? - spytał, pokazując młodszemu drzazgę. <br />
Jeon dokładnie przyjrzał się malutkiemu kawałkowi drewna, a potem przeniósł wzrok na twarz hyunga, który nabrał do płuc większej ilości powietrza. <br />
- Masz siedemnaście lat, a zachowujesz się, jakbyś miał pięć.<br />
Taehyung rzucił pęsetę na stolik. Złapał w dużą dłoń twarz Jungkooka i przekręcił delikatnie głowę tak, by mieć lepsze światło na zaczerwienione miejsce.<br />
- Hyung, wciąż boli - szepnął spokojnie, patrząc w punkt przed sobą. <br />
Tae sięgnął po przygotowany gazik i spray odkażający. Nasączył miękki kawałek sterylnego materiału. Przyłożył go do rany. Jeon syknął, czując piekący ból. Czasami żałował, że był taki lekkomyślny i nie miał wyobraźni. Całe szczęście, że miał obok siebie kogoś, kto podniesie go z podłogi, kiedy się przewróci. Albo wyciągnie drzazgę, kiedy sam uderzy się kawałkiem drewna. <br />
Cieszył się, że towarzyszył mu Taehyung. Był z nim bardzo szczęśliwy. Ostatnio częściej odnosił wrażenie, iż z każdym kolejnym, spędzonym dniem, Kim uszczęśliwia go coraz bardziej. Sam do końca nie potrafił stwierdzić, co tak naprawdę czuje względem Taehyunga, ale cokolwiek to nie było, sprawiało, że Jungkook czuł się lepszym człowiekiem. <br />
Młodszy przymknął powieki, chcąc zapomnieć o bólu. Szybko jednak otworzył oczy w całkowitym szoku, kiedy poczuł na zranionym miejscu miękkie wargi Taehyunga. Było to bardzo kojące uczucie. Jeon miał wrażenie, jakby ból momentalnie zniknął. Jakby usta starszego były lekarstwem na wszelkie dolegliwości. W tym ułamku sekundy, kiedy wargi starszego stykały się ze skórą młodszego, ten czuł się po prostu szczęśliwy, jakby dostał to, czego pragnął przez całe życie. Jednocześnie był nieco zawiedziony, gdy Taehyung oderwał swoje wargi.<br />
- Już dobrze? Moja mama zawsze mówiła, że pocałunek w zranione miejsce pomaga pozbyć się bólu - powiedział starszy i zaśmiał się.<br />
Jeon popatrzył na hyunga, po czym zgodził się kiwnięciem głowy. Uśmiechnął się szeroko do Kima.<br />
- B-bo pomaga. Jakoś tak nagle poczułem się lepiej.</div>
<div style="text-align: left;">
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Pocałunek #4 ~ Pierwszy</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Taehyung uniósł drewnianą łyżkę. Uśmiechnął się do siebie na samą myśl o tym, jaką krzywdę może nią zrobić i na ile sposobów zadać ból. Zamachnął się, a potem bez większego zawahania uderzył w ramię leżącego przed nim Jina, który trząsł się ze strachu.<br />
- Ała, dzieciaku, to bolało! - krzyknął, śmiechem próbując zakryć ból.<br />
Taehyung uśmiechnął się jedynie niewinnie, po czym podał łyżkę Yoongiemu, który jako drugi miał ukarać Seokjina. <br />
- Ach, uwielbiam tę grę - powiedział zadowolony Tae. <br />
“Król nerwów” był co prawda okrutną grą, ale jaką zabawną! To jedyny sposób, by uderzyć lub zadać jakikolwiek inny ból komuś starszemu od siebie, bez obawy o nie okazanie szacunku. W końcu to nie jego wina, że starszy od niego Seokjin wylosował kartę z czaszką!<br />
Taehyung usiadł dumnie obok Jungkooka i uśmiechnął się do młodszego, który z ciekawością po prostu przyglądał się temu, jak najstarszy z towarzystwa zwija się z bólu, a przy tym śmieje rozpaczliwie.<br />
Po skończonej każe Seokjina, Król, w tej rundzie Jimin, wyciągnął kartkę z kolejną karą, na której nazwę cała szóstka krzyknęła tak głośno, że aż sąsiedzi z mieszkania obok pukali w ścianę.<br />
- “Pamiętnik”, odegranie najpopularniejszej sceny z filmu - przeczytał Park.<br />
- To jest ten film z Ryanem Goslingiem? - Seokjin rozejrzał się po przyjaciołach, mając w duchu nadzieję, że jednak nie chodzi o to, o czym myśli.<br />
- Mam nadzieję, że ta scena to nie pocałunek. - wtrącił Namjoon, a na samą myśl się wzdrygnął.<br />
- Obawiam się, że jednak tak. Ale się teraz stresuję. - Yoongi przysunął bliżej siebie jedną z kart i głęboko odetchnął.<br />
Cała szóstka odwróciła karty na rozkaz Jimina. Wszyscy poczuli ulgę. Poza Taehyungiem, który z zawstydzenia schował twarz w dłoniach i uśmiechnął się nerwowo. <br />
- Ale do tej kary chyba potrzebujemy dwóch osób - powiedział Jimin i zabawnie poruszył brwiami. - Ale się teraz cieszę, że jestem królem - dodał po chwili. <br />
Przetasował karty, po czym szybko rozdał je ponownie. <br />
W powietrzu dało się czuć ogromne napięcie i niezręczność. Nikt nie chciał w końcu odegrać tej sceny. Taehyung miał wrażenie, jakby właśnie umarła jego duma i godność.<br />
Miał ochotę zapaść się pod ziemię, kiedy po odwróceniu kart, rozległ się przeraźliwy pisk Hoseoka.<br />
Jungkook kliknął cicho językiem. Gdzieś w głębi duszy liczył, że to na niego spadnie kara pocałunku z Kimem. Chociaż on nie nazwałby tego karą. <br />
Taehyung i Hoseok podnieśli się z miejsc. <br />
- Zrobią to w usta? - Zaskoczony Jin wskazał palcem na swoje wargi, a jak Jimin pokiwał twierdząco głową, skulił się i zaśmiał. <br />
Jung złapał Kima za dłonie, po czym spojrzał w jego ciemne tęczówki. Chciał zachować powagę, jednak ani jeden, ani drugi nie potrafili powstrzymać śmiechu. Hoseok pogładził czule młodszego po głowie, na co Kim zachichotał.<br />
- Ej, ale musisz go podnieść! Tak jak w “Pamiętniku”* - wtrącił Yoongi, który od razu przysunął się do zestresowanej dwójki. <br />
- Dlaczego to ja muszę być dziewczyną?! - najmłodszy z Kimów zaśmiał się nerwowo.<br />
Jungkook stanął z boku. Widok Taehyunga, który trząsł się ze strachu przed pocałunkiem, bardzo go zdenerwował. To on był tym, który jako pierwszy powinien całować te śliczne, kształtne wargi. <br />
- Przestań się w końcu śmiać, ja tu umieram! - powiedział głośno Hoseok, łapiąc Kima w pasie. - Dobra, podejdę do tego na luzie - dodał. Już zbierał się do tego, by podnieść młodszego, jednak przez swoje zdenerwowanie nie potrafił.<br />
Taehyung nigdy wcześniej nie czuł takiej niezręczności i strachu zarazem. Nie chciał przeżywać swojego pierwszego pocałunku z osobą, do której nie czuł niczego wielkiego. Chciał, by była to wyjątkowa chwila, a nie kara za wylosowanie głupiej karty z czaszką. Wiedział jednak, że nie mógł się wycofać. Nie pozwalała mu na to jego duma. Chociaż wiedział, że stracił ją już wtedy, kiedy tylko przewrócił kartę. <br />
Wszyscy byli podekscytowani, ale i jednocześnie bardzo zawstydzeni karą, jaka czekała Hoseoka i Taehyunga. <br />
Gdy pokrzywdzona dwójka w końcu opanowała śmiech, byli całkowicie gotowi do wykonania zadania. Starszy uniósł delikatnie Taehyunga. Ten mocno zacisnął wargi. Niemalże czuł jak zmniejsza się odległość między jego twarzą, a twarzą Junga. Z każdym milimetrem czuł się coraz bardziej zestresowany i zawstydzony. Hoseok zresztą podobnie. Nie potrafili pokonać tych ostatnich centymetrów, a w tym chętnie pomógł im Yoongi, który położył dłonie na ich karkach i szybko zbliżył. <br />
Taehyung sam nie potrafił wytłumaczyć tego, dlaczego pomyślał o Jungkooku. Ale jak tylko wyobraził sobie, że to wargi Jeona, niechciany pocałunek nagle stał się przyjemniejszy. Niemniej jednak gdy powrócił do rzeczywistości, od razu chciał puścić ten incydent w niepamięć.<br />
Trwało to raptem chwilę, zanim Hoseok i Kim oderwali się od siebie. Wybuchła taka wrzawa, że nie było słychać nawet pukania w ścianę sąsiadów. Jung od razu zaczął biegać dookoła, Taehyung tarzał się cały zaczerwieniony na ziemi, Yoongi skakał w miejscu, Jin i Namjoon wymachiwali rękami, Jimin biegał podekscytowany za Hoseokiem. Tylko Jungkook stał z boku i przejechał językiem po wewnętrznej stronie policzka. Tak, czuł się zazdrosny. Jak cholera.<br />
Wtedy uświadomił sobie, że to co czuje do Taehyunga daleko wykracza poza przyjaźń. I że tylko on powinien składać pocałunki na jego wargach. <br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Pocałunek #5 ~ Bezpośredni</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
W pokoju Jungkooka panowała grobowa cisza, którą zakłócał jedynie dźwięk zapisywanej długopisem kartki i naciskanych na kalkulatorze przycisków.<br />
Od kilku dobrych godzin Jeon siedział nad zadaniami, w duchu przeklinając swoją decyzję o studiowaniu chemii. Co go do tego podkusiło? Sam nie wiedział. Przecież nawet nie był dobry z tej dziedziny. <br />
Drzwi nagle uchyliły się z delikatnym skrzypieniem i zajrzał przez nie Taehyung, z którym od pół roku dzielił mieszkanie.<br />
- Kookie? Przyniosłem ci herbatę.<br />
Kim wszedł do pokoju. Postawił na biurku obok zeszytów i papierów kolorowy kubek z uroczym misiem. <br />
- Dziękuję - odpowiedział młodszy, posyłając Tae dziękczynny uśmiech. Potem wrócił do obliczania zadania.<br />
Starszy oparł się tyłem o blat biurka i zerknął na zapisywany zeszyt.<br />
- Powinieneś odpocząć. Nie robisz ostatnio nic innego, tylko ślęczysz nad zadaniami.<br />
- Takie studia, hyung. Nic nie poradzę - mruknął, wystukując na kalkulatorze odpowiednie działanie.<br />
Taehyung pogłaskał pokrzepiająco Jungkooka po brązowych włosach, po czym odszedł. Akurat wtedy rozległ się dzwonek. Blondyn wystrzelił w kierunku drzwi. Wyjrzał przez wizjer, a widząc piątkę przyjaciół, uśmiechnął się.<br />
Otworzył drzwi, a ci od razu wlecieli do pokoju z owocowym tortem. Po szybkim zdjęciu butów pobiegli do pokoju Jungkooka i głośno zaczęli śpiewać “sto lat”. Jeon uniósł swój zdziwiony wzrok na przyjaciół. Początkowo nie wiedział, dlaczego śpiewają mu tę piosenkę. Musiała minąć naprawdę długa chwila, zanim dotarło do niego, że to dzisiejszego dnia wchodzi w dorosłość.<br />
Podniósł się z obrotowego, skórzanego krzesła i podszedł do przyjaciół, którzy otoczyli go z każdej strony. Taehyung z uśmiechem stanął za Jeonem, by z czułością objąć go w pasie i przytuliwszy się do jego pleców, dać uczucie bliskości oraz bezpieczeństwa. <br />
- Pomyśl życzenie! - uprzedził go Namjoon, zanim Jungkook zdmuchnął świeczki z tortu, który w swoich rękach trzymał Jimin.<br />
Solenizant przymknął powieki, w głowie wypowiadając życzenie. Dopiero potem zgasił płonący ogień. Gdy dym ze świeczek roznosił się po pomieszczeniu, wszyscy zaczęli klaskać. <br />
- Nasz malutki Jungkookie już jest taki duży - powiedział Seokjin, ocierając spod oka wyimaginowaną łzę.<br />
- Nie rozpaczaj, hyung. Przecież to dalej jest nasz słodziutki maknae. - Namjoon uśmiechnął się pocieszająco. Zgarnął palcem z tortu odrobinę bitej śmietany i zadziornie wytarł ją o czubek nosa Seokjina. Dosłownie sekundę później policzek Jungkooka został umorusany słodyczą, nie tylko przez Namjoona, ale i resztę jego hyungów.<br />
Za każdym razem, kiedy którykolwiek z nich miał urodziny, solenizant kończył z twarzą upiększoną o biały krem. Normalnie Jeon pewnie by się zdenerwował, jednak śmiechy i dobre nastroje jego przyjaciół rozmyły wszystkie złe emocje. Poza tym, była to już swojego rodzaju tradycja.<br />
Całą siódemką przeszli do salonu. Jimin postawił tort na środku niskiego stolika, wokół którego już po chwili wszyscy zajęli miejsce. Taehyung przeszedł do kuchni, z której wrócił po kilkunastu sekundach z talerzykami oraz dużym nożem.<br />
Jungkook ostrożnie przejął od starszego nóż, którym równo rozdzielił, już nieco zepsuty, tort. Jeszcze ze sztućca dał spróbować kawałek Taehyungowi, a potem poczęstował grzecznie całą resztę. <br />
- Jungkookie, twój prezent jeszcze do nas nie dotarł, więc dostaniesz go nieco później. Póki co możesz wskazać kogokolwiek, od kogo chcesz buziaka w ramach rekompensaty. Pasi? <br />
Wszyscy, jak jeden mąż, bezzwłocznie spojrzeli na Hoseoka, który jedynie rozłożył ramiona.<br />
- Nie gadaj głupot. Jeszcze ci mało? Mam ci przypomnieć grę w “Króla nerwów” dwa lata temu? - Jimin pokręcił głową, rozkładając ręce. <br />
Każdy chciał coś powiedzieć na ten temat i głosy zmieszały się w jeden, wielki chaos. Tylko Jungkook siedział spokojnie z rękami pomiędzy kolanami.<br />
- Taehyung - wyszeptał. <br />
W tym momencie wszyscy ucichli. Siedzący obok niego Namjoon położył dłoń na ramieniu młodszego, a potem lekko się odchylił, by móc dojrzeć szukającego po szafkach w kuchni napoju najmłodszego Kima.<br />
- Taehyung, możesz go pocałować! - zawołał.<br />
Blondyn momentalnie się odwrócił, otwierając w zdziwieniu ciemne oczy. Widząc zaskoczoną minę chłopaka, Jimin roześmiał się głośno, a zaraz za nim reszta.<br />
Jungkook zarumienił się. Próbował ukryć swoje rumiane policzki za uśmiechem, jednak czerwień opuściła jego twarz dopiero, kiedy temat zszedł na coś zupełnie innego. Odetchnął wtedy z ulgą. <br />
Ciągle karcił się w myślach, że akurat wtedy imię starszego opuściło jego usta. Mimo, że Taehyung nie sprawiał wrażenia, jakoby sytuacja sprzed kilku minut w ogóle go obeszła. Nawet jeśli faktycznie tak było, Jungkook nie potrafił spojrzeć mu w oczy. Najchętniej schowałby się pod kocem i zaszył w miejscu, w którym nikt by go nie znalazł. <br />
Nie chciał się okłamywać, dlatego nawet nie myślał o tym, że nie chciałby tego pocałunku. Uczucia do Kima codziennie wypełniały jego ciało. Codziennie czuł, że z każdym dniem trudniej żyć obok niego tylko jako przyjaciel. <br />
Po dwóch godzinach piątka starszych opuściła mieszkanie Jungkooka i Taehyunga. Podczas gdy Kim odprowadzał ich do drzwi, najmłodszy sprzątał wszystkie naczynia ze stolika i nieśpiesznie zanosił je do zlewu. Na samą myśl o tym, że zostanie sam na sam z Taehyungiem po tym, jak wskazał go jako osobę do pocałunku, dostawał palpitacji serca.<br />
Tak bardzo chciałby uciec razem z jego hyungami…<br />
- Jungkook, dużo masz jeszcze do sprzątania? - Usłyszał wraz z zamknięciem drzwi.<br />
Nagle cały się spiął. Zbliżające się kroki tylko bardziej go zestresowały. Sztywno przeszedł do kuchni z ostatnim talerzykiem i sztućcami.<br />
- Nie. Znaczy… Zostały jeszcze kubki - powiedział w końcu, wkładając naczynia do zlewu. <br />
Już chciał się odwrócić, by zebrać ze stolika szklanki, jednak zatrzymał się w miejscu, kiedy tylko dostrzegł Taehyunga. Stał niemalże zaraz za nim. <br />
Jungkook poczuł, jak serce od razu podskakuje mu do gardła. Oparł się rękami o blat i westchnął głęboko.<br />
- Hyung, nie strasz mnie tak.<br />
- Mogę?<br />
Jeon zamrugał kilkakrotnie, mając w duchu nadzieję, że Taehyungowi chodzi o pozmywanie naczyń. Odsunął się więc od zlewu i skierował kroki do wyjścia z kuchni, podwijając przy tym rękawy bluzy.<br />
- Pewnie. Tylko musisz wyciągnąć nowy płyn - mruknął. Nieco przyśpieszył kroku, chcąc jak najszybciej zniknąć za drzwiami swojego pokoju.<br />
- C-co? Jungkook, nie o to “mogę” mi chodziło.<br />
- Nie? To o co? - Młodszy zatrzymał się w miejscu, po czym sztywno odwrócił do starszego.<br />
Nie ruszał się, kiedy Taehyung do niego podchodził. Miał głupie wrażenie, że wszystko zatrzymało się w miejscu, razem z jego funkcjami życiowymi. Tylko Kim wydawał się żywy i, przede wszystkim, szybki, bo Jeon nawet nie zauważył, kiedy starszy stał tuż przy nim.<br />
- O pocałunek.<br />
- Pocał… ach, hyung. Tak tylko palnąłem. Namjoon też to opacznie zrozumiał. Nie chodziło mi o to - powiedział na jednym wydechu, chcąc jak najszybciej zakończyć temat i zaszyć się w swoim pokoju. Uśmiechnął się nerwowo, po czym poklepał starszego po piersi, by rozluźnić, w jego mniemaniu, bardzo krępującą atmosferę.<br />
- A gdybym cię teraz pocałował?<br />
Starszy złapał nadgarstek młodszego, tym samym nie pozwalając mu daleko odejść. Jungkook patrzył w ciemne oczy hyunga. Sam nie potrafił stwierdzić, co w nich widział. Nie potrafił odczytać niczego. Zanim udzielił odpowiedzi, przełknął głośno ślinę i spuścił głowę.<br />
- Nie miałbym nic przeciwko - szepnął.<br />
Nie wiedział, w którym momencie zebrał w sobie odwagę, by ponownie spojrzeć na Taehyunga. I wtedy poczuł błogość. <br />
Kim uśmiechał się w ciepły, czuły sposób. W jego spojrzeniu Jeon w końcu odnalazł treść.<br />
- To… chodź.<br />
Blondyn bardzo delikatnie pociągnął rękę młodszego. Jungkook za tym gestem zbliżył się do starszego i momentalnie poczerwieniał na policzkach. Nie spodziewał się tego, że Taehyung wybuchnie nagle śmiechem.<br />
Młodszy stał w miejscu i czuł, jak jego oczy szklą się słonymi łzami. <br />
Dlaczego Taehyung się roześmiał? Czy tylko żartował? Może chciał się chwilę zabawić jego uczuciami? <br />
Gdyby nie to, że starszy wciąż trzymał jego nadgarstek, Jeon uciekłby jak najdalej. Gdzie siedziałby tylko on, jego urażona duma i złamane serce. <br />
- Przepraszam. Jesteś po prostu taki uroczy - powiedział Kim, kiedy zatrzymał śmiech.<br />
Nie czekał już na nic, nie chciał wykonywać niepotrzebnych ruchów. Puścił nadgarstek Jungkooka tylko i wyłącznie po to, by ułożyć dłonie na jego szyi. Z uśmiechem połączył ich wargi w pocałunku. Początkowo nieśmiało musnął delikatnie usta młodszego. Nacisk wydawał się Taehyungowi niemal niewyczuwalny. Odczuł jednak słodki smak Jungkooka i to zachęciło go do tego, by pogłębić pocałunek, który ku jego uciesze, został od razu odwzajemniony.<br />
Jeon odnosił wrażenie, jakby miał się zaraz rozpłakać. Ale tym razem nie z poniżenia, zawodu, a ze szczęścia. <br />
Niepewnie oplótł ręce na szyi starszego i nieśmiało odwzajemniał pocałunek. Moment, w którym Taehyung objął go w pasie, zdecydowanie dodał młodszemu pewności.<br />
W końcu całował te wargi, o których tyle myślał, które tak kochał i pragnął. Sam nie mógł uwierzyć w to, co się właśnie działo. Taehyung smakował tak wspaniale…<br />
- Przestań się tak uśmiechać! - powiedział z rozbawieniem starszy, kiedy uniesione kąciki ust Jungkooka uniemożliwiły mu pełne rozkoszowanie się pocałunkiem.<br />
Jeon był cały zarumieniony, jego oczy szkliły się ekscytacją, delikatnie się trząsł. Kima jednak najbardziej cieszyło to, że wywołał jego uśmiech. Ten szczery, prawdziwy, wesoły uśmiech.<br />
- Wybacz. Jestem po prostu taki szczęśliwy - szepnął młodszy, starając się z całych sił zahamować parsknięcie śmiechem.<br />
Taehyung zaczesał kosmyk brązowych włosów chłopaka, by miękkie końcówki nie drażniły jego roześmianych oczu.<br />
Jeon jednak nie wytrzymał i cicho się zaśmiał. Starszy odchylił głowę do tył, jęcząc przy tym niezadowolony.<br />
- Dlaczego robisz z tego taką niekomfortową sytuację?! - powiedział dość głośno i wlepił wzrok w sufit.<br />
- Ja? To ty mnie ciągle trzymasz!<br />
- I nie puszczę.<br />
- Hyuuuung!<br />
- Aj, cicho już bądź. - Taehyung uśmiechnął się delikatnie. Wplótł palce w miękkie włosy Jungkooka, a już po chwili zamknął jego czerwone, rozweselone wargi czułym, upragnionym pocałunkiem.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Pocałunek #6 ~ Pełen miłości</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Taehyung czuł mokrą plamę pod policzkiem, która powiększyła się, jak tylko kolejne łzy po wędrówce przez twarz chłopaka, wsiąknęły w poduszkę.<br />
Oczy piekły go od płaczu coraz bardziej, ale nie potrafił go powstrzymać. Chciał poczuć się lepiej i po cichu liczył na to, że uronienie morza łez mu w tym pomoże.<br />
Ścisnął w dłoniach miękki, szary koc. Pociągnął nosem tak głośno, że zwabiło to do salonu Jungkooka, który od kilkunastu dobrych minut siedział w łazience.<br />
- Hyung? Czy ty płaczesz? - spytał od razu, wychylając się zza drzwi. Nie zwrócił uwagi na to, że wciąż miał białe, myjące mydło na twarzy. Jego ukochany Taehyung płakał. Dosłownie rzucił więc wszystko, co robił, byleby tylko znaleźć się obok ukochanego.<br />
Taehyung kiwnął leciutko głową.<br />
Młodszy na sekundę zniknął ponownie za drzwiami łazienki, jak najszybciej zmywając z twarzy oczyszczające mydło. Potem od razu wystrzelił do salonu, gdzie usiadł na brzegu kanapy.<br />
- Co się stało? Czemu jesteś smutny? - zapytał czułym głosem i pogładził delikatnie okryte kocem ramię starszego.<br />
Kim wyglądał jak kułębek nieszczęścia. Jungkook nienawidził go w takim stanie i był gotowy zrobić wszystko, byleby tylko łzy przestały lecieć z jego oczu. <br />
- Dzisiaj też wychodzisz? - szepnął starszy, przewracając się na plecy, by móc bezproblemowo patrzeć na szatyna.<br />
Jeon już dobrze wiedział o co chodzi. Przełknął jedynie ślinę i zaczesał miękkie włosy ukochanego. <br />
- Tak, przepraszam. Naprawdę chciałbym zostać, ale obiecałem stawić się w laboratorium i…<br />
- Od miesiąca ciągle gdzieś gonisz. Nie masz nawet chwili, żeby zjeść ze mną obiad. - Tae pociągnął nosem, a po chwili podniósł się z pozycji leżącej do siedzącej.<br />
Przez mgłę stworzoną z łez widział rozmazaną twarz Jungkooka, jednak jak tylko kropelki opuściły jego oczy, była bardziej wyraźna.<br />
- Tęsknię za tobą, Kookie. Chcę w końcu spędzić z tobą chociaż głupi wieczór. Proszę, zostań dzisiaj w domu.<br />
Jungkook zdawał sobie sprawę z tego, że ostatnio zaniedbał Taehyunga. Nie spodziewał się jednak tego, że doprowadzi przez to Kima do płaczu. Nie chciał widzieć jego łez.<br />
Młodszy zacisnął zęby, by samemu się nie rozpłakać. <br />
Poczuł się winny całej sytuacji i od razu szukał odpowiedniego rozwiązania tej sytuacji. Podskórnie czuł, że jeżeli dalej będzie tak egoistycznie brnął dalej, pomijając przy tym Taehyunga oraz jego poczucie bliskości, które zwyczajnie nie jest przez Jungkooka wystarczająco zaspokajane, to zburzy ich związek. A tego by sobie nie wybaczył.<br />
Przejechał językiem po wewnętrznej stronie policzka. Spojrzał na czerwoną od płaczu twarz Taehyunga, a już po chwili ujął ją w swoje dłonie. Wytarł kciukami jego łzy i z czułością ucałował czoło, jakby chciał załagodzić tym wszystkie zadane rany.<br />
- Przepraszam - szepnął, a potem podniósł się z miejsca.<br />
Taehyung czuł, jak gula staje mu w gardle. Jungkook znowu zostawi go samego. Znowu będzie zasypiał sam. <br />
Już widział, jak Jeon poprawia koszulę, zakłada idealnie wyczyszczone buty, narzuca płaszcz i wychodzi. Oczy jego wyobraźni jednak dały mu zły obraz, gdyż Jungkook zrobił coś, o co po cichu ciągle prosił.<br />
Młodszy lekko przesunął Taehyunga bliżej krawędzi kanapy. Podniósł koc i ułożył się wygodnie za starszym, jedną rękę podkładając pod jego głowę, a drugą obejmując w pasie. Przytulił się do jego pleców, składając delikatny pocałunek na karku.<br />
- N-nie musisz już iść? - zapytał cichutko Taehyung.<br />
- Dzisiaj zostaję z tobą w domu.<br />
Jungkook przymknął powieki, jednak rozchylił je w momencie, w którym poczuł jak Kim przewraca się na drugi bok. Wymienił spojrzenie ze starszym, na którego ustach pojawił się szeroki uśmiech. Pogładził delikatnie jego policzek, nieco unosząc kąciki ust. Nic nie cieszyło go bardziej, niż to małe szczęście, które na nowo ociepliło serce Taehyunga. <br />
Jeon doskonale wiedział, że jeżeli nie pojawi się dzisiaj w laboratorium, będzie miał kłopoty. Jednak wolał mieć problemy na studiach, niż z każdym dniem tracić swojego ukochanego hyunga, o którego uczucie tak długo się starał.<br />
Niewiele myśląc przytknął swoje wargi do tych nieco rozchylonych, nawilżonych, różowych Taehyunga. Pieścił je z ogromną czułością, delikatnością i miłością, której na ten pocałunek nie szczędził. Pieszczota stała się o wiele przyjemniejsza w momencie, kiedy została odwzajemniona z równie wielkim uczuciem.<br />
Jeon gładził dłonią policzek Kima, ale przestał wtedy, gdy smukłe palce starszego znalazły się na tych jego. <br />
Pocałunki z Taehyungiem były zdecydowanie najprzyjemniejszą pieszczotą, jakiej doświadczył. Gdyby tylko mógł, całowałby go całe swoje życie, to wieczne również.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Pocałunek #18 - Toksyczny</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Jeon leżał w łóżku. Chusteczką co chwila ocierał zaczerwieniony na koniuszku nos, z którego katar leciał jak z kranu. Biała pościel wydawała się bardziej szara. Jungkook po cichu miał nadzieję, że, no właśnie, tylko wydawała. <br />
- Wróciłem!<br />
Po mieszkaniu rozległo się wołanie Tae, które akurat teraz było dla Jeona nadzwyczaj głośne. Drażnił go jego własny oddech, bicie serca zdawało się mieć częstotliwość startującego samolotu. <br />
Kochał Taehyunga całym sobą. Kochał jego głos, jego śmiech, jego szept, ale dzisiaj był tak wymęczony nagłą chorobą, że nie marzył o niczym innym, jak o ciszy.<br />
Mógł się nią rozkoszować jeszcze przez krótszą chwilę, bo już po sekundzie drzwi do sypialni otworzyły się ze skrzypnięciem.<br />
- Dzień dobry, hyung - wymamrotał ledwo słyszalnie, kiedy Kim usiadł na brzegu dużego łóżka.<br />
Jungkook przytknął chusteczkę do nosa, zmieniając pozycję z leżącej na siedzącą. Oparł się plecami o drewniany zagłówek i popatrzył na starszego.<br />
- Jak się czujesz? - spytał Kim, kładąc dłoń na udzie szatyna.<br />
- Gorzej niż wczoraj. Trochę tak, jakbym umierał. - Jeon zaśmiał się słabo, zaciskając chusteczkę w dłoni.<br />
- Kupiłem ci trochę ziół. Zaraz zrobię ci okład, dobrze?<br />
Kim przejechał dłonią po nieco wilgotnych włosach Jungkooka i posłał mu ciepły uśmiech. Jungkook zgodził się jedynie kiwnięciem głowy. Nie miał zbytnio siły, by zająć się sam sobą. Dlatego cieszył się, że miał obok siebie Kima, który zatroszczy się o niego.<br />
Starszy w pewnym momencie wydął wargi, po czym lekko pochylił się ku Jeonowi.<br />
- Hyung, zarażę cię.<br />
- A może to ja cię uzdrowię?<br />
Taehyung poruszał zabawnie brwiami. Jeon cicho zachichotał, jednak przyszło mu to z ogromnym trudem. Wszystko w jego organizmie od razu zaczęło go boleć. Nie zamierzał jednak odmawiać Taehyungowi pocałunku. <br />
Ucieszony Kim zbliżył twarz do młodszego. Jungkook już delikatnie się uśmiechnął, kiedy starszy pokonywał ostatnie dzielące ich milimetry. Jednak nagle poczuł coś, co w tym momencie nie powinno się dziać. W głowie odliczał sekundy do katastrofy. <br />
- Aću! <br />
Jeon kichnął tak głośno, że leżący po drugiej stronie łóżka biały, puszysty kot o imieniu Lei, zerwał się z miejsca jak oparzony. Nie inaczej był zaskoczony Taehyung, któremu Jungkook kichnął prosto w twarz. <br />
Młodszy otworzył szeroko oczy, jak tylko dotarło do niego, co zrobił. Przez moment patrzył na Taehyunga, który znajdował się tak blisko, że jego wargi minimalnie dotykały jego ust.<br />
Blondyn nie otwierał oczu, a tylko mocniej zacisnął powieki. Zmarszczył nos i zacisnął wargi w wąską linię.<br />
Jungkook sięgnął po świeżą chusteczkę, którą otarł twarz starszego. Nie bardzo miał z czego, gdyż nie opluł Taehyunga, jednak zrobił to mimo wszystko. Jeon odetchnął z ulgą, kiedy kąciki ust ukochanego uniosły się, a po chwili ukształtowały w prostokątny, rozbawiony uśmiech. Kilka sekund później do jego uszu dotarł śmiech starszego, na którego dźwięk sam się zaśmiał.</div>
<div style="text-align: left;">
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-OkOWbXJb7J_wz10LCKlr4d3RzGOulPMDhWKba6Dj_xBsJNX0LwlcuJzJv5a4OAvhY_hksul_HSMnpQoBf4_9HMQrZ5QIA4uOH-z6lX0foBzoetCSx_xI9cfEIY72y5-wFKHMIuRo664/s1600/tumblr_oj5oz2YBZG1vzlqv0o2_400.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="148" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-OkOWbXJb7J_wz10LCKlr4d3RzGOulPMDhWKba6Dj_xBsJNX0LwlcuJzJv5a4OAvhY_hksul_HSMnpQoBf4_9HMQrZ5QIA4uOH-z6lX0foBzoetCSx_xI9cfEIY72y5-wFKHMIuRo664/s200/tumblr_oj5oz2YBZG1vzlqv0o2_400.gif" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA4MYWqNj91oA3BchDwDipyoPwN30YkGEnR9eLvrmaJalBnE2O3bzAYPtNGUe8kPmyiugHlIApj_NjWO09yaaAS4Z66KQGN4WNivqb4vuNcvN9zpx1C1UR0pPnrQe7q_8YVPXAJXNM1do/s1600/tumblr_oj5oz2YBZG1vzlqv0o7_400.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="148" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA4MYWqNj91oA3BchDwDipyoPwN30YkGEnR9eLvrmaJalBnE2O3bzAYPtNGUe8kPmyiugHlIApj_NjWO09yaaAS4Z66KQGN4WNivqb4vuNcvN9zpx1C1UR0pPnrQe7q_8YVPXAJXNM1do/s200/tumblr_oj5oz2YBZG1vzlqv0o7_400.gif" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtFUgodI1YLggrx2vQ4CvdykAkuy5ashE0dq4dTQOD7fUpFf9oyjP64ESXxZhdRXzkNqDRYq07nV_Ehi8XRL-W1YY7AvyVfjiN6UZ0TPZFPL7QOQDJUOjHGnUoWiDGMKldXCOges2fJxU/s1600/tumblr_oj5oz2YBZG1vzlqv0o6_400.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtFUgodI1YLggrx2vQ4CvdykAkuy5ashE0dq4dTQOD7fUpFf9oyjP64ESXxZhdRXzkNqDRYq07nV_Ehi8XRL-W1YY7AvyVfjiN6UZ0TPZFPL7QOQDJUOjHGnUoWiDGMKldXCOges2fJxU/s1600/tumblr_oj5oz2YBZG1vzlqv0o6_400.gif" /></a></div>
<br />
~~~</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: x-small;">Nie przybywam do Was z nowiuśkim rozdziałem czegokolwiek. Miałam takie plany, ale nic nie pykło. W ferie zamiast pisać coś, co już trwa, rozpoczęłam zupełnie nową serię i tak bardzo się w nią wkręciłam, że całymi dniami ją piszę xD </span><br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: x-small;">Shot bez większej fabuły, po prostu słodki. Leżał sobie w folderze. Usłyszałam jakąś piosenkę w radiu i przy słuchaniu jej wymyśliłam go sobie.</span><br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: x-small; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">* Bez bicia się przyznam, że nie oglądałam “Pamiętnika” xD Wykorzystałam zdjęcie z plakatu.</span></div>
</div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-4841837416755113432017-01-10T23:31:00.000+01:002017-01-22T19:59:02.054+01:00Last picture - Rozdział VIII<div style="text-align: center;">
<span style="color: #6aa84f;"><i><span style="font-size: x-large;">The two of us</span></i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<div style="text-align: left;">
<br id="docs-internal-guid-0a81d7dc-8a68-8c14-89b1-aa65b43a3501" /></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jakaś grupa dziewczyn przechodziła obok. Słuchały muzyki z telefonu i to dość głośno, na co Yoongiemu już zapulsowała żyłka na skroni. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Gdy do naszych uszu dobiegła skoczna melodia “NoNoNo” - APink, od razu spojrzałem na Jimina i Jungkooka, a ci na mnie. Pomarańczowowłosy uśmiechnął się znacząco, a to mogło oznaczać tylko jedno.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Bez najmniejszej chwili zawahania zaczęliśmy wykonywać dobrze nam znany układ. Szybko dołączyli się do nas więcej nieogarniający niż ogarniający Tae i Yoongi, który o dziwo znał ruchy. Seokjin z Namjoonem stanęli z boku. Po prostu się przyglądali, jak piątka ich przygłupich przyjaciół robi z siebie idiotów na środku plaży.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Cała zabawa w tańczenie skończyła się wtedy, kiedy Yoongi nadepnął trampkiem na bosą stopę Jimina. Ten uwolnił z gardła krzyk bólu pomieszany z rozbawieniem, szturchnął Jungkooka, Ciastek wpadł na Tae, który upuścił już roztapiającego się cytrynowego loda na piasek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Świat jakby zatrzymał się w miejscu. Taehyung patrzył utęsknionym wzrokiem na swoją słodycz, oblepioną malutkimi kamyczkami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Karma wraca, Tae - powiedziałem zaczepnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Kim tylko odwrócił się ze złowrogim spojrzeniem na Jimina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Obwiniając go za upuszczenie słodkości, zaczął go gonić. Park ze śmiechem uciekał przed rówieśnikiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jungkook chciał się dołączyć do gonitwy. Jednak w momencie, w którym zerwał się do biegu, z kieszeni spodenek wypadł mu telefon. Upadł na ziemię, a jakby tego było mało, Yoongi celowo podkopał go lekko piaskiem. Zacząłem się zastanawiać, ile razy ten dzieciak musi wymienić ekran, żeby w końcu kupił jakiś wstrząsoodporny telefon. Nie było dnia, w którym Jungkookowy iPhone nie upadłby na ziemię!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Ale Kookie się tym nie przejął. Zostawił telefon tak jak leżał i pobiegł brzegiem za Tae.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Co za dzieciaki - westchnął Namjoon. Podniósł telefon młodszego. Otrzepał go z piasku, po czym wsunął do kieszeni. Nie byłem przekonany co do tego, żeby Król Destrukcji we własnej osobie trzymał i tak już błagający o litość telefon Kookiego. W jego rękach iPhone maknae może zakończyć swój żywot o wiele wcześniej. W końcu, kto jak kto, ale Namjoon potrafił zepsuć nawet kamień. Ciągle coś gubił, łamał, gniótł, rozrywał… Sianie dookoła spustoszenia chyba sprawiało mu radość.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Nagle poczułem, jak nogi odmawiają mi posłuszeństwa, w głowie zaczyna się kręcić i tracę kontakt z całym światem dookoła. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Tylko nie to…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Zakręciłem się chwilę w miejscu. Po tym, jak Yoongi położył bluzę na piasku i na niej usiadł, bez pytania spocząłem obok niego. Z ostatnią dozą świadomości wymamrotałem tylko, że plaża jest cudowna, że zostaję tutaj. Położyłem się na piasku tak, by głową leżeć na połowie bluzy starszego. Przymknąłem powieki i po prostu odpłynąłem. Słyszałem jeszcze mało wyraźne wołanie Yoongiego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Nie pamiętam momentu przejścia do krainy Morfeusza. Jednak śniąc, słyszałem dobiegające ze świata śmiechy, rozmowy, szum wiatru, obijające się o brzeg delikatnie fale.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Wszystko to było jednak stłumione, ale w żadnym stopniu nie odbierało na wyjątkowości.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">To co mnie otaczało - żyło. A ja spałem pośród tego życia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Mniej więcej tak czułem się cały czas. Jakby wszystko działo się obok mnie, bez mojego udziału.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Życie przelatywało mi między palcami, a ja cały czas zadręczałem się milionem rzeczy, które nie dość, że przełożenia na rzeczywistość nie miały, to jeszcze sam je wyolbrzymiałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Chciałem się w końcu obudzić, ale nie było to takie łatwe. Coś ciągle trzymało mnie w hibernacji i nie pozwalało wejść do życia, chociaż moje oczy już od kilku dobrych chwil wpatrywały się w siedzących nieopodal Seokjina oraz Yoongiego. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Wyglądali razem tak niewinnie. Siedzieli bardzo blisko i co jakiś czas stykali się ramionami. Min zerkał na zamyślonego Seokjina, który mu o czymś opowiadał. Na buzi blondyna co chwila malował się nikły uśmiech, kiedy Kim zerknął na młodszego, albo wspomniał o czymś zabawnym.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Momencik… Przecież kiedy zasypiałem, to Yoongi siedział obok. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Głowę miałem ułożoną na czyiś udach, ale skoro nie były one Mina, to czyje?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Niechętnie uniosłem się na rękach, po czym nieco zmęczonym wzrokiem, popatrzyłem na twarz Jimina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- O, hyung, już się obudziłeś? - spytał swoim nieco piskliwym głosem i otrzepał moje ramię z piasku. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Moje odpłynięcia nie były dla całej szóstki niczym nowym, ale chyba nie zdawali sobie sprawy z tego, ile wysiłku kosztuje mnie teraz pozbieranie się po tym wszystkim. To było miliard razy trudniejsze niż kiedyś. Właśnie w tym momencie to odczułem, kiedy ledwo co odzyskałem świadomość.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Długo spałem?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nie, może z 30 minut. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Młodszy uśmiechnął się do mnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Ale spałeś naprawdę mocno. Namjoon próbował cię obudzić, ale w ogóle się nie dało.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jimin przeczesał dłonią swoje pomarańczowe włosy i przyciągnął kolana do klatki piersiowej.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Mam nadzieję, że to nie był kolejny atak… Mówiłeś, że leczenie idzie dobrze.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- B-bo idzie. Byłem po prostu zmęczony, to wszystko. A nadarzyła się okazja do spania, więc ją wykorzystałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Kłamałem jak z nut. Oczywiście, że miałem atak. Na całe szczęście, resztkami sił udało mi się nieco wybronić z tej sytuacji i jakoś opanować organizm do tego stopnia, by nie paść jak długi na ziemię. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Posłałem Jiminowi serdeczny uśmiech, delikatnie klepiąc go przy tym po głowie. Wiedziałem, że Park zdawał sobie sprawę z mojego naciąganego kłamstwa. Na całe szczęście nie zwrócił mi na to uwagi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Spokojnie, nic mi nie jest. Mam nad tym kontrolę - zapewniłem, kiedy dostrzegłem jego wątpliwe spojrzenie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Jiminie! Woda jest naprawdę ciepła! Jutro będzie idealna! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Głośny, podekscytowany Jungkookie podszedł do nas i od razu ułożył się plecami na piasku obok Jimina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Hobi hyung, pokąpiesz się z nami jutro? - spytał, odwracając głowę tak, by na mnie spojrzeć.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Pewnie. O ile nie wpadnie wam do głowy jakiś głupi pomysł z podtapianiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Wiesz, podtapianie podtapianiem, ale wydaje mi się, że to nie my jesteśmy tutaj największym zagrożeniem - powiedział najmłodszy. Przymknął powieki i zwrócił twarz w stronę zachodzącego słońca, chcąc złapać ostatnie, ciepłe promienie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-left: 36pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Jak to? - spytałem, czując narastający niepokój.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- No wiesz… Rażące prądem meduzy, węgorze, ludożerne rekiny.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Rekiny?! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Hyung, spokojnie, nie podpływają tak blisko brzegu - powiedział poruszony Jimin, jedną rękę kładąc na moim ramieniu, by mnie uspokoić.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Ta, nie podpływają blisko brzegu. Oglądałeś “Szczęki”? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jungkookie uchylił jedno oko i uśmiechnął się nieco łobuzersko.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- A-ale przecież to tylko film. Rekiny nie jedzą ludzi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Tak, bałem się rekinów. Bałem się wody. Generalnie bałem się wszystkiego. Niestety należałem do tego sortu ludzi, którzy na kolejkach górskich odczuwają strach o własne życie i modlą się do wszystkich znanych bogów o łaskę. Nie wspominając strachu przed zwierzętami, jakiegokolwiek gatunku poza kotami i psami. Chociaż nawet i te potrafiły być czasami agresywne, nieprzyjemne.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Jungkook dobrze o tym wiedział. Często wykorzystywał mój strach, naiwność, by chwilę się pośmiać. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Wredny maknae.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Oczywiście, że nie. Ciastek, przestań wymyślać! - Jimin skarcił młodszego nie tylko słowami, ale i delikatnym uderzeniem w brzuch. Cios jednak nie okazał się aż taki lekki, skoro Jeon podkurczył nogi, przy czym zaśmiał się by ukryć ból.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nie słuchaj go - powiedział. Kręcąc głową, głaskał delikatnie moje ramię. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Gdyby tylko wiedział, jak ogromne stado motyli uleciało w moim brzuchu…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">W tym czasie z krótkiego spaceru brzegiem plaży wrócił Taehyung oraz Namjoon. Obaj byli mokrzy od stóp do głów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Już zdążyliście wejść do wody? - zapytał Jimin, odwracając głowę w kierunku dwójki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Jest idealna! - powiedział rozweselony Tae, wyciskając z białej koszulki nadmiar wody.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Tak, to prawda. Ale nie musiałeś wpychać mnie do niej siłą! - odburknął Namjoon, rzucając Taehyungowi nieco pretensjonalne spojrzenie. W odpowiedzi dostał od młodszego jedynie prostokątny, niewinny uśmieszek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Tae usiadł obok mnie, podczas gdy starszy z Kimów skierował się do Seokjina i Yoongiego. Gdy do nich dotarł, oplótł ręce na szyi Mina, który pisnął, jak tylko poczuł mokre ciało.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Rozbawiło mnie nagłe zerwanie się z miejsca Yoongiego oraz urywany śmiech Seokjina. Jednak i Jin nie śmiał się długo, bo Namjoon szybko go przytulił, oddając odrobinę wody.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Oderwałem wzrok od tamtej trójki dopiero, kiedy poczułem, jak ktoś delikatnie szarpie mnie za rękaw koszulki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Hyung, przejdziesz się ze mną?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Tae patrzył na mnie swoimi pięknymi oczami. Zaciskał smukłe paluszki na rękawku, a potem na przedramieniu. Uśmiechał się do mnie w swój najbardziej urokliwy sposób.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Pewnie - odpowiedziałem. Podniosłem się z miejsca i otrzepałem ubranie z piasku. Podałem rękę Taehyungowi, a gdy się podniósł, odszedłem od Jimina oraz Kooka na kilka kroków.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Niedługo wrócimy - zapewniłem, jak tylko Kim doskoczył do mojego boku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Uważajcie na siebie. - Jimin uśmiechnął się do nas przyjacielsko, a jak oddaliliśmy się razem z Tae, opadł plecami na piasek i spojrzał na Jungkooka, który leżał z przymkniętymi oczami. Palcami odgarnął z czoła młodszego mokre kosmyki ciemnych włosów, co wywołało u Kookiego delikatny uśmiech.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Jak ci się tutaj podoba? - spytałem, chcąc jakoś rozluźnić swojego towarzysza. Wsunąłem dłonie do kieszeni spodenek, zerkając kątem oka na niego. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Kim szedł brzegiem, dokładnie wpatrując się jak woda obmywa jego stopy z piasku. Sam kroczyłem kawałek dalej od niego, trzymając się nieco dalej od morza.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Jest fajnie. Lubię być na plaży. Moglibyśmy zostać tutaj do końca wakacji.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Na odpowiedź młodszego pokiwałem zgodnie głową. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;"> </span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Hyung, zróbmy sobie zdjęcie! - powiedział rozentuzjazmowany, odwracając się do mnie twarzą. Rozłożył szeroko ramiona i posłał w moim kierunku swój uroczy, prostokątny uśmiech.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Nie mogłem postąpić inaczej, jak tylko odwzajemnić ten gest. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Wyciągnąłem z kieszeni spodenek telefon. Szybko doskoczyłem do Taehyunga, piszcząc, jak tylko woda obmyła moje nogi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Młodszy roześmiał się. Potem przybliżył się do mnie, by przedni aparat ujął nas obu. Chłopak przerzucił przeze mnie swoje ramię, a jak tylko się wyszczerzył, nacisnąłem przycisk.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Potem popatrzyłem na zdjęcie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nie musimy brać na nie żadnej poprawki - stwierdził, przejmując ode mnie urządzenie. Przełączył je ponownie na aparat i zrobił kilka zdjęć sobie oraz mnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Gdy zabawa w fotografa mu się znudziła, zablokował telefon.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Odsunął się od morza, po czym podszedł do niskiego murku, odgradzającego plażę od jakiejś restauracji. W milczeniu usiadł na ceglanej zabudowie. Przekręcił mój telefon kilka razy w rękach, a jak tylko do niego podszedłem, uniósł urządzenie oraz swój wzrok. Przymknął jedno oko, by zachodzące słońce całkowicie go nie oślepiło.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Lubię spędzać z tobą czas - powiedział, posyłając mi ciepły uśmiech. Przejąłem od niego komórkę, a po chwili usiadłem obok. Wyciągnąłem wygodnie nogi, wsuwając złączone dłonie między kolana.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Ja z tobą też, Tae. - Uśmiechnąłem się do przyjaciela. Ten tylko kiwnął głową, a po chwili spojrzał na horyzont przed sobą.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Hyung, czy to nasz ostatni taki wyjazd? - spytał nagle. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Nerwowo zaczął skubać paznokcie. Sam chyba nawet nie zwrócił uwagi na to, że coraz częściej zdarza mu się to robić. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Słyszałem w jego głosie małą nutkę nadziei, która swoim brzmieniem błagała o to, by kategorycznie zaprzeczyć. Ale nie chciałem być z Tae nieszczerym. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nie wiem. Sam widzisz, że teraz się trochę pozmienia. Jin pójdzie do wojska, potem Yoongi, Jungkookie poleci na studia do Japonii. Nie mogę ci obiecać, że spędzimy jeszcze raz takie wakacje - powiedziałem spokojnie, patrząc z czułością na młodszego. Gdy niesforny kosmyk jego włosów wpadł mu do oka, nie wzbraniałem się przed tym, by palcem go odgarnąć. Tae mimochodem się odwrócił, przez co niechcący włożyłem palec do jego oka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Aaa! - krzyknąłem, kiedy nieprzyjemne uczucie pod opuszkiem palców w ułamku sekundy przyprawiło mnie o dreszcze.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Młodszy położył dłoń na oku. Pochylił się do przodu, mocno zaciskając powieki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Przepraszam! - pisnąłem. Położyłem ręce na jego ramionach i lekko się schyliłem, by sprawdzić, czy z Kimem wszystko w porządku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Śmiał się. A na to już odetchnąłem z ulgą.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Ostrożnie złapałem jego nadgarstek i odsunąłem rękę. Kim zamrugał kilkakrotnie, a potem tylko uderzył mnie delikatnie w ramię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Hyung, aż tak bardzo chcesz mieć moje oczy, że już podejmujesz próby ich wydłubania? - spytał z rozbawieniem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Tak! Taki był mój zamiar - powiedziałem niezwłocznie. Jak tylko upewniłem się, że z okiem Tae nie dzieje się nic złego, odetchnąłem z ulgą. Uniosłem nieco rękę, by poczochrać włosy młodszego, jednak zanim moja dłoń na dobre zatopiła się w jego brązowych kosmykach, ten odsunął się gwałtownie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Co? Tae, nie bój się. Przecież nie zrobię ci krzywdy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Popatrzyłem w jego tęczówki, które zaświeciły się. Powoli opuściłem rękę na jego głowę, by po chwili przeczesywać palcami jego miękkie włosy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Co do tej krzywdy, to bym się zastanowił. Przed chwilą próbowałeś wydłubać mi oko.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Tae na nowo się uśmiechnął. Odchylił delikatnie głowę i przymknął oczy, jakby chciał w pełni rozkoszować się moim dotykiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Dlaczego tak gwałtownie reagujesz na nagły dotyk? Wcześniej nie miałeś tego problemu - spytałem po chwili, odsuwając dłoń.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Chłopak rozchylił powieki, a potem spojrzał na mnie. Wyłapując mój wzrok, nieco się zmieszał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Czułem, że była to dobra okazja do tego, aby w końcu porozmawiać o tym z Taehyungiem. Mieliśmy w końcu niewyjaśnioną sprawę, a bez tej wiedzy nie będę wiedział jak mam mu pomóc. Nie chciałem znowu widzieć jak płacze przez sen. Ten widok naprawdę łamał mi serce.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Kim wstrzymał oddech. Zamknął oczy i spuścił głowę, jakby chciał zebrać w sobie siłę, być może też odwagę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Hyung, obiecasz, że mnie nie ocenisz, nie wyśmiejesz i nie przestaniesz lubić? - szepnął. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Skąd ci to przyszło do głowy? Oczywiście, że nie - zapewniłem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Nie wiem, czy Tae bał się o tym mówić. Cokolwiek się działo w jego życiu, nie miał problemu z tym, żeby wyjawić swój sekret, dlatego był jak wielka, otwarta księga.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Po tym, jak zmieszany i zawstydzony pomachał w powietrzu nogami, domyśliłem się, że jednak nie jest to rzecz, o której mówiłby na prawo i lewo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Co w jego wypadku jest dość rzadko spotykane, bo Tae miał tendencję do mówienia o swoich najbardziej intymnych sprawach nawet ludziom przypadkowo spotkanym na ulicy. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Pamiętasz jak mówiłem ci o Meiu? Tym barmanie z Hwacheon? - zaczął cicho.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Gdy kiwnąłem potwierdzająco głową, kontynuował.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Było mi trochę smutno, że nie wróciłeś do nas, ale on zajął mi czas. Kiedy podał mi to whiskey z colą, zaproponował coś, co miało za zadanie polepszyć mi humor. Powiedział, że to nieszkodliwe. Początkowo nie chciałem, ale potem podał całą buteleczkę jakiemuś facetowi i stwierdziłem, że skoro ludzie się tego nie boją, a ma to tylko polepszyć humor, to dlaczego nie? Dolał kilka kropelek do szklanki z moim alkoholem. Początkowo wszystko było dobrze… - urwał nagle. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Zacisnął wargi. Minęła dłuższa chwila, zanim Tae uniósł delikatnie koszulkę, przez co dokładnie widziałem niewielkie, czerwone ślady na prawym boku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- P-poczułem się dziwnie. Jakbym nagle przestał mieć nad sobą kontrolę, jakby ciało odmówiło mi posłuszeństwa. Wiedziałem, co się dzieje dookoła i chociaż nie chciałem iść z Meiem, to poszedłem. Zabrał mnie do jakiegoś małego pokoju dla pracowników. Coś mówił, szeptał, a potem się zbliżył. J-ja naprawdę chciałem coś zrobić, ale nie mogłem. Nie wiem jak to było możliwe… Nie mogłem mu nawet powiedzieć, żeby przestał. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Być może rozmowa z Kisu przygotowała mnie w jakimś stopniu na historię tego pokroju, ale mimo to poczułem złość i niemoc. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Takie okropne rzeczy działy się obok mnie… Właściwie przeze mnie. Może gdybym jednak nie wyszedł wtedy z klubu, Tae nie musiałby szukać sobie towarzystwa u kogoś innego?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Zacisnąłem dłonie w piąstki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Tego się właśnie obawiałem. Historia z fajnym barmanem skończyła się dla Tae tragicznie, a jego stan, w jakim wszyscy go zastali, był spowodowany “polepszaczem humoru”, co prawdopodobnie działało jak GHB. Tak jak mówił Kisu. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Na samą myśl o tym poczułem jak włosy stają mi dęba. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Czy on… no wiesz… zrobił ci coś więcej? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nie. Zanim się do mnie całkowicie dobrał, zwymiotowałem na niego, a potem wpadł do pokoju manager. Nie mogłem się w ogóle ruszyć, chociaż tak bardzo chciałem stamtąd uciec… Dopiero ten manager wyrzucił mnie siłą z pokoju. Usiadłem na jakiejś sofie, a potem znalazł mnie Namjoon. Nie pamiętam nic od tego momentu, aż do kiedy mnie nie obudziłeś w pokoju.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Odebrało mi mowę. Nie wiedziałem, co powinienem mu w tamtym momencie powiedzieć. Jednocześnie miałem w głowie tyle pytań…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Mei bardzo mnie szarpał i teraz, kiedy ty czy ktokolwiek tak znienacka na mnie naskakujecie, to ten obraz momentalnie pojawia mi się przed oczami. Cena za moją naiwność i głupotę jest wysoka. - Uśmiechnął się blado, rozkopując nogami dziurę w piasku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Przepraszam… </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nie, hyung, w porządku. Wiem, że nie zrobisz mi krzywdy, ale mimo wszystko proszę cię, żebyś nie naskakiwał na mnie znienacka. Trochę myślałem o tym wszystkim i cieszę się, że nic więcej mi się nie stało. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- To dobrze, że tak myślisz. Ale to co cię spotkało to wciąż tragiczna historia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Po prostu powoli się z nią oswajam. I zacząłem pracować nad swoją naiwnością.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Kiwnąłem jedynie głową. Potem uniosłem rękę na wysokości ramion Tae. Ostrożnie go objąłem, a nie czując żadnego oporu, lekko przyciągnąłem młodszego do siebie i wtuliłem go w siebie. Chłopak objął mnie rękami w pasie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Znowu dotarł do mnie zapach jaśminowej odżywki do włosów Tae, która z zapachem morskiej bryzy tworzyła naprawdę ciekawą, wonną kompozycję.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Poczułem jak złość ogarnia moje ciało. Jak ktoś mógł tak okrutnie, bezuczuciowo potraktować Taehyunga?! On jest człowiekiem stworzonym do wyjątkowego, troskliwego traktowania pełnego miłości i już widać to na pierwszy rzut oka. Przez głowę mi nawet nie przeszło, że ktoś położy na nim swoje brudne łapska, które na domiar złego pozostawią swój odcisk na pewnie jeszcze długi czas.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Na samą myśl o tym, ile rzeczy musiało siedzieć Tae w głowie, kiedy Mei się do niego dobierał, jak bardzo się bał, przechodziły mnie dreszcze. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Hyung, mogę mieć do ciebie prośbę? - spytał cichutko, odchylając się o kilka centymetrów, by móc spojrzeć na moją twarz. Gdy kiwnąłem zgodnie głową, wlepił swoje brązowe tęczówki w moje oczy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Będziesz mnie chronił? - Chłopak wstrzymał oddech.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Pogładziłem delikatnie jego ramię, po czym kiwnąłem zgodnie głową.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Jestem twoim hyungiem. Ochrona ciebie to przecież mój obowiązek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nie chcę, żebyś chronił mnie jak hyung - szepnął, samoczynnie wtulając się w moje ciało i chowając twarz w zagłębieniu szyi. - Chroń mnie jako przyjaciel, jako Hobi. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Smukłe dłonie młodszego zacisnęły się w piąstki na mojej koszulce. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak bardzo Tae rozróżnia pewne rzeczy. Dla niego bycie hyungiem, wcale nie oznacza bycia przyjacielem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">W jakimś stopniu poczułem się wyróżniony, że to mnie tak nazwał. Jednocześnie zrzucił na mnie obowiązek, do którego mimochodem przywiązałem się nicią odpowiedzialności.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Obiecuję, że nic złego ci się nie stanie - zapewniłem po chwili. - Ale teraz lepiej wracajmy do reszty. Pewnie się niepokoją.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Tae pokiwał zgodnie głową. Uśmiechnął się do mnie, po czym jako pierwszy podniósł się z murku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Naprawdę nie posądzałbym chłopaków o to, że mają jeszcze energię iść w miasto. Ja nie miałem na to najmniejszej ochoty i prosto z mostu powiedziałem, iż wolę zostać w domu by odpocząć. Bądź co bądź siedzenie w samochodzie, ciągłe przemieszczanie się jest dość wyczerpujące, a jeden wieczór lenistwa przecież nie zaszkodzi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Moje niechcenie podzielił też Yoongi, Jin i Tae. W sumie nie dziwiłem się dlaczego akurat ta trójka. Yoongi po prostu był leniem, Tae pewnie wciąż nie czuł się na tyle odporny, by iść w jakiekolwiek miejsce przypominający klub, a Jin… Jin po prostu się starzeje.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Trochę mnie za to zdziwiła postawa Namjoona, który nie należał do głośnych osób, ale tym razem to on wyszedł z inicjatywą wyjścia. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Gdy Jungkook, Jimin oraz Joonie opuścili dom, było w nim dziwnie cicho. Ja z Yoongim siedzieliśmy przed telewizorem, nieprzytomnie oglądając jakiś talk show, a Jin oraz Tae zajmowali kuchnię i szykowali ciasto na muffinki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Hyung, wychodzisz? - zapytał nagle Yoongi, odwracając głowę w stronę ubierającego przed drzwiami buty Jina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Tak, po jakieś rzeczy do dekoracji muffinek. Chcesz… em… iść ze mną? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Min nie zastanawiał się długo nad odpowiedzią. Westchnął teatralnie, po czym poczłapał na górę. Już po chwili wrócił z jednym sweterkiem dłoni, który od razu podał Seokjinowi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Chłodno jest na dworze - burknął, zakładając przy tym swoje buty.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Niedługo wrócimy. Tae, kiedy piekarnik zacznie pikać, odczekaj minutę i wyjmij blaszkę. Dobrze?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Młodszy pokiwał zgodne głową. Po tych słowach, najstarsi opuścili dom.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Ech… - westchnął Tae. - Ostatnio spędzamy we dwójkę dużo czasu, nie zauważyłeś? - zaśmiał się.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Oparłem głowę o dużą podruszkę i wlepiłem wzrok w biały sufit.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Nic dziwnego. Jimin ugania się za Kookiem, Jin za Yoongim, a Namjoon… to Namjoon. Zostaliśmy więc we dwóch.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Seokjin hyung ugania się za Yoongim hyungiem?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Momentalnie otworzyłem szerzej oczy, kiedy dotarło do mnie, co powiedziałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- N-nie. Tak mi się tylko powiedziało - wyjaśniłem szybko i nerwowo przeczesałem dłonią ciemne włosy. Nie chciałem rozsiewać plotek, skoro nawet nie byłem niczego pewny!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Coś wiesz, hyung. Powiedz mi! - Tae podniósł się z fotela, a już po chwili usiadł na piętach obok mnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Tae, tak tylko powiedziałem. Chodzi mi po prostu o to, że się długo przyjaźnią i… ten… po prostu spędzają ze sobą mnóstwo czasu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- No dobra, nie chcesz, to nie mów. Sam się dowiem! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Taehyung skrzyżował ręce na piersi i jak rozwydrzony dzieciak odwrócił głowę w drugim kierunku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Obraziłem się na ciebie - dodał, po czym zerknął na mnie kątem przymrużonego oka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Dlaczego ten dzieciak tak uwielbiał się droczyć… </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Mogłem oczywiście udawać wielce poruszonego, skruszonego, błagającego o wybaczenie, ale niezbyt miałem ochotę na tego typu zabawy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- O nie, co ja teraz biedny zrobię - powiedziałem beznamiętnie. Przenosłem wzrok na ekran telewizora i zwilżyłem wargi koniuszkiem języka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Nastała cisza. Wręcz grobowa, którą przecinał jedynie głos prezentera telewizyjnego. Tae w końcu delikatnie szarpnął mnie za ramię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- Hyung, no żartowałem no… </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Nie widząc jednak żadnej reakcji z mojej strony, zaczął mnie szturchać, machać dłońmi przed twarzą, delikatnie ciągnąć za włosy, wsunął rękę pod koszulkę. Robił wszystko, byleby tylko zwrócić moją uwagę. Bawiło mnie to. Miałem ochotę po prostu wybuchnąć śmiechem, jednak dzielnie pozostałem niewzruszony.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- No hyuuung! Nie jestem na ciebie obrażony! - wyjęczał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">W jednej chwili młodszy usiadł okrakiem na moich udach i ujął moją twarz w dłonie. Mocno ścisnął policzki, przez co usta samoistnie ukształtowały dziubek. Tae z lekkim rozbawieniem pomasował moje policzki, potem przejechał kciukami po wargach. Dzielnie znosiłem jego wszystkie zaczepki. Patrzyłem po prostu na uśmiechniętą twarz Kima i poczułem duże ciepło, które skumulowało się w sercu, a potem zawładnęło całym moim ciałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Lubiłem, kiedy Tae był taki beztroski, pocieszny, wesoły. Kiedy był po prostu sobą. Widząc go takiego, coraz bardziej nie potrafiłem zrozumieć, jak coś tak okropnego mogło mu się przydarzyć. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">W jednej chwili dotarło do mnie, jak silną osobą Tae był. Potrafił wyciągać wnioski ze wszystkich lekcji, jakie przeprowadziło mu życie. Niejednokrotnie miał podcinane nogi, a on mimo to podnosił się, otrzepywał spodnie i szedł dalej, omijając przeszkody, które już napotkał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Ja tego nie potrafiłem. Ale naprawdę bym chciał, by Taehyung mnie tego nauczył.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Miarka mojej cierpliwości przelała się w momencie, w którym młodszy zaczepnie popukał mnie po czole. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- O nie - warknąłem. Od razu położyłem ręce na bokach młodszego i zacząłem go po prostu łaskotać. Przez moment bałem się, że Tae mógł się tego wystraszyć, jednak kiedy ten dalej się śmiał, strach uleciał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Chłopak przechylił się na bok, przez co padł na kanapę. Niemalże od razu usiadłem na jego udach i kontynuowałem łaskotanie młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">- H-hyung, nie mogę. Hobi… Przestań! Ja zaraz umrę! - wycedził przez śmiech.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Starał się zasłonić rękami, próbował nawet nieco się skulić. Jednak to, że na nim siedziałem, praktycznie odebrało mu zdolność jakichkolwiek ruchów. </span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;"><br class="kix-line-break" /></span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">Przestałem łaskotać go dopiero, kiedy łzy śmiechu spłynęły po jego skroniach. </span></span></div>
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">To jedyne łzy, jakie miały prawo szklić jego piękne oczy.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR5Y3KGf49wMDLRszlp9KA0i4mGU1DYzl7pJEzNrVtx-wpSdYRHjp5Qx6hIjSLS1r1DunAYCvNHje6UnaY-2IfijPWNESl6VfYDo5EMWbmc18LzrwGfsbXXKzn4vPSzzEoegmko3CFdno/s1600/uftyftfyrae.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR5Y3KGf49wMDLRszlp9KA0i4mGU1DYzl7pJEzNrVtx-wpSdYRHjp5Qx6hIjSLS1r1DunAYCvNHje6UnaY-2IfijPWNESl6VfYDo5EMWbmc18LzrwGfsbXXKzn4vPSzzEoegmko3CFdno/s320/uftyftfyrae.jpg" width="213" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline;">~*~ </span></div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-10229030570705051322016-12-31T04:32:00.000+01:002017-01-22T14:37:58.355+01:002. Bulletproof<div style="text-align: center;">
<span style="color: #8e7cc3; font-size: x-large;"><i>New rules</i></span><br />
<span style="color: #8e7cc3;"><i><br /></i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3G_tLVTdagy-yQDnDU1gk-rMPaUeVoACzJBSb1SFS5jVpbNjBx85dmzcVtvi6zq4Hs9L5T_PWc5MOnvA5T3EfO4yIH5XTXzS2Dk8kOa47GvTrvEUKbuw51SAbEK9_iSvNDwPFnHN7LSA/s1600/2455ab47a11ce798b7334f24fef9968e.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3G_tLVTdagy-yQDnDU1gk-rMPaUeVoACzJBSb1SFS5jVpbNjBx85dmzcVtvi6zq4Hs9L5T_PWc5MOnvA5T3EfO4yIH5XTXzS2Dk8kOa47GvTrvEUKbuw51SAbEK9_iSvNDwPFnHN7LSA/s320/2455ab47a11ce798b7334f24fef9968e.jpg" width="228" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
~*~</div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Kookie? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Znajomy głos Jimina wyrwał mnie z płytkiego snu. Po otworzeniu oczu, pierwszą osobą jaką zobaczyłem, był sam Park. Przez dłuższą chwilę przyglądałem się jego twarzy. W jego oczach dostrzegłem już nie tyle co strach i zmęczenie, a raczej troskę, zakłopotanie, niepewność. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Lekko przesunąłem głowę. Metalowy pręt barierki zaczął już mocno uwierać tę część głowy, którą o niego opierałem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jungkookie, co się stało? - spytał nagle.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park usiadł na piętach stopień pode mną i położył swoje małe dłonie na moich kolanach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pomiętosił chwilę w palcach cienki, niebieski kocyk, którym się otuliłem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie spuszczałem z niego wzroku. Byłem zbyt zafascynowany tym, jak Jimin potrafił przez tak długi czas ukrywać przede mną prawdę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park był kłamcą. Był przestępcą. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Skąd mogłem mieć pewność, że nazywał się Park Jimin? Skąd mogłem mieć pewność, że za chwilę mnie nie zabije? W głowie miałem tyle przeróżnych myśli, których z każdą sekundą pojawiało się więcej, jak tylko patrzyłem na jego niewinną, nieco dziecinną twarz. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dokładnie wiedział jak wygląda moje życie, jak bliskie mam stosunki z Minhyukiem, a mimo wszystko ukrywał całą prawdę, którą przecież miałem prawo znać. Bez względu na to, jak odciągnie mnie ona od dobrego, szczęśliwego miejsca.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oczy Jimina powiększyły się, jak tylko wyciągnąłem spod koca niewielki, srebrny pistolet, który nie zawahałem się przystawić do skroni Parka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Rudzielec westchnął głęboko i wlepił spojrzenie w swoje dłonie, wciąż trzymane na moich kolanach. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mówiłem Minhyukowi, że prędzej czy później wszystkiego się dowiesz…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie wiem nic poza tym, że ukrywacie przede mną coś ważnego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin uniósł na mnie swój wzrok, po czym delikatnie złapał mój nadgarstek. Odsunął broń od swojej głowy, a następnie ją wziął i odłożył na bok.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bez żadnego słowa więcej wpatrywał się w moją twarz, która nie zdradzała żadnej emocji. W końcu osunął z mojej szyi skrawek niebieskiego koca. Odkrył ślady po ugryzieniach i malinki. Wodził wzrokiem po każdym, czerwonym naznaczeniu. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- To nie ze mną powinieneś o tym rozmawiać - powiedział spokojnie po czym stanął na nogi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odsunął odpoczywającego obok mnie Winnera i usiadł na równi ze mną.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park zajął się mną jak najlepiej tylko potrafił. Zrobił coś ciepłego do picia, do jedzenia, wyszedł za mnie z Winnerem na spacer i wrócił do siebie dopiero, kiedy zasnąłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Koło 4 w nocy obudziły mnie kroki i strumień światła, wpadający przez otwarte drzwi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niechętnie uchyliłem jedno oko. Minęła dłuższa chwila zanim Minhyuk położył się po drugiej stronie łóżka. Skuliłem się nieco bardziej i ścisnąłem w palcach śnieżnobiałą kołdrę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nagle poczułem, jak starszy przytula się do moich pleców i wsuwa rękę pod gumkę moich spodenek. Pogładził delikatnie biodro, przejechał nosem po karku, na którym złożył nikły pocałunek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czułem na skórze jego ciepły oddech. Jego dotyk palił. Palce, którymi przejeżdżał zmysłowo po biodrze, rozcinały skórę. Gorące wargi wypalały boleśnie swój kształt. Jego wplecione nogi między moje łamały kości. Jego obecność bolała mnie tak bardzo, że miałem ochotę jak najszybciej zerwać się z miejsca. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Byłem jednak zbyt zmęczony by wstać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jak tylko obudziłem się następnego poranka, dość szybko wyszedłem z łóżka i przeszedłem do łazienki, nawet nie zastanawiając się nad tym, czy mógłbym Minhyuka obudzić. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wypełniłem białą, głęboką wannę gorącą wodą i dolałem różanego płynu do kąpieli. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ten zapach zawsze mnie uspokajał. Odkąd tylko Minhyuk kilka lat temu kupił taki płyn, pokochałem tę woń. Kojarzyła mi się z domem, miłością, szczęściem, spokojem i przede wszystkim z Minhyukiem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zrzuciłem z siebie piżamę, po czym wszedłem powoli do wanny. Mruknąłem zadowolony, czując jak woda oraz miękka piana otulają moje ciało. Odchyliłem głowę, lekko osunąłem się w dół i zatopiłem się w wodzie po usta.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przymknąłem oczy, rozkoszując się tym, jak ciepło rozluźnia moje mięśnie, a różany zapach koi wszystkie zmysły.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oddałem się temu przyjemnemu uczuciu i starałem nie myśleć o niczym. Niestety okazało się to niemożliwe. Zdecydowanie za dużo pytań rodziło się w mojej głowie. Układałem rozmowę, jaką przeprowadzę z Minhyukiem. Słowo w słowo wymyślałem kolejne pytania, które mu zadam, by dojść do prawdy. Szarpnąłem się jednak w złości za ciemną grzywkę, kiedy dotarło do mnie, że to bezcelowe. I tak wszystko potoczy się swoim torem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Słyszałem za drzwiami coraz to głośniejsze kroki, a kiedy ucichły pod drzwiami do łazienki, cały się spiąłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jungkook-ah, mogę wejść? - Usłyszałem wraz z cichym pukaniem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie - odpowiedziałem stanowczo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dobra, to wchodzę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Westchnąłem głośno, kiedy Minhyuk uchylił drzwi i wszedł do środka. Dlaczego on nigdy się mnie nie słucha?!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podszedł do umywalki i umył zęby. Dokładnie obserwowałem każdy ruch, jakbym chciał się upewnić, że jego istnienie jest prawdą.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spojrzałem na odbicie starszego w lustrze, który przyglądał się swoim białym, lśniącym zębom.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Podobno nic nie ukryje się przed lustrzanym odbiciem - powiedział, zerkając na mnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Widząc tę niepewność, ale i jednocześnie charyzmę w jego oczach, momentalnie odwróciłem wzrok.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zmoczyłem gąbkę, nasączyłem ją wodą pomieszaną z płynem, aby po chwili przejechać nią po ramieniu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tobie jakoś się udawało - wymamrotałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Minhyuk głęboko westchnął. W mgnieniu oka podszedł do wanny, a już po chwili usiadł na jej brzegu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spuścił głowę. Jego dłoń przecięła pianową kołdrę, a następnie mleczną taflę wody.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dokładnie przyjrzałem się jego dłoni. Miał idealnie proste palce, szczupłe i zgrabne, nie zniszczone przez ciężką pracę, dokładnie nawilżone, blade, zdrowe. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tak właśnie wyglądały ręce kłamcy?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Powinieneś zadzwonić najpierw do mnie, nie do Jimina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Skąd miałem wiedzieć, że się mnie nie pozbędziesz, jak tylko wszystkiego się dowiem?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-left: 36pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Kookie, jesteś moim chłopakiem. Jak mógłbym się…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- No właśnie. Jestem twoim chłopakiem. Dlaczego mi niczego nie powiedziałeś? - wtrąciłem, zanim Minhyuk zdążył dokończyć zdanie. Nieco się uniosłem i spojrzałem prosto na twarz starszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Chciałem cię chronić. To nie jest świat dla kogoś takiego jak ty. Nie chciałem cię w nic wciągać - powiedział nieco ciszej, po czym wyciągnął dłoń z wody. Wytarł ją w swoją koszulkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nawet nie wiem co to jest za świat. Wiem tylko, że ukrywasz przede mną coś złego i nie wiem co. Hyung, powinienem znać prawdę. Niewiedza mi nie pomoże.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ale będzie dla ciebie bezpieczniejsza.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Bezpieczniejsza?! Kiedy?! Kiedy ta niewiedza mnie obroni?! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uniosłem ostro głos. Serce zaczęło mi bić z zawrotną prędkością. Nigdy wcześniej nie czułem takiej złości.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dosłownie sekundę później poczułem się winny z powodu wybuchu. Nigdy nie krzyczałem na Minhyuka. Nie mogłem. Byłem przecież młodszy od niego i moim obowiązkiem było okazać mu szacunek. Nawet, jeżeli przez swoje ukrywanie prawdy sprawił, że nie czułem szacunku z jego strony.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przepraszam - wymamrotałem pod nosem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odwróciłem głowę w stronę okna, byleby tylko nie patrzeć na starszego. Nie potrafiłem spojrzeć mu w twarz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Miałeś w ogóle zamiar kiedykolwiek powiedzieć mi prawdę? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Minhyuk na moje pytanie westchnął. Wróciłem spojrzeniem na bruneta. Chciałem dokładnie widzieć jego reakcję.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- N-nie. Na samym początku myślałem, czy w ogóle powinienem się z tobą zadawać. Miałeś przecież tylko 16-ście lat i nie wiedziałem jakbyś zareagował, gdybym ci powiedział o tych wszystkich, złych rzeczach. Jesteś w końcu taki niewinny, uroczy, czysty… Chciałem być dla ciebie hyungiem, którego byś podziwiał i szanował. Nawet nie wiesz jak bolało mnie serce, kiedy musiałem kłamać ci prosto w oczy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Och proszę, nie rób z siebie ofiary. - Prychnąłem lekceważąco.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Lee zacisnął wargi w wąską linię. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie robię. Chodzi mi po prostu o to, że dla mnie ta cała sytuacja też nie jest prosta. Nie jestem tym, za kogo mnie uważasz, Jungkook.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Na te słowa czekałem. - Odetchnąłem głęboko. - Powiedz mi w końcu, jak naprawdę jest. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hyuk przeczesał palcami ciemne włosy, wzdychając przy tym głośno. Ku mojemu zaskoczeniu, nagle stanął na nogi. Zdjął z siebie koszulkę, bieliznę, po czym nie pytając mnie o zdanie po prostu wszedł do wanny. Usiadł naprzeciwko mnie. Przyciągnąłem wtedy nogi do klatki piersiowej, ani na moment nie spuszczając wzroku ze starszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-left: 36pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Prowadzę firmę, tak jak mówiłem. To najlepsza nakładka na rozliczenia podatkowe.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Handlujesz bronią?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Narkotykami?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Też.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Handel ludźmi? Prostytucja?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie moja działka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jak długo?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Miałem 16 lat, kiedy sprzedałem pierwsze dragi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Zabiłeś kogoś?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poczułem jak po moich plecach przechodzą silne ciarki. Minhyuk był ucieleśnieniem wszystkich rzeczy, które znajdują się w tym świecie, którego nie chciałem znać, nie chciałem widzieć. Który przykryłby ciemnością moją czystość i niewinność. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spuściłem głowę i wlepiłem spojrzenie w taflę wody, która za sprawą płynu do kąpieli, przybrała mleczny, lekko poszarzały kolor.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jeśli chcesz odejść, nie będę cię zatrzymywał. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zagryzłem dolną wargę. Myślałem o tym. Odejście od Minhyuka byłoby chyba najrozsądniejszym wyjściem. Nie narażałbym się na jakiekolwiek działanie tego całego złego świata, przed którym tyle się wzbraniałem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W jednej chwili uderzyła mnie myśl, że Minhyuk faktycznie chronił mnie przed tym światem. Ta niewiedza, o której mówił, była dla mnie prawdziwym błogosławieństwem. Nie wiedziałem jeszcze w jakich sytuacjach się sprawdzi. Z drugiej strony, może nic się nie zmieni? Może wszystko będzie tak jak dawniej? Przecież Minhyuk nie zmusza mnie do niczego złego. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie chcę odchodzić. To byłaby chyba kara dla mnie, bo mimo wszystko wciąż cię kocham. Ale przekroczyłeś wszelkie granice zaufania. Jesteś przestępcą i pamiętaj, że ja teraz o tym wiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak - wymamrotał cicho i popatrzył na mnie z tą iskierką w oczach, której dawno nie widziałem - z iskierką nadziei.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Od dzisiaj mówisz mi prawdę i tylko prawdę, jasne? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Starszy pokiwał twierdząco głową.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- I nie przynosisz tych wszystkich brudów do domu. Nie chcę tutaj widzieć żadnych dragów, broni. A jeżeli dowiem się, że ktoś zginął z twojej ręki, obiecuję, że odejdę i nie zawaham się pójść na policję.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Minhyuk wymamrotał cichą zgodę. Złapał moje dłonie, które mocno ścisnął i podsunął pod swoje usta. Już po chwili poczułem, jak jego miękkie wargi z czułością odciskają się na mokrej skórze.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie chcę cię w to wszystko mieszać - wyszeptał. - Kocham cię i nie wybaczyłbym sobie, gdybyś ode mnie odszedł. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Czy poza tym wszystkim, ukrywasz coś jeszcze, o czym powinienem wiedzieć? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Starszy pokiwał głową. Spojrzał w moje oczy i po ciężkim przełknięciu śliny, opowiedział mi wszystko. Jego głos był spokojny, opanowany. Miałem wrażenie, jakby sam odczuwał ulgę i chciał opowiedzieć mi tę prawdziwą historię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy miał 15 lat powiedział rodzicom, że jest gejem. Po tej wiadomości rodzice wyrzucili go z domu. Nie miał gdzie się podziać, trochę kradł, aż w końcu otrzymał pomoc od pewnej kobiety, której mąż zajmował się brudnymi interesami. Stamtąd była już prosta droga do tego, żeby stracił moralność. Szczególnie, kiedy po śmierci ojca zachorowała jego matka. Chciał opłacić jej leczenie, a ze sprzedaży narkotyków, broni, pieniądze są przecież niemałe. Szef grupy przestępczej, dla której pracował Minhyuk bardzo go lubił i jak tylko osiągnął wiek pełnoletni, zaczął go przenosić na coraz to wyższe stanowiska w hierarchii. Dostał też broszkę w kształcie głowy jelenia z dużymi rogami, która była symbolem całej grupy. Zacząłem sobie przypominać, że na każde “wyjazdy służbowe”, Minhyuk faktycznie przypinał ją do koszuli czy marynarki. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W międzyczasie pomógł Jiminowi i od tamtego momentu się przyjaźnią. Ale nie chciał mi opowiedzieć historii Jimina. Podobno jest jeszcze trudniejsza. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W tym czasie w którym mnie poznał, był już prawą ręką szefa. Rok temu ten został zastrzelony, a hyung przejął całą władzę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nieświadomie drżałem słuchając tej historii. Patrzyłem na Minhyuka jak na człowieka, którego pierwszy raz widzę na oczy. Gdzie się podział ten dojrzały, cieszący się szacunkiem biznesmen? Przed sobą miałem tylko cwaniaka, kłamcę i przestępcę. A mimo to nie czułem, żebym kochał go inaczej. Może nie miałem już do niego zaufania, zdawał mi się obcy, ale moje serce wciąż biło dla niego w tym samym rytmie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mogę od dzisiaj wchodzić do twojego gabinetu, hyung? - spytałem, po czym oparłem policzek na kolanie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Minhyukie uśmiechnął się ciepło i kiwnął twierdząco głową.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- W końcu - żadnych tajemnic, prawda?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Siedzieliśmy w wannie dopóki woda nie wystygła. Pierwszy wyszedłem z wanny. Od razu wytarłem się ręcznikiem, po czym oplotłem go na swoich biodrach. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jungkookie - zawołał mnie głębokim, seksownym głosem. Oparł policzek na brzegu wanny i spojrzał na mnie pełnym fascynacji wzrokiem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wytarłem mniejszym ręcznikiem włosy, a po chwili zerknąłem na starszego zza ramienia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Czy będzie to nie na miejscu, jeśli zaproponuję teraz szybki numerek? - Uniósł prowokacyjnie brew oraz kącik ust.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- W twojej obecnej sytuacji, to tak, będzie to bardzo niestosowne - burknąłem nieco zawstydzony.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Oj Kookie. No weź. Chodź do tatusia. - Wydął uroczo dolną wargę i wyciągnął ręce w moim kierunku. Sam natomiast odwróciłem się twarzą do niego. Zmarszczyłem niezadowolony brwi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tatu… C-co? Nie mów takich rzeczy! - Rzuciłem mniejszym ręcznikiem prosto w twarz starszego, po czym jak najszybciej opuściłem łazienkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie potrafiłem skupić się na wykładach. Ciągle krążyłem myślami wokół tego wszystkiego, co powiedział mi Minhyuk. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mój nieprzytomny wzrok od razu wyłapała Saehyun, która siedziała obok i przyglądała mi się z dobrych kilkanaście minut.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jungkook? - szepnęła, po czym szturchnęła mnie ramieniem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Szybko odzyskałem świadomość i powędrowałem wzrokiem na dość pulchną szatynkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- C-co? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nic. Po prostu cały czas jesteś nieprzytomny. Coś się stało? - spytała z troską, lekko pochylając się nad drewnianą ławką, by móc spojrzeć na moją twarz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wszystko w porządku. Mam tylko małe zawirowania w domu - wyjaśniłem. Posłałem dziewczynie delikatny uśmiech, by ją uspokoić.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- No dobrze, powiedzmy, że ci wierzę. Ale pamiętaj, że gdybyś miał ochotę porozmawiać, to jestem do twojej dyspozycji.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Saehyun uniosła kąciki ust, obdarzając mnie ciepłym, przyjacielskim uśmiechem. Skinąłem głową w geście podziękowania.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Od razu po zakończeniu wykładów, spojrzałem na wyświetlacz telefonu.</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b id="docs-internal-guid-622ee670-52dc-624a-e955-d2c56730aaa3" style="font-weight: normal;"><span style="color: white;"><br /></span></b></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">=> </span><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.6667px; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><i>“Jungkookie, mój kochany ptysiu misiu, o 18 masz iść do lekarza?! Znalazłem w twoich spodniach karteczkę. Co się dzieje?! Boże! Kookie! To coś poważnego?! O_o”</i></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b style="font-weight: normal;"><span style="color: white;"><br /></span></b></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Westchnąłem głośno, jak tylko przeczytałem wiadomość od Minhyuka. Przystanąłem w miejscu, by na spokojnie odpisać na smsa.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b style="font-weight: normal;"><span style="color: white;"><br /></span></b></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: right;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.6667px; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><i>“Hyung, dlaczego sprawdzałeś moje spodnie? Tak, o 18 idę do lekarza. To w sumie za pół godziny… Od przedwczoraj boli mnie gardło. To nie jest nic poważnego. Od razu po wizycie wrócę do domu, więc proszę, byś się nie martwił.”</i></span><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> <=</span></span><br />
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jungkook-ah! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zaraz po usłyszeniu swojego imienia, poczułem ciężar na swoich plecach. Szczupłe ręce oplotły moją szyję, a nogi szczelnie zaczepiły się na moich biodrach. W całkowitym zaskoczeniu wypuściłem z rąk telefon, który z charakterystycznym hukiem upadł na beton. Jęknąłem niezadowolony.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dzień dobry, hyung - wymamrotałem, po czym schyliłem się z kolegą na plecach, by podnieść upuszczone urządzenie. Odetchnąłem z ulgą, kiedy nie zobaczyłem żadnej, większej szkody. Na pewno nie kupię trzeciego telefonu w tym roku…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Saehyun mówiła, że jesteś nie w sosie i mam cię rozerwać. Jesteś wolny wieczorem? Może jakiś klub? Karaoke? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wsunąłem telefon do kieszeni marynarki i podłożyłem splecione dłonie pod pośladki starszego, by nie zsunął się na ziemię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Niestety, hyung, ale muszę odmówić. Mam dzisiaj wizytę u lekarza, a potem obiecałem Minhyukowi, że wrócę do domu. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Lekarza? Jezu, Kookie, umierasz?! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przejęty szatyn zeskoczył z moich pleców i momentalnie pojawił się przede mną. Położył dłonie na moich ramionach. W jego ciemnych oczach dostrzegłem szczere przerażenie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie, spokojnie. To tylko przeziębienie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na moją odpowiedź, starszy głęboko odetchnął. Położył dłoń na sercu, jakby właśnie zbierał się z małego zawału.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Skoro to tylko przeziębienie, to przecież nic się nie stanie, jeśli pójdziesz gdzieś ze mną. Minhyuk też chyba z chęcią gdzieś wyskoczy…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie chcę wyciągać hyunga z domu. I w sumie też nie chce mi się nigdzie iść. Przepraszam, Tae.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Skłoniłem się delikatnie przed starszym. Dumnie odwróciłem się na pięcie. Ledwo co zdążyłem zrobić cztery kroki, a już poczułem, jak starszy ciągnie mnie za rękę, zapierając się przy tym całym ciałem, byleby tylko zatrzymać mnie w miejscu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Prooooszę, Jungkookie! Ty masz tego swojego Minhyuka, też chcę kogoś poznać! Chcę w końcu mojego rycerza na białym rumaku. No weeeź! Pójdę z tobą do lekarza, a potem pójdziemy do klubu. Co ty na to?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przewróciłem oczami. Chciałem wyrwać rękę z uścisku starszego, jednak ten mocno mnie trzymał, a potem jeszcze zaczął ciągnąć mnie do tył. Jak rozkapryszony dzieciak tupał przy tym nogami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ale wychodzę stamtąd przed 22. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dasz mi swój telefon? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Taehyung szturchnął mnie za ramię i popatrzył błagalnymi oczami. Jednak gdy podałem mu urządzenie, zadowolony podziękował. Od razu wziął się za jedyną grę platformową zainstalowaną na telefonie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dlaczego tak bardzo ci zależy, żeby kogoś poznać? Co z Suminem? - spytałem, spoglądając na skupiony profil starszego. Byłem ciekawy czy dalej spotyka się z tym chłopakiem. Tae był nim bardzo zauroczony, więc dziwiło mnie, czemu szuka kogoś innego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Sumin był nudny. Po prostu nie mogliśmy się zgrać. Na każdej płaszczyźnie. Szczególnie w łóżku! Ledwo co we mnie wszedł i już był zmęczony… Nawet się nie ruszył! Wiesz ile razy musiałem sobie walić konia, bo on nie potrafił mnie zaspokoić? </span><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br class="kix-line-break" /></span><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zażenowany opuściłem głowę i złapałem dwoma palcami kość nosową. Wszyscy w poczekalni już wiedzieli o seksualnym życiu Tae, który wyraźnie się tym nie przejął. Było mi bardzo wstyd za kolegę.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie spodziewałem się, że będzie o tak wstydliwej i prywatnej sprawie mówił w sposób otwarty i, przede wszystkim, głośny.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jeon Jungkook?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Głos asystentki uratował mnie z niekomfortowej sytuacji. Spojrzałem jeszcze na Tae, który wrócił do grania na telefonie, jednak pomachał mi, zanim zniknąłem za drzwiami gabinetu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Cześć, Jungkookie, co się dzieje? - spytał na wejściu Seokjin.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dzień dobry. Od przedwczoraj boli mnie gardło. Bardzo kłuje, kiedy próbuję coś przełknąć.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spojrzałem na lekarza, który zapisał coś w komputerze. Dopiero potem odwrócił się do mnie twarzą. Gdy poprosił, bym usiadł na kozetce, bezzwłocznie to uczyniłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Otworzyłem szeroko buzię, by Seokjin mógł zbadać moje gardło. Wsunął do moich ust drewniany patyczek, poświecił latarką. Przyjrzał się mojemu gardłu i mruknął ciche “hm”. Schował latarkę do kieszonki białego kiltu, tak samo postępując z patyczkiem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mierzyłeś temperaturę?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Seokjin sięgnął po mały aparat, który chwilę po przystawieniu do mojej głowy, dał wynik. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- 37.5. Stan podgorączkowy. Nieźle się urządziłeś, Kookie. Masz anginę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- An...ginę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mhm, zapadnięty język, powiększony lewy migdałek. Powinieneś leżeć przez najbliższy tydzień. Przepiszę ci antybiotyk i dawkowanie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po szybkim przebadaniu stetoskopem zasiadł do biurka i wypisał receptę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Masz wypoczywać, więc niech Minhyuk hyung nie próbuje żadnych sztuczek - powiedział, patrząc na mnie z delikatnym uśmiechem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jego sztuczki już chyba nie zrobią na mnie żadnego wrażenia - wymamrotałem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- W takim razie sam dopilnuję, żebyś leżał w łóżku. Jeszcze nie wiem jak, ale to zrobię. - Lekarz zaśmiał się. - Poza tym, jak tylko skończę pracę, obiecałem Minhyukowi, że przyjdę oddać mu film, więc osobiście skontroluję, czy jesteś w łóżku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Otworzyłem usta, by coś powiedzieć, jednak zrezygnowałem. Niestety musiałem znowu odmówić Tae wyjścia. Było mi trochę przykro, że w ogóle się na nie zgodziłem. Nie lubiłem widzieć, kiedy hyung jest zawiedziony z mojego powodu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Póki co, to wszystko. Leć do apteki, kup leki, zrób herbatę, ziołowe okłady i wskakuj do łóżka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podziękowałem Seokjinowi i powoli opuściłem gabinet. Gdy podchodziłem do drzwi, usłyszałem tylko dźwięk telefonu, który starszy niemalże od razu odebrał. Nie przysłuchiwałem się temu, co mówił, ale po dość swobodnym tonie wywnioskowałem, że była to prywatna rozmowa.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- I jak? - spytał Taehyung, jak tylko mnie dostrzegł. Oddał mi telefon, który już był wyłączony.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- C-co? Hyung, rozładowałeś mi całą baterię… - powiedziałem pretensjonalnie i westchnąłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przepraszam. W ramach rekompensaty, kupię ci w klubie dobry sok. Co ty na to? - Tae poruszał zabawnie brwiami i uśmiechnął się w zachęcający, uroczy sposób.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie. Tak właściwie hyung, to… - urwałem. Szarpnąłem się za ciemną grzywkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Naprawdę nie chciałem ponownie rozczarować starszego. Ostatnimi czasy ciągle odmawiałem mu spotkań, chociaż mogłem wyjść z nim tyle razy. Do tego szybko pomyślałem o tym, że powinienem dać Minhyukowi znać, iż wrócę później. Właśnie, Minhyuk… To on właściwie był powodem, dla którego chciałem jak najdłużej pozostać poza domem. W jakimś stopniu bałem się wrócić, chociaż nie powinenem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Postawisz mi mocnego drinka - powiedziałem, na co Tae pokiwał pewnie głową.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie chorujesz? Co powiedział ci lekarz? - spytał, kiedy wsunąłem receptę od Seokjina do plecaka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- To nic, tylko delikatnie przeziębienie - uśmiechnąłem się do Tae, jednak mój uśmiech momentalnie zszedł z twarzy, kiedy dotarło do mnie, że skłamałem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nigdy wcześniej nie kłamałem. Nie było to jakieś wielkie kłamstwo, ale momentalnie zaczęły mnie dręczyć wyrzuty sumienia. Poczułem, jak robi mi się gorąco. Nie wiem, czy było to za sprawą gorączki, zdenerwowania.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Skierowaliśmy się do wyjścia z przychodni, a już po chwili z niej wyszliśmy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Och, mam nadzieję. Wiesz, niedługo robione są na uczelni otwarte zajęcia z rzeźbiarstwa. Niby mnie to nie interesuje, ale chciałbym pójść. Może pójdziesz ze mną?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie wiem, Tae. Jakoś niespecjalnie chcę bawić się w rzeź… - urwałem, kiedy poczułem, jak ktoś mocno uderza mnie w ramię. Kliknąłem językiem, kiedy obok mnie przeszedł sprawca całego zderzenia. Niższy ode mnie, chudy, zielonowłosy, młody mężczyzna, który rozmawiał przez telefon. Pogładził ręką zraniony bark, jednak nie zwrócił uwagę na to, że ktoś poza nim również ucierpiał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Złapałem się za obolałe ramię i wymamrotałem ciche “przepraszam”, chociaż to nie ja byłem odpowiedzialny za całe zdarzenie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Seokjinie, już jestem pod kliniką, zaczekaj - powiedział do słuchawki, nawet się na mnie nie odwracając. Nie zwróciłbym na niego szczególnej uwagi, gdyby nie dwie, ważne rzeczy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po pierwsze, znał Seokjina i po drugie - na kieszonce czerwonej, kraciastej koszuli dumnie lśniła złota broszka w kształcie łba jelenia.</span><br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wpatrywałem się w drobną sylwetkę nieznajomego, który dość szybko zniknął za drzwiami kliniki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- J-Jungkookie? W porządku?</span></div>
<span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span id="docs-internal-guid-622ee670-5b5a-c780-2c86-eb7e40e533a0"><span style="color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline;">- T-tak, tylko coś mi się wydawało.</span></span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "arial"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<span id="docs-internal-guid-622ee670-52de-0714-e9e5-691d76c6f94b">
</span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span id="docs-internal-guid-622ee670-52de-0714-e9e5-691d76c6f94b"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizliwdavFHuWHw7_5S1hNMJbbxOrTwaYExxZjc4Kb1TlAPisYas6hbIZDEmdI6NrC-I8rZDOFEiGk_96Waanu6VQtT7pJhFKS-1KheIY8H9PrmgZ1A9qIFDnE6soqRAZ-5EtTmbJrLLI0/s1600/710da3ebb21833a0b833c20ea41866e2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizliwdavFHuWHw7_5S1hNMJbbxOrTwaYExxZjc4Kb1TlAPisYas6hbIZDEmdI6NrC-I8rZDOFEiGk_96Waanu6VQtT7pJhFKS-1KheIY8H9PrmgZ1A9qIFDnE6soqRAZ-5EtTmbJrLLI0/s320/710da3ebb21833a0b833c20ea41866e2.jpg" width="210" /></a></span></div>
<span id="docs-internal-guid-622ee670-52de-0714-e9e5-691d76c6f94b">
</span>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span id="docs-internal-guid-622ee670-52de-0714-e9e5-691d76c6f94b"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></span></div>
<span id="docs-internal-guid-622ee670-52de-0714-e9e5-691d76c6f94b">
</span>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span id="docs-internal-guid-622ee670-52de-0714-e9e5-691d76c6f94b"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">~*~</span></span></div>
<span id="docs-internal-guid-622ee670-52de-0714-e9e5-691d76c6f94b">
</span>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span id="docs-internal-guid-622ee670-52de-0714-e9e5-691d76c6f94b"><span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: x-small;"><br /></span></span></span></div>
<span id="docs-internal-guid-622ee670-52de-0714-e9e5-691d76c6f94b">
</span>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span id="docs-internal-guid-622ee670-52de-0714-e9e5-691d76c6f94b"><span style="background-color: transparent; color: black; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: x-small;">~ Wooah, Bulletproof... Tak, taka seria tutaj istnieje xD Późno dodaję drugi rozdział... No cóż. Życie.</span></span></span></div>
<span id="docs-internal-guid-622ee670-52de-0714-e9e5-691d76c6f94b">
</span>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span id="docs-internal-guid-622ee670-52de-0714-e9e5-691d76c6f94b"><span style="background-color: transparent; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: x-small;">W każdym razie, jest dzisiaj ostatni dzień roku 2016, więc</span><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: xx-small;"> <span style="color: #3d85c6;">życzę wam energii, siły, szczęścia i zdrowia na nowy rok ♥</span></span></span></span></div>
<span id="docs-internal-guid-622ee670-52de-0714-e9e5-691d76c6f94b">
</span>Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-44540019094513042722016-12-27T03:51:00.002+01:002016-12-27T03:53:51.890+01:00Most wonderful time of the year<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Święta, święta i po świętach.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Miałam wrzucić więcej fajności w ten czas, ale udało mi się tylko z <i>"Dear Santa haraboji,"</i>. Trochę po czasie, ale przybywam z jeszcze trzema shotami. Tak, wszystkie z Jinem, z czego 2 to NamJin. Nic nie poradzę, że uwielbiam shipy z nim ♥</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Czyli w sumie są 4 shoty, z czego, uwaga, jeden angst. Możecie zagrać w ruletkę xD</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Nie są to historie wysokich lotów, fluffy są słodkie do granic możliwości, nie ma za bardzo w nich fabuły, ale potrzebowałam napisać coś, przy czym nie będę czuła jakiegoś dziwnego nacisku, nie będę sama od siebie wiele wymagać.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">W każdym razie mam nadzieję, że święta minęły wam spokojnie, w ciepłym rodzinnym gronie i że prezenty były udane!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;">Nie przedłużając życzę miłego czytania i mam nadzieję, że dacie znać, który shot (o ile jakikolwiek *-*) spodobał się wam najbardziej ♥</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;">[podziwiajcie moje graficzne "zdolności" xD Przepraszam wszystkich grafików! At least i tried...]</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://boy-meets.blogspot.com/2016/12/dear-santa-haraboji.html"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlDExNzGDqqqpojzAmpy2d8EFWiVTsqqgO3XJSuN1UIGDVDImKke3VPJJuWkFFhDoccJDM45NvarJiVXjCzMHFWlUG_ekqQEY9CXxcDth_L8pt7b-JkNq_O1ZvxMrpbiuvMp1Y947NKrU/s320/dearsantaharaboji.png" width="234" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://boy-meets.blogspot.com/p/mistletoe.html"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc_2CgwXVXBRXpRJAzrDYUfDLX3fHGeN2hOIuIusap1Jme9JUVz7mn4pe8jsp4lZ-QE4Ynu8PqrvmHMMxRV-rQUKaB6M04CQK_IzdgkJVhX5hWfOTUY9aFIwrEzYEGWtMIqeNtw5ObqBM/s320/mistletoe.png" width="234" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://boy-meets.blogspot.com/p/i-belive-in-christmas-but-can-i-belive.html"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOcdG7dJ8QLn9q-C_WciHn-gjKIH4HTH5N4s3s1JXsS2S8SCDbZ2e_7iW57_6lmeblfBxYGffqfmSdvIhIQ03tTmKTfDAHtdn2TrBVDPH9f_ZmfsGPhX8xpQPLdTdyeAjSUvaXNSmO9CA/s320/ibeliveinchristmasbutcanibeliveinus.png" width="234" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://boy-meets.blogspot.com/p/my-favourite-christmas-song.html"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqClFjrNJo5V8Dn79U8_JLMqznqA6mkQXqyx3ccWbbqqcI0vyso0ZqKxkaiMUX3SbboiiI6xypp5NvQ8Ck1IPpwXiUrRmBMGJEIYx_gpFJz648MzndVaUeIOSiW6xgFhcbcVXGQdfcazo/s320/myfavouritechristmassong.png" width="234" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-19315509688697163342016-12-25T02:41:00.000+01:002017-02-05T13:47:45.774+01:00Dear Santa haraboji,<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglRfEkiNfYZYezrDNIUewsuGVDbeDIxz60gjklbum_omR0WxLqASOZxEBcGTeOfdDHqAjAlfGPJmjMEhwj8N6o80G0_gswYTNmzHF0g8vIwtvmFH9HGDQn7Q4FNvPKiXnFgTh3Dt3UWVA/s1600/dearsantaharaboji.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglRfEkiNfYZYezrDNIUewsuGVDbeDIxz60gjklbum_omR0WxLqASOZxEBcGTeOfdDHqAjAlfGPJmjMEhwj8N6o80G0_gswYTNmzHF0g8vIwtvmFH9HGDQn7Q4FNvPKiXnFgTh3Dt3UWVA/s320/dearsantaharaboji.png" width="234" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
| VHope | Fluff | Świąteczne | Miniaturka |</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Drogi Dziadku Mikołaju*,</span></div>
<div style="text-align: left;">
<b id="docs-internal-guid-3616c3c5-338e-7aa1-607b-037c13292891" style="font-weight: normal;"><span style="color: white;"><br /></span></b></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Byłem w tym roku grzeczny! Tak mi się przynajmniej wydaje. Tylko kilka razy powiedziałem Jiminowi, że jest niski i zasmuciłem go tym. Ale potem zaraz przeprosiłem! Obiecuję, że nie będę się więcej z niego naśmiewał! Chociaż jest to bardzo kuszące.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ze złych uczynków, powinienem jeszcze wspomnieć o wyrzuceniu z okna wszystkich gier Hoseoka hyunga…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pokłóciliśmy się wtedy i w złości wyrzuciłem jego rzeczy, a potem te były już nie do użytku. Wiem, że zrobiłem źle. Było mi bardzo głupio z tego powodu. Nie miałem zbytnio pieniędzy by mu to wszystko odkupić, ale Hoseokie powiedział, że zadośćuczyniłem, kiedy potem się kochaliśmy. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To… chyba dobrze, prawda?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zrobiłem jeszcze jedną złą rzecz, a mianowicie dolałem razem z Jungkookiem do szamponu Yoongiego hyunga rozjaśniacza. Miał po nim bardzo kolorowe włosy i bardzo spalone. On mi chyba tego do tej pory nie wybaczył. Jest mi z tego powodu bardzo, bardzo, bardzo przykro. Naprawdę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mam nadzieję, że zapisałem się na “grzeczną listę”, dziadku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jeśli jednak nie, to proszę, byś zignorował dalszą część listu i w tym miejscu życzę Ci powodzenia i siły, byś mógł ucieszyć wszystkie dzieci, które na to zasługują! :) </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jeśli jednak zasłużyłem na prezent, to oto lista rzeczy, o które chciałbym prosić.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<b style="font-weight: normal;"><span style="color: white;"><br /></span></b></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jak dobrze wiesz, najważniejszą osobą w moim życiu jest Jung Hoseok. Dlatego chciałbym Cię prosić o jego zdrowie. Hyung jest czasami naprawdę nieznośny, kiedy choruje. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poza tym nie lubię, kiedy coś go boli. To smutny widok i czuję się bardzo bezradny, że nie mogę mu pomóc. A mamy tyle planów!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Właśnie, co do planów. Chciałbym Cię jeszcze prosić o bilet do Ameryki. Dla Hobiego. To jego marzenie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dostał propozycję stażu w jakiejś ogromnej agencji tańca, ale nie mamy pieniędzy, żeby się tam przenieść. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oczywiście bardzo bym chciał, abym mógł polecieć razem z nim, jednak wiem, że takie bilety nie są tanie. Dlatego proszę Cię o tylko jeden. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dosłownie chwilę temu zepsuły się lampki choinkowe i przestały świecić. Nie kupię już nowych, bo wszystko zamknięte! Gdybyś więc mógł podarować nam nowe lampki! Chcę, żeby choinka świeciła dla mnie i dla Hobiego, żeby rozjaśniła, ociepliła nam święta. I chcę też, żeby spadł śnieg, abyśmy mogli lepić bałwana.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Proszę Cię także o mnóstwo czekolady, bo hyung lubi, o rękawiczki dla niego ponieważ zawsze je gubi. Kupiłem mu co prawda jakieś, ale nie wiem, czy mu się spodobają. No i pewnie zaraz je zgubi. </span><br />
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciałbym także duży kocyk, pod którym mógłbym ukryć się z Hobim w chłodne dni.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">I pragnę, żebyś podarował mi chyba najważniejszą rzecz z tego wszystkiego - uśmiech hyunga i siłę, by nasze uczucie nie wygasło. Chciałbym, aby Hoseokie kochał mnie zawsze.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<b style="font-weight: normal;"><span style="color: white;"><br /></span></b></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">A! I jeszcze jedno! Czy mogę dołożyć do listy japońskie mochi z czerwonej fasoli i zapachową świeczkę? Najlepiej o zapachu mango :)</span></div>
<div style="text-align: left;">
<b style="font-weight: normal;"><span style="color: white;"><br /></span></b></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: right;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Życzę Ci przyjemnych świąt i spełnienia wszystkich Twoich marzeń, </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: right;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">bo zawsze to Ty dbasz o nas, dziadku!</span></div>
<div style="text-align: left;">
<b style="font-weight: normal;"><span style="color: white;"><br /></span></b></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: right;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z wyrazami szacunku</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: right;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "trebuchet ms"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kim Taehyung</span></div>
<div style="text-align: left;">
<b style="font-weight: normal;"><span style="color: white;"><br /></span></b></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tae szybko przejrzał napisany list w celu wyłapania błędów. Gdy nic wielkiego nie rzuciło mu się w oczy, zgiął papier i włożył do koperty, którą od razu zakleił. Wsunął ją do swojej mikołajkowej, czerwonej skarpetki zawieszonej nad kominkiem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Sprawdził jeszcze, czy z tej obok należącej do Hoseoka jakimś cudem nie uciekł jego prezent, po czym przeczłapał do sypialni. Poprawił swoje krótkie, białe spodenki w czerwoną kratkę, zarzucił na kołdrę koc i dopiero wsunął się do łóżka. Przytulił twarz do poduszki, a już po chwili usnął.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<b style="font-weight: normal;"><span style="color: white;"><br /></span></b></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseok chciałby posiadać moc przyspieszania czasu. Może dzięki temu nie zostawiłby swojego chłopaka samego w wigilijny wieczór. Jedynym pocieszeniem dla niego było to, że Tae spędził czas w gronie swoich przyjaciół. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jung pragnął jak najszybciej wrócić do domu, rzucić się na łóżko i poprzytulać do swojego małego skarba. Dlatego jak tylko zobaczył swojego zmiennika, od razu pognał na zaplecze, wziął swoje rzeczy i niemal wybiegł ze stacji benzynowej.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ile tylko miał siły w nogach biegł na przystanek. Przyspieszył szczególnie wtedy, kiedy zobaczył, że jego autobus właśnie się zatrzymał. Niestety nikt nie wsiadał, nikt nie wysiadał, a kierowca zdawał się nie widzieć pędzącego jak na złamanie szyi Hoseoka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jung zrezygnowany stanął w miejscu i odchylił głowę do tył, kiedy mógł jedynie pomachać na do widzenia swojemu jedynemu o tej godzinie transportowi do domu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Łapiąc oddech podszedł do tablicy rozkładowej. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Godzina - tyle będzie musiał czekać na kolejny autobus.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- W sumie w tyle to ja zdążę dojść do domu</span><span style="background-color: transparent; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> - pomyślał.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wyciągnął z kieszonki plecaka słuchawki. Podpiął je do telefonu i w akompaniamencie ulubionej piosenki ruszył w stronę swojego małego mieszkanka, które dzielił razem z Taehyungiem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Brunet po cichutku uchylił drzwi mieszkania. Ostrożnie wszedł do środka i niczym myszka rozebrał się z wierzchnich ubrań. Przeczesał jeszcze mokre od śniegu włosy. Pech chciał, że akurat dzisiaj śnieg musiał zacząć padać. Normalnie by się z tego ucieszył, ale przejście tylu kilometrów z prószącym prosto w oczy śniegiem nie było ani trochę przyjemne.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młody mężczyzna przeszedł do salonu. Nie widząc jednak nigdzie Tae, zajrzał do sypialni. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jego urocze słoneczko pewnie już od kilku godzin słodko spało.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jung uśmiechnął się sam do siebie, po czym po cichu zamknął drzwi. Skierował wzrok na zwieszone, świąteczne skarpetki, które, tak jak się spodziewał, już były nieco wypchane. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wyjął z plecaka swój prezent dla Taehyunga. Chciał włożyć kopertę i pudełeczko do środka, kiedy zobaczył biały list.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tae co roku pisał wiadomość do Świętego Mikołaja. Wiedział, że są to bajki dla dzieci, ale chciał wierzyć. A Hoseok nie planował odbierać mu tej wiary i nadziei, że jego wszystkie, dobre uczynki zostaną nagrodzone.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jung z reguły nie czytał listów, które napisał Tae. Jednak przez ten rok dość sporo się wydarzyło i ciekawość wygrała nad chęcią oddania chłopakowi jego prywatności.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Włożył prezenty do skarpety, a po chwili wyciągnął z niej list. Ostrożnie go otworzył.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bystry wzrok Hoseoka śledził każde, zapisane przez młodszego słowa. W jego głowie pojawiła się jedna myśl:</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A czego Tae chciałby dla siebie?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wszystko, co Kim zawarł w liście dotyczyło Junga. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseok uśmiechnął się pod nosem, kiedy po przeczytaniu listu, przyjemnie ukłuło go serce. Tae naprawdę wylewał swoje uczucia i już sam fakt, że nie pragnął niczego innego niż tylko swojego ukochanego sprawił, że dla Hoseoka Kim lśnił z każdą chwilą coraz bardziej. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Brunet sięgnął po kartkę i długopis. Napisał kilka zwrotnych słów, a następnie dołożył to do skarpetki młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po krótkim prysznicu wszedł do sypialni, gdzie od razu przytulił do siebie drobne, szczupłe ciałko Taehyunga. Z nadmierną czułością ucałował skroń śpiącego chłopaka i odnalazłszy jego dłoń, splótł szczelnie ich palce.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyuuung! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Radosny głos Tae wybudził Hoseoka ze słodkiego snu. Uchylił jedno oko, potem drugie, ale w sypialni nie zobaczył nigdzie swojego chłopaka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dopiero po dłuższej chwili ten pojawił się w pomieszczeniu, trzymając w obu dłoniach po jednej skarpetce.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przepraszam, że poszedłem spać. Jiminie poczęstował mnie jakimś szampanem i szybko zrobiłem się senny. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Blondyn wspiął się na łóżko, po czym spojrzał przepraszającym wzrokiem na powracającego do życia Hoseoka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- W porządku. Dobrze, że nie czekałeś na mnie. Wróciłem dopiero po 2 w nocy - odparł starszy z porannym, zachrypniętym tonem i przyłożył palec do policzka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tae nie musiał długo się zastanawiać. Już po chwili odcisnął swoje całuśne wargi na wskazanym miejscu, wcześniej zwilżając je nieco koniuszkiem języka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jung wykorzystał sytuację, że jego ukochany wciąż jest blisko, więc delikatnie przyciągnął go za kark do pocałunku, który Taehyung oczywiście odwzajemnił z ogromną czułością.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po chwili czułości młodszy odsunął się tylko po to, by usiąść okrakiem na kolanach Hoseoka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podał mu skarpetę z jego imieniem i nazwiskiem, a swoją przytulił do piersi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jung z ciekawością wziął swoją skarpetę, po czym zajrzał do środka. Wyciągnął dwa pudełeczka różnych wielkości. Odpakował najpierw to większe, w którym znajdowała się koszulka z logiem jego ulubionego zespołu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Rękawiczki! - pisnął radośnie, kiedy rozpakował podłużne pudełko. - Dziękuję! Obiecuję ich teraz nie zgubić - dodał z uśmiechem, odkładając wszystko na bok.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tae kiwnął jedynie głową, odwzajemniając przy tym uśmiech starszego. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jung oparł ręce za plecami, by mieć dokładny widok na reakcję młodszego. W końcu to on był jego Świętym Mikołajem i jego zadaniem było spełniać marzenia Taehyunga.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kim wyjął ze skarpety zapakowaną paczuszkę oraz dwie koperty, w tym jedną swoją - otwartą.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ale chyba nie zwrócił na nią uwagi, bowiem podekscytowany sięgnął po prezenty, którymi obdarzył go Jung.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak otworzył najpierw paczuszkę. Szybko jednak rzucił się w ramiona Hobiego, kiedy jego oczom ukazał się zestaw do kaligrafii. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseok doskonale pamiętał, jak Tae chciał go dostać, dlatego odkąd tylko usłyszał od młodszego o takiej rzeczy, od razu zaczął zbierać pieniądze. Szczęście jego ukochanego było jego szczęściem i było warte każdej ceny.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kim puścił Hobiego z uścisku, by zajrzeć do koperty. Po jej otworzeniu wyjął małą karteczkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie mam niestety dla ciebie ani mochi, ani zapachowej świeczki, ale mam nadzieję, że to również ci się spodoba. - Przeczytał na głos. Odłożył kartkę za siebie. Zgrabnymi palcami złapał nieco twardszą tekturę rzeczy w środku koperty i wyciągnął je.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oczy młodszego aż zaświeciły się, kiedy dotarło do niego, że w swoich rękach trzyma dwa bilety do Kalifornii.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- H-hyung? - szepnął, spoglądając na Hoseoka. Uśmiech, jaki widniał na jego twarzy był jednym z tych uśmiechów, które Kim zapamięta na długo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span id="docs-internal-guid-3616c3c5-3396-a4eb-428b-2629e0b1662c"><span style="color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Polecisz ze mną do Ameryki, Tae? - Hobi przechylił głowę na prawo, ani na moment nie spuszczając wzroku ze swojego malucha. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie czekał nawet na odpowiedź. Przecież dobrze ją znał. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młodszy objął rękami szyję Hoseoka, a już po chwili połączył ich wargi w pocałunku. Po tej magicznej chwili przyjemności mocno przytulił się do starszego, wpatrując w bilety, które wciąż trzymał w swojej dłoni. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "arial";"><span style="color: white; font-size: 14.6667px; white-space: pre-wrap;">Nie wiedział, czym zasłużył sobie na to, by w jednej chwili wszystkie jego życzenia się spełniły. Wiedział za to jedno: następne święta spędzą razem, w nowym miejscu, gdzie rozpocznie się ich wspólne "zawsze".</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">~*~</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">* W Korei Święty zwany jest Santa haraboji. Haraboji - dziadek. Czyli po prostu Dziadek Mikołaj.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="color: white; font-family: "arial"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "arial";"><span style="color: white; font-size: 14.6667px; white-space: pre-wrap;">A/N: Miałam takie plany na święta, a tak mi nic nie wyszło -_- Chciałam w ogóle dodać jakiegoś shota świątecznego już wczoraj, ale mi nie pykło, bo spędziłam wczorajszy dzień bez internetów. Płaczę.</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "arial";"><span style="color: white; font-size: 14.6667px; white-space: pre-wrap;">Generalnie mam napisanych kilka świątecznych shotów, a święta jeszcze trwają, więc pewnie je wrzucę. Chyba. O ile oczywiście nic mi znowu nie przeszkodzi :/</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "arial";"><span style="color: white; font-size: 14.6667px; white-space: pre-wrap;">Na sam początek daję wam powyższego VHope'a i przy okazji życzę wesołych, rodzinnych świąt ♥</span></span></div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-17170033462867962642016-12-13T16:38:00.000+01:002017-02-20T21:22:01.167+01:006. Dlaczego nie zabiłem Parka Jimina <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA2X1Z04Fjd1nWLORq-LQKBhZU6JlLk_RkP39vR9Rc2egPpclGbTAMyuDYPr_gqu2W2w1-aWqKmoYY-iS2gLSjsSfsrqpcKzWhHl2qCGxdjRLdInFqE5xbfXHVlS94qOmHqzq4Wm2SasY/s1600/tumblr_of8qn5WfCQ1utqnoto1_400.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA2X1Z04Fjd1nWLORq-LQKBhZU6JlLk_RkP39vR9Rc2egPpclGbTAMyuDYPr_gqu2W2w1-aWqKmoYY-iS2gLSjsSfsrqpcKzWhHl2qCGxdjRLdInFqE5xbfXHVlS94qOmHqzq4Wm2SasY/s200/tumblr_of8qn5WfCQ1utqnoto1_400.gif" width="200" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibU58qcUeypE75XYw03FXnuoE-x8zTMU38aVH4sU2eu_E7Vooi5Uqddadx56F7QHWrr11aL_t79fO1ek5_SsAbZ4BQp7hcJUxZiZStP2L2576DJrjsDzrqwmARwIdYC4Hed7nJP9xCnDo/s1600/tumblr_of8q91m2LH1utqnoto3_400.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibU58qcUeypE75XYw03FXnuoE-x8zTMU38aVH4sU2eu_E7Vooi5Uqddadx56F7QHWrr11aL_t79fO1ek5_SsAbZ4BQp7hcJUxZiZStP2L2576DJrjsDzrqwmARwIdYC4Hed7nJP9xCnDo/s200/tumblr_of8q91m2LH1utqnoto3_400.gif" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b>Powód nr 17: Nie zabiłem go, bo był częścią mojego życia.</b></span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dlaczego musicie mieć tyle rzeczy? - Zrozpaczony Namjoon wyjął z samochodu kolejny karton, po czym ruszył do drzwi. Odwrócił się jednak po chwili, kiedy kątem oka dostrzegł, że Seokjin sięga po to najcięższe pudło.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Słońce, nie bierz go. Jest za ciężkie - powiedział od razu, niemalże podbiegając do swojego chłopaka. Podał mu lżejszy karton, który niósł, a ten cięższy sam złapał w ręce. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przestań traktować mnie, jakbym był z porcelany. - Jin nadął w złości policzki i spuścił głowę. Popatrzył z naburmuszoną miną na Namjoona.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jesteś moją księżniczką, muszę o ciebie dbać. - Młodszy z Kimów uśmiechnął się szeroko. Gdy zrównał kroki ze swoim chłopakiem, czule ucałował jego policzek, na co Seokjin od razu zmienił minę z naburmuszonej na rozpromienioną, a kąciki jego ust uniosły się prawie pod same oczy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Panowie, dosyć tych czułości, musimy się streszczać, bo jest coraz chłodniej. - Hoseokie od razu wziął dwa pudła, które postawił jeden na drugim. Wyminął Namjoona i Seokijna, szturchając przy tym zaczepnie ramieniem swojego rówieśnika.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung! Zgubiłeś okulary! - zawołał Taehyung. Podniósł z ziemi zgubione przez Hobiego przeciwsłoneczne bryle i pobiegł za swoim ukochanym. Rudzielec już otwierał nogą drzwi apartamentowca, kiedy Tae wskoczył mu na plecy. Hoseokie nie był w stanie złapać równowagi. Zachwiał się, a potem obaj wylądowali na ziemi, razem z kartonami i całą ich zawartością. Ubrania zarówno moje jak i Jimina walały się przed wejściem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jung krzyknął w zabawny sposób, przewracając się na brzuch tak, by wisieć nad swoim chłopakiem, którego początkowo przygniótł całym swoim ciężarem. Tae śmiał się głośno, podkładając dłoń pod tył obolałej głowy. Hoseokie złożył czuły pocałunek na jego czole i szepnął coś, na co Tae poczerwieniał jak mały pomidorek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wy też przestańcie siać zgorszenie publiczne! - powiedziałem głośno, wyciągając z bagażnika jedną torbę oraz walizkę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zamknąłem za sobą samochód i popatrzyłem na wszystko, co działo się przede mną.</span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Namjoon i Seokjin ramię w ramię szli obok siebie. Jin opowiadał coś zabawnego, a Joonie patrzył na niego z taką miłością w oczach, której mogliby pozazdrościć sami Romeo i Julia. Co prawda Seokjina znałem najkrócej, ale już po pierwszym spotkaniu byłem pewny, że nikt inny nie pasuje do Jooniego lepiej niż on. I jeżeli Tae oraz Hobi byli jak stuletnie małżeństwo, to Seokjin z Namjoonem przyrównałbym do conajmniej tysięczneoletniego.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseokie w końcu podniósł się z ziemi, ciągnąc za sobą obolałego Taehyunga. Młodszy poskarżył się na ból głowy, którą uderzył o chodnik przy upadku, a Hobi od razu zbadał zranione miejsce, ucałował je delikatnie i pogłaskał Kima po włosach. Potem razem wzięli się za wkładanie porozrzucanych ubrań do kartonów, uśmiechając do siebie oraz rozmawiając o czymś.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Cieszyłem się, że mimo wszystko ta dwójka wciąż jest razem. Hoseokie nie na żarty był zły, ale, tak jak myślałem, nie byłby w stanie normalnie żyć bez swojego małego słoneczka. Całe szczęście, że szybko to zrozumiał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uśmiechnąłem się w duchu na widok szczęśliwych przyjaciół, a kiedy z budynku wyszedł Jiminie, to kąciki moich ust się uniosły.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park przytrzymał drzwi Namjoonowi i Seokjinowi, podał koszulkę leżącą praktycznie przy samych drzwiach Taehyungowi, a potem podszedł do mnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dużo jeszcze tych rzeczy zostało? - spytał, zdejmując z mojego ramienia dużą torbę. Przerzucił ją przez siebie i zajrzał przez szybę do samochodu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hobi wziął ostatnie kartony. - Bezzwłocznie udzieliłem chłopakowi odpowiedzi. Spojrzałem na niego, a ten już po chwili odwzajemnił ten gest.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- To tak trochę jak nowy początek, nie uważasz?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ale tym razem nie próbuj zrzucać mnie ze schodów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Parsknąłem śmiechem, kiedy Jimin zrobił to samo na moje słowa. Poczochrałem jego szare włosy i powoli ruszyłem w stronę wejścia do budynku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- TaeTae, otwórz drzwi - poprosił Hoseokie, trzymający w dłoniach małą wieżyczkę z dwóch pudeł. Kim bezzwłocznie wykonał prośbę rudzielca, wpuszczając jego oraz nas przodem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Już po chwili całą czwórką weszliśmy do apartamentu. Odłożyliśmy wszystkie rzeczy na podłogę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Gdzie Seokjin hyung? - spytał Jimin, kiedy po wejściu zastaliśmy tylko Namjoona.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Zaraz wróci - zapewnił raper.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Stanąłem na środku pomieszczenia i rozejrzałem się. Nie było tutaj praktycznie nic, poza białą, skórzaną kanapą, czarnym stolikiem, białą półką pod telewizor i wyposarzenia kuchni, oczywiście również utrzymanym w modernistycznym, biało-czarnym designie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zrobiłem mały krok w stronę ogromnej szyby, która zajmowała praktycznie całą powierzchnię zewnętrznej ściany salonu. Widok po drugiej stronie zapierał dech w piersi już za dnia, nie wspominając nawet o nocy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie mogłem się doczekać, kiedy wstawimy wszystkie pozostałe meble i inne rzeczy: stół z krzesłami, biały, puchowy dywanik, ogromne łóżko, fortepian…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Najbardziej cieszyłem się jednak na ten instrument. Kochałem na nim grać i chciałem codziennie przygrywać Jiminowi najpiękniejsze melodie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Delikatny, niemalże niewidoczny uśmiech wymalował się na moich ustach, kiedy poczułem jak ręce Jimina splatają się na moim brzuchu, a on sam wtula moje plecy w swój tors. Wplotłem swoje palce między jego, szczelnie zaciskając nasze dłonie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park zakołysał mną delikatnie, wpatrując się przez moment w widok za oknem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Kocham cię, Yoongi - szepnął przy moim uchu, a już po chwili musnął wargami mój policzek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odwróciłem delikatnie głowę, domagając się pocałunku, który dosłownie sekundę później otrzymałem. Nie musiałem mu odpowiadać. On dobrze wiedział, że odpowiedziałbym mu tymi samymi słowami. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W końcu wrócił Seokjin, trzymając w dłoniach kolorowe pudełko. Jimin od razu doskoczył do najstarszego. Sam po chwili poszedłem w jego ślady.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kim wręczył mi podarek. Za jego pozwoleniem otworzyłem pudełeczko, w którym znajdowały się ciastka ryżowe.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">No tak, jakby nie patrzeć, będziemy teraz sąsiadami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podziękowałem Seokjinowi za prezent. Postawiłem pudełko na małym stoliku i razem z Jiminem udaliśmy się do kuchni, by przyszykować herbatę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ostatecznie wszyscy usiedliśmy na podłodze, z parującą z kubków herbatą, co jakiś czas podjadając wyśmienite ciastka Seokjina. Tak spędziliśmy kolejne kilka godzin, które zleciały jak z górki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie mogłem wyobrazić sobie lepszego końca. A właściwie początku. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Moje życie jakby nabrało zupełnie innych kolorów. Mieniło się żywszymi barwami, które do szarej, jednolitej palety dołożył Park Jimin. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z tych kolorów mógłbym namalować najpiękniejszy obraz. Gdybym tylko potrafił, umieściłbym na nim wszystko to, co liczyło się w moim życiu: przyjaciół, którzy razem ze mną dzielili smutki i radości, muzykę, dzięki której czuję się spełnionym człowiekiem, stare mieszkanie, gdzie tkwiły moje wszystkie dotychczasowe wspomnienia, doświadczenia oraz to nowe, skrywające ogromne tajemnice przyszłości.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ale na środku tego obrazu, umieściłbym Jimina, bez którego płótno wciąż pozostałoby tylko płótnem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Widząc to, jak śmieje się ze słabego żartu Namjoona, prawie krztusząc się herbatą, nie myślałem o niczym innym niż o tym, że Jimin jest fundamentalnym elementem obrazu, tak samo jak najważniejszą częścią mojego życia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b>Powód nr 18: Nie zabiłem go, bo należał tylko do mnie.</b></span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Było mi bardzo przykro, że nie mogłem spędzić nocy wigilijnej z Jiminem. Wiedziałem, że nie siedział sam, ale mimo wszystko to ze mną powinien jeść kolację i śpiewać kolędy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z tego co się zorientowałem, Jiminie miał w planach spędzić czas z rodziną, a po kolacji razem z Taehyungiem iść odwiedzić Jina. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zbliżała się godzina kolacji i kiedy wszyscy już prawdopodobnie siadali do stołów, my czekaliśmy na lotnisku, aż nasz samolot w końcu wyląduje.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Haaa! Chcę już do domu! - marudził Namjoonie, co chwila odblokowując i od nowa gasząc ekran swojego telefonu. Nerwowo czekał na jakąkolwiek odpowiedź Seokjina, której raczej szybko nie dostanie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przestań marudzić. Za godzinę będziemy na miejscu - powiedziałem ze stoickim spokojem, angażując się jedynie w granie na telefonie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wątpię - wtrącił manager, na którego od razu uniosłem wzrok. - Lot jest opóźniony ze względu na śnieżycę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Co?! - Namjoon podniósł się z siedzenia. - Jak to opóźniony? O ile?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dopiero po 22 prawdopodobnie wystartuje.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przecież to cztery godziny opóźnienia - Hoseokie zamknął gazetę i spojrzał na naszego managera.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Na upartego możemy się przesiąść w pociąg, ale…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie, lepiej nie kombinować. Czasowo wyjdzie chyba jeszcze dłużej. Poza tym wątpię, żeby jakiekolwiek bilety były dostępne - powiedziałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A miałem dzisiaj takie plany - westchnął Namjoon, który ponownie opadł na fotel. Osunął się na nim zrezygnowany.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wszyscy mieliśmy - wtrąciłem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wykręciłem numer do Jimina i od razu przyłożyłem telefon do ucha. Musiałem mu powiedzieć, że wrócę późno. Słyszałem ten zawód w jego głosie, który naprawdę złamał mi serce. Czułem się, jakby była to moja wina, ale przecież to nie ja byłem odpowiedzialny za ogromną śnieżycę!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park chciał na mnie poczekać, jednak wybiłem mu ten pomysł z głowy. Musiał wypocząć i iść spać. Szczególnie, że w okresie przedświątecznym naprawdę wpadł w wir pracy, zarywał nocki i wychodził wcześnie rano, bo miał coraz więcej prób do kolejnego spektaklu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po rozmowie z Jiminem wsunąłem do uszu słuchawki, wygodnie oparłem się o oparcie i przymknąłem oczy. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Lot dłużył mi się niemiłosiernie, chociaż trwał niecałą godzinkę. Chciałem po prostu jak najszybciej dotrzeć do domu i wskoczyć do cieplutkiego łóżka, w którym już zapewne spał Jiminie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po wyjściu z lotniska już zaczęliśmy się kierować w stronę postoju taksówek, bo nasz manager nie zapewnił powrotnego transportu. Ale nie było to żadną przeszkodą. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseokie wskazał trzy, wolne taksówki. Gdy chciał się obrócić, nagle ktoś wpadł prosto w jego ramiona, mocno tuląc się do niego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Taeś? Taeś! - pisnął zadowolony.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Objął swojego maluszka w pasie, uniósł i zakręcił się z nim dookoła własnej osi. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uśmiech wymalował się na mojej twarzy na widok tej dwójki. Byli tacy rozkoszni! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, nie mogłem się doczekać, aż wrócisz! - Z ust młodszego uleciało tyle pary, że ledwo co mogłem dostrzec jego twarz. Widziałem za to Hoseoka, który odgarnął włosy Taehyunga i uśmiechnął się szczęśliwie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Miałeś czekać na mnie w domu. Niepotrzebnie wychodziłeś na zimno.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak właściwie to dopiero niedawno wyszedłem od Seokjina hyunga. Skoro i tak byłem poza domem, to pomyślałem, że przyjadę cię odebrać. N-nie cieszysz się?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Oczywiście, że cieszę! - odparł, po czym z czułością ucałował czoło Taehyunga. - Chodźcie, odwieziemy was do domu - dodał po chwili.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Czekałem, kiedy to zaproponujesz - mruknąłem, trzęsąc się z zimna i szybko przemknąłem do samochodu Taesia, wcześniej rzucając swoją walizkę do bagażnika. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Już po chwili wszyscy wsiedliśmy do środka, a ciepłe powietrze rozpłynęło się po całym samochodzie, ogrzewając przy tym nasze przemarznięte ciała. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Namjoon jak tylko zajął miejsce napisał Seokjinowi smsa. Hobi natomiast usiadł z przodu i siedział bokiem, po prostu wpatrując się w swojego prowadzącego pojazd chłopaka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Może przyjdziecie jutro na obiad? Jinie planuje zrobić…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Cokolwiek przygotuje, to przyjdę. Wszystko co ugotuje Seokjin smakuje jak życie - wtrącił Hoseokie, zanim Namjoonie w ogóle dokończył swoją wypowiedź.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Kurczę. Po cichu liczyłem, że będziemy mieli w końcu spokój - burknął, jednak po chwili zaśmiał się.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Yoongi, żyjesz? - Hoseokie szturchnął delikatnie moje kolano. Oderwałem wzrok od szyby i przeniosłem go na młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak, jestem po prostu trochę zmęczony.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Minęło kilkanaście minut, zanim Tae zatrzymał pojazd przez apartamentowcem. Razem z Hobim od razu wyskoczyli z samochodu, by podać nam walizki, czule wyściskać i życzyć wesołych świąt. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z Namjoonem pomachaliśmy im, dopóki nie znikneli z naszego pola widzenia. Potem jak najprędzej weszliśmy do apartamentowca i wskoczyliśmy do windy. Pożegnaliśmy się przy 7 piętrze, gdzie młodszy musiał wysiąść. Złożyłem mu szybkie życzenia i kazałem jak najszybciej wrócić do Seokjina, który pewnie już trząsł się ze szczęścia na samą myśl o tym, że jego mężczyzna za kilka chwil pojawi się w domu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy zostałem w windzie sam, zacząłem się zastanawiać nad tym, co robi Jiminie. Oczywiście byłbym zadowolony i spokojny, gdyby spał w łóżku, ale z drugiej strony chciałem, żeby przywitał mnie w drzwiach, żywy, roześmiany i szczęśliwy tak, jak zawsze robił, kiedy wracałem do domu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Do apartamentu wszedłem najciszej jak tylko potrafiłem. Postawiłem walizkę przy ścianie, zdjąłem kurtkę i buty. Wszędzie było ciemno. Jedynym światłem, były lampki choinkowe i wszystkie neony miasta, które wpadały zza okna. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy wszedłem w głąb mieszkania, zobaczyłem, małą, białą, zwiniętą kulkę na podłodze blisko okna i choinki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uśmiechnąłem się do siebie i na palcach podszedłem do leżącego na dywaniku Jimina. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spał, twarzą zwrócony na miejski, znikający pod białym puchem krajobraz. Tak szczelnie owinął się białym kocem, że z jego ciała widoczne były jedynie blond kosmyki, które wpadały w kolor mysiej szarości.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ostrożnie potrząsnąłem jego ramię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jiminie - szepnąłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park powoli przekręcił się na plecy i przetarł piąstkami swoje śpiące oczy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Y-Yoongi, wróciłeś - wymamrotał. Minęła dłuższa chwila zanim całkowicie się uśmiechnął. Potem uniósł się do pozycji siedzącej i przyciągnął mnie za kark do pocałunku. Jego ciepłe wargi momentalnie rozgrzały te moje, których temperaturę mógłbym przyrównać do lodowca.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie śpij na ziemi, bo się przeziębisz - powiedziałem. Pogłaskałem go po głowie, poprawiłem czarny kołnierzyk jego golfa i wstałem z miejsca. Szybko przemknąłem do walizki, z której wyciąnąłem małe, niebieskie pudełeczko.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park w tym czasie podniósł się z podłogi, zwijając kocyk. Zanim jednak na dobre podniósł się i przeszedł do sypialni, doskoczyłem do niego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wyciągnąłem przed siebie rękę z małym prezentem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Chciałem… Znaczy… No bo są święta i… </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie do końca wiedziałem, co chciałem powiedzieć Jiminowi. Westchnąłem głośno, chcąc na nowo zebrać myśli i jak w głowie ułożyłem sobie szybki plan, spojrzałem Parkowi w oczy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Najpierw, chciałbym cię przeprosić za to, że nie zdążyłem na kolację. Powinniśmy spędzić cały ten dzień i wieczór razem. Jiminie… Ja naprawdę cię kocham. Nie potrafię wymyślić niczego, co byłoby w stanie zrekompensować tobie moją nieobecność. Dlatego chciałbym, żeby mała cząstka, coś, co przypominałoby ci o mnie, było z tobą na każdym kroku. Wtedy, kiedy mnie nie ma i wtedy, kiedy jestem. Coś, co zaznaczy, że jesteś tylko mój, a ja należę do ciebie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podsunąłem pudełeczko w stronę Parka. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- H-hyung...</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak nie potrafił wykrztusić z siebie ani słowa. Uniósł na mnie wzrok. Drżącymi dłońmi wziął ode mnie prezent, szepcząc ciche “</span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">dziękuję</span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">”.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po chwili otworzył pudełeczko i uśmiechnął się, widząc dwa, złote, identyczne pierścionki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podniósł się z podłogi. Trzymając w dłoni prezent mocno się do mnie przytulił. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Objąłem go szczelnie rękami w talii, jednocześnie wtulając w swoje ciało. Ciepło bijące od niego momentalnie przeszło na mnie, a szczęście i radość, jakie się we mnie skumulowały, jeszcze bardziej podniosły temperaturę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park wyjął z pudełeczka jeden pierścionek. Już po chwili złota biżuteria dumnie prezentowała się na moim palcu. Sam natomiast wyjąłem drugi i nasunąłem go na palec Jimina, patrząc przy tym prosto w jego świecące od wzruszenia tęczówki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Złożyłem na jego wargach motyli pocałunek, którym przypieczętowałem piękną chwilę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Moja droga z Parkiem Jiminem była bardziej kręta niż prosta. Polały się litry krwi, potu, hektolitry łez. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ale patrząc na to, ile dzięki temu zyskałem, było warto.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mój pech, tak naprawdę okazał się szczęściem. Może los specjalnie rzucał mi kłody pod nogi, jak tylko próbowałem zemścić się na Jiminie za zrzucenie ze schodów?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdybym pewnego dnia pozbył się go z mojego życia, część mnie umarłaby razem z nim. Ten element, który tchnął we mnie radość, szczęście, wrażliwość, inspirację i miłość, tak naprawdę dał nowe życie. Lepsze życie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdyby jego zabrakło, zniknęłoby wszystko, co było dla mnie najważniejsze. A wraz z nim zniknąłby Min Yoongi. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kolejne powody, dla których nie zabiłem Parka Jimina odnajdywałem w codziennych czynnościach: w jego porannym uśmiechu, popołudniowej rozmowie, wieczornym pocałunku. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Musiał minąć okrągły rok żeby dotarło do mnie, że Park Jimin nie był tylko i wyłącznie częścią mojego życia. To on był moim życiem. Był moim powietrzem, moim słońcem, moją wodą, moją muzą, moim ciepłem, moim ogniem, moją mądrością, moim spokojem, moją ciszą, moim sercem i rozumiem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Był wszystkim, co miałem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dlatego trzymanie go w swoich ramionach było równoznaczne z powiedzeniem, iż cały mój świat miałem w swoich rękach.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span id="docs-internal-guid-15f8a360-f045-19c6-0bb2-00938d01fed8"><span style="vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px;"> </span></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; font-family: Georgia; font-size: 14.6667px; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjV6QfPO-XL7I4p17UIAOH03lzAQvI8jYPrX-ULemelAv_QIuBBUqc87Mivh9SNNv1caYEjGatHOPqAdiKQmg4VStmOTSvv-4pqFnuqPKTe9nF8-udsCUv4YVTYOp_K3uRb1FcTUQs3O-g/s1600/jiiiu3bgryvfhyebvfhuebfej.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjV6QfPO-XL7I4p17UIAOH03lzAQvI8jYPrX-ULemelAv_QIuBBUqc87Mivh9SNNv1caYEjGatHOPqAdiKQmg4VStmOTSvv-4pqFnuqPKTe9nF8-udsCUv4YVTYOp_K3uRb1FcTUQs3O-g/s320/jiiiu3bgryvfhyebvfhuebfej.gif" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; font-family: Georgia; font-size: 14.6667px; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; font-family: Georgia; font-size: 14.6667px; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgibmUR0ZK2Q3uvZ1m5HrVlcMZ860ZXWmqKxAmTbhigbc7ngGoJry__wOKzMZ-BSvK4GlpyU461V3ngDdLu_2Vh-bB2PWc4JNGvKGMzFRB8loF0_kw3WCT0c7iwMJdFSLNYvkCxnyynXtw/s1600/jiiiu3bgryvfhyebvfhuebfej2.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgibmUR0ZK2Q3uvZ1m5HrVlcMZ860ZXWmqKxAmTbhigbc7ngGoJry__wOKzMZ-BSvK4GlpyU461V3ngDdLu_2Vh-bB2PWc4JNGvKGMzFRB8loF0_kw3WCT0c7iwMJdFSLNYvkCxnyynXtw/s320/jiiiu3bgryvfhyebvfhuebfej2.gif" width="320" /></a></div>
<div style="font-family: Georgia; font-size: 14.6667px;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px;">[<i>KONIEC</i>]</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px;">~ </span><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: xx-small;">Arghhh... Uwielbiam couple ringi <3 </span><br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: xx-small;">Buuu... Tak mi się nie chce rozstawać z tą serią ;__; Miniserią... Właściwie to nie wiem xD</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: xx-small;"><i>Dlaczego nie zabiłem Parka Jimina</i> pisało mi się tak szybko i lekko! Mam tylko nadzieję, że wyszło to dobrze i to "szybko, lekko" nie okazało się moim wrogiem *-*</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: xx-small;">Korci mnie, żeby napisać jakieś side story tej serii, tym jednak razem pod lupę wziąć VHope'a albo NamJina... Ale o tym jeszcze pomyślę. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: xx-small;">W każdym razie cieszę się, że dotrwaliśmy do końca <i>Dlaczego nie zabiłem Parka Jimina!</i> Mam nadzieję, że seria wam się podobała ♥</span><br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: xx-small;">Co do technicznych spraw:</span><br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: xx-small;"><i>Ilość stron: 50</i></span><br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: xx-small;"><i>Ilość słów: 21.768</i></span><br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: xx-small;"><i>Ilość znaków bez spacji: 120.577.<br />Dziękuję za przeczytanie ♥</i></span></div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-5825327851054542462016-12-12T00:39:00.000+01:002017-01-22T14:29:15.755+01:005. Dlaczego nie zabiłem Parka Jimina<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEissAs8Y1MDv7t_mS-0ZQvcMbiPwcuoOfgZ6ZF57G1A3s21L6fZTWT0vE9gF-xjMff_DtGSk6Mdp-zRscSuQ8XbjeNv9JDo324uwvVFcHR17OpcL_3MYdUiCWyB3QjamrfueQaEHPv965g/s1600/tumblr_oh8q8r0N191vj19iao3_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEissAs8Y1MDv7t_mS-0ZQvcMbiPwcuoOfgZ6ZF57G1A3s21L6fZTWT0vE9gF-xjMff_DtGSk6Mdp-zRscSuQ8XbjeNv9JDo324uwvVFcHR17OpcL_3MYdUiCWyB3QjamrfueQaEHPv965g/s320/tumblr_oh8q8r0N191vj19iao3_1280.jpg" width="213" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-N6AIJj27XTxDuS3J88K4FEuFee-9VX2NMtW-UqH9UZgSJwo8jlEA_1RZTjRXN-38dV9t88ZWA4qatptDNJN-ghZq6mkOl57To64XeN6RrSCh0UTtmWBtvLmtw5ms0MpQWAnDb6HmLNU/s1600/tumblr_oh3r44IeHD1vi2dnpo1_500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-N6AIJj27XTxDuS3J88K4FEuFee-9VX2NMtW-UqH9UZgSJwo8jlEA_1RZTjRXN-38dV9t88ZWA4qatptDNJN-ghZq6mkOl57To64XeN6RrSCh0UTtmWBtvLmtw5ms0MpQWAnDb6HmLNU/s320/tumblr_oh3r44IeHD1vi2dnpo1_500.jpg" width="212" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
~*~</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b>Powód nr 14: Nie zabiłem go, bo dobro innych przekładał nad swoje.</b></span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Powinienem podnieść się z łóżka jakieś dobre 10 minut temu, ale oglądanie śpiącego Jimina zdecydowanie lepiej wypełniało mój czas niż szykowanie kawy czy robienie czegokolwiek innego z porannych czynności.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin podczas spania w domu wyglądał… Śmiesznie. Ani trochę nie przypominał pięknych ludzi, którzy w czasie snu prezentują się niczym greccy bogowie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kolana miał przyciągnięte do klatki piersiowej, jego kształtny tyłek wystawał poza łóżko, jedna ręka podpierała jego policzek, a palec wskazujący drugiej, jakimś cudem zahaczył o gumkę moich spodenek. Usta miał rozchylone, a oddech w miarę spokojny.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dostrzegłszy jak strużka śliny ścieka z kącika jego ust, bez wahania wytarłem ją swoją za dużą koszulą, w której zwykłem spać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Alergia chyba powoli dawała mu się we znaki, bo przez nos już chyba nie potrafił oddychać. Niestety na terenie otaczającym kamienicę było kilka wiatropylnych drzew, a na domiar złego, jedno stało prosto pod oknem do sypialni. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Minęła dłuższa chwila, zanim Park otworzył oczy. Przeciągnął się, ziewnął, a potem przytulił do mnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jak ci się spało? - spytałem, głaszcząc z czułością jego ramię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dobrze. Miałem bardzo miły sen. Byłem z Tae na takiej duuużej górce i zjeżdżaliśmy na sankach. Potem Namjoon hyung zaprosił nas na kakao i poczęstował sernikiem, ale z jakiegoś powodu Tae nie chciał wejść do domu, bo wydawało mu się, że jest tam pełno raków.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jiminie, jakie głupoty siedzą w twojej głowie?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park zaśmiał się cicho. Odszukał moją drugą ręką, po czym zaczął bawić się moimi palcami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie wiem. To pewnie dlatego, że dużo myślałem o Tae przed spaniem. Ja wiem, że to sprawa między nim a Hobim hyungiem i nie powinienem się wtrącać, ale naprawdę boli mnie serce, kiedy widzę go w takim stanie. Obaj przecież teraz tak cierpią i…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Uspokój się. Wszystko skończy się dobrze. Hoseokie pomarudzi, ponarzeka, pewnie jeszcze kilka razy się rozpłacze, Tae w końcu coś zacznie jeść, bo nie ma w ogóle siły woli ale wszystko ułoży się między nimi. To ten typ pary po prostu - powiedziałem pewnie, po czym ucałowałem jego czoło.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hobi hyung chyba nie bardzo chce z nim rozmawiać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ale zachce. Zobaczysz, wszystko będzie dobrze. Hoseokie nie jest głupi. Oczywiście, Tae nie powinien całować się z Jungkookiem, ale to tylko pocałunek. Gdyby Taeś się z nim przespał, no to mógłby to być problem - powiedziałem pewnie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Puściłem Jimina i przekręciłem się na plecy. Przetarłem twarz dłońmi, po chwili też przeczesując palcami włosy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park w tym czasie położył się na mnie. Oparł ręce oraz brodę na mojej klatce piersiowej i dokładnie mi się przyglądał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A gdybyś ty był na miejscu Hoseoka?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na jego pytanie zmarszczyłem brwi. Nieco przesunąłem się na łóżku, by oprzeć ramiona o zagłówek i wygodniej patrzeć na tancerza.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Chcesz mi zasugerować, że masz zamiar całować się Jungkookiem? Już mam zacząć cię podejrzewać?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park parsknął śmiechem. Nieco się uniósł, aby swobodnie złożyć na moich wargach delikatny pocałunek. Nie trwał jednak długo, ale był wystarczająco czuły.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zaczesałem kosmyk jego blond włosów, patrząc prosto w jego brązowe tęczówki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Masz tego po prostu nie robić - szepnąłem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak kiwnął jedynie głową. Musnął jeszcze raz moje usta, a potem zerwał się z miejsca. Podszedł do okna i rozchylił zasłony, wpuszczając przy tym popołudniowe słońce do pokoju.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Umieeeram.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ledwo żywy Hoseokie pojawił się w drzwiach. Już po chwili opadł bezwładnie na łóżko po stronie, na której zwykle spał Jimin i wtulił twarz w poduszkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A mówiłem ci, młotku, żebyś tyle nie pił? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Westchnąłem głośno, kręcąc przy tym głową. Hoseok wymamrotał jedynie coś niezrozumiałego, podczas gdy Jimin okrywał Junga kołdrą.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Pójdę przyszykować śniadanie - powiedział, po czym wycofał się z pokoju. Hobi uchylił jedno oko i spojrzał na mnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Myślałem dużo o tej całej sytuacji.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- I co wymyśliłeś? - spytałem, skubiąc paznokcie i zerkając na leżącego obok przyjaciela.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jung w tym czasie przewrócił się na plecy. Zwilżył językiem wargi, wlepiając spojrzenie w poszarzały sufit.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- To definitywny koniec.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poczułem, jakbym zakrztusił się własną śliną. Momentalnie poderwałem się do pozycji siedzącej.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Co?!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie takiej odpowiedzi się spodziewałem. Liczyłem na to, że Hobi powie coś w stylu: </span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">nie mogę wytrzymać bez Tae</span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> albo </span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">nie wyobrażam sobie go stracić.</span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> Gdzie do cholery podział się jego romantyzm?!</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie wiem, czy będę w stanie znowu mu zaufać. Jakoś tak po prostu… Nie wiem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseokie, ale on przecież nie zrobił nic takiego! Przecież nie spał z Jungkookiem! Sam ci powiedział o swoim wybryku, przyznał się… Gdyby to wszystko ukrywał i dowiedziałbyś się przypadkiem, no to wtedy mógłbyś mieć ogromne pretensje.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Yoongi, czy ty siebie słyszysz? Tae całował się z Kookiem i to prawie tak samo, jakby z nim spał. Co z tego, że się przyznał? Zdradził mnie, a na to nie ma żadnego usprawiedliwienia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Zastanów się jeszcze raz, zanim podejmiesz taką decyzję. Byłeś z Tae przez tyle czasu! Macie razem mieszkanie, samochód, żyjecie jak stuletnie małżeństwo. Nigdy się nawet nie pokłóciliście na tyle, żeby się nie odzywać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseokie warknął zły. Zagryzł mocno zęby i zacisnął palce na swoich ramionach. Odwrócił głowę w drugą stronę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- I co?! Nie wstaniesz i nie odejdziesz zły, jak zawsze to robisz?! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie wstanę! Mam za dużego kaca! - prawie krzyknął w złości.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie wiem dlaczego ta odpowiedź mnie rozbawiła, ale fakt faktem parsknąłem śmiechem. Hoseokie był tym typem osoby, z którą nie można się kłócić. Po prostu się nie da. Gdy sytuacja staje się już napięta, to on zawsze palnie coś głupiego czy zabawnego, a cała skumulowana złość po prostu znika.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Spróbuj chociaż porozmawiać z Tae.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poklepałem przyjaciela po brzuchu, po czym wstałem z łóżka. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przecież go kochasz, cymbale jeden - wymamrotałem przy drzwiach. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przeszedłem do łazienki. Zanim jednak swobodnie zajrzałem do środka, grzecznie zapukałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jiminie, mogę wejść? - spytałem cicho, a słysząc zgodę, wszedłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park stał przy lustrze i starannie zaczesywał blond włosy. Od razu podszedłem do chłopaka. Stanąłem obok młodszego, sięgnąłem po swoją szczoteczkę do zębów, na którą wycisnąłem trochę pasty. Oparłem się jedną ręką o blat, a drugą szorowałem zęby.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jiminie jak tylko skończył układać włosy, odłożył szczotkę w odpowiednie miejsce i czule ucałował mój policzek. Wyszedł z łazienki, by dokończyć szykowanie śniadania. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po chwili jednak usłyszałem, jak Park przechodzi do sypialni i podaje Hoseokowi szklankę letniej wody, elektrolity oraz jakiś lek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy po porannej toalecie wyszedłem z łazienki, od razu poczłapałem w stronę kuchni, gdzie przy niewielkim stoliku siedzieli Hobi oraz Jimin. Dosiadłem się do nich, po czym razem jedliśmy śniadanie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin dość szybko opuścił dom. Musiał zdążyć na wykład, a przed nim chciał jeszcze wstąpić do Tae i wyciągnąć go w końcu na uczelnię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseokie sobie dzisiaj odpuścił. Ja zresztą też. Niby umowę mieliśmy z wytwórnią i szkołą taką, że będziemy przychodzić na wykłady w dni wolne, a nasze zaliczenia to praktycznie same wysyłanie jakiś esejów do sprawdzenia. Bycie idolem w tej kwestii jest bardzo wygodne.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wszystko to działa na zasadzie: nie będziemy wam sprawiać problemów, tylko promujcie naszą uczelnię. I tyle.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jung dopijał swoją ciepłą herbatę, wpatrzony w jeden, nieokreślony punkt.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Sam rozgrzebywałem pałeczkami ryż.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseokie nic nie mówił. Nawet jego oddech był tak spokojny, że wyglądał, jakby w ogóle nie oddychał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dobrze się czujesz? - spytałem, zerkając na młodszego kątem oka. Nabrałem między pałeczki odrobinę ryżu i wsunąłem go do ust.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Lepiej. Strasznie boli mnie bark i nie bardzo wiem czemu - powiedział, łapiąc się za bolące miejsce.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przyrżnąłeś wczoraj w róg drzwi od łazienki. Dlatemu - pośpieszyłem z wyjaśnieniami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nagle po domu rozległ się dobrze znany ustwór G-Dragona i Taeyanga “Good boy”.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jimin nie wziął telefonu? - Jung przeniósł na mnie wzrok, unosząc przy tym brwi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Najwidoczniej - mruknąłem jedynie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podniosłem się z miejsca i przeszedłem do sypialni. Przekopałem niemalże każdy jej kąt, a urządzenie znalazłem dopiero we wczorajszych spodniach Jimina, które złożone w kostkę leżały na krzesełku przy biurku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Widząc połączenie od Tae, od razu odebrałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tutaj Yoongi. Jimiś wyszedł i nie wziął telefonu. Dlaczego dzwonisz? - spytałem od razu. W odpowiedzi dostałem jedynie głośny płacz oraz pociągnięcie nosem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jejku, spokojnie. TaeTae, co się stało? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kątem oka dostrzegłem, jak zwabiony imieniem swojego chłopaka Hoseokie staje w progu i nieco przejęty przysłuchuje się rozmowie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Celowo zwiększyłem głośność w głośniku. Gdzieś w środku liczyłem, że jak tylko Hobi usłyszy zrozpaczony głos swojego maluszka, to się opamięta.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- J-J-Jiminie… Jest mi smutno samemu… Miał przyjechać r-rano. H-Hobiś do tej pory się do mnie nie o-odezwał, a Jimin m-mnie… ze mną…. Nie lubię być sam - wydukał pomiędzy szlochem i pociągnięciami nosem. Nie bardzo wiedziałem co mam mu odpowiedzieć.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wiedziałem, że Park i Tae byli przyjaciółmi. Być może dlatego Tae w tak trudnej dla siebie chwili dzwoni do Jimina. Tylko jemu może się zwierzyć ze wszystkiego, wypłakać w ramię, a Park jako najbardziej troskliwa osoba na świecie robił wszystko, by wyciągnąć Tae z tego stanu, co pokazywała chociażby dzisiejsza czy wczorajsza sytuacja. Specjalnie wstał wcześniej, by zadbać o Kima, a wczoraj spędził z nim cały dzień i noc, chociaż zrozpaczony Tae praktycznie się do niego nie odzywał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jiminie przed chwilą wyjechał. Niedługo powinien u ciebie być - powiedziałem uspokajająco.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jung w tym czasie zacisnął zęby. Jakby skruszony wycofał się do kuchni, gdzie zebrał naczynia po śniadaniu i włożył do zmywarki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Coś mnie tknęło w tej całej sytuacji. Park zawsze troszczył się o wszystkich dookoła, a co z troszczeniem się o siebie? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nawet jeśli był kontuzjowany, to przychodził na treningi tylko po to, by pomóc Hoseokowi z końcowym zaliczeniem, mimo bólu gardła resztkami sił śpiewał razem z Tae, żeby wspomóc go w przygotowaniu do zajęć teatralnych, a teraz siedział z nim w trudnej sytuacji, chociaż nie znał Jina, to z wielką chęcią pomagał Namjoonowi w szukaniu dla niego odpowiedniego prezentu. Wisienką na torcie z przykładów jego troski może być samo wprowadzenie się do mnie tylko po to, by pomóc mi odbić się od finansowego dna.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ten człowiek to wielki skarb.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kim nieco się uspokoił. Przeprosił za kłopot i dalej szlochając rozłączył się.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wychodzę. - Usłyszałem nagle.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Co? Już? Gdzie? - spytałem, wybiegając z sypialni do przedpokoju. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Do domu. Chcę porozmawiać z Tae.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jiminie spokojnie siedział obok mnie, mocno wciskając przyciski na joysticku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jego wzrok wlepiony był w ekran telewizora, na którym odgrywała się cała akcja kolejnego Battlefielda. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Parka chyba nigdy nie kręciły tego typu gry, ale odkąd zaczął się ze mną spotykać odniosłem wrażenie, że odrobinę go zdemoralizowałem…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Co się stało, kiedy Hoseokie wpadł do domu? - spytałem, oderwawszy spojrzenie od swojego telefonu i przenosząc je na skupionego blondyna.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tae siedział otulony kocem jak kulka nieszczęść w salonie, oglądaliśmy razem “Free!”, w międzyczasie trochę rozmawialiśmy o tej całej sprawie. Kurczę, było mi go tak szkoda… Powiedział, że zostawiłem telefon w domu i odebrałeś. Obejrzeliśmy jeden odcinek do końca, wpadł Hobi, stanął w drzwiach… No, było na początku trochę niezręcznie. Hoseokie poprosił, żebym zostawił ich samych, więc wyszedłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Pogodzili się?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie wiem. Ale raczej tak. Hobi hyung nie jest chyba na tyle silny, żeby patrzeć jak Tae kruszy się na jego oczach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Chyba celowo zostawiłeś ten telefon, co? - spytałem i zaczepnie dźgnąłem młodszego palcem w żebro.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A nawet jeśli? - Chłopak zatrzymał grę, po czym z uroczym uśmieszkiem spojrzał na mnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wiesz, że to twoje dobre serduszko może cię kiedyś zabić? - Mój głos był już nieco bardziej poważny. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Cóż, taka była prawda. Jimin mógłby lecieć na złamanie karku tylko po to, by ktoś z jego bliskich nie poczuł się źle.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Póki dzielę się tym moim “dobrym serduszkiem” z ludźmi, którzy robią to samo, raczej mi to nie zaszkodzi. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park przysunął się bliżej, by czule musnąć wargami mój policzek. Potem wrócił do grania i skupił na tej czynności całą swoją uwagę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nieco bardziej rozłożyłem się na kanapie, kładąc przy tym głowę na udzie młodszego. Delikatnie szarpnąłem go za rękaw białej, luźnej koszulki i wydąłem smutno dolną wargę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Blondyn jednak nie zwrócił na mnie najmniejszej uwagi. Zrobił to dopiero wtedy, kiedy wsunąłem, wyjątkowo tego dnia, chłodne ręce pod materiał koszulki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park drgnął i zaśmiał się. Zatrzymał grę, a po chwili pochylił w dół, by przytknąć swoje wargi do moich.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Może na chwilę zostawimy dobre, Jiminowe serce i zajmiemy się ciałem? - spytałem szeptem, zachęcająco unosząc końce koszulki młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b><br /></b></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b>Powód nr 15: Nie zabiłem go, bo ocierał moje łzy.</b></span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na koncert w Daegu cieszyłem się podwójnie. Miło będzie wrócić do rodzinnego miasta, nawet jeśli poza salą koncertową nie zobaczę praktycznie nic. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Sama świadomość tego, że po kilku latach wracam do Daegu była bardzo miła i motywująca.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Halo, hyung? Jesteś tam? - usłyszałem w słuchawce, którą od kilku chwil trzymałem przy uchu. Od razu po wylądowaniu, zadzwoniłem do Jimina. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poczułem jak manager ciągnie mnie za rękę do szeregu, bym nie schodził na bok i sam nie ładował się w tłum ludzi zainteresowanych moją osobą. Dopiero niedawno zaczynałem naprawdę czuć, że stałem się rozpoznawalny.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak, jestem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Na pewno ci nie przeszkadzam? - głos Jimina był nieco zmieszany.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Oczywiście, że nie. Inaczej bym do ciebie nie dzwonił. Właśnie wylądowaliśmy w Daegu, więc mam chwilę, żeby z tobą porozmawiać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park zebrał szybko swoje myśli i opowiedział mi o swoim dzisiejszym performance, który miał się odbyć już za 30 minut. Był bardzo podekscytowany nowatorskim podejściem choreografa do tematu i o całym występie opowiadał z wielką pasją. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Szkoda, że nie będę mógł cię dzisiaj zobaczyć. Ale cieszę się, że radzisz sobie ze stresem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- To dzięki tobie, hyung. I nie martw się, na pewno będziesz miał jeszcze ku temu okazję.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Yoongi, daj plecak. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spojrzałem na Namjoona, który stanął przy bagażniku wynajętego samochodu i wrzucił do niego najpierw swoją torbę, potem Hoseoka, a na końcu poprosił o moją.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wciąż trzymając telefon przy uchu wsiadłem do samochodu i od razu westchnąłem, kiedy wpakowałem się na sam środek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mam nadzieję, bo zobaczymy się najprędzej dopiero za 4 dni.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A może wcześniej?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie zdążyłem nawet dopytać co Jimin miał na myśli, bo Namjoon już szturchnął mnie za rękę i poprosił, bym go przez chwilę posłuchał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jiminie, przepraszam, muszę już kończyć. Zadzwonię po koncercie. Powodzenia na występie - powiedziałem i zanim to Park zdążył mi odpowiedzieć, rozłączyłem się.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podczas gdy stylistka robiła mi makijaż i układała włosy, siedziałem z telefonem w ręku i tylko czekałem na to, aż Jimine odpisze na moją wiadomość. Nie dostałem od niego jednak żadnego smsa zwrotnego i powoli zaczynałem się niepokoić.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, wyluzuj. ChimChim przecież nie ma pięciu lat. Może występ mu się przedłużył? Albo po prostu nie ma zasięgu? Albo telefon mu padł? - powiedział Hoseokie, podstawiając mi pod usta małe, czekoladowe ciasteczko, które już po chwili znalazło się w mojej buzi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Słodki smak szybko otulił moje podniebienie, na co mruknąłem zadowolony.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Po prostu się martwię. Zawsze odpisywał od razu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseokie chciał pocieszająco poczochrać moje włosy, jednak stylistka od razu jak tylko dotarł do niej zamiar rapera, uderzyła go w rękę. Jung pisnął i zaśmiał się, po czym poklepał delikatnie moje ramię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dźwięk telefonu Namjoona rozbrzmiał po całej garderobie. Wszyscy zaczęli już jęczeć na to, by Kim go odebrał… Ale nigdzie go nie było!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseok bez wahania wziął jego telefon i odebrał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Halo? Tutaj telefon Rap Monstera, mówi ten lepszy raper, J-Hope…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hobi, dlaczego odbierasz cudze telefony? To bardzo niegrzeczne. - Odwróciłem głowę w stronę Hoseoka, jednak nie musiałem się za bardzo okręcać, gdyż rudzielec po chwili stanął obok mojego fotela. Wsunął rękę pod luźną, żółtą bluzę i podrapał się po brzuchu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- O, cześć hyung! Dobrze cię słyszeć!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Seokjinie? - zapytałem, zerkając na młodszego w odbiciu lustra. Ten tylko kiwnął twierdząco głową.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Koncert trwał w najlepsze. Nie spodziewałem się tego, że cała sala będzie wypełniona po brzegi! Ludziom naprawdę spodobała się nasza muzyka, a to cieszyło mnie bardziej niż cokolwiek innego. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W całym budynku rozbrzmiewały nie tylko nasze głosy, ale i te tłumu, ludzi, których my nie znaliśmy, ale połączyła nas muzyka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pierwszy raz poczułem, że to właśnie jest to, do czego dążyłem przez całe życie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W trakcie ostatniej piosenki, Hoseokie podszedł do mnie. Objął mnie ramieniem i wskazał na czwarty rząd, dwa miejsca po lewej stronie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Moje oczy od razu się zaszkliły. Wszystkie światła jakby zlały się w jedno.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po prostu uklęknąłem i ukłoniłem się do samej ziemi. Przez dłuższą chwilę trwałem w tej pozycji.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Widziałem moich rodziców. Przyszli. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie miałem z nimi kontaktu od tak długiego czasu… Nie dzwoniłem, bo nie chciałem wysłuchiwać po raz kolejny wykładu o tym, że powinienem zająć się czymś innym, że muzyka nie jest dla mnie. Oni sami zresztą nie wychodzili z inicjatywą kontaktu, a jedyne co nas łączyło, to pieniądze. Wyciskali z siebie siódme poty, by mi pomagać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ale mimo wszystko, pojawili się. Przyszli na koncert, wysłuchali naszych utworów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciałem im powiedzieć tyle rzeczy… </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czułem, jak Hobi pocieszająco głaszcze mnie po plecach. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wszystko jakby zupełnie ucichło. Nie słyszałem w ogóle muzyki i głosu Namjoona, nie słyszałem głośnych okrzyków, nie słyszałem nawet słów Hoseoka, który mówił coś prosto do mojego ucha.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dopiero po dłuższej chwili otarłem łzy i skupiłem się na dokończeniu utworu. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zawsze mówiliśmy też parę słów od siebie na koniec koncertu. Miałem już ułożoną jakąś malutką przemowę, ale po zobaczeniu rodziców plan całkowicie legł w gruzach. Nie wiedziałem, co miałem powiedzieć. Trzymałem mikrofon przy ustach. Zacząłem przede wszystkim od podziękowania za przyjście, od tego, że dzięki wszystkim fanom możemy tutaj stać, ale też podziękowałem osobiście rodzicom za przyjście. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciałem, żeby byli ze mnie dumni. Miałem nadzieję, że po tym wszystkim, co przeżyli na koncercie, będą. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jak tylko ukłoniliśmy się i zeszliśmy ze sceny, nie mogłem powstrzymać łez, które jak woda z kranu zaczęły lecieć po moich policzkach. Nie miałem czasu wyjść do rodziców i porozmawiać z nimi, ale byłem pewny, że w najbliższej przyszłości to zrobię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Namjoon co chwila podawał mi chusteczki, głaskał po ramieniu. Hobi na chwilę gdzieś zniknął.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Znajomy głos rozbrzmiał w moich uszach. Moja wyobraźnia chyba płatała mi figle, bo jakim cudem, Jimin miałby być w dwóch miejscach jednocześnie?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Namjoon puścił mnie z delikatnego uścisku, a po chwili w przytulaniu mnie zastąpił go ktoś inny.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chusteczką starałem się zatrzymać łzy, które utrudniały mi dobre widzenie, a jakby tego było mało, była ona już ostatnia, niemalże rozerwana na pół.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wierzchem dłoni wytarłem policzki i uniosłem głowę, by zobaczyć w czyich ramionach zostałem zamknięty.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- J-Jiminie? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie mogłem uwierzyć, że on tutaj jest. Zamrugałem kilkakrotnie oczami by upewnić się, że nie mam żadnych omamów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jak…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Od razu po występie wsiadłem w samolot. Chciałem być z tobą, kiedy zobaczysz rodziców.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak uśmiechnął się do mnie ciepło. Pogłaskał mnie po głowie. Potem położył dłonie na moich policzkach i otarł je kciukami, zbierając z nich każdą łzę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Skąd wiedziałeś? Jak… Jak cię tutaj w ogóle wpuścili?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park zachichotał, kiedy wskoczyłem na niego z falą pytań. Bez odpowiedzi po prostu od nowa mnie objął i pozwolił, by łzy plamiły jego kolorową koszulę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zacisnąłem palce na materiale i mocno wtuliłem się w ciało ukochanego. Wciąż nie wierzyłem w to, ile ten przeklęty dzieciak dla mnie robił. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kątem oka dostrzegłem Taehyunga. W sumie mogłem się spodziewać, że Jimine nie przyleci sam. Tae stał z boku i rozglądał się dookoła. Wyprostował się jak struna, kiedy z jednego z mniejszych pokoików wyszedł Hobi i stanął przed młodszym.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W Hoseoku aż się gotowało. Nie wiedziałem tylko czy z radości, czy złości. Niemniej jednak wyciągnął dłoń do swojego maluszka, a ten bez najmniejszych oporów ją uścisnął i zbliżył się do Hobiego. Rozmawiali o czymś, ale nie za bardzo się tym zainteresowałem. W głowie wciąż miałem obraz rodziców i Jimina, który właśnie gładził delikatnie moje plecy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odsunąłem się na chwilę od młodszego. Już chciałem coś powiedzieć i otrzeć łzy, jednak Park zrobił to za mnie. Czule otarł dłońmi moje policzki, ponownie osuszając je z łez.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, przestań płakać, bo ja zaraz zacznę - szepnął, posyłając mi ciepły uśmiech. Popatrzyłem w jego ciemne tęczówki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- J-ja wcale nie… nie płaczę - powiedziałem po chwili, puszczając chłopaka z uścisku. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b>Powód nr 16: Nie zabiłem go, bo wszystko robił w dobrej wierze.</b></span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- J-Jiminie - wyjęczałem wprost w jego usta, jak tylko Park idealnie uderzył w prostatę. Gdybym tylko był bardziej wygimnastykowany, pewnie wywinąłbym się w jakąś dziwną kulkę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jiminie nawet nie zdawał sobie spraw z tego, jak idealnym kochankiem był. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jego pchnięcia biodrami, to, jak w ogóle się poruszał sprawiało, że nie wyobrażałem sobie nikogo innego na jego miejscu. I siebie zresztą też nie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Lubiłem być na górze, ale szybko dotarło do mnie, że to Park jest o wiele lepszym aktywem, a do mnie łatka pasywa została przypięta… właściwie przy naszym drugim razie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin miał świetne warunki by być na górze, wykorzystał je, a ja już nawet nie myślałem o zamianie ról. Po prostu nie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Brakowało mi tylko tego jednego momentu, by dojść, spełnić się. Całkowicie straciłem oddech, a rozpalone, nabrzmiałe wargi Jimina, które ciągle kąsały moje usta i wpijały się w nie bezlitośnie, tylko bardziej podsycały mój na wpół świadomy, przytomny stan.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ach! - wysapałem ciężko, oplatając nogami jego biodra, tym samym mocno dociskając go do siebie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin wtedy nieco się odchylił, wysunął ze mnie, a potem szybko i zdecydowanie znowu wszedł. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zjechał pocałunkami na moją szyję, ponownie zaczynając się poruszać w moim wnętrzu, z każdą chwilą zwiększając tempo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odleciałem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wystarczyło to ostatnie, zdecydowanie pchnięcie Jimina, bym doznał spełnienia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Cały nastrój jednak pękł, kiedy telefon w kieszeni marynarki Parka, która leżała na brzegu łóżka, zawibrował. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Początkowo chciałem to zignorować, jednak sam Jimin na to nie pozwolił. Zatrzymał się i spokojnie wyjął z marynarki iPhone’a.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Halo? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Miałem ochotę urwać mu głowę! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wciąż czułem go w sobie, ale się nie ruszał. Trzymał dłoń na moim udzie, a drugą ściskał biały telefon. Wzrokiem powędrował na okno, by skupić się na tym, co przekazywał mu rozmówca.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zmarszczył brwi. Starał się nie dyszeć głośno no słuchawki, co mu się właściwe udało. Dość szybko opanował swój oddech.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Byłem cholernie zły na Jimina, że przerwał stosunek tylko po to, by odebrać głupi telefon. Cóż, skoro on nie da mi spełnienia, to sam muszę je sobie wziąć.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poruszyłem chwilę biodrami i zobaczyłem, jak Park mocno zamyka oczy, mamrocząc ciche “tak, tak, rozumiem…”. Odchylił głowę do tyłu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jutro mógłbym przyyyyyjść? - jego głos wyraźnie zadrżał, przez co przeciągnął</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">ostatnie słowo, jak tylko popchnalem go na łóżko.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jego usta poruszyły się w niemych słowach: “zgłupiałeś?”.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jiminie zacisnął dłoń na moim udzie i mocno ścisnął. Jednak gdy usiadłem na jego biodrach, powoli opuszczając swoje i coraz głębiej pochłaniając całą długość przyrodzenia Parka, przytaknął dłoń do ust. Jego oddech na nowo przyspieszył, ale robił wszystko, by rozmówca nie zorientował się w jakiej sytuacji jest.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Słucham? Nie, w porządku. Właśnie… ćwiczę, ale niech Pan mówi. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Cicho się zaśmiałem na jego słowa. Podparłem ręce na klatce piersiowej młodszego. Zacząłem poruszać się to w górę, to w dół, również odrobinę na boki, by znaleźć ten jeden, magiczny punkt.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy go znalazłem, nie wstrzymywałem się przed uwolnieniem głośnego, przeciągłego jęku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin wtedy odsunął dłoń od swoich ust i jakby za karę klepnal mnie mocno w udo, zaciskając potem palce na zranionym miejscu. Syknąłem, czując piekący ból w tym miejscu, ale nie zaprzestałem poruszania się.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uczucie Jimina we mnie było wspaniałe. I chociaż musiałem znowu nakręcać się do takiego stanu zanim Jimin odebrał telefon, to w niczym mi nie przeszkadzało.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podniecała mnie sytuacja, w jakiej był teraz Park. Musiał wstrzymywać się przed wszystkimi odruchami, a dla kogo jak dla kogo, ale dla niego musiało to być naprawdę trudne.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciał odebrać telefon? No to niech się teraz męczy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Paznokciami drapałem jego tors, pozostawiając na nim niezbyt głębokie, czerwone kreski. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Naprawdę?! </span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br class="kix-line-break" /></span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oczy chłopaka zabłyszczały. Chyba w ogóle zapomniał o tym, co się wokół niego działo. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uniósł się na łokciach, a kiedy jęknąłem na jego zmianę pozycji, spojrzał na mnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Był całkowicie pochłonięty rozmową, która musiała być naprawdę ważna…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wkurzony już schodziłem z Jimina, kiedy ten niemalże mnie zrzucił i szybko przebiegł do salonu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Co za niewychowany gówniarz!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Rzuciłem poduszkę na drugą stronę łóżka, po czym przeszedłem do łazienki. Od razu wskoczyłem pod prysznic. Musiałem ochłonąć, chociaż tak naprawdę nie bardzo miałem z czego. Całe podniecenie spadło do zera, a właściwie zacząłem czuć jedynie upokorzenie razem ze wstydem. Miałem ochotę zabić Parka Jimina i siebie przy okazji.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W środku aż skręcało mnie z tego, jak zdenerwowany na Jimina byłem w tamtym momencie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy ponownie pomyślałem o tej całej sytuacji, cały poczerwieniałem i ze wstydu schowałem twarz w dłoniach. Nie do końca wiedziałem dlaczego byłem taki zmieszany. Może przez to, że naskoczyłem na Jimina jak jakiś wygłodniały zwierz? A co jeżeli Jimin pomyślał, że jego chłopak jest żałosny, dając tak się ponieść emocjom? Do tego jeszcze zrzucił mnie z siebie jak jakiś dziurawy, stary koc…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uderzyłem się otwartą dłonią w policzek, by przestać czuć się jak ofiara losu. Siedziałem pod prysznicem z dobre 10 minut. Po osuszeniu się ręcznikiem i ubraniu, wyszedłem z łazienki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zobaczyłem, że ubrany już Jimin siedział przy stoliku w kuchni, skrupulatnie zapisując coś w notatniku oraz innych papierach, które się na nim znajdowały.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wszedłem do pomieszczenia. Nalałem do szklanki wody z lodówki. Kątem oka zerknąłem na to, co zapisywał młodszy, jednak gdy Park odwrócił się do mnie twarzą, od razu przeniosłem wzrok na swoje dłonie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-left: 36pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, robisz coś jutro? - spytał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Robię - odburknąłem z pretensją w głosie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zakręciłem butelkę. Odłożyłem ją na bok i bez większych tłumaczeń wyszedłem z kuchni, przechodząc od razu do salonu, gdzie usiadłem na kanapie. Popijając co jakiś czas grałem w swoje ukochane Final Fantasy, by oderwać myśli.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A będziesz wolny po 15? - Usłyszałem głos Parka, a po chwili zobaczyłem też jego samego, jak tylko stanął w progu pokoju.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie wiem. Rano mamy wywiad, a po nim chcemy popracować nad piosenkami - powiedziałem bez większych emocji.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jesteś na mnie o coś zły? - zapytał nieco ciszej, splątując swoje malutkie dłonie przed sobą.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zatrzymałem grę i skierowałem wzrok na Parka. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Zły? - Uniosłem brwi. - Jestem na ciebie wkurzony! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin otworzył usta by coś powiedzieć, jednak zamilkł, kiedy podniosłem się z miejsca.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Odebrałeś telefon w najgorszym z możliwych momentów, zrzuciłeś mnie jak szmatę i jeszcze pytasz, czy “jestem na ciebie o coś zły”?!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Blondyn spuścił głowę na moje słowa. Wymamrotał ciche “przepraszam” jednak na tyle głośno, bym mógł usłyszeć.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Musiałem odebrać, dzwonił… ktoś bardzo ważny. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kliknąłem językiem na jego słowa. Ponownie usiadłem na kanapie i od razu upiłem łyk wody. Potem sięgnąłem po joystick, by dokończyć granie. Jimin w tym czasie usiadł obok mnie, chowając ręce pomiędzy kolanami. Zakołysał się chwilę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Bo… Dzwonił agent nieruchomości i powiedział, że z kupna apartamentu, który miałem na oku, zrezygnowała jakaś para - wyjaśnił. Na to prawie zakrztusiłem się własną śliną.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jaki agent nieruchomości?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Miałem ci nic nie mówić. Chciałem, żeby to była niespodzianka, ale jakbym ci nie powiedział, to pewnie nie odzywałbyś się do mnie do końca życia. Zobaczyłem, że za miesiąc kończy się umowa na wynajem, więc pomyślałem, żebyśmy znaleźli coś swojego. Przepraszam, że robiłem to za twoimi plecami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odjęło mi mowę. Dość szybko zrobiło mi się głupio, że nakrzyczałem na Jimina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Och… - mruknąłem. - Takie rzeczy powinniśmy ustalać razem, Jiminie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wiem, przepraszam. Ale Namjoon hyung powiedział, że skończono remont jednego mieszkania w tym samym apartamentowcu, w którym mieszkają razem z Seokjinem i jest do kupienia. Musiałem szybko działać, bo zainteresowania nie brakowało.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Sam myślałem o kupnie czegoś większego, ale wolałem najpierw z tobą o tym porozmawiać - westchnąłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, jeszcze raz przepraszam.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spojrzałem na młodszego, od razu zatrzymując wzrok na jego ciemnych tęczówkach. Bez słowa wyciągnąłem ręce, po czym oplotłem je na szyi młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jak mogłem gniewać się na tego dzieciaka?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Rozumiem, że o 15 idziemy obejrzeć ten apartament? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin uśmiechnął się na moje słowa. Wtulił się we mnie mocno.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span id="docs-internal-guid-15f8a360-f02f-ec75-5e7b-1f2dcdf599ae" style="color: white;"></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak, idziemy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7IG1pHdEaL-Gd4VFYRVv8TEJ9voAE05O94lBHmKes7S4dXzfQPb6tr67KjKz8hTnzeHE1phr2-vB5wehAPs5GTqxDAMPF5JLvdRUNb6O7IklMCa9e7niICGUcxrb1Uhxw7Py86v1cAqM/s1600/hghyh.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7IG1pHdEaL-Gd4VFYRVv8TEJ9voAE05O94lBHmKes7S4dXzfQPb6tr67KjKz8hTnzeHE1phr2-vB5wehAPs5GTqxDAMPF5JLvdRUNb6O7IklMCa9e7niICGUcxrb1Uhxw7Py86v1cAqM/s400/hghyh.jpg" width="265" /></a></div>
</div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-51572254962569408562016-12-09T00:53:00.001+01:002017-02-16T00:55:40.787+01:004. Dlaczego nie zabiłem Parka Jimina<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpEXiXBjUSYoi9owJFnN6of7mV63-_kM2PaTqnOuMIWdTMYrz8QJxJFdBgnxtG5_ezGDsEJ7lm2uyPmQmeTIxVzXRaQ50U39cV8XapEb9FxT4LRv9TWF3elGK3_oAN_Toqzq4vbRzVTxQ/s1600/tfdxcfygvj.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpEXiXBjUSYoi9owJFnN6of7mV63-_kM2PaTqnOuMIWdTMYrz8QJxJFdBgnxtG5_ezGDsEJ7lm2uyPmQmeTIxVzXRaQ50U39cV8XapEb9FxT4LRv9TWF3elGK3_oAN_Toqzq4vbRzVTxQ/s320/tfdxcfygvj.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><br /></span></b>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="color: #999999;"><span style="background-color: transparent; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Powód nr 11: Nie zabiłem go, bo pożądałem tylko jego.</span></b></span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<br /></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ostatnie dni były cholernie ciężkie. Zaliczenia i końcowe egzaminy, koncerty, tworzenie - wszystko zajmowało czas. Akurat wtedy chciałem, żeby doba miała więcej niż 24 godziny. Nie miałem czasu jeść, a co dopiero spać! A uwielbiałem spać!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin przeżywał to samo co ja. Zadzwonił do niego jeden z ludzi, którzy byli obecni na spektaklu. Po rozmowie podpisał umowę i praktycznie całe dnie miał zajęte. Latał od uczelni do teatru, od teatru znowu na uczelnię, potem do domu, szedł spać i od nowa to samo. Wiedziałem, że był bardzo szczęśliwy, ponieważ został doceniony. Sam podzielałem tę radość. Niestety żaden z nas nie miał ani okazji, ani siły, żeby świętować jego sukces.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jeśli mam być szczery, to było mi trochę przykro z tego powodu. Dlatego chciałem to zrobić w swój wolny wieczór, chociaż od momentu, kiedy mi o tym powiedział, minęło sporo czasu. Park nie miał zajęć następnego dnia, więc będzie mógł spokojnie spać do południa. Inaczej ze mną.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Musiałem następnego dnia wstać wcześnie, ale to był ostatni dzień, zanim z Namjoonem i Hoseokiem polecimy na drugi koniec Korei, by promować pierwszy album.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wiedziałem, że Jimin wróci do domu pewnie koło północy. Dlatego nie zdziwiłbym się, gdyby był wymęczony. Ale Park zawsze znajdował w sobie siłę, by spędzić ze mną chociaż pięć minut. Chciałem obejrzeć z nim film, zjeść coś dobrego, spędzić czas i przede wszystkim odpowiednio mu pogratulować. Kupiłem z tej okazji mały prezent w postaci srebrnego pierścionka. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin skarżył mi się jakiś czas temu, że na jednej z prób zgubił swoją całą biżuterię, jaką wówczas przy sobie miał, a wraz z nią tę jedną, grubą, srebrną obrączkę, która podobno przynosiła mu szczęście.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pomyślałem, że ucieszy się z takiego prezentu. Szczególnie, że na punkcie świecidełek miał swoją małą obsesję, a w szczególności srebrnych. Kolekcja jego pierścionków i kolczyków z tego kruszca była większa niż czapek i bielizny… Ale tylko jedną z obrączek nosił prawie cały czas na palcu - podobną do tej, którą mu kupiłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W końcu mogłem sobie pozwolić na to, by kupić mu coś ładnego. Chciałem chociaż w ten sposób mu pogratulować i przy okazji wyrazić wdzięczność. Już dawno zresztą powinienem mu podziękować za to, że po prostu przy mnie był.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chyba nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, jak wielką rolę odegrał w moim życiu. Chciałem mu to też uświadomić. Przecież dzięki jego upartości i pomocy odbiłem się nieco od finansowego dna. Cały on był dla mnie inspiracją. To on był moim trybikiem, który ponownie poruszył mnie do życia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Coraz częściej zresztą przyłapywałem się na tym, że myślałem o Jimine w nieco inny sposób. Nie widziałem w nim tylko przyjaciela. Patrzyłem na niego jak na osobę, z którą mógłbym spędzić swoje życie. I to mnie przerażało.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wygodnie ułożyłem się na rozłożonej kanapie. Tylko czekałem, aż Park wróci do domu. Leżałem pod kocem, zapisując w telefonie kolejny tekst piosenki, a potem oglądałem telewizję. Kiedy po którejś godzinie Jimin w końcu wszedł do mieszkania, wyszedłem mu na spotkanie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie śpisz jeszcze? Przecież jutro musisz jechać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin nie potrafił ukryć zdziwienia. Zdjął buty, zanim wszedł w głąb mieszkania. Odłożył kluczyki z breloczkiem w kształcie dolara na komodę, a potem przeszedł do salonu. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Coś ty wymyślił, hyung? - spytał, kiedy zobaczył rozłożoną, obłożoną poduszkami i kocykami kanapę, miski z jedzeniem oraz puszki z colą.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Bo ten… - zacząłem. Nalge poczułem, jak nie potrafię wydobyć z siebie żadnego słowa. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dlaczego?! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wziąłem szybki oddech i zdecydowałem się podejść do tego z dystansem, bez większego zainteresowania. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie uczciliśmy twojego sukcesu, prawda? Trzymaj, to dla ciebie - powiedziałem spokojnie, a potem, niby od niechcenia, podałem mu małe pudełeczko z pierścionkiem. Wewnętrznie jednak skakałem z podniecenia i ciekawości. Nie było opcji, żeby mu się nie spodobał!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin przyjął ode mnie prezent. Lekko uchylił wieczko, a widząc srebrny pierścień, zaświeciły mu się oczy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, to dla mnie? - spytał niepewnie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie, dla mnie. Oczywiście, że dla ciebie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młodszy wyjął pierścień z pudełeczka. Odłożył je na szafkę obok, a potem wsunął w moją dłoń biżuterię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Załóż mi na palec - poprosił, na co aż otworzyłem szerzej oczy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jeszcze czego. Nie kupiłem go, żeby ci się oświadczyć - odburknąłem, patrząc na twarz młodszego ze zniesmaczoną miną. Była to trochę krępująca sytuacja.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie proszę cię o to, żebyś zapytał o moją rękę. Będzie mi jednak bardzo miło, jeśli po prostu mi go założysz. Wtedy na pewno przyniesie mi szczęście. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jiminie, nie przekonasz mnie do tego żadnym argumentem. - Pokręciłem przecząco głową, nie odwracając wzroku od młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak chwilę się zamyślił.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jesteś pewny? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jak tego, że ziemia jest okrągła i że więcej nie urośniesz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Skrzyżowałem ręce na piersi, dumnie unosząc głowę. Chyba wyostrzył mi się humor. Ale przez to czułem się jakoś zadowolony.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park uśmiechnął się i nerwowo przygryzł wargę. Spojrzał w górę, jakby szukał czegoś, przez co zmięknę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ha, niedoczekanie jego!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jiminie, nie wysilaj się. Szkoda twojego czasu - powiedziałem, po czym włożyłem pierścionek do pudełka. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odwróciłem się. Posłałem chłopakowi uśmiech i wyciągnąłem rękę, by pocieszająco pogłaskać go po włosach. Park jednak mnie zatrzymał, łapiąc za nadgarstek. Byłem nieco zdziwiony jego ruchem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie zdążyłem jednak nic powiedzieć, bo Jimin mocno przyciągnął mnie do siebie i bez najmniejszego wahania przycisnął swoje wargi do moich.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Byłem w szoku. Nie wiedziałem, co powinienem zrobić, jak się w ogóle ruszyć, na czym skupić.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wszystkie uczucia jakie w sobie miałem rozlały się po moim ciele i momentalnie poczułem, jak robi mi się gorąco. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dopiero po chwili uświadomiłem sobie, że mimochodem uniosłem ręce. Położyłem je na policzkach Jimina i czule pogłaskałem je kciukami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odwzajemniłem jego pocałunek, przelewając w niego wszystko to, co czułem. Jakbym chciał w ten sposób powiedzieć Parkowi, że jest dla mnie kimś bardzo ważnym.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jego usta były wspaniałe. Miękkie, nawilżone, pełne. Prosiły się o pocałunki. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin smakował tak wspaniale. Chciałbym móc codziennie smakować tych ust, codziennie przeżywać to przyjemne, rozchodzące się po ciele ciepło. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park delikatnie pchnął mnie plecami na szafę, przy której staliśmy. Syknąłem, kiedy poczułem jak drewniany uchwyt wbija się bezlitośnie w bok. To jednak nie było najważniejsze. Ból zaraz minie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na moment oderwał się ode mnie. Spojrzał na mnie i uśmiechnął się, kiedy dostrzegł czerwone wypieki na mojej bladej twarzy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Potem bez większych ceregieli ponownie przywarł ustami do moich, wcześniej lekko zwilżając je koniuszkiem języka. Po chwili wsunął mięsień pomiędzy moje wargi. Pieścił nim podniebienie, badał dokładnie moje wnętrze. W końcu sam uruchomiłem swój język i splotłem go z tym młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Smakowałem Jimina jak najlepiej tylko potrafiłem. Kosztowałem jego warg, które swoją słodyczą prosiły się o to, by spijać z nich każdy pocałunek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Moje dłonie niekontrolowanie zsunęły się na jego brzuch. Zaczepiłem je na jednym z guzików białej koszuli z czarnymi wzorami. Przez głowę przeszła mi myśl, że jeżeli pójdziemy o krok dalej, to prawdopodobnie wszystko się skończy: nasza przyjaźń, dobre, kumpelskie relacje. Ale może pójdzie to w zupełnie odwrotną stronę? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W sumie… nieważne. Co ma być, to będzie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Póki mogłem mieć Jimina dla siebie, chciałem to wykorzystać i zaryzykować.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pewnym ruchem wyciągnąłem jego koszulę ze spodni i przejechałem rękami do szyi, by odpiąć pierwszy guzik.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czułem, jak Park uśmiecha się spod pocałunku, a mi z każdą chwilą zaczyna brakować oddechu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wariowałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zabierał każdy mój łyk powietrza i zastępował go sobą. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W końcu jednak oderwał się od moich ust, by przywrócić mi oddech, a sam zjechał pocałunkami na moją szyję. Muskał ją delikatnie, kreśląc mokrymi wargami ścieżkę od linii szczęki do obojczyków. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ręce mi drżały coraz bardziej przy każdym odpiętym guziku. Czułem, jakby nogi odmawiały mi posłuszeństwa. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wyszedłbym na słabiaka, który nie potrafi się kontrolować. Zanim więc jak zestresowana dziewica osunąłem się na ziemię, pchnąłem Parka nieco w tył, a gdy jego nogi spotkały się z krawędzią kanapy, usadziłem go na niej. Sam okrakiem spocząłem na udach młodszego. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z nieco większą pewnością odpiąłem już ostatni guzik koszuli, którą momentalnie zdjąłem z Parka. Przejechałem palcami po jego brzuchu i dopiero teraz dotarło do mnie, że Jimin schudł. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">I to dużo. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie był już taki umięśniony jak wtedy, kiedy go poznałem. Oczywiście jego brzuch wciąż był zarysowany mięśniami, ale mniejszymi. One tylko zdradzały, że ten sześciopak, boski abs kiedyś tutaj był i być może wróci. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poczułem jak chłodne dłonie Jimina wsuwają się pod mój luźny t-shirt i błądzą po plecach. Sam Park bezczelnie patrzył się na moją twarz, a ja wlepiłem wzrok w jego tors. Nie do końca wiedziałem, czy byłem bardziej zaskoczony jego szczuplejszym ciałem, zawiedziony czy zafascynowany…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kreśliłem paznokciami czerwone kreski na jego klatce piersiowej oraz brzuchu. Chwilę mu się przyglądałem, a potem delikatnie pochyliłem, by złączyć nasze wargi w pocałunku. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wsunałem dłoń pomiędzy jego włosy, a po chwili lekko za nie pociągnąłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin jęknął seksownie. Zjechał dłońmi na moje pośladki, które pogładził i mocno ścisnął.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie, nie pozwolę mu się teraz dobrać do mojego tyłka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie miałem oczywiście problemu z byciem pasywem, zwykle nawet mi przypadała ta rola, ale chciałem zdominować Jimina. Musiałem to zrobić teraz, bo Park miał naprawdę wspaniałe warunki do tego, żeby być na górze. Ale nie dzisiaj.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciałem słyszeć, jak krzyczy moje imię. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciałem widzieć, jak przeze mnie traci kontrolę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciałem czuć, że należy tylko do mnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Popchnąłem Parka plecami na kanapę i sam się pochyliłem, żeby nad nim zawisnąć. Spojrzałem w jego ciemne tęczówki, po czym złożyłem motyli pocałunek na jego ustach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Szybko jednak zacząłem atakować wargami jego szyję. Nie spodziewałem się tego, że Jimin jest taki wrażliwy na dotyk. Czułem, jak zaciskał palce na mojej koszulce. Szybko jednak zdecydował się zdjąć ze mnie górną część garderoby.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wyrwałem z gardła Parka głośne westchnięcie, kiedy otarłem swoje krocze o jego. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jiminie, pragnę cię - szepnąłem wprost do jego ucha, które już po chwili zostało przeze mnie ucałowane.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młodszy delikatnie uniósł biodra, niecierpliwie ocierając się o mnie. Cicho jęknął, kiedy zsunąłem dłoń na jego podbrzusze, a następnie przejechałem palcami po całej długości jego twardniejącej w spodniach męskości.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciałem słyszeć więcej tych rozkosznych dźwięków. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mógłbym cackać się z jego spodniami, zmysłowo i pobudzająco kąsać gumkę bielizny… Ale po co? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Byłem zbyt podniecony by użerać się z takimi rzeczami. Poza tym wiedziałem, że zbędne odzienie przeszkadza nie tylko mi, ale również Parkowi. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bez wahania zsunąłem z jego bioder pozostałe ubranie, tak samo po chwili postępując ze swoimi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odrzuciłem je gdzieś na bok. Położyłem dłonie po obu stronach głowy Jimina i przywarłem mocno swoimi wargami do jego. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młodszy zaczepnie przygryzł moją wargę, a potem polizał ją koniuszkiem języka. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Rozchylił usta, wydając z siebie cudowny jęk, kiedy ponownie otarłem swoim przyrodzeniem o jego. Wystarczyło, że poruszyłem tak kilka razy biodrami, a Park już wił się pode mną z rozkoszy, niekontrolowanie przyspieszając oddech i dociskając swoją miednicę do mojej.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Popatrzył swoimi błyszczącymi oczętami prosto w moje tęczówki. Jego wzrok błagał o więcej. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pragnąłem Jimna tak mocno, że byłbym w stanie bez przygotowania go po prostu w niego wejść i dać upust swoim emocjom. Ale chciałem, by Park też odczuł z tego przyjemność, a nie ból. By poza palącym podnieceniem dostrzegł coś więcej. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dlatego musieliśmy zmienić miejsce, bo w salonie żadnych lubrykantów nie zachomikowałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zmysłowo przejechałem opuszkami palców wzdłuż jego torsu, a gdy moja dłoń zetknęła się z nabrzmiałym członkiem Jimina, czule go pomasowałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przejdźmy do sypialni - wyszeptałem, pochylając się nad wargami młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park lekko uniósł głowę. Domagał się pocałunku, jednak zanim nasze usta się zetknęły, uniosłem się wyżej. Jimin podążał za mną w każdym ruchu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Złapałem go za rękę i przyciągnałem do siebie, dając mu pieszczotę, o którą prosił. Łącząc nasze usta, ciągnąłem młodszego za sobą. Park był jednak niecierpliwy. Złapał mnie mocno za ramiona i przycisnął do ściany tuż przy drzwiach od sypialni.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Moje plecy zetknęły się z chłodną konstrukcją, a jej nieco chropowata faktura raniła białą, delikatną skórę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tancerz zjechał pocałunkami na moją szyję. Nieco brutalnie zasysał się na niej, a potem łagodził każdy, pozostawiony ślad motylim, mokrym muśnięciem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tak bardzo mi się to podobało!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Minęła dłuższa chwila zanim w ogóle znaleźliśmy się w sypialni. Jimin posłusznie położył się na łóżku, a ja wspiąłem się na niego. Usiadłem okrakiem na jego udach i tym razem to ja zdecydowałem się pozostawić po sobie małą “pamiątkę”.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Muskałem wargami delikatną szyję młodszego, by już po chwili pozostawić na niej czerwoną, soczystą malinkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin wplótł jedną dłoń w moje włosy. Przeczesywał je tak intensywnie, że czułem, jakby od tego miały mi urosnąć nowe kosmyki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jego oddech przyspieszył, stał się płytszy. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, proszę - wysapał ciężko, zaciskając palce na moich włosach. Pociągnął mnie przy tym, na co w akcie obrony ugryzłem delikatnie jego skórę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Sięgnąłem ręką do szufladki w szafce nocnej i po omacku wyciągnąłem małe opakowanie wiśniowego lubrykantu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oderwałem się od Jimina, który lubieżnie sunął dłońmi po moim torsie. Zszedłem z jego ud.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podłożyłem pod biodra młodszego poduszkę, by było mu wygodniej. Wycisnąłem na palce odpowiednią ilość lubrykantu. Zanim jednak wsunąłem jednego palca we wnętrze, oblizałem językiem jego wargi, a potem pieściłem nim ten młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin wydał z siebie wspaniały jęk, pomieszany z głośnym wdechem wprost w moje usta, kiedy mój wskazujący palec delikatnie wsunął się do dziurki młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">O matko, to był taki wspaniały dźwięk.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dałem tancerzowi chwilę na oswojenie się, a gdy już się rozluźnił, zacząłem poruszać palcem, by po chwili dołożyć drugiego, a następnie trzeciego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Miałem trochę problemów z jego rozciągnięciem. Był strasznie ciasny, delikatny i cholernie wrażliwy. Zupełnie tak, jakby nie uprawiał seksu przez długi czas. Albo gorzej - nie uprawiał w ogóle. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czy Jimin wcześniej miał jakiegoś partnera? A co jeżeli to był jego pierwszy raz?!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odpowiedzi na te pytania wolałem znaleźć później. Teraz jednak zacząłem pilnować tego, żeby nie przekroczyć granicy i zadać jak najmniej bólu oraz nieprzyjemnych odczuć Jiminowi. A on mi tego w ogóle nie ułatwiał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wił się pode mną, zaciskał dłonie na ramionach, wbijał paznokcie w skórę, wydawał z gardła rozkoszne dźwięki. Szczególnie piękną muzyką uraczył mnie wtedy, kiedy palcami odnalazłem magiczny punkt G. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wtedy niekontrolowanie uniósł biodra do góry i wlepił błyszczące oczy w biały sufit. Widziałem po jego twarzy, że odpłynął. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie chciałem jednak zbyt szybko kończyć wszystkiego. Jimin już wił się z rozkoszy, jęczał, ale to wciąż nie był stan, w jaki chciałem go wprowadzić. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Usadowiłem się wygodnie między nogami tancerza. Przejechałem palcami po udach, a po wysmarowaniu swojego członka lubrykantem, ostrożnie wsunąłem się do wnętrza Parka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A-ach! - Uleciało z ust młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Sam głośno odetchnęłam i przymknąłem na chwilę oczy, by rozkoszować się przyjemnym uczuciem. Nie dałem jednak czasu Jiminowi na przyzwyczajenie się. Już nie potrafiłem się wstrzymywać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Szybko wszedłem w niego całą długością, na co prawie krzyknął, zaciskając mocno ręce na moich ramionach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zacząłem delikatnie poruszać biodrami. Czułem, jak Park zacisnął na nich swoje uda.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- W porządku, Jiminie? - spytałem szeptem, nachylając się nad ustami młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ten tylko kiwnął głową i przyciągnął mnie za kark do pocałunku. Nie szczędziłem mu tych pieszczot. Z wielką chęcią obdarzałem jego wargi kolejnymi muśnięciami, o których myślałem intensywnie przez długi czas.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zabierałem każdy oddech Jimina, każdy jęk, każde westchnienie, sapnięcie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zabrałem mu ciało i duszę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Sunąłem jedną dłonią po jego nagim torsie. Czułem, jak z każdym przyspieszeniem ruchów biodrami, Park wbija coraz mocniej paznokcie w moje plecy i jeździ nimi po skórze, pozostawiając na niej czerwone, możliwe że nawet krwawe kreski.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie było dla mnie lepszego komplementu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin przestał już całkowicie kontrolować swoje odruchy, oddech czy wydawane przez siebie dźwięki. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Yoongi - wyjęczał wprost w moje usta, patrząc przy tym wręcz błagalnie w moje oczy. Już wiedziałem, gdzie powinienem uderzać, by dopieścić jego prostatę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Każde kolejne pchnięcie wprowadzało nas w stan nieopisanej rozkoszy. Przestałem już nawet czuć, że się ruszam. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Brakowało mi oddechu, a jakby tego było mało, młodszy przyciągnął mnie mocno do siebie i wplótł dłoń w moje włosy. Wtuliłem twarz w jego dołek nadobojczykowy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czułem, że już dłużej nie dam rady. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jego uda, coraz mocniej zaciskające się na moich biodrach, jedna dłoń, która ciągnęła mnie delikatnie za włosy, druga, kreśląca czerwone szramy na plecach, słodkie dźwięki i szybki oddech, który słyszałem tuż przy uchu - wszystko to doprowadziło mnie na sam szczyt. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin głośno jęknął, kiedy wypełniłem sobą jego wnętrze. Nie zaprzestałem jednak ruchów, chociaż najchętniej bym to zrobił. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jaki byłbym głupi, gdybym przestał! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wystarczyło jeszcze tylko kilka mocnych pchnięć, bym usłyszał najpiękniej wykrzyczane moje imię i zobaczył najwspanialej wyginające się ciało.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park mocno się spiął, co odczułem na swoim członku. Zacisnąłem zęby, kiedy młodszy gwałtownie się poderwał i wbił paznokcie w moje łopatki tak mocno, że zacząłem się zastanawiać, czy nie będę potrzebował szycia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przylgnął do mnie ciałem, a gdy po dłuższej chwili orgazm go opuścił, bezwładnie opadł na łóżko, dysząc szybko i oblizując wargi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przymknął powieki, ale kiedy poczuł, że w końcu się z niego wysunąłem, popatrzył na mnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zlustrowałem ciało Parka. Spocone, rozluźnione. Jego szyja i obojczyki naznaczone były licznymi śladami, a po brzuchu powoli spływały kropelki gęstego nasienia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie mając siły na nic więcej, sam położyłem się obok młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Położyłem dłoń na czole i odgarnąłem z niego przylegające, mokre, jasne kosmyki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- To co z tym pierścionkiem? - szepnął z pewnym siebie uśmieszkiem. Odwróciłem głowę na bok. Zobaczyłem jak ciemne oczy Jimina wpatrują się we mnie tak mocno, jakby wiercił dziurę w moim umyśle.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Chcesz do niego jakiś szczęśliwy wisiorek albo bransoletkę? - zapytałem, parskając cicho śmiechem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin nieco się uniósł, a po chwili pochylił nade mną i złączył nasze wargi w czułym, pełnym miłości pocałunku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Chcę Mina Yoongiego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="color: #999999;"><span style="background-color: transparent; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b>Powód nr 12: Nie zabiłem go, bo wracanie do niego było najpiękniejszym momentem podróży.</b></span></span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie miałem najmniejszej ochoty wyjeżdżać następnego dnia i zostawiać Jimina po tym wszystkim, co zrobiliśmy. To było bardzo okrutne z mojej strony szczególnie, że resztę nocy spędziliśmy na rozmawianiu o nas, o naszych uczuciach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chyba zostaliśmy parą… </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W każdym razie powiedziałem Jiminowi wprost, że sama przyjaźń mnie nie zadowoli, tym bardziej po tej magicznej nocy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">A on co odpowiedział?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, cały czas próbowałem dać ci do zrozumienia, że jestem w tobie zakochany.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nigdy nie czułem takiego ciepła na swoim skamieniałym sercu jak wtedy, kiedy dotarły do mnie jego słowa.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Myśl, że po powrocie do domu spotkam moje małe słoneczko, moją inspirację, mojego CHŁOPAKA, trzymała mnie ciągle uśmiechniętego przez cały okres promocji. Rozmawianie przez telefon czy nawet na skype to jednak nie to samo. Chciałem móc go przytulać, całować, dotykać. Chociaż mogłem to robić bez obawy o konsekwencje dopiero od niedawna, to jednak jakoś mnie to nie krępowało. W końcu Jimina nie znam od wczoraj.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseok prawie płakał za brakiem swojego małego Taesia i chyba zaczynałem rozumieć, co miał na myśli, kiedy mówił, że przy Taehyungu czuje się szczęśliwszym człowiekiem. Przeżywałem teraz dokładnie to samo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Namjoona też nie ominęła “rozłąkowa depresja”. Tak właściwie przypadkiem dowiedzieliśmy się, że też ma kogoś. I to też chłopaka. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdyby Hobi nie dorwał jego telefonu, nie zobaczyłby zdjęcia cholernie przystojnego, wysokiego blondyna na tapecie. Dopiero wtedy powiedział nam, że też jest gejem i spotyka się z kimś. Świetnie się dobraliśmy…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po dwóch dłużących się tygodniach wróciliśmy do Seulu i tylko odliczałem metry z lotniska do mieszkanka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tak właściwie stać nas na wynajem czegoś innego, więc dlaczego wciąż tkwimy w tej ciasnej, małej klitce z brzydkimi tapetami?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Powinniśmy znaleźć coś większego! Coś, co będzie nasze i tylko nasze. Dom z ogórdkiem, prywatną salą taneczną i własnym studiem!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niemalże wbiegałem po schodach na odpowiednie piętro. Zatrzymałem się jednak przed drzwiami. Wziąłem głęboki oddech, otarłem kropelkę potu ze skroni i całkowicie rozluźnionym krokiem wszedłem do domu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wróciłem! - krzyknąłem na wejściu, odkładając walizkę oraz plecak pod ścianę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie musiałem długo czekać, aż moje małe, kochane słoneczko wpadnie rozweselone w moje ramiona.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung! - pisnął radośnie. Wtulił się we mnie najmocniej jak tylko potrafił. Sam objąłem go rękami w talii. Uniosłem w górę i zakręciłem się z nim dookoła własnej osi. Okazało się to jednak błędem, bo momentalnie odczułem ból kręgosłupa i to, że praktycznie w ogóle nie mam mięśni.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Potem odstawiłem młodszego na ziemię. Chciałem coś powiedzieć, jednak Jimin zamknął moje usta pocałunkiem, zanim jakikolwiek dźwięk zdążył wydobyć się z mojego gardła. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niemniej jednak nic nie cieszyło mnie tak, jak powrót do domu. Świadomość tego, że mimo wszystko był ktoś, kto tylko na mnie czekał, była bardzo motywująca.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odsunąłem się od Jimina i spojrzałem na niego. Jego twarz była jaśniejsza, bardziej promienna.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wyglądasz bardzo seksownie w blondzie - stwierdziłem, czule pogłaskawszy jego głowę. Naprawdę lubiłem go w ciemnych kolorach, mimo że przez czerń wyglądał poważniej, ale jasny kolor naprawdę sprawił, że wyglądał świeżo. Była to pierwsza zmiana, jaką zobaczyłem. Potem dostrzegłem to, że zrobił kolejną dziurkę w lewym uchu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młody mężczyzna uśmiechnął się uroczo na moje głaskanie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Właśnie zdałem sobie sprawę, że za tym uśmiechem tęskniłem najbardziej. Widok Jimina zawsze mnie cieszył, ale po rozłące cieszył jeszcze bardziej. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="color: #999999;"><span style="background-color: transparent; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><b>Powód nr 13: Nie zabiłem go, bo mnie kochał.</b></span></span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze? Że naprawdę chciałem mu wierzyć.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jego przeprosiny były naprawdę szczere. Poza tym nie ukrywał przed tobą tego. Powiedział ci o tym sam i…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- I co mi to da? Przelizał się z jakimś pierwszakiem jak ostatnia szmata.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie mów tak o nim, nie zasługuje przecież na to…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Zasługuje!</span></div>
<div style="text-align: left;">
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span id="docs-internal-guid-15f8a360-e0da-03ce-e925-36b11b464f8b"><span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseok uderzył lekko brązową butelką piwa o marmurowy blat i zacisnął na niej chude palce. Od godziny nie robił nic, tylko wlewał w siebie alkohol, wypłakując przy tym zerwanie z Taehyungiem.</span></span></div>
<span style="color: white;"><span id="docs-internal-guid-15f8a360-e0da-03ce-e925-36b11b464f8b">
</span>
</span><br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span id="docs-internal-guid-15f8a360-e0da-03ce-e925-36b11b464f8b"><span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wciąż to do mnie nie docierało. Jak taka wręcz idealna para z długim, prawie trzyletnim stażem, mogła się rozejść z powodu takiej głupoty? Znaczy… okay, nie głupoty, bo fakt faktem, Taehyung wpadł w ramiona kogoś innego, całował wargi innego mężczyzny niż Hoseoka, ale nie wiem czy był to dostateczny powód do tego, żeby od razu zrywać tak długą, silną więź. </span></span></div>
<span id="docs-internal-guid-15f8a360-e0da-03ce-e925-36b11b464f8b" style="color: white;">
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Yoongi, nie wiem co mam robić - powiedział nieco spokojniej. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oparł łokieć na blacie i spuścił głowę, wlepiając smutne spojrzenie w swoje kolana.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Położyłem dłoń na ramieniu przyjaciela. Głaskałem je delikatnymi ruchami, chcąc w ten sposób dać mu poczucie, że nie jest sam.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Głupi jesteś - westchnąłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jestem - przyznał, po czym upił kolejny łyk piwa.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jego policzki powoli robiły się czerwone, podobnie jak koniuszek nosa. Jeszcze kilka łyków i byłem pewny, że Hobiego trzeba będzie targać do domu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wiem, że Taeś robi różne, głupie rzeczy, ale nigdy nie posądziłbym go o zdradę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseok ciągle powtarzał to samo. Wiedziałem, że był przybity tym wszystkim, ale nie miałem cierpliwości do tego, by w kółko o tym słuchać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- To daj już spokój. Sam przecież wiesz, że to Jungkookie pocałował Taehyunga pierwszy. Przecież nawet on ci sam to mówił i przeprosił. W sumie to chyba nie pokazałeś się z najlepszej strony, zasadzając mu takiego gonga.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-left: 36pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Należało mu się! Gówniarz jeszcze będzie mi podskakiwał?!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ale on wtedy przyszedł ci wytłumaczyć, że Tae w ogóle nie zainicjował pocałunku i to jego wina!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- No i co z tego? Dobrał się do mojego chłopaka! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Teraz już byłego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseok zakręcił się na krześle, a potem pochylił się i oparł czoło o chłodny, marmurowy blat.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Upij się ze mną. Pomyślę co z tym zrobić jutro.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nigdy wcześniej nie widziałem, żeby Hobi wlewał w siebie tak szybko alkohol. Kiedy piwo przestało mu wystarczać, sięgał po shoty, a na dokładkę sprawił sobie martini.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Suchaj, Taeś jest fajny. No wieszzz… ma ładniusieńkie nóżki, śliczne ślepia, fajny tyłek, a jak śpiewaaa. Haaa... W łóżku też śpiewa. Serenady i inne takie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mhm - mruknąłem jedynie, w ogóle nie będąc zainteresowanym tym, co bredzi młodszy. Robiłem co tylko mogłem, by utrzymać na nogach ledwo żyjącego Hoseoka. Mężczyzna ciągle osuwał się w dół, a ja nie miałem tyle siły, by samodzielnie zaciągnąć go do domu. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Klub opuściliśmy dosłownie minutę przed zamknięciem. Słońce powoli zaczęło wschodzić. Na dworze panował chłód, było wilgotno, ale dość przyjemnie. Ciepłe promienie przebijały się przez wysokie, seulskie budynki, co akurat w tamtym momencie niesamowicie mnie drażniło. Sam nie byłem w pełni trzeźwy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- No bo wiesz, Tae jest naprawdę fajniusi. Tylko gdyby się nie całował się z Dżenkokiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jungkookiem - poprawiłem przyjaciela, sadzając go na niskim murku. Położyłem dłonie na biodrach i lekko odchyliłem się do tył, by rozluźnić bolący kręgosłup. Hoseok był cięższy niż wyglądał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jak go tam zwał tak zwał. Bo na przykład twój Źimin, całował się tylko z tobą, co nie? No. A mój Tae to nieee - przeciągnął ostatnie słowo. Poklikał językiem, kręcąc przy tym zrezygnowany głową. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- On musiał jeszcze z Dżon-ki-ku-kiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jungkookiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseok dalej gadał bzdury i wylewał swoje pijane myśli z umysłu, podczas gdy ja wyciągnałem z kieszeni kurtki telefon. Drżącymi od chłodu dłońmi wykręciłem numer Jimina. Przyłożyłem telefon do ucha i czekałem, aż młodszy w końcu odbierze.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Y-Yoongi? Halo?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Obudziłem cię?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie, w porządku. Taeś zasnął godzinę temu i na chwilę się z nim położyłem. Coś się stało?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Gadaszzz s Źiminem? Powiedz mu, że go koam! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odwróciłem się do Hobiego, który machał ucieszony ręką i dygnął, by nie przechylić się całkowicie w prawo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hobi mówi, że cię koa. Słuchaj, piłeś coś?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie. Jestem trzeźwy. Mam po was przyjechać?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Byłoby miło. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po podaniu chłopakowi nazwy klubu, w jakim doszło do wielkiego aktu Hoseokowego pijactwa, rozłączyłem się. Usiadłem na murku obok przyjaciela i głośno westchnąłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ruda czupryna Hoseoka już po chwili ogrzewała moje ramię, delikatnie łaskocząc przy tym gołą szyję.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jimin po nas przyjedzie i odwieziemy cię do domu - powiedziałem, chowając między kolana złączone dłonie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Patrzyłem przed siebie na pustą ulicę. Mimo że Seul to miasto ciągle tętniące życiem, to był teraz zadziwiająco cicho. Podobał mi się ten spokój. Widzieć stolicę bez żywej duszy na dworze, to rzadki widok. Ale jaki przyjemny! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Świat jakby na moment stanął w miejscu. Przed sobą widziałem tylko szary chodnik i przejście dla pieszych, a po drugiej stronie ulicy ogromny, szklany wieżowiec, odbijający w każde strony pomarańczowe, orzeźwiające promienie porannego słońca.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-left: 36pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie chcę do domu, bo Taesiung - szepnął Jung.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Prześpisz się u nas, w takim razie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młodszy mruknął jedynie ciche potwierdzenie. Gdy poczułem jak lekko osuwa się do przodu, od razu podciągnąłem go do poprzedniej pozycji. Objąłem go ręką w pasie, by tym razem nie przechylił się do tył.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Eeej, ty pocałowałbyś Dżenkuka?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jungkooka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- No jego? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zaciekawiony Hoseok uniósł na mnie swoje ciemne, błyszczące, podkrążone oczy. Czułem jak wlepia we mnie swoje spojrzenie, ale sam nie odwróciłem wzroku od spokojnego, miejskiego krajobrazu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-left: 36pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Gdybym nie był z Jiminem, to może.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A co ci Źimini przeszkadza?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wtedy on zachlaby się tak jak ty i też pierdolił takie głupoty - powiedziałem z pretensją w głosie, ostatecznie odwracając lekko głowę, by spojrzeć na młodszego. Poczułem się już nieco zdenerwowany jego pijackim biadoleniem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Aaaa - przeciągnął. - Czyli jakbyś ty się z nim pocało-ował, to byłoby źle?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przewróciłem oczami, po czym ponownie skierowałem je na pustą ulicę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseok zamilknął. Chyba nawet przymknął powieki. Słyszałem jedynie jego miarowy, spokojny oddech, który akurat idealnie wkomponował się w ciszę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z oddali usłyszałem coraz głośniejszy, znajomy dźwięk silnika. Dosłownie chwilę później na połowie chodnika Jimin zaparkował swojego nowiuśkiego, czarnego Maserati z matową karoserią. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wciąż uważałem zakup samochodu, szczególnie tego wyższej klasy, za przesadzony, ale nie miałem nic do gadania. Park długo odkładał każde pieniądze, a gdy już zaczął konkretnie zarabiać, spełnił swoje małe marzenie i kupił upragniony pojazd.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Chodź, przyjechał Jimin - powiedziałem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przerzuciłem przez swoje barki rękę Hoseoka, po czym ostrożnie, trzymając przyjaciela w pasie, podniosłem się.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ten tylko wymamrotał jakąś niezrozumiałą zgodę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przepraszam, że musieliście czekać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park szybko do nas doskoczył. Wsunął się pod drugie ramię Hoseoka i razem pomogliśmy dostać się pijanemu przyjacielowi do samochodu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nieźle się urządził - stwierdził, zerkając na mnie kątem oka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jak z Tae? - spytałem, sięgając wolną ręką klamki do tylnych drzwi pojazdu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie jest z nim dobrze. W ogóle nic nie je, nie odzywa się, tylko siedzi pod kocem i ogląda anime. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Te, Źimin - wtrącił obudzony Hoseokie, zanim ciężko opadł na siedzenie. - Ciesz się, bo Jundżi nie pocałuje Dżenkuka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park zmarszczył brwi. Chyba nie do końca zrozumiał co tak naprawdę powiedział mu jego hyung. Niemniej jednak parsknął śmiechem, bo sam stan Hobiego już go bawił.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wiem, Jundżi nie pocałuje Dżenkuka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Oj nieee. Nie pocałuje. Źimin mu wystarczy, Jundżi kocha Źimina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pochyliłem się nad Hoseokiem, by zapiąć mu pas bezpieczeństwa. Westchnąłem tuż nad jego uchem, a po chwili poczułem, jak młodszy lekko karci mnie uderzeniem w ramię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A ty? Kochasz Jundżiego?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Oczywiście, że kocham.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uśmiechnąłem się pod nosem na to wyznanie Parka. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nigdy nie mówiliśmy w swojej obecności słowa </span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">kocham</span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">, chociaż powinno paść już jakiś czas temu. Przyjemne ciepło otuliło moje serce, a po chwili i całe ciało.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy przypiąłem pasem pijanego kolegę, zamknąłem drzwi samochodu. Wyprostowałem się i spojrzałem na Jimina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak był zmęczony. Jego twarz był blada, pozbawiona witalności, odrobinę się trząsł, miał spuchnięte oczy. Ciężki tryb życia naprawdę się na nim odbijał, a jakby tego było mało, nie spał przez całą noc, bo opiekował się Taehyungiem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To jego dobre serce go kiedyś zabije.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Małym palcem złapałem paluszek Jimina, na co ten przybliżył się do mnie. Chwyciłem jego uroczą, malutką dłoń i przez moment patrzyłem się w jego ciemne tęczówki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park chyba się odrobinę zmieszał. Nawet pobladł jeszcze bardziej. Jego twarz nabrała delikatnych rumieńców dopiero, kiedy pogładziłem kciukiem policzek, a po chwili przytknąłem swoje wargi do jego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ja ciebie też kocham, Jiminie - szepnąłem tuż przy jego ustach, na których momentalnie wymalował się delikatny uśmiech. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To był najpiękniejszy uśmiech, jaki kiedykolwiek mógłbym zobaczyć. Szczery, przyjazny, uroczy, pełen serdeczności, miłości i innych, wspaniałych cech, których nie potrafiłem nazwać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Już chciałem na nowo ucałować jego usta, jednak zanim nasze wargi się zetknęły, Park wsunął pomiędzy nasze twarze dłoń.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Smakujesz alkoholem. Jak pozbędziesz się go całego z organizmu, to wtedy będziesz mógł pocałować mnie drugi raz. A teraz wsiadaj do samochodu - wymamrotał. Minął mnie, po czym wsiadł za kierownicę.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span id="docs-internal-guid-15f8a360-e0c8-9e1d-4004-8809d2c9d975"><span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Westchnąłem ciężko, łapiąc się za szarą grzywkę. Minie kilka dobrych godzin, zanim alkohol całkowicie się we mnie zredukuje. A ja tak cholernie potrzebowałem tego pocałunku... Jimin był okrutny!</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHtizpSR0lBfXelFu-kz4DI7199W-YkwgyZkaNX9btH5R_EpjYmLENtynloZew8KUHHZgnEJHBzJgMLE4xzsjNbunAcF_JLd8L0LPrkcEwngj-w1mHpL-4P4Fw2PMpseX3eF0UE5CRVR4/s1600/tumblr_o9bsjxBYGq1ud5w1yo1_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="211" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHtizpSR0lBfXelFu-kz4DI7199W-YkwgyZkaNX9btH5R_EpjYmLENtynloZew8KUHHZgnEJHBzJgMLE4xzsjNbunAcF_JLd8L0LPrkcEwngj-w1mHpL-4P4Fw2PMpseX3eF0UE5CRVR4/s400/tumblr_o9bsjxBYGq1ud5w1yo1_500.gif" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span>
</div>
</div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-67423790279139359152016-12-05T16:42:00.000+01:002017-01-22T14:28:09.496+01:003. Dlaczego nie zabiłem Parka Jimina<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtb-5NiHmfiHGUuAXWNhU7nTlT8QJItgPzKa1TQr2DIR-X5g6Wi-PXGz8H_y9Gex0WRgpkmTnk6kWEBhKYvR2GM8NOvV_MdUmD0qpbOT7NmUAEs4U3Oh3I_5ebX152z6k53FpMSyjpp4w/s1600/yhcfvgjhjimini.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="222" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtb-5NiHmfiHGUuAXWNhU7nTlT8QJItgPzKa1TQr2DIR-X5g6Wi-PXGz8H_y9Gex0WRgpkmTnk6kWEBhKYvR2GM8NOvV_MdUmD0qpbOT7NmUAEs4U3Oh3I_5ebX152z6k53FpMSyjpp4w/s400/yhcfvgjhjimini.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-size: 14.6667px; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><b><span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Powód nr 7: Nie zabiłem go, bo zaczął mnie inspirować.</span></b></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<br /></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, mógłbyś dograć jeszcze wokal wspierający do tego? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Namjoon, nie mam już czasu. Muszę iść… - marudziłem, nerwowo kręcąc się po ciasnym pomieszczeniu w studenckim studiu nagrań.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Zrób to szybko i po sprawie. Jutro nagram tylko Hobiego, zmontuję wszystko i jeśli dobrze pójdzie, to podrzucę do producenta. Wiesz, jak to może nam pomóc w wypromowaniu demo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kliknąłem językiem, nie mając nawet jak nie zgodzić się z młodszym. Spojrzałem na niego zza szyby.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Namjoon nie tylko pomagał mi sprzedawać bity, ale też razem z Hoseokiem zaczęliśmy razem nagrywać piosenki. Świetnie mi się z nimi pracowało! Kim miał głowę do tworzenia muzyki, znał się na rzeczy. Lubiłem siedzieć z nim w studiu i nagrywać. Ale akurat dzisiaj, potrzebowałem wolnego wieczoru.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Założyłem słuchawki na uszy i w 20 minut dograłem jeszcze to, o co poprosił młodszy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dobra, hyung. Mamy to.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Usłyszawszy jego słowa, głośno odetchnąłem z ulgą.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wyszedłem z małego pomieszczenia i od razu podszedłem do kanapy, z której zgadnąłem czarną, garniturową marynarkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Kiedy dostarczysz mi pozostałe teksty? - zapytał, przesuwając przyciski na ogromnej konsolecie, po czym odwrócił się na krześle, by na mnie spojrzeć.</span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br class="kix-line-break" /></span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wzdrygnąłem się na jego pytanie. Narzuciłem na ramiona marynarkę i podszedłem do zawieszonego, niewielkiego lustra. Poprawiłem czerwoną muszkę oraz kołnierz białej koszuli.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przepraszam, nie napisałem niczego nowego. Mam blokadę - powiedziałem spokojnie, zerkając na odbicie Namjoona w lustrze. Poprawiłem palcami zieloną grzywkę, by nie wpadała do moich oczu. Powinienem iść w końcu do fryzjera i pozbyć się tej pierniczonej zieleni czy tam mięty.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ponad tydzień temu Jimin się do mnie wprowadził, a ja już pierwszego dnia miałem przez niego kolorowe włosy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Właściwie to sam zgotowałem sobie taki los… Ale to i tak jego wina! Nie musiał przecież kłaść swojego pełnego, nowiuśkiego szamponu, obok mojego, którego de facto już nie było. Mogłem się spodziewać, że dzieciak ma jakiś specyfik, który trzyma jego włosy w przeróżnych kolorach… Ale po co się domyślać?! Min Yoongi przecież musi nauczyć się na błędach. Wyciągnąłem z tego cenną lekcję - nie brać nie swoich rzeczy. Teraz musiałem się użerać z lodami miętowymi na głowie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młodszy przeczesał z westchnieniem swoje srebrne włosy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- To niedobrze, musisz się szybko odblokować. Deadline się zbliża, a ja nie dostałem od ciebie jeszcze ani jednego tekstu od... Właściwie początku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wiem, Joonie, przepraszam. Ciągle szukam inspiracji. Daj mi trochę czasu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jak tylko upewniłem się, że wyglądam odpowiednio dobrze, podszedłem do studenta.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Odezwę się jutro - powiedziałem na pożegnanie, po czym opuściłem studio, a następnie budynek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na całe szczęście nie było nigdzie samochodu Taehyunga, więc nie martwiłem się o to, że aż tak bardzo się spóźniłem. Zaraz… Nie było go. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Natychmiast wyciągnałem z kieszeni czarnych, garniturowych spodni telefon i wykręciłem numer młodszego. Na całe szczęście po pierwszym sygnale co prawda nie usłyszałem odpowiedzi, ale zobaczyłem srebrnego mercedesa, który podjeżdża pod wejście na uniwersytet. Szybko dobiegłem do samochodu i zająłem miejsce pasażera.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jedź, jesteśmy już spóźnieni - powiedziałem, zapinając pas bezpieczeństwa.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, spokojnie. Hoseokie zadzwonił i powiedział, że jest obsówka, bo jedna z tancerek nie dotarła. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie ukrywam, że odetchnąłem z ulgą na słowa Tae.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Też dostałeś zaproszenie? - spytał nagle, kiedy w końcu wyjechał na główną ulicę. Spojrzałem na młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Od Jimina. Nie wypadało nie iść. Poza tym, chciałem wiedzieć czy jego ćwiczenie po nocach na coś się zdało. Sam przez niego nie mogłem spać, bo ciągle hałasował.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Z Hobim miałem to samo. Do tego bardzo się denerwował. Nie chciał rano nic zjeść, cały czas gadał jak najęty. Wiesz, jak hyung reaguje na stres. Nieprzerwanie się uśmiecha, dużo mówi i ciągle pociera o siebie dłonie. Od wczoraj chodzi w takim stanie! Ten występ to naprawdę coś aż tak dużego? - Tae zerknął na mnie kątem oka, a kiedy przystanął na światłach, skupił na mnie całą uwagę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- O i to jak! To świetna okazja dla tancerzy. Na widowni zasiadają grube ryby z różnych wytwórni, teatrów i innych takich. Jakby nie patrzeć, nasza uczelnia jest jedną z najlepszych, jeśli chodzi o szkolenie muzyczne, tanecznie i artystyczne, dlatego każdy szuka tutaj kogoś, kogo talent mu się przyda. A dla takiego delikwenta to otwarte drzwi do sławy - odpowiedziałem, wyciągając z kieszeni telefon. Akurat zawibrował, a na ekranie głównym pojawiła się wiadomość od Jimina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">“Umieram ze stresu! Nie dam rady”</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Całe szczęście, że została wysłana kilka minut temu, przez co może odczyta mojego smsa zanim cały spektakl się zacznie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">“Jiminie, nie masz czym się przejmować. Jesteś najlepszy! Wyjdź na scenę i daj z siebie 100%. Hwaiting!”</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie tylko Hoseokie się denerwuje. Jimina też dopadł stres - powiedziałem, przenosząc spojrzenie z ekranu telefonu na profil skupionego Tae.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Napisał ci?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W odpowiedzi mruknąłem jedynie ciche “mhm”. Dostrzegłem lekko unoszące się kąciki ust młodszego, a to nie zwiastowało niczego dobrego. Ten już otworzył buzię, by powiedzieć pewnie jakiś głupi komentarz, ale na szczęście zadzwonił jego telefon.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tae nie miał za bardzo jak odebrać, dlatego wziąłem urządzenie, a widząc na wyświetlaczu jego zdjęcie z Hoseokiem i nazwę kontaktu “Hobiś ♥”, bez wahania odebrałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tae prowadzi, tu Yoongi. Coś się stało? - spytałem od razu. Po chwili jednak przełączyłem na głośnik, by i Kim mógł słyszeć co jego chłopak ma do powiedzenia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Aaaa jest masakra. Występ zaczyna się za 20 minut, głównej tancerki wciąż nie ma, Jiminie od stresu się pochorował i a! Właśnie! Jestem na głośnomówiącym? Okay. Tae, moi rodzice są na widowni! Mam nadzieję, że się z nimi przywitasz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Naprawdę? Fajnie! Może twoja mama upiecze ciasto ryżowe!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie wydaje mi się, żeby jechała aż z Gwangju po to, by piec ci ciasto ryżowe Taeś - wtrąciłem. Młodszy tylko pokazał mi zaczepnie język.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Musimy kończyć, jesteśmy już prawie pod filharmonią. Spotkamy się po spektaklu? - spytałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mhm. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko poszło dobrze!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Pewnie, hyung! Rozpal scenę! Hwaiting! I kocham cię! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Radosny głos Taehyunga i uśmiech, jaki sam wymalował się na jego twarzy, kiedy mówił ostatnie słowa, sprawił, że sam uniosłem kąciki ust ku górze.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Może i Tae był irytujący, rozpieszczony, zachowywał się jak dzieciak, ale dawał Hobiemu wiele miłości oraz wsparcia. Właśnie to w nim bardzo ceniłem - że całego siebie oddawał Hoseokowi. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ja ciebie też. Widzimy się potem!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po tych słowach młodszego rozłączyłem się. Odłożyłem telefon Tae na małą półeczkę przy radiu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Już po kilku minutach byliśmy na miejscu. Po pokazaniu zaproszeń weszliśmy na ogromną salę. Mieliśmy miejsca dość blisko sceny, więc przecisnęliśmy się na sam przód.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Scena, na której za chwilę miał odbyć się występ, była ogromna. Wydawała mi się jednak śliska… Bałem się, że Hoseok lub Jimin mogą się poślizgnąć.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, denerwujesz się - szepnął do mojego ucha Taehyung, kiedy światła na widowni przygasły.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młodszy złapał moją rękę, która drżała.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tak naprawdę nie interesował mnie ten spektakl. Pewnie gdyby nie występ Hobiego i Jimina, nawet bym na niego nie przyszedł.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ale chciałem wspierać Parka. Był to ważny dla niego występ i bardzo go przeżywał, a ja przeżywałem to razem z nim. Co było dość dziwne, bo przecież nie łączyły nas żadne, głębsze relacje… Chyba. Chociaż gdzieś w środku chciałem, żeby Jimin był kimś więcej.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po baletowej partii przedstawienia, ze skoczną muzyką pojawili się breakdancerzy. Zastanawiałem się, dlaczego nie ma z nimi Parka. Przecież on zaczynał swoją przygodę z tym stylem i jakby nie patrzeć wciąż należał do grupy breakdancerów, mimo jego tanecznej wszechstronności…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Występ cholernie mi się spodobał. Klimat hip-hopu, freestyle’u był czymś co lubiłem, a nawet kochałem. Między innymi dlatego właśnie zakolegowałem się z Hoseokiem, który jako udergroundowy tancerz miał ciągle styczność z taką kulturą.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie zorientowałem się nawet, kiedy muzyka się zmieniła. Światło z szalonej czerwieni przeszło w spokojny fiolet, a już po chwili na środek, opanowanym krokiem, wraz z melodią wszedł Hoseok. Ubrany w luźną, białą koszulę ze srebrną nitką i czarne spodnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Już od początku pokazał to, na co go stać. Nie mogłem wyjść z podziwu nad tym, jak niezwykłą kontrolę nad ciałem posiadał. Był go w pełni świadomy. Żaden z jego ruchów nie był przypadkowy. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Łączył głównie taniec współczesny z poppingiem, a to okazało się strzałem w dziesiątkę. Jego talent był niepodważalny. Ze sceny biła energia, charyzma, seksowność… Wszystko to, czego oczekuje się od najlepszych tancerzy. To oczywiście nie umknęło uwadze jakiś ważniejszych ludzi, którzy siedząc za mną komentowali występ Hoseoka. Byłem dumny z przyjaciela, że pokazał się z jak najlepszej strony, a osoby, które się na tym znają, są pod wrażeniem jego umiejętności.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tae przez cały występ nerwowo tupał nogą, a gdy w pewnym momencie Hoseokowi uniosła się koszulka, ukazując przez moment szczupły, ale umięśniony brzuch, wstrzymał oddech. Nie wiedziałem jak działał na niego Hobi, ale od tamtego momentu, Tae chyba w ogóle zapomniał o oddychaniu. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jego występ był wspaniały. Energiczny, pełen finezji i świetnie skoordynowany. Byłem dumny z Junga nie mniej, niż jego ukochany chłopak.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Część Hoseoka i Jimina się przeplatały, dlatego kiedy w pewnym momencie na scenę wbiegł Park i razem kończyli pierwszą piosenkę, to ja zapomniałem jak się oddycha. Ubrani byli praktycznie tak samo. Z tą różnicą, że spodnie Jimina nie były dziurawe na kolanach. Do tego jego pomarańczowa czupryna bardzo wyróżniała się na tle… Właściwie wszystkiego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ich wspólny fragment był idealnym przejściem z mocnego szoku, jaki pozostawił w widzach performance Hobiego, do przyjęcia kolejnego występu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Muzyka przeszła do spokojniejszej, delikatnej. Jimin został na scenie sam, klęcząc na środku. Światło z fioletowego powoli zmieniło się na punktowe, białe. Cień chłopaka padał na ekran za nim, co tworzyło magiczny klimat. Otworzyłem szerzej oczy, będąc pod wrażeniem tego, jak delikatnie, jak wspaniale Jimin wyglądał w tamtym momencie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kiedy zaczął tańczyć, nie chciałem nawet mrugać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">O ile Hobi połączył style, o tyle Park był ostrożniejszy i skupił się tylko na tańcu współczesnym.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Muzyka była bardzo klimatyczna, powolna, ale to w żadnym stopniu nie odbierało energii, jaką przekazywał Jimin.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tańczył tak, jakby nikogo nie było. Jakby był sam, zamknięty w swoich czterech ścianach. Tyle emocji było wypisanych na jego twarzy… Chciałem wiedzieć, co wtedy myślał. Co czuł, kiedy tańczył. Każdy jego krok był wspaniały, dopracowany i przede wszystkim szczery. Włożył w występ całego siebie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mogłem odczytać z jego tańca historię - o dorastaniu, szczęściu, cierpieniu. Historię o szukaniu swojego miejsca na ziemi, o kłamstwie i miłości.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przypomniałem sobie chwilę, kiedy Jimin tańczył ze śniegiem na dworze. Był tak samo autentyczny na scenie, co w tamtym momencie. Z tą różnicą, że teraz opowiadał dojrzałą historię, której odczytanie ścisnęło moje serce.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czułem jak moje gardło się zaciska, a oczy napełniają słonymi łzami. Byłem zachwycony Jiminem. Jego wrażliwością, subtelnością. Był wspaniały. Był piękny.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zabrakło mi słów, by opisać jaki niezwykły był Jimin w moich oczach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie chciałem, żeby jego występ się kończył, jednak to musiało nastąpić. Jimin spokojnie zszedł ze sceny, wymijając się ze wchodzącymi tancerkami. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Y-Yoongi hyung, możesz już tak mocno nie ściskać mojej ręki? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Usłyszawszy przy uchu szept Taehyunga, wróciłem na ziemię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Performance Jimina wzbił mnie na wyżyny, oderwał od świata i przeniósł w zupełnie inne miejsce. Magiczne miejsce.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spojrzałem na moją dłoń, która kurczowo ściskała palce Tae. Te były już prawie sine…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseok mnie zabije.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Do domu wróciłem sam. Jimin musiał zostać, ponieważ zainteresowało się nim kilka osób.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ciągle wracałem myślami do tańca Hoseoka, ale przede wszystkim Jimina. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wpadłem do swojego pokoju. Po podłodze walały się kartki papieru, jakieś kolorowe koszulki, butelki po napojach, papierki od słodyczy. Depcząc wszystko wszedłem do środka. Podszedłem do rozkopanego łóżka. Od razu zapaliłem lampkę na czarnej szafce obok i wygrzebałem z szuflady jeden, niezapisany zeszyt oraz długopis. Zdjąłem marynarkę, rozplotłem muszkę, odpiąłem dwa pierwsze guziki koszuli i po turecku usiadłem na łóżku, zapisując każde słowo, każdą myśl, jaka narodziła się w trakcie oraz po występie Jimina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie wiem jak długo siedziałem nad zeszytem. Nie wiem ile tekstu napisałem. Nie wiem, ile łez w trakcie pisania i wspomninania zebrało się w moich oczach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W końcu znalazłem swoje natchnienie, swoją inspirację. To Jimin był tym, który pozwolił mi się odblokować i wypełnił mój pusty umysł.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pisałem o nim. Zawarłem w tekstach nie tylko swoje uczucia względem Parka, ale i historię opowiedzianą przez niego dzięki tańcowi oraz naszą. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin wrócił do domu dość późno, ale nawet nie zwróciłem na to uwagi. Dotarło to do mnie dopiero, kiedy wszedł do pokoju i stanął przy łóżku, praktycznie pochylając się nade mną.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung? Myślałem, że już śpisz. Jest po 2 w nocy - powiedział z troską w głosie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie odpowiedziałem mu. Oplotłem ręce na jego pasie i przyciągnąłem do siebie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin stał przy krawędzi, a ja tuliłem się do jego torsu. Wciągałem słodki zapach chłopaka, dotykałem go, a mimo wszystko wydawał mi się taki odległy, nieznany. Bałem się, że jeśli teraz go puszczę, to zniknie. Tak jak motyl, którym był na scenie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poczułem jak mała dłoń Jimina wplątuje się w moje włosy i z czułością je przeczesuje. Było to bardzo przyjemne uczucie. Błogie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jiminie, dziękuję.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ty? Dziękujesz? Za co?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Za to, że jesteś moją inspiracją - szepnąłem.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span id="docs-internal-guid-15f8a360-c697-f196-4e75-f025731d6ee5" style="color: white;"></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W odpowiedzi dostałem jedynie ciepły uśmiech oraz delikatny pocałunek w czubek głowy, który tylko uświadomił mnie w tym, że chcę mieć Jimina, by inspirował mnie cały czas.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><b><span style="color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Powód nr 8: Nie zabiłem go, bo był miliard razy silniejszy ode mnie.</span></b></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Park Jimin! Chodź tutaj i mi pomóż! - zawołałem z łazienki. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Co się stało? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak niemalże od razu pojawił się w drzwiach. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mógłbyś podać mi lampę ledową? - poprosiłem, wskazując palcem małą paczuszkę na blacie. Młodszy wyjął z niej leda, po czym bezzwłocznie mi go podał, zabierając przy tym tego przepalonego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Samodzielne zmienianie tej żarówki na pewno jest bezpieczne? - spytał. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Skrzyżował ręce na piersi i bacznie przyglądał się temu, jak umieszczam w suficie żarówkę i łączę ją z kabelkami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie żarówki, tylko lampy ledowej. Nie wiem czy jest bezpieczne, ale ktoś to przecież musi zrobić. Obaj chcemy przecież mieć światło w łazience - powiedziałem szybko, by po chwili przykręcać obudowanie lampki z otwartą buzią. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dziwne są te żarówki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Lampy - poprawiłem go znowu. - Zużywają mniej energii i świecą najdłużej. Do tego w przeciwieństwie do innych żarówek, nie nagrzewają się szybko.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przykręcałem małą obudowę okrągłej lampki starannie i dokładnie. Już miałem dokręcić ostatni raz, kiedy śrubokręt zsunął mi się w ręki, wbił w niedokręcony okrąg i lekko go wygiął.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przekląłem pod nosem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Podasz mi najmniejszy śrubokręt? - Ponownie wskazałem palcem na blat przy umywalce, tym jednak razem pokazując Parkowi czarno-czerwoną skrzynkę, w której znajdowała się potrzebna rzecz. Młodszy bez słowa wygrzebał z niej śrubokręt. Podszedł do mnie i wyciągnął rękę do góry, bym z drabinki nie musiał się schylać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Zepsułeś? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na jego pytanie westchnąłem głośno.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie, nie zepsułem. Zrobiłem to specjalnie, żeby poprawić błędy fabryczne - burknąłem zły.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nacisnąłem małym śrubokrętem wygięte miejsce. By jednak wszystko wyglądało na nienaruszone, musiałem ponownie odkręcić i wkręcić najmniejszą śrubkę. Miałem jednak problem z jej wykręceniem. Próbowałem w jedną stroną, w drugą, ale ta uparcie nie chciała wyjść.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Szlag - mruknąłem, ponownie starając się ją odkręcić. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jakim cudem?! Przecież jeszcze kilka chwil temu wyszła bez problemu!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Zejdź, ja to zrobię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spojrzałem na Jimina z góry.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie wiem, czy ci się uda. Dokręciłem ją chyba zbyt mocno. Ale skoro tak bardzo chcesz kozaczyć… - Wzruszyłem pewnie ramionami i ostrożnie zszedłem z metalowej drabinki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park od razu wspiął się na górę. Uniósł ręce, przyłożył śrubokręt do śruby, przekręcił raz, drugi i… cholera, udało mu się!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, ona nie była aż tak mocno zakręcona - powiedział z góry, w duchu pewnie się ze mnie śmiejąc. Poczułem się obrzydliwie upokorzony. Znowu. I to przez taką ciepłą kluchę jak Park Jimin.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- No bo ją poluzowałem!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin zaśmiał się ironicznie i zszedł na dół. Oddał mi śrubokręt, a sam zajął się złożeniem drabiny. Korzystając z tego, że wyciągnąłem wszystkie narzędzia, chciałem dokręcić jeszcze śruby przy kurkach w prysznicu. Wszedłem więc do kabiny i uklęknąłem przy zaworach. Nie zwróciłem nawet uwagi, kiedy Park podszedł i puścił wodę. Zimne, jak malutkie kostki lodu kropelki od razu zmoczyły mnie całego. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Park Jimin! - wrzasnąłem. Wytarłem dłonią oczy, zaczesałem lecące na twarz włosy i stanąłem na nogi, od razu piorunując wzrokiem młodszego. Jimin jedynie się śmiał, łapiąc za brzuch, ledwo w ogóle mogąc nabrać do płuc powietrza.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Umrzyj! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ile czasu musi minąć, zanim ten karzeł przestanie upokarzać mnie na każdym kroku?!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><b><span style="color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Powód nr 9: Nie zabiłem go, bo podzielał moje szczęście.</span></b></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Patrzyłem na swój stan konta, wciąż nie mogąc uwierzyć, jaka kwota się na nim znajduje.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ściskając w dłoni wyciąg, stałem przy oknie. Od dobrych kilkunastu minut trwałem w tej jednej pozycji, wzrokiem badając każdą kolejną operację, jaka działa się na moim koncie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Kurwa mać - mruknąłem pod nosem. Odsunąłem się od okna. Odłożyłem dokument na szafkę, jednak po chwili ponownie ją złapałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Yoongiś, wróciłem! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Do moich uszu dotarło wołanie Jimina, jednak nie zwróciłem nawet na niego najmniejszej uwagi. Położyłem się na łóżku i wyciągnałem przed siebie dłonie z papierem, by jeszcze raz zerknąć na dostępne środki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To niemożliwe…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park przekroczył niepewnie próg pokoju. Westchnął, kiedy zobaczył mnie z wyciągiem konta w rękach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- 3 500 085 wonów, Jimine - szepnąłem, zerkając na młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak miał nieco przestraszoną minę, kiedy podałem mu taką kwotę. Bezzwłocznie podszedł do łóżka i wyrwał mi kartkę z rąk. Przekręciłem się wtedy na brzuch, chowając twarz w ciepłej pościeli.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park przestudiował szybko całe saldo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Aż tyle? Skąd? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czarnowłosy usiadł obok. Założył nogę na nogę. Oparł łokieć o kolano i ułożył na ręce brodę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jakiś producent kupił od Namjoona nasz wspólny bit. Dzisiaj Joonie podzielił między nami tę kwotę i wysłał… A to tylko początek, bo przesłuchali nasze demo, które nagraliśmy też z Hobim i jutro mamy całą trójką iść na rozmowę - urwałem. Uniosłem się nieco na łokciach i odwróciłem głowę tak, by móc zerknąć na Jimina. - Chcą podpisać z nami stały kontrakt.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- To wspaniale! Powinieneś się cieszyć, hyung! Przecież tworzenie muzyki było twoim marzeniem! - powiedział wesoło. Odrzucił na bok kartkę, która powoli opadła na podłogę. W tym czasie Jimin rzucił się na mnie i mocno przytulił do moich pleców.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jimin… Ja podpiszę stały kontrakt… </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung! Podpiszesz stały kontrakt! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Musiałem to powtarzać tak często, dopóki to do mnie dotrze. Nie mogłem uwierzyć w to, że moje marzenia właśnie się spełniały. Wszystko się zmieni! Nie będę musiał się martwić o żaden grosz. Nie będę obwiniał się za to, że nie wspomagam rodziców. Jak ja w ogóle do tego doszedłem… </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zrzuciłem Jimina ze swoich pleców i podszedłem do okna. Położyłem ręce na biodrach i popatrzyłem na ulicę. Nagle wszystko, co wydawało mi się znane, wyglądało zupełnie inaczej. Bardziej… kolorowo. Przestałem nienawidzić tego miejsca. Dzięki niemu spełniałem swoje marzenia! To takie ciepłe, miłe uczucie, kiedy ktoś docenił moją ciężką pracę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jimin! Ja podpiszę stały kontrakt! - wykrzyczałem z szerokim uśmiechem na ustach, odwracając się twarzą do młodszego. Chłopak od razu podłapał mój dobry nastrój. Podszedł do mnie i jak tylko podskoczyłem, podskoczył ze mną! To było takie pięknie!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jestem taki szczęśliwy! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czułem, jak moje gardło zaczyna drżeć. Wykrzyczałem to tak głośno, że cała dzielnica mogła to usłyszeć. Ale nie mogłem inaczej. Targały mną takie emocje! Wszystko to jeszcze podsycał Jimin, który zaczął skakać ze mną. Złapałem go za ręce i razem odrywaliśmy się od ziemi, dodatkowo jeszcze kręcąc po pokoju.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Gratulacje! Ale się cieszę! - pisnął radośnie. Splótł nasze palce, po czym delikatnie ścisnął moje ręce, by przypadkiem się ode mnie nie oderwać. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Skakaliśmy przez jeszcze dłuższy moment. Przestaliśmy dopiero, kiedy zabrakło mi oddechu. Stanąłem w miejscu. Jimin nagle zmniejszył dystans między nami i puścił moje ręce. Oplótł je na mojej szyi, by mocno się przytulić.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, jesteś wspaniały - szepnął tuż przy moim uchu. Przeszedł mnie dreszcz, kiedy to powiedział. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przez moment nie wiedziałem co powinienem zrobić. Byłem tak zadowolony, że nie potrafiłem ustać w miejscu. Chciałem wyjść na ulicę i mówić każdemu przechodniowi o tym, że nie ma w życiu piękniejszego momentu niż ten, kiedy marzenia przestają być tylko i wyłącznie marzeniami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ale miałem przy sobie Jimina, bez którego te fantazje by się nie spełniły. To on był przecież ich częścią. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oplotłem ręce na talii młodszego i wtuliłem go w siebie. Oparłem policzek na jego ramieniu i uśmiechnąłem sam do siebie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jimine, idziemy to uczcić - szepnąłem, odsuwając się od czarnowłosego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Pizza?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Pizza.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><b><span style="color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif;">Powód nr 10: Nie zabiłem go, bo uwielbiał moją muzykę.</span></b></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-left: 36pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Scena była ogromna. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przede mną - mnóstwo miejsc, które dzisiejszego wieczoru zapełnią się po brzegi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Za mną - ogromny ekran, który mienić się będze przeróżnymi obrazkami, utrzymanymi w klimacie ciężkiej, hip-hopowej piosenki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ściskałem w dłoniach mikrofon, czując się w środku jak małe dziecko, które stoi przed zupełnie nowym, nieznanym światem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Yoongi-shi, proszę, to lista kolejności - manager podał mi papier, który niezwłocznie przejrzałem. Potem po prostu złożyłem kartkę na pół i wsunąłem do tylnej kieszeni spodni. Przy okazji poprawiłem też słuchawkę w uchu, by nie zsuwała się w trakcie próby.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zerknąłem w stronę kulis, zza których na scenę właśnie wchodził Hoseokie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Już jestem - powiedział spokojnie, przerzucając mikrofon to z jednej, to z drugiej strony.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W świetle, które co chwila zmieniało swój kolor, ciężko było mi dostrzec twarz Hoseoka. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie był on do końca przekonany co do zajęcia się rapem, szczególnie, że szkolił się wokalnie, ale głównie tanecznie. Niemniej jednak miał w swoim sposobie rapowania, coś, co urzekało i przyciągało uwagę. Był oryginalny, niepowtarzalny, brudny, ale przy tym piękny.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dlatego bardzo cieszyłem się, kiedy mimo wszystko zgodził się podpisać kontrakt i występować z nami na scenie. Jeśli jednak nie będzie tego czuł, jeśli stwierdzi, że woli tańczyć, nie będę go siłą zatrzymywał. Przecież nikt inny tak jak Hoseok nie zasługuje na spełnienie swoich marzeń.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- No nareszcie. Ile można siedzieć w łazience! - Namjoon zerwał się z siedzenia przy brzegu sceny. Jego niski, męski głos rozbrzmiał donośnie po całej sali, nawet bez dodatkowego nagłośnienia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W ogóle się nie stresował. Był pewny siebie i swojej muzyki. To mi w nim bardzo imponowało. O ile ja miałem zawsze jakieś wątpliwości, o tyle on nie miał ich nigdy. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Możemy od razu zacząć z pierwszym kawałkiem? - spytał blondyn do mikrofonu, by dźwiękowiec po drugiej stronie sali go usłyszał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Już po chwili rozbrzmiała znajoma melodia, a wraz z nią delikatny stres przed pierwszą, oficjalną próbą zniknął.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po framencie Namjoona i Hoseoka, mogłem w końcu dojść do mikrofonu. Pewnie zacząłem swoją część. Chodziłem po scenie, przy okazji badając i oswajając się z nią. Gdy spojrzałem na miejsca w pierwszym rzędzie, dostrzegłem Jimina i Taehyunga, którzy zajmowali siedzenia. Wyskoczyli niby tylko po picie, ale nie było ich pół godziny! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseok męczył się, błagał cały stuff, żeby mogli wejść, oni tak w trakcie sobie wychodzą, a potem wracają, jak gdyby nigdy nic?!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Musieliśmy z Hobim się za nich wstydzić!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">No dobra, przynajmniej ja. Hoseokie cieszył się jak głupek, bo miał obok siebie swoje kochane słoneczko, któremu właśnie posyłał uroczego, dyskretnego buziaka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Na scenie masz być hardkorowym raperem, a nie ciepłą kluchą, Hobi! - skarcił go od razu Namjoon, co trochę mnie rozbawiło. Przez to, że chciało mi się śmiać, całkowicie zjechałem z tonacji.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wtedy muzyka ucichła, a manager podniósł się z siedzenia i machnął ręką do dźwiękowca, by od nowa puścił utwór.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jeszcze raz, skupcie się! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przepraszam - powiedziałem skruszony, wycofując się nieco w głąb sceny. Kolejne piosenki szły nam naprawdę dobrze. Czułem, że od każdego z nas bije energia, co chyba udzieliło się naszym wszystkim, obecnym słuchaczom. Nie tylko Jiminowi i Tae, ale też stylistkom, oświetleniowcowi, który za konsoletą poruszał się w rytm bitu, i jeszcze paru innym osobom. Nawet właściciel obiektu był zachwycony naszym występem. A przecież to tylko próba!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Co jakiś czas zerkałem na Jimina oraz Taehyunga. Wstali z miejsc i razem z nami śpiewali refren. Jakoś tak cieplej na sercu mi się zrobiło, kiedy Jimin wykonywał mój part razem ze mną. Za każdym razem widziałem, że ruszał ustami za tekstem dokładnie wtedy, kiedy ja robiłem to samo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przy ostatniej piosence ukucnąłem przy brzegu sceny blisko miejsca, gdzie była dwójka młodszych. Wyrzucając z siebie tekst patrzyłem prosto na Jimina, który sam podszedł do mnie i pomimo głośnej muzyki oraz słuchawki w uchu, mogłem usłyszeć, że śpiewał razem ze mną, trafiając idealnie w każde słowo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Trwaliśmy tak dłuższą chwilę, dopóki mój fragment się nie skończył, a wraz z nim cała piosenka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Widziałem ten uroczy, serdeczny uśmiech Jimina, którym obdarzał mnie, patrząc się bezczelnie w moje oczy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie mogłem się powstrzymać i sam lekko się uśmiechnąłem. Uniosłem rękę, po czym poczochrałem jego czarne włosy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie sądziłem, że znasz cały tekst - powiedziałem, cofnąwszy dłoń.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Słucham waszej płyty bez przerwy. Nauczyłem się przy okazji. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pokiwałem deliaktnie głową, ani na moment nie odwracając wzroku od młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Po prostu uwielbiam twoją muzykę. Jest naprawdę świetna - dodał, opierając się rękami o krawędź sceny.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy to powiedział, poczułem napływające szczęście. Usłyszenie tego od Jimina było cenniejsze niż te same słowa wypowiedziane przez najlepszego rapera wszech czasów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Póki Parkowi się ona podobała, nic więcej nie miało znaczenia. Tym bardziej, że pisząc 3/4 moich tekstów, miałem przed oczami samego Jimina. Przecież to on był tą iskierką, która na nowo zapaliła we mnie ogień do pisania.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dziękuję. To najpiękniejszy komplement, jaki usłyszałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czułość w moim głosie zaskoczyła nawet mnie. Ale nie mogłem nic na to poradzić. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tylko szybko się rozpraszasz, hyung. I kiedy wchodzisz na za wysokie dla siebie tony bardzo drży ci głos - powiedział przepełniony pewnością siebie, zaczepnie klepiąc mnie w kolano.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Idź ty, kurduplu jeden - burknąłem. Stanąłem na nogi i wycofałem się na środek sceny.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Będzie mnie pouczał?! Jeszcze czego! Muzyka to mój dział. Niech on się zajmie swoim tańcem! Ja mu przecież nie mówię, że wysoko nie podskoczy, bo ma tylko 175 cm wzrostu albo, że baletmistrzem z takimi umięśnionymi udami to nie zostanie!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgrpAzKXZ59hsfhnl4DH3vF4LvE0bT57P39MKCxANwTWtXfbqUBHOizcyfsQzFzLzIM_40GSWMApY76f6x6qm-Gi0tSCWR5C6KhWFF31yYHIQDiquIUnl1zakTfM7qVzJICiPV9LckKpw/s1600/921a72dc2db753586188c3ecdf54af01.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgrpAzKXZ59hsfhnl4DH3vF4LvE0bT57P39MKCxANwTWtXfbqUBHOizcyfsQzFzLzIM_40GSWMApY76f6x6qm-Gi0tSCWR5C6KhWFF31yYHIQDiquIUnl1zakTfM7qVzJICiPV9LckKpw/s400/921a72dc2db753586188c3ecdf54af01.jpg" width="400" /></a></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-44018455004060260502016-12-04T16:02:00.005+01:002017-01-22T14:27:33.305+01:002. Dlaczego nie zabiłem Parka Jimina<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjapPnd3L2DIzYxjEB4_x2t3dSFfRr2quabnjTybc_h-IojbDZ087MbSJojaOSlw-MW2ouEWbk4HbkJ-2ZJXJwwvylL5CQydunF0irPWRIUwsYgQxuble2qWZ-haywYqCGcGXwQClDf-fM/s1600/CcB8j0qUYAIuwvv.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="236" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjapPnd3L2DIzYxjEB4_x2t3dSFfRr2quabnjTybc_h-IojbDZ087MbSJojaOSlw-MW2ouEWbk4HbkJ-2ZJXJwwvylL5CQydunF0irPWRIUwsYgQxuble2qWZ-haywYqCGcGXwQClDf-fM/s320/CcB8j0qUYAIuwvv.png" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><b>Powód nr 4: Nie zabiłem go, bo nazwał mnie hyungiem</b></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Szacunek do starszych w Korei to świętość. Hyung, oppa, noona, unnie, - shi, sunbaenim - te i inne zwroty powstały przecież po to, by nakreślić wiek, status i hierarchię. Używanie ich przychodziło samo z siebie każdemu Koreańczykowi. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">No, przynajmniej powinno. </span><br />
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Był od tego jeden, dosłownie mały, wyjątek, który terroryzował moje życie od końca poprzedniego trymestru. Przeklęty Park Jimin.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dla niego nie miało znaczenia, że byłem starszy o 2 lata. Wołał tylko po imieniu. W bardziej luźnej atmosferze, albo kiedy miał pewność, że akurat tego dnia mam dobry humor, kusił się na pieszczotliwe zawołanie: Yoongiś.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W pewnym momencie znajomości już się do tego przyzwyczaiłem. Na początku cały czas karciłem go za to, że nie zwracał się do mnie z szacunkiem. Z czasem jednak dałem sobie na wstrzymanie. Przestałem się nad tym zastanawiać, a brak słowa </span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">hyung</span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> przy moim imieniu, przestał mi ciążyć.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Staliśmy z Jiminem pod kinem, czekając na Hoseoka i Taesia. Nie miałem zbytnio ochoty wybierać się z nimi na film, ale skoro Hobi stawiał bilety…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Moje palce marzły od chłodnego powietrza, a policzki i czubek nosa broniły się przed zimnem, przez co były czerwone jak małe pomidorki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wyglądasz uroczo - stwierdził nagle Jimin, który przeskakiwał z nogi na nogę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tobie nie jest zimno? Jest co najmniej jakieś… z minus 700 - wycedziłem przez zgrzytające zęby. Zakręciłem się w miejscu i wypuściłem z gardła przeciągły, niezadowolony jęk.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Gdzie Hoseok i Tae?! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Moją wewnętrzną rozpacz przerwał utwór G-Dragona i Taeyanga - </span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Good boy</span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">, który rozbrzmiał z kieszeni Jimina. Nie zmieniał dzwonka odkąd go poznałem.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak wyciągnął telefon i już po chwili przyłożył do ucha.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hobi hyung, gdzie jesteście? Zaczęli już wpuszczać ludzi do sali. A-aha… Co? Ojej, szkoda. Dobrze, dzięki. Powiem mu. Cześć. Zajmij się Taehyungiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przyglądałem się Jiminowi, który z wlepionym w czubki swoich butów wzrokiem, rozmawiał przez telefon. Para wydobywała się z spomiędzy jego pełnych, ponętnych warg, a lekki podmuch wiatru poruszył kosmyki, teraz pomarańczowych, włosów, które delikatnie muskały jego twarz, wpadając przy tym do oczu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- I co? - spytałem od razu. Jimin kliknął językiem i odgarnął włosy z czoła.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Taeś się pochorował, a Hobi siedzi przy nim od samego rana. Hyung powiedział, że mamy sami iść na film. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin popatrzył na mnie niepewnym wzrokiem. Nie wiedziałem, co siedziało w jego głowie, ale z jego oczu bardzo łatwo odczytać to, co czuje. Co jego spojrzenie mówiło teraz? “Yoongiś, chcesz iść ze mną do kina?” albo “Nie odchodź teraz”. Jednocześnie tlił się w nim blask czegoś, co wyglądało na zwątpienie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zrobiłem krok w kierunku kina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- To chodź. Nie tułaliśmy się przez pół miasta po to, by zmarnować bilety - powiedziałem beznamiętnie, otwierając szklane drzwi. Uchyliłem je szerzej, by wpuścić młodszego przodem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jiminie podskoczył do mnie i jako pierwszy wszedł do środka..</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dziękuję, hyung - powiedział, kiedy minął mnie przy progu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spojrzałem na chłopaka, którego uśmiech momentalnie mnie ogrzał mimo tego, że trząsłem się z zimna jak osika. Był szczery, dziękczynny, przeuroczy… Znałem za mało słów, żeby opisać jak wspaniały był jego uśmiech.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poczułem jakbym został uderzony ciężkim młotem. Wystarczyło tylko to jedno słowo i już wiedziałem, że moim pragnieniem było, aby mówił do mnie w ten sposób cały czas.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciałem, by nazywał mnie hyungiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><b>Powód 4.1: Nie zabiłem go, bo za bardzo polubiłem jego malutkie dłonie.</b></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po wejściu do budynku i okazaniu biletów, kupiliśmy dwie cole i duży, maślany popcorn. Jimin miał kupony, więc postanowiliśmy je wykorzystać. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przemknęliśmy na salę gdzie właśnie kończyły się reklamy, a zaczynał wybrany przez Hoseoka film. Szkoda, że nie było go z nami. Hobi bardzo się cieszył na premierę tej produkcji. Ale skoro jego słoneczko było chore, to rozumiałem, że wolał zostać w domu i się nim zająć. Tae znowu musiał świecić.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zajęliśmy miejsca i postawiliśmy ogromny popcorn pomiędzy siedzeniami. Bez słowa oglądaliśmy film, co jakiś czas śmiejąc się z bardziej zabawnej sceny, popijając colę czy zajadając popcorn.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciałem sięgnąć do dużego kubełka i przypadkiem dotknąłem dłoni Jimina. Młodszy, nieco speszony, od razu ją odsunął.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jiminie, wszystko w porządku? Masz bardzo zimne ręce - powiedziałem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Złapałem dłonie Parka i ukryłem je w swoich. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Masz takie malutkie łapcie! - Zaśmiałem się cicho, oglądając jak drobne rączki Jimina prezentują się na tle moich. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Cóż, nie potrafiłem ukryć fascynacji jego uroczymi dłońmi. Były takie małe!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uniosłem wzrok na oczy Jimina i dzięki jasnemu światłu padającemu od ekranu, dostrzegłem delikatne rumieńce. Chłopak wzdrygnął się i cicho westchnął. Odwrócił głowę tak, by na mnie nie patrzeć.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Yoongi, czy możesz ogrzać moje dłonie? - spytał szeptem, wlepiając wzrok w swoje kolana.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Okay, byłem bardzo zaskoczony jego prośbą. Niemniej jednak nie puściłem jego rąk. Wygodnie oparłem się łokciem o łączenie foteli i ścisnąłem delikatnie schowane w moich dłoniach te młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mówiłem ci, żebyś zaczął nosić rękawiczki - powiedziałem nagle, przenosząc wzrok z ekranu na profil Parka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak tylko przewrócił oczami i splótł swoje ręce, bym mógł szczelniej je opleść.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><b>Powód 4.2: Nie zabiłem go, przez jego dziecinne zachowanie.</b></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przez pozostałą część filmu trzymałem ręce Jimina. Tylko czasami zabierałem dłonie, by sięgnąć po napój czy odrobinę popcornu. Byłem w totalnym szoku kiedy po seansie, jego ręce wciąż były zimne!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy opuszczaliśmy kino, postanowiłem dać mu swoje rękawiczki. Kierując się do wyjścia przeszukiwałem kieszenie kurtki i w duchu modliłem się o to, by przypadkiem mi nie wyleciały po drodze.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nagle Park wystrzelił z budynku i wybiegł na zewnątrz. Szturchnął mnie przy tym delikatnie ramieniem, a na to westchnąłem lekko poirytowany.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jimine, poczekaj - powiedziałem, bardziej do siebie niż do niego. Wygrzebałem z wewnętrznej kieszeni parę rękawiczek. Pchnąłem ciężkie drzwi i wyszedłem na zewnątrz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Od razu poczułem, jak mały, chłodny płatek osiada na moim policzku, a potem zamienia się w kropelkę. Uniosłem wzrok w poszukiwaniu Jimina. Gdy go zobaczyłem, moje oczy zabłysnęły.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Patrz, Yoongi! Śnieg! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak kręcił się dookoła własnej osi. Był uśmiechnięty, ucieszony, szczęśliwy. Wyglądał, jakby tańczył z świdrującymi, wolnoopadającymi płatkami śniegu. Drobne śnieżynki kończyły swoją drogę na jego pomarańczowych włosach, niebieskim płaszczu i wystającym, ciepłym kołnierzyku golfa. Do tego zakręcił się pod ciepłe świetło latarni, które eksponowało go na tle ciemnej ulicy Seulu. Wyglądał naprawdę zjawiskowo. Gdybym właśnie takiego zobaczył go pierwszy raz, nigdy nie przeszłoby mi przez głowę, że tego dzieciaka można nie lubić. Z czasem chyba zaczynałem zapominać o tym, że niejednokrotnie musiałem przez niego zbierać siebie i swoją godność z ziemi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Powoli zbliżyłem się do Jimina. Z każdym krokiem, który zmniejszał dystans między nami, przekonywałem się o jego pięknie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie mogłem oderwać od niego wzroku. Wyglądał jak mały, pomarańczowowłosy aniołek. Który co prawda wyszedł z piekła, ale wciąż aniołek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wszystko było w nim takie niewinne, czyste, nieskalane. Przynajmniej takie miałem wrażenie, obserwując go w tamtym momencie. Zabrakło mi słów, by poprosić go o głupie założenie moich rękawiczek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Byłem zachwycony tym, jak lekko się kręcił, jak swobodnie i radośnie bawił się wśród opadających śnieżynek. Jak małe dziecko, które żyje z dnia na dzień, nie przejmując się niczym, szukając swojego szczęścia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jimin, załóż te rękawiczki. I przestań zachowywać się jakbyś pierwszy raz w życiu widział śnieg - powiedziałem w końcu, wyciągając dłoń z rękawiczkami w jego kierunku. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><b>Powód 4.3: Nie zabiłem go, bo przez niego poczułem motylki w brzuchu.</b></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park z szerokim uśmiechem na ustach zatrzymał się w miejscu. Odwrócił do mnie twarzą, ale jego zmysł równowagi zwariował.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młodszy zachwiał się w miejscu, a potem nieporadnie starał się stanąć równo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Widząc, że prawie potyka się o własne nogi, bezzwłocznie złapałem go za ramiona. Wtedy chłopak wsunął jedną nogę między moje, cofnął się, zachwiał, machnął ręką i jakimś dziwnym sposobem obaj zaliczyliśmy spotkanie z chodnikiem, który powoli ukrywał się pod warstwą białego, chłodnego puszku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dlaczego zawsze muszę przez ciebie lądować na ziemi? - mruknąłem, spoglądając na Jimina, jednym bokiem leżącego na mnie, a drugim na ziemi. Jęknąłem, kiedy ból łopatki przeszył na wylot moje ciało.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młodszy lekko się uniósł na rękach, opierając jedną obok mojej głowy. Zawisnął nade mną, przez co spokojnie mogłem dostrzec każdą emocję wypisaną na jego twarzy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Widziałem tylko szczęście i rozbawienie, eksponowane przez szeroki uśmiech, który ukazywał jego białe ząbki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przepraszam. Ale przecież tak zaczęła się nasza znajomość, prawda?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poczułem dziwne mrowienie w brzuchu. Jakby wszystkie, przyjemne uczucia się skumulowały, a kiedy Jimin przy podnoszeniu się z ziemi dotknął mojego policzka, postanowiły wypełnić całe moje ciało.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dlaczego było to takie przyjemne, ale i jednocześnie krępujące uczucie? Czy to są właśnie te motylki w brzuchu?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park wyciągnął do mnie rękę i pomógł podnieść się z ziemi. Od razu wcisnąłem mu rękawiczki, ale młodszy odmówił ich założenia. Zamiast tego poprosił, bym całą drogę na przystanek trzymał jego dłoń.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jak miałem odmówić temu uroczemu, niewinnemu dzieciakowi? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zgodziłem się na to też z bardzo egoistycznych pobudek - jego dłonie były wtedy cieplejsze niż moje.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><b>Powód nr 5: Nie zabiłem go, bo mnie słuchał i wspierał.</b></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- 130008 wonów, 137088 dodać 59200 to... 196288… - mruczałem pod nosem, zapisując skrupulatnie każdy wydatek i podliczając sumę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zastanawiałem się nad tym, dlaczego los nie obdarzył mnie dużym domem, dużymi samochodami i dużymi pierścionkami, podczas gdy niektórzy, na przykład taki Taehyung, pławił się w luksusie i mógł mieć wszystko, czego chciał. To, że akurat Tae nie pragnął niczego więcej niż Hoseoka to już inna sprawa.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Moi rodzice ciężko pracowali, bym mógł studiować w Seulu. Co miesiąc wysyłali mi pieniądze na jedzenie, opłacenie studiów i rachunki. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kiedy właściciel podniósł czynsz za mieszkanie, nie powiedziałem im o tym. Nie miałem serca.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">I tak już oddawali mi ostatnie grosze.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dzięki Namjoonowi, koledze Hoseoka z roku, udało mi się sprzedać kilka bitów i skomponowanych melodii. Wszystko dzięki jego kontaktom oraz znajomościom. Byłem mu dozgonnie wdzięczny, a wszystko zapowiadało na to, że jeszcze kilka moich produkcji może zostać sprzedanych. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pieniądze ze sprzedaży muzyki wystarczyły, by zapłacić zaległe rachunki. Nie wiedziałem jakim więc cudem wciąż wychodziłem na minusie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przekląłem w myślach. Zgniotłem kartkę i odrzuciłem ją gdzieś na bok.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Znowu zacząłem przeliczać wszystko od nowa. Skupiłem się na tym zajęciu. Zapisywałem kolejne liczby, opierając policzek na kolanie i wlepiając wzrok to w zapisanej sumie, to w poszczególnych rachunkach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie słyszałem pukania do drzwi, niemniej jednak nie byłem zaskoczony tym, że nagle w pokoju pojawił się Jimin.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dzień dobry - powiedział, zdejmując z szyi luźno przerzucony szalik.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Cześć. Jak na zajęciach? - spytałem, nawet nie patrząc na młodszego. Moją uwagę za to przykuł kolejny rachunek, którego wcześniej nie zauważyłem. Odsetki za nieopłacony telefon.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin opowiadał o nowej choreografii, ale nie słuchałem go. Miałem ważniejsze rzeczy na głowie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jak ty się możesz w tym wszystkim odnaleźć? Przecież tutaj jest całkowity bałagan.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młodszy podszedł do mnie, uważając, by przypadkiem nie nadepnąć na żaden, wijący się na podłodze papierek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ukucnął obok mnie, zerkając na zapisaną i pokreśloną kartkę. Nic nie powiedział. Po prostu przyjacielsko poklepał moje ramię, a po chwili skierował kroki do kuchni, by zrobić herbatę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Minęło kilka minut zanim młodszy znowu pojawił się w pokoju. Postawił oba kubki na niskim, kawowym stoliku i usiadł obok mnie na podłodze, odkładając ostrożnie niektóre papiery gdzieś za siebie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Westchnąłem ciężko. Oderwałem wzrok od papieru, by skierować go na Jimina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jeśli brakuje ci jakiejś sumy, to mogę ci poży…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jimin, nie. Nie wtrącaj się w to, dobrze? - burknąłem nieco zły, powracając spojrzeniem na liczby. Już mnie od nich głowa bolała.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie wiedziałem, skąd miałem wziąć zaległe 26000 wonów. Przecież to ogromna suma!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zrezygnowany oparłem czoło na dłoni, ciągnąc się z nerwów za różową grzywkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Brak pieniędzy mnie przerastał. Najchętniej poszedłbym do pracy i zaczął samodzielnie zarabiać, ale nie chciałem robić przykrości rodzicom, którzy wkładali tyle wysiłku i poświęcenia w to, bym był wykształcony. Chociaż niezbyt popierali moje muzyczne marzenia i pójście w tym kierunku. Właśnie przez to przestaliśmy rozmawiać, a nasze “kontakty” ograniczyły się jedynie do wysyłania pieniędzy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W pokoju zapanowała taka cisza, że słyszałem oddech Jimina. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- W swoim dwudziestoczteroletnim życiu nie pamiętam dnia, bym nie martwił się o każdy grosz, wiesz? - szepnąłem w pewnym momencie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chociaż nie spojrzałem na Jimina, nie widziałem jego reakcji, to czułem na sobie jego wzrok. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie wiem co mi odbiło, żeby akurat jemu się zwierzyć ze swoich problemów. Gdzieś w środku czułem, że Park jest odpowiednią osobą do tego, by w końcu wyrzucić z siebie wszystko to, o czym nie mówiłem nikomu innemu, opowiedzieć mu swoją historię. Miałem dość trzymania w sobie emocji, a przelewanie uczuć na papier nie pozwalało całkowicie ukoić moich nerwów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Rodzice od zawsze robili co w ich mocy, żeby utrzymać mnie i brata. Nie było ich całe dnie, całe noce. Nie było ich nigdy. Pracowali 24 godziny na dobę. Obiecałem sobie, że kiedyś im pomogę. Że nie będę jak mój starszy brat, który pewnego dnia uciekł z domu i nie wrócił. Napisał tylko jakiś marny list, że żyje, że nie chce mieć z nami nic wspólnego. Po liceum od razu chciałem iść do wojska, a potem znaleźć jakąś pracę. Ale mama powiedziała, że mam iść na studia. Jestem im tak wdzięczny… A jednocześnie tak boli mnie teraz serce - urwałem nagle, kiedy poczułem gulę w gardle. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- M-miałem spełniać swoje marzenia… Chociaż oni swoich nie mogą. Mama kilka tygodni temu miała udar i nic mi nie powiedziała. Nikt nie pisnął ani słówka. Dowiedziałem się przypadkiem. Ignorowała złe samopoczucie, bo przecież jej ukochany syn Yoongi musi zapłacić za swoje życie w Seulu. Nie było mnie obok, kiedy przeżywała takie trudne chwile. Mówiła, że nie chce, żebym przyjeżdżał. A tak bardzo chciałbym być z nią, z ojcem... - przerwałem na moment, by pociągnąć nosem i otrzeć z powiek nagromadzone łzy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zawsze miałem problem z mówieniem o swojej rodzinie. Kochałem moich rodziców całym sercem, dziękowałem im za wszystko co dla mnie robili, ale jednocześnie czułem się jak ostatni śmieć, nie mogąc dać im nic w zamian i rozczarowując ich wybraną przez siebie drogą. Nie potrafiłem wyrazić swojej wdzięczności mimo tego, że nie otrzymywałem od nich innego wsparcia, poza tym finansowym.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciałem wyrzucić z siebie tyle myśli…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W trakcie, kiedy ubierałem wszystko w słowa, Jimin usiadł za mną, przez co znalazłem się pomiędzy jego nogami. Młodszy czule objął mnie rękami w pasie i mocno przytulił się do moich pleców. Oparł policzek na ramieniu, przez co czułem, jak jego oddech owiewa mój bark oraz kark.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bez słowa zaczepiłem ręce na jego przedramieniu, zaciskając mocno zęby, by jeszcze bardziej się nie rozklejać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nawet nie wiem, jaki jest ulubiony kolor mojej mamy, jaki film lubi tata… Zapomniałem jak w ogóle wyglądają - dodałem, zaciskając palce na przedramieniu Jimina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak na ten gest tylko mocniej mnie do siebie przytulił.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung - szepnął przy moim uchu. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dlaczego wypuszczanie z siebie wszystkich emocji, przy Jiminie było takie lekkie? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Może mi się wydawało, może Park faktycznie ucałował w tamtym momencie uspokajająco mój kark… Czy był to wymysł mojej wyobraźni, czy rzeczywisty gest Jimina, było to bardzo przyjemne.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W jego ramionach czułem się bezpiecznie, otoczony troską i opieką. Jakby nic złego nie mogło mi się stać. Pierwszy raz czułem się tak dobrze.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Byłem lżejszy. Zrzuciłem mały kamień z serca.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Trwaliśmy w tej pozycji dłuższą chwilę. Potem Park puścił mnie z uścisku i uklęknął naprzeciwko mnie. Spojrzał w moje oczy, a kciukiem jednej dłoni otarł z łez mój lewy policzek. Patrzyłem w świecące oczy Jimina, który ostrożnie się odsunął.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Twoi rodzice robią wszystko dla ciebie, bo cię kochają. Nigdy w życiu nie widziałem nikogo, kto byłby bardziej wdzięczny niż ty, hyung - powiedział spokojnie. Gdy nerwowo zacisnąłem wargi w wąską linię, uśmiechnął się pocieszająco.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Potrzebowałem mieć obok siebie kogoś takiego. Kogoś, kto po prostu będzie. Nie, nie </span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">kogoś.</span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Potrzebowałem Jimina. Konkretnie jego. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: 14.6667px; font-style: normal; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><b>Powód nr 6: Nie zabiłem go, bo rozpaczliwie chciał mi pomóc.</b></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niedziela była jedynym dniem, w którym mogłem spać ile tylko chciałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie gonił mnie czas. Ale świadomość, że egzaminy zbliżają się wielkimi krokami, że przede mną masa zaliczeń nie pozwalała odpocząć w 100%.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">O 10 rano usłyszałem w domu szmer, huk, jakiś szelest. Ktoś kręcił się po mieszkaniu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poza Hoseokiem i Jiminem, którzy władali kluczem do moich drzwi, nikt inny nie przychodził mi do głowy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niechętnie podniosłem się z łóżka i na wpółprzytomny poczłapałem do przedpokoju.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Widząc ogromną walizkę i duże, tekturowe pudełko, zmarszczyłem brwi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dzień dobry - powiedział wesoło Jimin, który jak gdyby nigdy nic zdjął buty.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Skrzyżowałem ręce na piersi i popatrzyłem na młodszego, domagając się jakiś wyjaśnień.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ten tylko uśmiechnął się zadowolony. Odwiesił kurtkę na wieszak, po czym do rękawa upchał szary, duży szalik.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wprowadzam się do ciebie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Słysząc jego słowa, nie mogłem powstrzymać się od śmiechu. Otarłem wyimaginowaną łzę z policzka i klasnąłem w dłonie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Świetny żart, Jiminie. A tak na serio, co sprowadza cię w środku nocy? - spytałem, posyłając młodszemu aktorski uśmiech.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wprowadzam się… </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy Jimin to powtórzył, wszystkie emocje opuściły moją twarz. Jego ton był śmiertelnie poważny. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park stał przede mną na baczność, dokładnie obserwując każdy mój ruch.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jak to wprowadzasz? Nie ma mowy - powiedziałem. Od razu podszedłem do drzwi, chcąc otworzyć je na pożegnanie Jiminowi. Zanim jednak do nich dotarłem, ten złapał mnie za nadgarstek i odwrócił mnie do siebie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Proszę, nie mam gdzie się podziać. Pokłóciłem się z ojcem i wyrzucił mnie z domu… D-dołożę się do wszystkich opłat, tylko proszę, pozwól mi zostać!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Westchnąłem głośno na jego słowa.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Więc o to ci chodzi? - Uniosłem brew do góry, patrząc prosto w oczy młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak zamrugał kilkakrotnie, po czym opuścił zawstydzony głowę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jimin, nie wprowadzisz się do mnie przypadkiem tylko po to, by odciążyć mnie od rachunków? - spytałem. Park puścił mój nadgarstek i odsunął się ode mnie na krok.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie potrzebuję twojej litości. Idź stąd.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wkurzył mnie. Nawet bardzo. Było to bardzo upokarzające. Jimin pewnie nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, jak mały i bezwartościowy się czułem w tamtym momencie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Minąłem chłopaka w przejściu, lekko szturchając go przy tym ramieniem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Yoongi, nie robię tego z litości. To chyba normalne, że chcę pomóc osobie, którą lubię, prawda? Nie pozwolisz mi za siebie zapłacić długów, więc pozwól mi chociaż tak cię odciążyć. Pozwól sobie pomóc. Poza tym, do domu wrócił brat ze swoją narzeczoną i zrobił się tłok…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odwróciłem się twarzą do Jimina i głośno westchnąłem. Wiedziałem, że choćbym siłą wyrzucił go z mieszkania, to on i tak znalazłby sposób by wejść. Czy to oknem, czy to przez jakąś dziurę w podłodze.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Znałem go już wystarczająco długo by wiedzieć, że jeśli się na coś uprze, to nie odpuści. Kliknąłem językiem i dotknąłem palcami kości nosowej.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Śpisz na kanapie i musisz zmieścić się na jednej półce. Nie ma w tym mieszkaniu miejsca - wymamrotałem. Chciałem się ruszyć, jednak Jimin, który rozweselony rzucił się w moje ramiona, mi na to nie pozwolił.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dziękuję! Obiecuję, że nie będę sprawiał problemów!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młodszy oplótł ręce na mojej szyi i przylgnął tak mocno, że nic pomiędzy nas prawdopodobnie by się nie zmieściło. Kiedy poczułem jak jego policzek ociera się o mój, stado motyli w moim brzuchu znowu uleciało i wypełniło moje ciało tym przyjemnym ciepłem. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mam nadzieję - szepnąłem, klepiąc młodszego po plecach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "georgia";"><span style="color: white; font-size: 14.6667px; white-space: pre-wrap;">Nie rozumiałem dlaczego Jimin chciał mi pomóc za wszelką cenę. Czy był to przyjacielski gest czy nie, znaczył dla mnie naprawdę dużo. Park był póki co jedyną osobą, która znała mnie, moją historię, na wylot wszystkie wady i zalety. Z jednej strony czułem się źle z tym wszystkim, ale z drugiej mała cząstka mnie cieszyła się z tego, że Park ze mną zamieszka. Jego towarzystwo było zdecydowanie moim ulubionym.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "georgia";"><span style="color: white; font-size: 14.6667px; white-space: pre-wrap;">Jimin mocniej zacisnął ręce, wtulając się jednocześnie z moje ciało. Nie pamiętam, czy szepnąłem ciche "dziekuję", czy tylko pomyślałem, ale na pewno zawiesiłem palce na jego koszulce i wtuliłem twarz w jego szyję. Park naprawdę był gotowy poświęcić dla mnie swoje dotychczasowe, wygodne życie w ciepłym, rodzinnym domku. Na samą myśl o takim akcie przyjaźni łzy napłynęły do moich oczu. Nikt wcześniej nie zrobił dla mnie niczego równie pięknego.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mogę już iść posprzątać? Nie chcę nic mówić, ale masz tutaj mały bałagan. Muszę zrobić trochę miejsca.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Rudzielec puścił mnie z uścisku, a potem uśmiechnął się ciepło. Gdy odsunąłem się od młodszego na krok, pociągnałem nosem i kaszlnąłem, próbując ukryć wzruszenie. Dopiero gdy łzy z moich oczu się wysuszyły, uniosłem na niego swój wzrok.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span id="docs-internal-guid-15f8a360-c6d3-52f5-3720-1558bae1c618" style="color: white;"></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- </span><i><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">M</span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">amy </span></i><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">bałagan - poprawiłem go.</span></span><br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ale to są twoje rzeczy, więc jest twój. No serio, po co trzymasz pudełko po filmie z pękniętą płytą w środku? - Jimin wskazał palcem stolik ukryty pod stertą różnych przedmiotów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tylko spróbuj to wyrzucić, a urwę ci głowę. Nie leży to tutaj bez powodu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Więc jaki jest ten powód?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przeczesałem nerwowo różowe włosy. Westchnąłem, jakby poirytowany niezrozumieniem Jimina, ale tak naprawdę chciałem szybko wymyślić odpowiedni argument.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span id="docs-internal-guid-a53a3691-ca5e-e6d8-9513-300c8e3aa623" style="color: white;"></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Żebyś się pytał. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
</div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheI_zopMtkCzGWXtjDsoq5HhIZ4cxmlH3k6Mkfn-8GxOrWVrAoKwKD4Wd9EMxQM-Zpg4HGmxgnwakmJij-cxgU-z82UgGBPwkwlfDZfEGhqvrjbGQXZhpHAtvZzKTSJCk1pykg2vo18Y8/s1600/tumblr_o9dy54HdGw1vygxuzo4_250.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="248" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheI_zopMtkCzGWXtjDsoq5HhIZ4cxmlH3k6Mkfn-8GxOrWVrAoKwKD4Wd9EMxQM-Zpg4HGmxgnwakmJij-cxgU-z82UgGBPwkwlfDZfEGhqvrjbGQXZhpHAtvZzKTSJCk1pykg2vo18Y8/s320/tumblr_o9dy54HdGw1vygxuzo4_250.gif" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-20870303595045512572016-12-01T23:07:00.000+01:002017-01-22T14:27:02.561+01:001. Dlaczego nie zabiłem Parka Jimina<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEio9n-SnE49yEWr0Xz4lVi8QCSbXOD1AMH2Y4WvDdwd6Cr9SUAX7E9aCAsIQ-cCl7jcEEds5pDTXKGFY91hV001ykjxyUMGD5GsAJcXnJOhFBlYbTh2MLAXOF6wTlBC2gaV3WYjNjCQtj8/s1600/tumblr_inline_o539htwn6N1r53b56_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="153" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEio9n-SnE49yEWr0Xz4lVi8QCSbXOD1AMH2Y4WvDdwd6Cr9SUAX7E9aCAsIQ-cCl7jcEEds5pDTXKGFY91hV001ykjxyUMGD5GsAJcXnJOhFBlYbTh2MLAXOF6wTlBC2gaV3WYjNjCQtj8/s400/tumblr_inline_o539htwn6N1r53b56_500.gif" width="400" /></a></div>
<br />
~*~</div>
<div style="text-align: left;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; white-space: pre-wrap;">Nie uśmiechało mi się przeprowadzenie wykładu na młodszym roku. Gdyby nie groziło mi przez to zawalenie studiów, pewnie bym tego nie robił.</span><br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span id="docs-internal-guid-15f8a360-9764-c3e7-80bd-1b6f0b4f8a35"><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pół biedy, gdybym musiał opowiadać o czymś, co mnie interesuje, co lubię.</span><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br class="kix-line-break" /></span><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ale wpływ baletu na dalsze kierunki tańca? Byłem raperem! Nie tancerzem! Na tańcu znałem się tak, jak… jak… Nic gorszego mi nie przychodzi do głowy! Ale jak mus, to mus. Od pewnych rzeczy się nie ucieknie. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spędziłem mnóstwo czasu na przygotowywaniu się do przeprowadzenia zajęć.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Sporządziłem odpowednią notatkę, przygotowałem obszerną prezentację, a wszystko z pomocą Hoseoka, który na punkcie tańca miał kompletnego hopla.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oczywiście gdyby nie jego domagający się uwagi chłopak, wiedziałbym więcej.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseokie, pomasuj tutaj.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-left: 36pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseokie, pogłaszcz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseokie, daj buziaka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseokie pomiziaj.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">No zwariować szło. A Hoseok? Oczywiście nie odmawiał niczego swojemu maluszkowi. Okay, Taehyung był uroczy i głupiutki, ale cholernie przebiegły. Nie chciało mu się ruszyć tyłka po pilot od telewizora? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseokie!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">A ten już biegł by wręczyć swojemu skarbowi upragnioną rzecz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dlatego kiedy Hobi powiedział Tae, żeby się uspokoił, bo próbuje mi pomóc, sam byłem w szoku. Młodszy się chyba trochę obraził, ale szybko mu przeszło, kiedy jego ukochany hyung pogłaskał go po włosach i pozwolił ułożyć głowę na swoich udach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ulotniłem się z ich mieszkania w samą porę, bo Taehyunga ewidentnie złapała chcica.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Całą noc przed wykładem spędziłem na poszukiwaniu dodatkowych informacji, ciekawostek, baletowych spektakli… Skończyłem oczywiście słuchając Big Bangu i oglądając po raz piąty w tym tygodniu “Hustle & flow”. Miałem przynajmniej dobre chęci.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na aulę przyszedłem krokiem zombie, ledwo utrzymując w dłoniach teczkę z notatkami i resztą pierdół, które były mi potrzebne do przeprowadzenia wykładu. Oczywiście uśmiechnięty od ucha do ucha profesor Hyunbin czekał na mnie przy biurku i machał w moim kierunku zachęcająco.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Co mu szkodziło po prostu mnie przepuścić? Lubił patrzeć jak niewinni, utalentowani, młodzi raperzy-studenciaki płaszczą się przed rocznikiem o dwa lata młodszym, opowiadając o rzeczach, o których nie mają pojęcia? Chciałem być raperem budzącym podziw, szacunek, a nie politowanie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uśmiech profesora oraz pogodne usposobienie sprawiło, że miałem ochotę urwać mu głowę i wyrzuć przez okno. Gdyby oczywiście tutaj jakieś było. Niestety jedynym źródłem światła w tej auli były lampy. Co za tym szło - jedyną drogą ucieczki były drzwi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wśród studentów zajmujących miejsce w pierwszym rzędzie dostrzegłem Taehyunga, który zawołał moje imię i machnął rozweselony ręką.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spojrzałem na niego jedynie, po czym kiwnąłem głową. Powinno mu wystarczyć. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jiminie! - krzyknął po chwili, przenosząc wzrok na zbiegającego ze schodów za mną studenta. Chyba się przyjaźnili.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Otworzyłem teczkę, by wyciągnąć kartkę z planem, który miałem dostarczyć profesorowi przed zajęciami. Wtedy poczułem silne uderzenie w plecy. Zleciałem z dwóch ostatnich schodków, wypuszczając teczkę z rąk. Kartki z moimi notatkami fruwały po całej auli, a ja wylądowałem twarzą przez profesorem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Do moich uszu dobiegały śmiechy studentów, a wśród nich oczywiście najgłośniejszy Taehyunga.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hyunbin sam się roześmiał i odsunął.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z bólem wypisanym praktycznie wszędzie, przewróciłem się na plecy i jęknąłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przed moimi oczami pojawił się młody, czarnowłosy chłopak, który, jak się po chwili okazało, był sprawcą całego wypadku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przepraszam, nie chciałem cię łamać - powiedział, posyłając mi najszczerszy, najbardziej przepraszający uśmiech, jaki kiedykolwiek w życiu widziałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> - Źle stanąłem i nie miałem się czego złapać…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jak się nazywasz? - zapytałem oschłym tonem, zaczesując jasną grzywkę do tył tak, bym mógł spokojnie widzieć młodszego studenta.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Park Jimin.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy usłyszałem odpowiedź, bezzwłocznie złapałem go jedną ręką za koszulkę, którą ścisnąłem z całej siły.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Park Jimin, zabiję cię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tamtego dnia obiecałem mu, że skrócę jego żywot. Byłem na dobrej drodze ku temu, ale Park Jimin zawsze mi się wyślizgiwał. Gdy podkładałem mu nogę, łapał równowagę. Gdy podmieniłem mu mleko na stare, nie wypił - zawsze wąchał od razu po otworzeniu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Cokolwiek bym nie robił, to ja kończyłem jako pokrzywdzony. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kiedy potknął się o mnie i mimo tego dalej stał prosto, ja wpadałem na kosz i lądowałem z całą jego zawartością na ziemi, a jeśli chodzi o mleko… Cóż, tego samego dnia zjadłem przeterminowanego batonika. Pierniczony kurdupel.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">I chociaż na każdym kroku próbowałem sabotażu, ostatecznie nie udało mi się go pozbyć. Z czasem pojawiło się więcej powodów, dla których nie zabiłem Parka Jimina. I to niekoniecznie był mój pech.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<b><span style="color: white;"><br /></span></b></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<div style="text-align: center;">
<span style="color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><b>Powód nr 1: Nie zabiłem go, bo miał gepardzią kondycję fizyczną.</b></span></div>
</div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<div style="text-align: center;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
</div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park Jimin był tancerzem. Tańczył w stylu hip-hop, breakdance, new age, nowoczesnym, współczesnym, jazzowym. Ale jakoś najbardziej się cieszył, kiedy razem z Hoseokiem bawili się w popping. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po tym jak Taehyung przedstawił Jimina swojemu chłopakowi, ci zaprzyjaźnili się do tego stopnia, że zaczęli razem ćwiczyć. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niestety w piątki sala była zajęta przez ostatniorocznych tancerzy, którzy szykowali się na zaliczenia, więc Hoseok i Jimin, póki wciąż było ciepło, tańczyli na szkolnym boisku. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Sam korzystałem z tego, że dostawali klucze do otworzenia bramy. Brałem wtedy piłkę do kosza i razem z Taehyungiem graliśmy w grzybka, albo rozgrywaliśmy szybki meczyk 1 na 1. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie chcę oczywiście się przechwalać, ale za każdym razem odsyłałem Tae z płaczem do Hoseoka. Byłem dla gówniarza zbyt dobry.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Taehyung wkurzył się, że po raz kolejny zablokowałem jego rzut. A to było dość dziwne, bo młodszy był wyższy ode mnie. O 3 centymetry, ale w koszykówce każdy milimetr jest ważny.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseokieeee! - zawołał jak rozpieszczone dziecko. Odwrócił się na drugą stronę boiska, gdzie do puszczanej z przenośnego głośnika muzyki, dwójka tancerzy układała w pełnym skupieniu choreografię. Hobi jakoś nie zwracał uwagi na wołanie swojego maluszka. Ten skrzyżował ręce na piersi i usiadł obrażony na zimnym asfalcie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tae, wstań, bo się przeziębisz - powiedziałem, wykonując jeden rzut do kosza. Gdy piłka wpadła do obręczy i przeleciała przez siatkę, podszedłem do młodszego. Objąłem go rękami pod pachami, po czym uniosłem w górę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Odkąd zapoznałem go z Jiminem, nie zwraca na mnie uwagi - szepnął, nieco zawiedzionym głosem. Otrzepał ubranie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Sam jesteś sobie winny - burknąłem. Odwróciłem się, by iść po piłkę i poczułem jak Tae kopie mnie zaczepnie w łydkę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseok! Zajmij się swoim chłopakiem! - wrzasnąłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie miałem ochoty niańczyć Taesia. Z jednej strony mi to nie przeszkadzało, ale z drugiej szybko przypominałem sobie, jak rozwydrzony, nieznośny i rozpieszczony przez Hoseoka był ten dzieciak.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Muzyka, do której choreografię układali tancerze, po chwili ucichła, a nasza strona boiska powiększyła się o dwie osoby.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- 2 na 2? - zaproponował Jimin, który uniósł ręce, splótł je nad głową i wyciągnął, rozciągając przy tym kręgosłup oraz barki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A umiesz grać? - spytałem, podnosząc z asfaltu piłkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Kiedyś trochę grałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pomyślałem, że to świetna okazja, by odegrać się już po raz kolejny za ten wypadek w auli. Tym razem musiało się udać!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- W porządku - wycedziłem przepełniony pewnością siebie i rzuciłem piłkę w jego stronę. Jimin od razu ją złapał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Drużyna wysokich vs Mogą jeszcze urosnąć? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Obrzuciłem Hoseoka spojrzeniem, które będzie mu się śniło po nocach. Ten był chyba zadowolony ze swojego żartu, bowiem dumnie wypiął pierś do przodu i uśmiechnął się szeroko, ukazując rząd białych zębów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wciąż chcesz mojego szacunku, hyung? - Jimin zmierzył Hoseoka wzrokiem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Starsi vs 95. Hoseokie, chodź.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Złapałem Hoseoka za rękawek bluzy i podeszliśmy bliżej kosza. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-left: 36pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Atakujecie pierwsi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin ruszył z piłką, ale był na tyle nieostrożny, że zabrałem mu okrągły przedmiot jak pięciolatkowi. Jeszcze kilka razy wykonywał ten sam, nieskuteczny manewr. Zdążyłem się już przyzwyczaić, że przeskakiwał na prawą nogę i ciągnął za sobą piłkę. Kiedy wiedziony jego poprzednimi zagraniami byłem gotowy na ponowne zablokowanie piłki, Jimin niespodziewanie zmienił kierunek i przeszedł.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przeszedł raz, drugi, trzeci, a ja już dostawałem białej gorączki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Głupi gówniarz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tak naprawdę gra toczyła się tylko między nami. Hobi i Tae zaczepiali się, ganiali po boisku - chyba w ogóle zapomnieli o tym, że mieliśmy grać w kosza.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin patrzył prosto w moje oczy, kozłując obok siebie piłkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pójdzie w prawo? A może w lewo? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wymienialiśmy się spojrzeniami tak, jakbyśmy przez to odczytywali swoje dusze. Chyba właśnie to pomogło mi odgadnąć kierunek, w którym Park ruszył.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Lewo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Rzuciłem się by nie pozwolić Jiminowi przejść. Student jednak zacięcie bronił piłki i swojego kierunku, przez co odepchnął mnie tak mocno, że upadłem tyłem na ziemię. Krzyknąłem z bólu, który momentalnie odczułem. Znalazłem jednak w sobie siłę, żeby dorwać tego dwudziestodwulatka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Park Jimin! - wrzasnąłem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak od razu rzucił się w bieg, kiedy tylko zobaczył, jak wkurzony idę w jego kierunku. Zacząłem biec za nim, tak właściwie nie wiedząc dlaczego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie do końca miałem pomysł co zrobiłbym Parkowi, gdybym go złapał. Skręcił kark? Połamał nogi? Wyrwał serce? Możliwości było mnóstwo. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Roześmiany Jimin uciekał przede mną, a ja jak głupi biegłem za nim. Zrobiliśmy już trzy kółka dookoła boiska. Traciłem oddech, zaczęło mi się kręcić w głowie, nogi powoli odmawiały posłuszeństwa. A Park? Dalej się śmiał i uciekał przede mną, nawet nie zwalniając szalonego tempa.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W pewnym momencie po prostu padłem na kolana. Oparłem ręce na ziemi i pochyliłem się do przodu, by nałapać do płuc powietrza. Tak intensywnie biegłem tylko raz, kiedy spóźniłem się na koncert ulubionego zespołu. Teraz jednak najważniejsze było dla mnie dorwanie Jimina. Ale i nawet to mi nie wyszło.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie martw się. Nie ty jedyny nie potrafisz mnie złapać - powiedział dumnie, podchodząc do mnie. Uklęknął obok i pogładził moje plecy, jakby to miało mi pomóc w odzyskaniu sił. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">O dziwo jakoś to podziałało. Jego dotyk dodał mi energii i wypełnił moje ciało jakimś dziwnym, przyjemnym ciepłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jeszcze kiedyś cię dorwę - rzuciłem szorstko. W odpowiedzi dostałem jedynie szczery, szeroki, przyjacielski uśmiech.</span><br />
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<div style="text-align: center;">
<span id="docs-internal-guid-15f8a360-9763-95ff-2688-3454d2b1be1d"><span style="color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><b>Powód nr 2: Nie zabiłem go, bo lubił Drake’a, Jose Mourinho i czapki z daszkiem</b></span></span></div>
</div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<div style="text-align: center;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nigdy w życiu bym nie pomyślał, że kiedykolwiek postawię stopę w domu Parka Jimina. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdyby jednak nie fakt, że obiecałem Tae, iż pomogę Jiminowi zmontować ich wspólny filmik zaliczeniowy, pewnie bym tego nie zrobił. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niepewnie zapukałem do drzwi. Już po chwili klamka się poruszyła, a ciężkie, ciemne drewno zostało przesunięte przez szczupłą, wysoką kobietę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dzień dobry, nazywam się Min Yoongi. Zastałem może Jimina? - spytałem nieco speszony.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dzień dobry. Tak, Jiminie jest w domu. Proszę, wejdź. - Kobieta odsunęła się, by zrobić mi miejsce. Uśmiechnęła się przyjaźnie i gestem dłoni zaprosiła do środka. Podziękowałem jej lekkim ukłonem i wszedłem do domu. Zdjąłem buty i rozjerzałem się po dużym przedpokoju. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jimine! Kolega do ciebie! - Wrzask kobiety przeszył moje ciało na wylot. Na pierwszy rzut oka nie posądziłbym jej o tak donośny, wysoki i irytujący głos. Już wiedziałem, po kim Jimin odziedziczył ton.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po krótszej chwili, po drewnianych schodach zbiegł ubrany w krótkie spodenki i biały t-shirt młodszy. Machnął ręką, bym poszedł za nim, co od razu uczyniłem. Wspiąłem się na schody, by za chwilę kroczyć z Parkiem ramię w ramię po szerokim korytarzu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przepraszam za bałagan. Nie miałem czasu posprzątać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin otworzył przede mną białe drzwi, prowadzące do jego pokoju. Zmieszany przeczesał dłonią włosy, wędrując za mną wzrokiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niepewnie wszedłem do środka i od razu rozejrzałem się po pokoju. Jego cztery ściany były większe niż moje całe mieszkanie…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Bałagan? - powtórzyłem, unosząc brwi do góry. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Chciałbym mieć taki bałagan w domu - dodałem. Zdjąłem z ramion kurtkę i rzuciłem ją na metalowe łóżko Jimina, na którym już po chwili zająłem miejsce.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pokój był czyściutki. Mógłbym spokojnie jeść z podłogi. Nie wiem, czy jego przeprosiny były pruderyjne, ale po delikatnych rumieńcach, jakie dostrzegłem na jego policzkach, raczej bym go o to nie posądzał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Filmik… Nagraliśmy z Taesiem kilka dobrych ujęć w parku… - Jimin od razu przeszedł do konkretów i zaczął opowiadać o swojej wizji montażu filmu. Jednym uchem go słuchałem, jednak bardziej skupiłem się na dokładnym badaniu jego pokoju.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Telewizor, biurko z komputerem, szafki, półki z medalami, pucharami i innymi nagrodami, półki z książkami, stojak na płyty, konsola do gier, pudełka z grami, książki…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wszystko miało swoje miejsce. Nawet Jimin stał w miejscu, które wyglądało, jakby było do tego stworzone.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podniosłem się z łóżka i podszedłem do jednej z półek, która jako jedyna sprawiała wrażenie chaotycznej. Była na nim książka, płyta, tablet i ładowarka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Słuchasz Drake’a? - spytałem od razu, unosząc na wysokość swoich oczu płytę. Jimin przerwał mówienie i pokiwał twierdząco głową.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak. To jest mój ulubiony album.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Obejrzałem plastikowe opakowanie z każdej strony, chociaż tak naprawdę nie musiałem tego robić. Dokładnie taką samą miałem w domu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- “Nothing was the same” to zdecydowanie jego najlepsza płyta - stwierdziłem. Uśmiechnąłem się pod nosem i odłożyłem pudełko z powrotem na miejsce, zamieniając je z książką, którą już po chwili otworzyłem na przypadkowej stronie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zatraciłem się na moment w lekturze, nie zwracając uwagi na to, że Jimin podszedł do mnie i wpatrywał się w mój zaczytany profil.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jeśli cię zaciekawiła, to z chęcią ci ją pożyczę - powiedział przy moim uchu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wzdrygnąłem się czując jego oddech na swoim policzku, przez co jak przyłapana na czytaniu “50 twarzy Grey’a” nastolatka zamknąłem książkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Czytałem już jakąś biografię Mourinho, więc nie widzę potrzeby - rzuciłem, odkładając lekturę z powrotem na miejsce. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odwróciłem się, po czym podszedłem do dużej szafy. Czując się jak u siebie otworzyłem ją i popatrzyłem na idealnie złożone ubrania oraz sporą kolekcję czapek. Jimin chyba nie zdawał sobie sprawy, ile nas łączyło… </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wystarczyło tylko jedno wejście do jego pokoju, bym dołożył malutką monetę do skarbonki sympatii Parka Jimina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ta jest naprawdę dobra. Autor przytoczył bardzo dużo wypowiedzi innych trenerów i zawodników. Do tego dobrze wszedł w psychologię, jaką stosował Mourinho na swoich piłkarzach. Mógłbyś przestać tak krzątać się po moim pokoju? To krępujące.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zamknąłem szafę, uprzednio wyciągając z niej żółtego snapbacka. Porwał mnie kolor tej czapki. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Od razu założyłem ją na głowę i spojrzałem na stojące w kącie długie lustro.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jest naprawdę śliczna! - powiedziałem, całkowicie zachwycony czapką. Oglądałem ją z każdej strony, przekręcałem na głowie daszkiem z przodu, do tyłu… Chciałem widzieć ją jak najdokładniej tylko mogłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Bardzo ci pasuje.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Popatrzyłem na odbicie młodszego, który z uśmiechem i splecionymi za plecami rękami przyglądał mi się. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jakoś dziwnie się poczułem, kiedy mnie skomplementował. Ale… tak dziwnie dobrze.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Co nie zmienia faktu, że ja i tak wyglądam w niej lepiej - dodał, poszerzając swój uśmiech.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Moje kąciki ust, które powoli unosiły się, by uśmiechem podziękować za komplement, opadły, a w głowie od razu pojawiła się myśl, że dzieciak jeszcze wszystkiego pożałuje.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<b><span style="color: white;"><br /></span></b></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<div style="text-align: center;">
<span style="color: white; font-family: "times" , "times new roman" , serif; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><b>Powód nr 3: Nie zabiłem go, bo przynosił mi jedzenie</b></span></div>
</div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<div style="text-align: center;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
</div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ostatnio gorzej spałem. Coraz częściej wychodziłem z domu z Hoseokiem, Tae i Jiminem, a gdzieś pomiędzy uczelnią, znajomymi, nauką, chciałem znaleźć czas na komponowanie muzyki i pisanie tekstów. Jesienna pogoda też temu nie sprzyjała. Coraz szybciej robiło się ciemno, a ja czułem, jak czas przelatywał pomiędzy palcami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Cudem doczłapałem się pod salę, w której za kilkanaście minut miały odbyć się zajęcia z impostacji głosu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Położyłem swoją torbę pod ścianą. Oparłem się o nią plecami i osunąłem na podłogę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Moje oczy same się zamknęły, a głowa bezwładnie opadła w dół.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Byłem tak potwornie zmęczony. Do tego głodny. Burczenie mojego brzucha prawdopodobnie słyszała cała uczelnia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Yoongi? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Usłyszawszy znajomy głos, otworzyłem oczy. Od razu zobaczyłem Jimina, który ukucnął naprzeciwko mnie i wpatrywał się w moją twarz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Czego?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młodszy uśmiechnął się do mnie w uroczy sposób, po czym wzruszył ramionami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-left: 36pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nic. Chciałem się tylko przywitać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dzień dobry. Do widzenia - powiedziałem. Skrzyżowałem ręce na piersi i ponownie przymknąłem powieki. Znowu usłyszałem burczenie w brzuchu. Tym jednak razem poczułem ból, kiedy mój żołądek się skurczył.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jesteś głodny. Masz jakieś jedzenie? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ponownie popatrzyłem na Jimina. Jego oczy były szeroko otwarte, brwi uniesione, a pełne, różowe wargi lekko rozchylone. Miał zaskoczoną minę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie zdążyłem dzisiaj niczego przygotować. Później kupię coś w bufecie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oczywiście, że nie kupię. Za ostatnie pieniądze opłaciłem czynsz i teraz byłem tak trochę bez grosza przy duszy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Patrzyłem jak młodszy zaczął buszować w swoim plecaku, a po chwili wyciągnął plastikowe pudełko oraz zamknięty kubeczek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie możesz chodzić z pustym żołądkiem - odparł, kładąc na moich udach pudełka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Zabierz to. Będziesz potem głodny. A mi aż tak bardzo nie chce się jeść - powiedziałem, jednak mój brzuch wyraźnie dał odczuć, że kłamałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Właśnie słyszę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin cicho zachichotał. Widząc jak uroczo się uśmiechnął, jak jego oczy przymknęły się w charakterystyczny sposób, a głos po cichutku rozbrzmiewał w wysokich, rozbawionych tonach, sam uniosłem lekko kąciki ust. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park był uroczy i słodki. Przynajmniej czasami. Zdarzały mu się momenty takie jak ten, kiedy nie mogłem oderwać od niego wzroku. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kiedy przyłapałem się na tym, że już po raz któryś z kolei spoufalam się z Jiminem, od razu skarciłem się w myślach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Weź to jedzenie. Ja już jadłem, a po treningu umówiłem się z Tae, że pójdziemy do chińskiej restauracji, więc głodny nie będę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin stanął na nogi, wcześniej przyjacielsko klepiąc moje udo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Muszę już iść. Zjedz wszystko i wróć bezpiecznie do domu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przerzucił przez jedno ramię czarny, skórzany plecak. Uśmiechnął się do mnie po raz ostatni i odszedł. Przez chwilę patrzyłem na jego oddalającą się sylwetkę, a potem spuściłem wzrok na pudełka z jedzeniem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Otworzyłem to duże. Moje oczy zaświeciły się, kiedy zobaczyłem makaron ryżowy z warzywami. Wciąż był ciepły! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ślinka sama mi pociekła na widok jedzenia. Nie mogłem opisać szczęścia, jakie mnie wtedy spotkało. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chociaż Jimin mnie wkurzał, to teraz miałem ochotę wyściskać go i dziękować, dopóki znowu czegoś nie wywinie!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Już chciałem się zabrać za jedzenie… No właśnie, chciałem. Ale nie miałem czym!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mogłem tylko patrzeć na te pyszności. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Miałem je wybierać palcami?! Przecież nie noszę ze sobą pałeczek, a ten gówniarz mi żadnych nie zostawił.</span></div>
<span id="docs-internal-guid-15f8a360-8915-9e53-5789-4075dfa3d365"><span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park Jimin zrobił to specjalnie! Sam mnie prowokował do tego, żebym w końcu zrobił mu jakąś krzywdę!</span></span></div>
</div>
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKnI1Lt8iVQaE1jn7WECjBRkwGcotBXETDauzkDJOv4VSoztKKGZ1mEASMXEh3BTIOzPA-bklI4P8dDwQkBBO53JWwWQVnT32LGWJ6MGTcsNvuUGxq5kznf5hjPzPiRHOWa_Run7xBJGw/s1600/tumblr_inline_nu2nubQXue1qct13d_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="147" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKnI1Lt8iVQaE1jn7WECjBRkwGcotBXETDauzkDJOv4VSoztKKGZ1mEASMXEh3BTIOzPA-bklI4P8dDwQkBBO53JWwWQVnT32LGWJ6MGTcsNvuUGxq5kznf5hjPzPiRHOWa_Run7xBJGw/s320/tumblr_inline_nu2nubQXue1qct13d_500.gif" width="320" /></a></div>
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span>
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span>
<span style="font-family: "georgia"; font-size: xx-small; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">~ Ten no... Pisałam o tej miniserii już w którymś z jakiś poprzenich rozdziałów <i>czegośtamniepamiętamprzepraszam</i>. Chciałam dokończyć ją całkowicie, ale to tak samotnie leżało w wersji roboczej... </span><br />
<span style="font-family: "georgia"; font-size: xx-small; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przez najbliższe kilka dni będę dodawała rozdziały tej serii, by już na strzała ją zakończyć. Reszta się pisze ;) Z wyprzedzeniem mam napisane<i> Last picture</i> i <i>Boy meets...</i>, więc jako takiego wielkiego odstępu czasowego raczej nie będzie. Chyba. </span></div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-2951329650441889862016-11-27T22:10:00.000+01:002017-01-22T14:39:45.457+01:00Last picture - Rozdział VII<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center; text-indent: 36pt;">
<div style="text-align: left;">
<span style="text-align: center; text-indent: 36pt;"><span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: xx-small;"><span style="white-space: pre-wrap;">~ Ok, wracam z Last picture. Znowu rozdział wyszedł mi nieco za długi, więc musiałam go ponownie podzielić i dlatego skończył się właśnie tak... Dziwne. Generalnie mam ostatnio jakiś dziwny spadek formy. Ech... Nie jest to rozdział najwyższych lotów, więc z góry przepraszam :')</span></span></span><br />
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span id="docs-internal-guid-42207c28-a26c-55f2-ffde-f65efb73a67d"></span><br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span id="docs-internal-guid-42207c28-a26c-55f2-ffde-f65efb73a67d"><span style="font-family: "georgia"; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: #38761d; font-size: x-large;"><i>That's what friends do, right?</i></span></span></span></div>
<span id="docs-internal-guid-42207c28-a26c-55f2-ffde-f65efb73a67d">
</span>
<br />
<div>
<span id="docs-internal-guid-42207c28-a26c-55f2-ffde-f65efb73a67d"><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></span></div>
<span id="docs-internal-guid-42207c28-a26c-55f2-ffde-f65efb73a67d">
</span>
<br />
<div>
<span id="docs-internal-guid-42207c28-a26c-55f2-ffde-f65efb73a67d"><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">~*~</span></span></div>
<span id="docs-internal-guid-42207c28-a26c-55f2-ffde-f65efb73a67d">
</span>
<br />
<div>
<span id="docs-internal-guid-42207c28-a26c-55f2-ffde-f65efb73a67d"><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></span></div>
<span id="docs-internal-guid-42207c28-a26c-55f2-ffde-f65efb73a67d">
</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Do domu wróciliśmy w lepszych nastrojach. Puszczenie nieprzyjemnego epizodu w niepamięć uspokoiło nas obu i poprawiło humor. Rozluźniłem się przy Yoongim i nie musiałem ciągle martwić się o to, że nagle wybuchnie śmiechem czy całkowicie mnie poniży. </span></div>
<span id="docs-internal-guid-42207c28-a26d-39fa-f86a-766e8b34f92e"><span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poza tym, jechaliśmy na jednym wózku. Nie powracanie do tej sytuacji oszczędziło wstydu nam obu.</span></span></div>
</div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na podjeździe Jimin oraz Jungkook krzątali się przy samochodzie. Obaj byli ubrani w krótkie spodenki oraz koszulki, które za sprawą wody już przylegały do ich ciał. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Praca pracą, ale zabawić też się przecież trzeba.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dzieciaki, czyśćcie go, a nie bawcie pianą - powiedział ostrzegawczo Yoongi, kiedy Jungkook wziął w dłonie pianę z wiaderka i zaczepnie wydmuchał na skupionego czyszczeniem tylnej felgi Jimina. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Weszliśmy do domu, gdzie Namjoon i Jin relaksowali się przed telewizorem. Seokjin leżał wygodnie na jednej części, opierając głowę na klatce piersiowej młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jesteśmy! - rzuciłem na wejściu. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zdjąłem buty, po czym ruszyłem do aneksu kuchennego, na którym położyłem jedną z reklamówek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Co oglądacie? - spytałem z ciekawością, zerkając kątem oka na ekran telewizora.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- “Dolyeon Byeoni”. - Namjoon odwrócił lekko głowę, by spojrzeć na mnie. Wyciągnął po chwili rękę w moim kierunku, jak tylko dostrzegł, że wyciągam z reklamówki paczkę ciastek, o które prosił. Podszedłem do rówieśnika i nie odrywając wzroku od ekranu, podałem mu słodycz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- To ten film z Lee Kwangsoo? - Yoongi prawie rzucił torbę na blat i usiadł przy nogach Jina. Ten wyciągnął jeszcze tylko dolne kończyny, kładąc je wygodnie na udach Mina, któremu to nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie. Sam jeszcze pogładził łydki starszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mhm. Mieliśmy iść na premierę, ale się spóźniliśmy. Pamiętasz? - Jin zerknął na młodszego kątem oka, jednak szybko skierował spojrzenie z powrotem na ekran.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Namjoon się poruszył i nieco podniósł w górę, na co niezadowolony Jin syknął. Gdy jednak blondyn wrócił do swojej poprzedniej pozycji, najstarszy lekko uśmiechnął się sam do siebie, jeszcze wygodniej układając głowę na torsie Namjoona.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wyłożyłem z reklamówek wszystkie produkty, po czym powkładałem je do wolnych szafek oraz lodówki. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Potem podszedłem do brązowego fotela, który wyglądał jak ulubione miejsce do siedzenia starszego dziadka z gazetą. Był brązowy, skórzany, na oko już nieźle wysiedziany. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zająłem na nim miejsce i przez dłuższy moment wlepiłem spojrzenie w dość spory ekran telewizora. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oglądaliśmy film w ciszy, którą zakłócał co jakiś czas szelest opakowania ciastek Namjoona i którymi nas częstował, śmiech z dworu dwójki, a potem trójki, kiedy dotarł do nich Tae.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przy końcówce filmu do środka weszli najmłodsi, cali mokrzy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung! Samochód czyściutki z zewnątrz i wewnątrz! - powiedział na wejściu Jimin, który jeszcze w progu wycisnął koszulkę z nadmiaru wody.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Seokjin gwałtownie się podniósł, kiedy usłyszał skapujące H2O i wypchnął z domu całą trójkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Gdzie mi tutaj…?! Nie będę za wami z mopem latał! Jak wyschniecie, to wpuszczę was do środka. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Potem Jin zatrzasnął drzwi przed nosem młodszych i zamknął je na klucz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Westchnął głośno. Podszedł do lodówki, a już po chwili do niej zajrzał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Macie ochotę na zupę z wodorostów? - spytał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podniecony Namjoon od razu klasnął w dłonie i machnął radośnie nogami. Jego miłość do tego dania była naprawdę ogromna, szczególnie, jeżeli wychodziła spod łyżki Seokjina. Joonie chyba zapomniał o paczce ciastek, którą trzymał na kolanach. Wszystkie okruszki i resztki ciastek wysypały się na podłogę, dywan i kanapę. Yoongi zaśmiał się z nieuwagi przyjaciela, natomiast Jin podszedł do młodszego. Szarpnął go niespodziewanie za koszulkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie będę za wami wszystkimi latał i sprzątał - powiedział, na co Joonie rozłożył bezradnie ręce.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przepraszam, hyung!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uśmiechnął się do starszego przepraszająco, ale i tak został zdzielony w potylicę. Jin mamrocząc coś pod nosem wyciągnął z łazienki miotłę, po czym zaczął uważnie zamiatać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Seokjin, daj ja to zr…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ty siedź na tyłku i się już nie ruszaj, bo źle pozamiatasz! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Najstarszy usadził Namjoona z powrotem na kanapie i zajął się sprzątaniem bałaganu, jakiego ten narobił.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Powtarzam: uwielbiałem Jina za to, że był Jinem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chyba nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, jak jego zachowanie momentami bywa zabawne. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Yoongi zwijał się ze śmiechu przez najstarszego, który dzisiaj wyjątkowo zaczynał wszystkim matkować, chociaż nogami i rękami wypierał się tego, jakoby kiedykolwiek jak matka się zachowywał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jak tylko widziałem rozbawienie Mina, sam się uśmiechnąłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyuuung! Możemy wejść?! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy odwróciliśmy głowy na okno znajdujące się naprzeciwko telewizora, zobaczyliśmy trójkę najmłodszych, którzy stukali w szybę i prosili o wejście.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Był to o tyle zabawny widok, że o ile mogliśmy widzieć zaciekawione oczy Jungkooka oraz Tae, o tyle z Jimina widzieliśmy tylko brwi oraz czoło. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Kto wbudował to okno na takiej wysokości?! - wybuchnął śmiechem Namjoon. Nawet Jin zaśmiał się z tego widoku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wyglądali tak uroczo, niewinnie! Jak malutkie dzieci, które odbywają swoją karę na dworze, czekając aż mama wpuści ich do domu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy Seokjin uporał się z zamiataniem, otworzył drzwi po czym przeszedł do aneksu kuchennego, by przygotować wcześniej wspomnianą zupę z wodorostów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin z Jungkookiem usiedli na drugim fotelu, oglądając końcówkę filmu, a Tae usiadł na bocznym oparciu mojego siedzenia. Po chwili jednak bezwładnie osunął się z niego i skończył na moich kolanach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie miałem zbytnio ochoty zmuszać go do tego, by zszedł. Nie miałem zresztą serca. Wciąż miałem przed oczami obraz Tae jako kupki nieszczęść, która nieświadomie płakała na moich udach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przejąłem się tym wszystkim, chociaż tak naprawdę sam nie do końca wiedziałem dlaczego. Taehyung zawsze miał w sobie coś takiego co sprawiało, że lubiłem jego towarzystwo, dzielić z nim swój czas. Mieliśmy podobne poczucie humoru, potrafiliśmy się razem wygłupiać. Zauważyłem też, że kiedy ja powoli gasnąłem, Tae gasnął razem ze mną. Kiedy jemu działa się krzywda, chciałem mu pomóc.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bo tak przecież robią przyjaciele, prawda?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Pójdziemy jeszcze dzisiaj na plażę? - spytał Jungkookie, zerkając w stronę Jina, który mieszał w dużym garnku zupę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jest już 17. Zdążymy zobaczyć jedynie zachód - odpowiedział najstarszy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mi pasuje. Jutro pewnie i tak spędzimy tam cały dzień.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Cały dzień? O nie… Jeszcze się opalę. - Yoongi popatrzył na swoje blade ręce.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przestań marudzić jak dziadek. Kremik na ciałko i heeeja! Poza tym, jeśli tak bardzo ci zależy, to w tym składziku pod schodami są parasole plażowe. - Skinąłem głową na schody.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Min odetchnął z ulgą i opadł plecami na miękkie, kanapowe poduszki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Taehyung w tym czasie bez słowa oparł się wygodnie o mój tors, chowając twarz w dole nadobojczykowym.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czułem, jak jego ciepły, miarowy oddech muskał moją szyję. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jedną ręką objąłem go w pasie, a na to chłopak dość mocno drgnął. Nie spodziewałem się takiej reakcji. Przecież zawsze czerpał przyjemność z tego, kiedy którykolwiek z nas okazywał mu czułość. Ba! Zachęcał do tego i jeszcze bardziej się przymilał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zawsze reagował normalnie na dotyk. Dlaczego więc teraz odnosiłem wrażenie, jakby się go w jakimś stopniu bał?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tae się nieco spiął, jednak kiedy czule pogłaskałem jego bok, rozluźnił się. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jinie, długo mamy jeszcze czekać na jedzenie? - Namjoon podniósł się z miejsca i podszedł do najstarszego. Zajrzał mu przez ramię na garnek bulgoczącej wody z wodorostami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Seokjin nabrał odrobinę na łyżkę, podmuchał, pochuchał, coby za gorące nie było, bo jak wiadomo Namjoon ciapą był, po czym podsunął młodszemu pod usta. Joonie z wielką chęcią spróbował swojego ulubionego dania.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wydał z siebie głośny pomruk zadowolenia. Poklepał Seokjina po plecach i pochylił się delikatnie nad jego ramieniem, by przyglądać się gotującej potrawie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tae, wstawiłeś drugie pranie? - spytał Jin, odwracając głowę tak, by spojrzeć na młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Najstarszy chyba zapomniał o tym, że Joonie stał oparty o niego już dłuższą chwilę i przy odwracaniu się, niechcący dotknął wargami policzka młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Większej wrzawy, jaka po chwili wybuchła, nie widziałem nigdy wcześniej.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jin krzyczał, Namjoon krzyczał, Yoongi i Jimin śmiali się wniebogłosy, Jungkook udawał, że niczego nie widział, a Tae pośpiesznie wstał, by uruchomić pralkę, w duchu mając nadzieję, iż Seokjin nie zauważy jego wymknięcia się przez ten incydent.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung! Dlaczego to zrobiłeś?! - Namjoon padł na kolana, łapiąc się za policzek, który przed chwilą został muśnięty wargami Seokjina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A było ci opierać się o mnie?! Nie potrafiłeś już wytrzymać bez żarcia?! - Jin kopnął powietrze blisko cierpiącego Namjoona.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niemniej jednak w ich szoku było dużo rozbawienia. Jin ze śmiechem wrócił do gotowania zupy. Namjoon za to położył się na chłodnych panelach, nie mogąc pozbierać z podłogi swojej dumy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Yoongi podszedł do młodszego. Położył się na jego plecach. Wydął usta, jakby chciał ucałować jego policzek. Jimin momentalnie podłapał jego pomysł. Usadowił się wygodnie na Yoongim, a po chwili, do przyciskania Jooniego do podłogi dołączył się Jungkook. Sam zerwałem się z miejsca i dołożyłem dodatkowe 61 kg do cierpienia rówieśnika.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span id="docs-internal-guid-42207c28-a79d-0045-8c4b-29631dcbe86e" style="color: white;"><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span></span><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie mogę oddychać! - Usłyszeliśmy stłumiony krzyk Namjoona.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdyby nie ogromna miłość Jina do oleju sezamowego, jego potrawa byłaby zjadliwa, a nawet mogłaby być wyśmienita. Niestety zupa z wodorostów zamieniła się w olej z wodorostami i pieprzem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ten kto to zrobił niech wyjdzie - burknął Yoongi, nakładając na łyżeczkę odrobinę zupy i z bólem serca wsuwając do ust.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Seokjin siedział nad pustą miską, z głową opartą na dłoniach. Było mu przykro, że zepsuł potrawę. Nagotował jednak tego tyle, że musieliśmy zjeść. Przecież nie wolno marnować jedzenia. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bardziej nie chcąc niż chcąc, każdy zjadł po dość głębokiej misce. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin wsunął ostatnią łyżeczkę płynnej potrawy do ust, po czym skrzywił się tak, jakby zaraz miał zwrócić nieudaną zupę Seokjina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, nie była taka zła. Tylko trochę… słona. - Park poklepał najstarszego po plecach i posłał mu pocieszający uśmiech. Po chwili jednak zerwał się z miejsca, by przytulić plecy załamanego Kima. Objął rękami jego szyję, lekko się na nim wieszając.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wszyscy żyją, więc była zjadliwa - wtrącił Jungkookie, który jak prawdziwy mężczyzna wychlipał już drugą miskę. Dzielny, złoty maknae.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- No właśnie, wszyscy żyją. Nie tak planowałem - mruknął pod nosem Jin.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jesteś okrutny! - Namjoon zmarszczył niezadowolony nos, spoglądając z udawanym obrażeniem na najstarszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy Jin uniósł głowę, na jego ustach wymalowało się rozbawienie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Następnym razem bardziej się postaram - powiedział spokojnie, odsuwając od siebie małą miseczkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Pojedliśmy, to trzeba posprzątać, prawda? - Yoongi poklepał się po brzuchu, patrząc przy tym na każdego z nas.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zaczęliśmy grać w kamień papier nożyce o to, kto ma pozmywać naczynia. Tae zaczął prawie wykłócać się z Jungkookiem, a Min w tym czasie, korzystając z zamieszania, po cichutku odszedł od stołu. Jak myszka, niepostrzeżenie i szybciutko przemknął do salonu, gdzie ułożył się na kanapie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Yoongi hyung! - zawołał pretensjonalnie Jimin.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Seokjin oczywiście zareagował na to, kiedy dotarło do niego, że Min chciał uciec od sprzątania. Razem z Tae wręcz wnieśli go do kuchni. Jak jeden mąż zostawiliśmy go samego, by za swoje zachowanie, na pewno niezgodne z fair play, pozmywał wszystko sam.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Blondyn już zbierał się do odbycia swojej kary, ale z Jiminem nie mogliśmy znieść jego błagalnego spojrzenia o pomoc. Patrzył na nas oczami szczeniaczka, leciutko wyginając usta i wysuwając do przodu dolną wargę. Wyglądał jak niewinny dzidziuś.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wzięliśmy się więc do roboty by go odciążyć. Jak tylko wpadliśmy w wir mycia naczyń, czyszczenia kuchenki gazowej i stołu, Yoongi gdzieś znowu zniknął, zostawiając mnie oraz Jimina samych z jego karą.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A gdzie Yoongi? - spytałem, rozglądając się za starszym.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin przerwał wycieranie płyty indukcyjnej. Oparł się o nią rękami i głośno westchnął.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przebiegła z niego bestia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, kup nam lody! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jungkook od kilku dobrych minut ciągnął Jina za rękę, w kółko prosząc o chłodną słodycz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Seokjin jednak był nieugięty. Nie miał zamiaru wydawać swoich pieniędzy na lody, a do tego rozpieszczać i tak rozpuszczonego maknae.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie - odpowiedział szorstko, próbując wyrwać swoją rękę z uścisku Jungkooka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Najmłodszy jednak nie dawał za wygraną. Przytulił się do ramienia starszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Proooszę - szepnął, zerkając na twarz Jina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie wiem jak długo Jungkookie musiałby się o to prosić, gdyby nie Yoongi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- W sumie też bym jakieś zjadł. Jest dość gorąco - powiedział, spoglądając na Seokjina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Szatyn westchnął ciężko. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wiedziałem, że Yoongi powiedział to dla świętego spokoju, ale Kookie przez to ciągłe gadanie, narobił ochoty nam wszystkim.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-left: 36pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ostatni raz stawiam.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jesteś najlepszy, hyung! - Rozweselony Jeon puścił rękę Seokjina, po czym radośnie podskoczył w miejscu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kim rozejrzał się za budką, po czym wygrzebał z kieszeni telefon. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ledwo co zdążył zapytać o smaki lodów, jakie chcemy, a każdy już zalał go falą dziwnych nazw. Zdezorientowany popatrzył na nas, a potem krzyknął w niemocy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Chodź, zapamiętałem wszystko. - Namjoon złapał Seokjina za rękę, po czym razem udali się do budki. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młodszy z Kimów od razu poprosił sprzedawcę o gałki w wybranych przez nas smakach, a gdy wszystkie lody zostały już podane, zapłacił za nie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Seokjin tylko stał obok i pomógł Namjoonowi w przyniesieniu przekąski. W krótkiej drodze do nas zdążył mu podziękować, przeprosić oraz obiecać rekompensatę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ucieszony Jungkookie od razu wziął swoje waniliowe lody, po czym złapał rękę Jimina i pociągnął w stronę plaży. Park ledwo co odebrał od Jina wafelka z wiśniową słodkością, a już gnał za obiektem swoich westchnień. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kliknąłem językiem, wodząc wzrokiem za uciekającymi, zakochanymi gołąbkami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Obaj żyli teraz w swoim własnym świecie. Był to oczywiście piękny i miły widok dla oka - dwoje darzących się uczuciem ludzi, którzy po prostu korzystają z czasu, jaki im pozostał. Co nie zmieniało faktu, że za każdym razem, kiedy spoufalali się w mojej obecności, w środku budziła się we mnie zazdrość i złość.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Radosny, zakochany, uśmiechnięty od ucha do ucha Jimina, który przestaje widzieć świat dookoła nie był moją zasługą. Nigdy nie doprowadziłbym go do takiego stanu, nie ważne jak bardzo bym się starał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin nie był mój, nie jest i nigdy nie będzie. Tak bardzo chciałbym wyrzucić go w końcu ze swojej głowy… Dlaczego więc uparcie w niej siedzi?! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kiedy chociaż na moment przestaję o nim myśleć, skupiam się na czymś innym, to wszystko i tak wraca. Cholera!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseokie, chciałeś kiwi? - spytał Namjoon, trzymając w obu dłoniach po jednym wafelku z lodami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kiwnąłem głową, po czym odebrałem od niego słodycz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dziękuję. - Posłałem rówieśnikowi uśmiech.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ulizałem odrobinę lodów i od razu zachwyciłem się smakiem sorbetu. Słodkim, ale przy tym nieco kwaśnym.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mogę spróbować? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tae przysunął się bliżej. Właściwie bez mojej zgody ulizał odrobinę deseru.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy język młodszego przesunął po zielonej gałce, jego oczy momentalnie się powiększyły.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zamruczał zadowolony. Wyprostował się, z zachwytem spoglądając na moją twarz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Są przepyszne! Mogę jeszcze?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tae zwilżył koniuszkiem języka swoje wargi, zbierając z nich słodko-kwaśny posmak. Posłał mi swój prostokątny uśmiech, który był tak bardzo uroczy, że nie mogłem mu odmówić.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uniosłem nieco wafelek, by Taehyung nie musiał się bardzo schylać, tym samym dając mu przyzwolenie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ucieszony ponownie skosztował lodów, tym razem zjadając ich nieco większą część. Tae chyba nie zdawał sobie sprawy z tego, jaki wulgarny i prowokujący potrafił być, chociaż tak naprawdę nie zrobił nic wielkiego!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po prostu spojrzał w moje oczy w momencie, w którym jego język zbierał odrobinę zielonego sorbetu. I to wystarczyło, żeby wprawić mnie w zakłopotanie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chociaż byłem przyzwyczajony do tego, że Tae ciągle wyciąga język, oblizuje wargi i je przygryza, to jednak kiedy tym razem tak perfidnie się we mnie wpatrywał, poczułem, jakby robił to pierwszy raz. I to celowo, chociaż tak nie było!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Następnym razem je wezmę - powiedział, po czym otarł wierzchem dłoni wargi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy spuściłem wzrok na swoje lody, zobaczyłem, że większości już nie było.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tae! - krzyknąłem, po czym zaczepnie kopnąłem młodszego w łydkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zjadł większość gałki i zostawił mi prawie sam wafelek! </span><br />
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młodszy uśmiechnął się jedynie uroczo. Złapałem go gwałtownie za koszulkę i przyciągnąłem, jakbym chciał ukarać go za zjedzenie moich lodów. Mina Taehyunga nagle zupełnie się zmieniła. Jakby w przerażeniu otworzył szerzej oczy, a słodki uśmiech zszedł z jego ust. Chłopak drgnął, na co momentalnie go puściłem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Byłem chyba bardziej przestraszony niż Tae. Jeżeli słowa Kisu się potwierdzą, to reakcje młodszego na gwałtowny dotyk były w pełni uzasadnione. Modliłem się jednak o to, by to nie okazało się prawdą. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kim kiwnął lekko głową, blado się uśmiechnął, po czym odbiegł, doganiając naszą wesołą, zakochaną parkę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseokie, chodź! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z odległości machnął do mnie Yoongi. Gdy się rozejrzałem i zobaczyłem, że jako jedyny nie ruszyłem z miejsca, od razu to zrobiłem. Podszedłem do blondyna. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na plaży nie było wiele osób. Wszyscy się już raczej zbierali po udanym wypoczynku i wracali do domów. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zdjąłem z nóg trampki oraz skarpetki, a czując pod stopami wciąż ciepły piasek, delikatnie się uśmiechnąłem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przez chwilę wpatrywałem się w swoje stopy, które z każdym ruchem na nowo obsypywały się małymi ziarenkami. Usłyszawszy śmiech całej szóstki, uniosłem głowę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przede mną rozpościerała się plaża, scalana brzegiem z błękitnym morzem. Horyzont łączył je z czystym niebem, które za sprawą zachodzącego słońca, mieniło się pomarańczową poświtą.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na tafli lekko poruszanej przez delikatny wiatr wody, odbijały się ciepłe promienie. W powietrzu unosił się słodki zapach morskiej bryzy i prażonego popcornu z budki niedaleko, którym zaciągnąłem się już któryś raz z kolei.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spokojny szum morza koił zmysły, wesołe głosy przyjaciół zachęcały do tego, by spędzić na plaży jak najwięcej czasu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dokańczając jedzenie wafelka podszedłem do grupki i dołączyłem do wykładu Namjoona o tym, dlaczego słońce się przemieszcza.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Joonie, Jungkookie powiedział to samo, tylko użył mniej inteligentnych słów - zauważył Yoongi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Serio? - obruszył się blondyn i zerknął na najmłodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jesteś pewny, że ten wynik IQ 148 był twój? - spytałem, spoglądając na rówieśnika z nieco zdegustowaną miną. Jimin i Tae parsknęli cicho śmiechem, a zaraz za nimi cała reszta.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Namjoon jedynie się uśmiechnął, po czym uderzył delikatnie moje ramię, o które po chwili się oparł, by w spokoju dokończyć swojego truskawkowego loda.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zerknąłem kątem oka na Seokjina. Stał obok Yoongiego i wpatrywał się w horyzont.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wyglądał, jakby całkowicie oderwał się od świata. Jego klatka piersiowa unosiła się bardzo powoli, za sprawą wpływającego przez lekko rozchylone usta powietrza. Rozmarzone oczy chłopaka przyglądały się odległemu punktowi. Sprawiał wrażenie, jakby na moment zamknął się w swoim własnym świecie, do którego nikt poza nim nie miał wstępu.</span></div>
<span id="docs-internal-guid-4b3d1b19-928d-ebea-d940-a57aa8b53498"><span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dopiero przez szturchnięcie Tae się obudził i obdarzył młodszego delikatnym uśmiechem.</span></span><br />
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrZXE__-4PpfhNqzLaKrsVPd7CJcY5yUqBs3z6K39RbYOiX9fhKgxF5BB5-N1i3MZU6a_nGwgcRkMnCiKnFCUuEgWpwFhaInLBbiE7wFF9MS-6mLazY3nIReNNh5q1NpvoRVYAIpQZbCg/s1600/1558418b80186858edadb2ad86211d72.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrZXE__-4PpfhNqzLaKrsVPd7CJcY5yUqBs3z6K39RbYOiX9fhKgxF5BB5-N1i3MZU6a_nGwgcRkMnCiKnFCUuEgWpwFhaInLBbiE7wFF9MS-6mLazY3nIReNNh5q1NpvoRVYAIpQZbCg/s320/1558418b80186858edadb2ad86211d72.jpg" width="261" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-2215459675599443692016-11-22T23:17:00.000+01:002017-01-22T14:36:01.819+01:00Shameless touch<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: xx-small;">~ Ok, wrzucam kolejnego smuta bez fabuły, trochę innego niż te, jakie sobie napisałam do tej pory. Przepraszam za niego xD. </span><br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: xx-small;">W małym skrócie: JiHope, gorące zdjęcia, rudy Hobi (matko z córką, uwielbiam. Nie ma dla mnie nic piękniejszego ♥), sfrustrowany, blond Jiminie.</span><br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: xx-small;">Nie mam pojęcia co się dzieje w mojej głowie i dlaczego ostatnio mnie bierze na pisanie smutów. Mam ochotę stworzyć jakiegoś fluffa, bo mam ich cholerny niedosyt a wychodzi... smut. Ech. Nie oceniajcie >.< A pomysł trochę mi się nabrał po wymyśleniu fabuły na inną miniserię, którą aktualnie szykuję. Do tego mam już napisany kolejny Last Picture i jeszcze kolejny, ale muszę je odrobinkę zmodyfikować. A! No i wzięłam się za II rozdział Bulletproof. </span><br />
<span style="font-family: "arial" , "helvetica" , sans-serif; font-size: xx-small;">W każdym razie - <i>miłego czytanka!</i></span><br />
<span style="font-size: xx-small;"><br /></span>
<span style="font-size: xx-small;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHxkS794iRV_2AVUwB36TQQ2VVkAP1w00tEJ6PICpluzjOcLPJqrljJr2I9Xm7jPxyrGB6hzxzHlMhbh1SiEIhwSO3Ccx40ge6FUpG3fqMcgfdaMQGlQxgwxdM1DERf_5HOq2VlUNk7A8/s1600/0c3fcdf9dbed5011d2db4d3841dcd12a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHxkS794iRV_2AVUwB36TQQ2VVkAP1w00tEJ6PICpluzjOcLPJqrljJr2I9Xm7jPxyrGB6hzxzHlMhbh1SiEIhwSO3Ccx40ge6FUpG3fqMcgfdaMQGlQxgwxdM1DERf_5HOq2VlUNk7A8/s320/0c3fcdf9dbed5011d2db4d3841dcd12a.jpg" width="281" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: xx-small;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin od dwudziestu minut kręcił się po salonie, nie mając pojęcia co ze sobą zrobić. Przez trzy tygodnie był w domu sam. Zaczynał wariować. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odzwyczaił się od wracania do pustego mieszkania, spania w samotności bez obejmujących go ramion, jedzenia posiłków przy akompaniamencie jedynie swojego własnego oddechu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przeszedł spokojnie z rozległego salonu do sypialni. Uchylił delikatnie drzwi. Od razu rozejrzał się po dość obszernym, jasnym pokoju. Mimo swoich rozmiarów sprawiał wrażenie ciepłego i przytulnego. Jimin lubił spędzać w nim czas. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak podszedł do odsłoniętego okna, za którym rozpościerał się widok na przyjazne osiedle, oświetlone jedynie przez ciepłe światło pojedynczych latarni.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Złapał materiał niebieskich zasłonek, po czym zbliżył je do siebie, by wścibscy sąsiedzi nie zaglądali do jego okna. Wystarczająco dużą sensację wzbudzili </span><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; white-space: pre-wrap;">razem z Hoseokiem </span><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; white-space: pre-wrap;">samym pojawieniem się. Jakby nie patrzeć byli parą homoseksualistów wśród homofobicznego społeczeństwa. A do tego wszystkiego Jung był sławny, co wcale nie dawało im poczucia jakiejkolwiek prywatności.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin odsunął się od okna i spojrzał na białą komodę, na której stała niebieska ramka z ich wspólnym zdjęciem. Blondyn uśmiechnął się sam do siebie, przywołując wspomnienia tamtego wesołego dnia. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseok był wtedy przed debiutem, był to pierwszy dzień krótkich wakacji po skończeniu liceum. Nie robili wtedy co prawda nic godnego zapamiętania, ale dla Jimina był to najszczęśliwszy dzień na świecie, bowiem zdecydował się wyznać przyjacielowi uczucia i to samo dostał w zamian. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młody mężczyzna przejechał palcami po krawędzi komody. Chwilę się przy niej zakręcił, przyjrzał zawieszonemu nad nią biało-niebiesko-fioletowo-zielonemu obrazowi, który dla niego był zwykłym bohomazem. Nie widział w nim żadnej treści poza zwykłymi krechami i plamami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dostali jednak ten obraz na szczęście, kiedy kupili dom, od Yoongiego, który wręcz z bólem serca oddawał im prezent. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseok jeszcze tego samego dnia zrobił małą dziurę w ścianie, dlatego zdecydowali się razem powiesić ten bohomaz, by ukryć czeluść. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niby taszyzm, niby sztuka współczesna, ale do Jimina jakoś to nie trafiało. Jednak póki obraz dobrze komponował się z designem sypialni, nie marudził o zdjęcie go.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park podszedł do dużego łóżka z białym, drewnianym zagłówkiem. Usiadł na krawędzi i spojrzał na swoje odbicie w lustrzanych, rozsuwanych drzwiach szafy zajmujących całą powierzchnię ściany naprzeciwko łóżka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseokie - stęknął, opadając plecami na jasną pościel. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przymknął powieki i głośno westchnął. Przejechał dłonią po białej poduszce. Skupił się na przyjemnym odczuciu pozostawionym przez materiał poszewki. Od razu pomyślał o miękkich policzkach ukochanego, które gładził wierzchem swoich palców z równie wielką czułością, jak teraz postępował z poduszką.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin otworzył oczy, wlepiając spojrzenie od razu w biały sufit. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Cholera - mruknął sam do siebie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przeczesał dłonią jasne, nieco wilgotne po wieczornym prysznicu włosy. Potem wsunął obie ręce do kieszeni luźnych, czarnych dresów. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park czuł, że zaczynał wariować. I chociaż Junga nie było tylko trzy tygodnie to miał wrażenie, jakby była to wieczność. Potrzebował Hoseoka przy sobie. Tu i teraz. Potrzebował jego głosu, jego uśmiechu i przede wszystkim dotyku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin od rana chodził cały sfrustrowany, spięty, rozdrażniony. Nie było przy nim Junga, dzięki któremu ten stres by z niego zszedł, który rozładowałby całe napięcie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- </span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak go teraz potrzebuję</span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> - pomyślał.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zwilżył koniuszkiem języka malinowe wargi i podniósł się do pozycji leżącej. Ponownie spojrzał na swoje odbicie w lustrze. Poszarpał palcami swoje blond kosmyki, jakby to miało mu pomóc w ogarnięciu myśli.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niestety okazało się to bezcelowe. Wszystkie pragnienia i żądze od razu wracały do jego głowy. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młody mężczyzna wspiął się na łóżko. Usiadł wygodnie, krzyżując nogi. Przez chwilę zatrzymał wzrok na bliżej nieokreślonym punkcie. Sam nie rozumiał dlaczego nagle pomyślał o cudownych wargach Hoseoka, które zawsze łapczywie i zachłannie całowały jego usta, a przy bardziej namiętnych chwilach atakowały bezlitośnie jego szyję.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park miał wrażenie, jakby właśnie odczuwał muśnięcia na swojej skórze. Odruchowo położył dłoń na karku i jęknął niezadowolony. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odszukał w kieszeni dresów swój telefon. Uruchomił snapchata. Wszedł na główną historię, po czym od razu otworzył zdjęcie swojego chłopaka. Hobi uśmiechał się uroczo do aparatu, układając palce w znak victorii, a obok niego stał jak zwykle znudzony Yoongi, który chyba nawet nie zwrócił uwagi na to, że Jung robi im zdjęcie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: #b45f06; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">“Już za 2-ie godziny rodzinne miasto - Gwangju! See ya!”</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin uśmiechnął się pod nosem, widząc swojego rudzika. Zawsze wychodził ślicznie na zdjęciach, dlatego zanim fotografia zniknęła z ekranu, wcisnął dwa przyciski, przez co zrzut ekranu od razu zapisał się w pamięci telefonu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po chwili jednak odsunął od siebie urządzenie. Poprawił włosy, złapał w ręce poduszkę, którą od razu przytulił do swojego torsu i wygiął usta w niezadowoloną podkówkę. Wcisnął przycisk, po czym spojrzał na zrobione zdjęcie. Po dodaniu podpisu</span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: italic; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: white;"> </span><span style="color: #b45f06;">“Stęskniłem się”</span></span><span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">, wysłał ukochanemu. Odłożył poduszkę na bok i opadł plecami na materac. Westchnął ciężko. Położył telefon na swoim brzuchu, a następnie przejechał rękami po swoim torsie.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nagle poczuł jak iPhone zawibrował. Nie spodziewał się tak szybkiej odpowiedzi od Hoseoka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uniósł urządzenie na wysokość swoich oczu, niezwłocznie otwierając zdjęcie od swojego aniołka. Ot co, zwykła selca z uśmiechem i napisem </span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: italic; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: #b45f06;">“Już niedługo się zobaczymy!”</span><span style="color: white;">.</span></span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin za Hoseokiem dojrzał lustro, kręcący się stuff, tonę kabli, wieszaki z ubraniami i jakiś stolik z przekąskami. Od razu domyślił się, że jego chłopak szykuje się do wejścia na scenę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poza tym, był odpicowany od góry do dołu. Jego pomarańczowe włosy były idealnie ułożone, a delikatny, niemal niewidoczny makijaż, podkreślał kształtne oczy, urocze policzki i sercowe usta, które Jimin tak kochał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zapragnął po prostu go pocałować, dotknąć. Chciał poczuć jego męski zapach, chciał usłyszeć, jak mówi jego imię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin niecierpliwie pokręcił się po łóżku i jęknął niezadowolony.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wariuję bez niego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Potrzebował jego pocałunków bardziej niż powietrza. Chciał w końcu pozbyć się tego całego napięcia, jakie ciągle go trzymało, a do tego potrzebował swojego chłopaka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: italic; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: #b45f06;">“Potrzebuję cię”</span><span style="color: white;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- pojawiło się pod zdjęciem Jimina, które zrobił właściwie przypadkowo, ale z jakiegoś powodu bardzo mu się spodobało. Nie było widać na nim za wiele, a jedynie chudy obojczyk Parka, szyję i kawałek odkrytego ramienia. Po dodaniu czarno-białego filtra nie wahał się by wysłać je swojemu chłopakowi.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Minęło dosłownie kilka sekund, zanim otrzymał odpowiedź, tym razem pisemną.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: #b45f06; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">“Zajmę się tobą w sobotę. Wytrzymaj”</span><span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park nie zamierzał czekać do soboty. Nie miał na tyle cierpliwości i siły. Frustracja mocno go przygniatała, a przez napięcie i stres nie potrafił się na niczym skupić.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zdjął z siebie czarną bluzę, kiedy nagle poczuł, jak robi mu się gorąco. Ustawił przedni aparat przed sobą, łapiąc w kadrze pełne usta, szyję i kawałek nagiego torsu. Przygryzł dolną wargę. Nacisnął przycisk.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: #b45f06; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">“Chcę cię tu i teraz”</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin spojrzał dziwnie zadowolony na zdjęcie. Wydało mu się cholernie podniecające i był przekonany, że Hoseokie na nie w jakiś sposób zareaguje. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po wysłaniu snapa zablokował telefon. Przymknął powieki, by zanurzyć się w tym, co widział oczami wyobraźni. Czuł przyjemny ucisk w podbrzuszu i rozchodzące się po jego ciele ciepło. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przejechał rękami po swoim nagim torsie, delikatnie podkurczając przy tym nogi. Poddał się niekontrolowanym odruchom jak chociażby nagłemu unoszeniu bioder. Nie wzbraniał się też przed uwalnianiem z gardła pojedynczych, głębokich westchnień.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nieco zdezorientowany otworzył oczy, kiedy telefon zawibrował i poinformował o aktywności Hoseoka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin z wypiekami na twarzy otworzył zdjęcie swojego chłopaka. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jung z lekko rozchylonymi ustami, w białej koszuli, która odsłaniała chude ramię, podziałał na Parka jak najlepszy feromon na świecie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak wlepiał wzrok w każdy fragment widocznego ciała, jakby chciał przypomnieć sobie jego przyjemny zapach, smak, dotyk.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dopiero na ostatnich dwóch sekundach zwrócił uwagę na dopisek: </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; color: #b45f06; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: italic; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">“Przez ciebie nie mogę się skupić, Kocie”</span><span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Blondyn uśmiechnął się sam do siebie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- </span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">I dobrze</span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> - pomyślał - </span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">masz się skupić na mnie</span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z jakiegoś powodu Parkowi spodobała się ta gra. Cholernie podniecała go myśl, że jest obiektem rozproszenia i będzie chodził po głowie Hoseoka tak intensywnie, jak ten krąży w jego myślach. Chciał, żeby Jung też poczuł to cholerne napięcie, żeby zdał sobie sprawę z tego, jak brakuje mu seksu, pocałunków, czułości i uwagi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin przekręcił się na bok. Wtulił połowę twarzy w poduszkę. Uniósł lekko telefon, łapiąc w kadrze swój tors oraz połowę twarzy z prowokacyjnym uśmieszkiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: italic; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: #b45f06;">“Myśl tylko o mnie, Hoseokie”</span><span style="color: white;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- dopisał, po czym wysłał zdjęcie.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przez moment leżał w bezruchu, po prostu oswajając się z przyjemnym uciskiem, kumulującym się w jego podbrzuszu. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Może był masochistą, może po prostu lubił samego siebie rozgrzewać, ale wstrzymywał się jak tylko mógł, by nie dotknąć swojego krocza. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zaczął wiercić się niespokojnie na łóżku, ściskać w palcach poduszkę i pościel. Sam testował swoją cierpliwość. Przez to poczuł, że długo nie wytrzyma. Chciałby w końcu się rozluźnić.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mocno docisnął biodra do materaca, kiedy otrzymał kolejne zdjęcie od Hoseoka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Syknął i uwolnił spomiędzy ust ciche jęknięcie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hobi wyglądął na nim wspaniale. Koniuszkiem języka dotykał swojej górnej wargi, a ręką rozkosznie masował szyję. Przez głowę Jimina przeszło mnóstwo myśli i sposobów, w jakie mógłby dopieścić i naznaczyć ustami jego delikatną skórę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; color: #b45f06; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: italic; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">“Myślę o tym, gdzie mógłbym cię dotknąć”</span><span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To dla Parka było już za dużo. W uszach słyszał głęboki, seksowny głos swojego ukochanego, który szepcze mu te słowa do ucha. Brzmiał wspaniale.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak niespokojnie poruszył biodrami, ocierając się o materac. Po chwili jednak przekręcił się na plecy. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zmienił ustawienia w aplikacji, przełączając aparat na tylni. Uniósł biodra. Nieco osunął z nich czarne dresy, ukazując skrawek czarno-białej gumki markowych bokserek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po przechwyceniu przez migawkę swojego bardziej już szczupłego niż umięśnionego brzucha, bioder i niecierpliwej dłoni, która niekontrolowanie znalazła się na wewnętrznej stronie uda, dobrał czarno-biały filtr. Sam nie wiedział czemu, ale podobał mu się. Nie pokazywał wszystkiego w kolorze, przez co pewne rzeczy pozostawiał wyobrażeniom. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: italic; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><span style="color: #b45f06;">“Hyung…”</span><span style="color: white;"> </span></span><span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- napisał jedynie. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jeszcze przed naciśnięciem odpowiedniego przycisku dotknął wybrzuszenia na swoim kroczu. Westchnął głośno i niespokojnie pomasował członka przez materiał dresów oraz bielizny.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie wytrzymałby do soboty, skoro nie był w stanie wstrzymać się jeszcze kilku minut. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kolejne zdjęcie Hoseoka cholernie nakręciło Parka. Jego wskazujący palec rozwiązywał satynową wstążkę, a dolna warga była tak mocno przygryziona, jakby chciał w ten sposób stłumić to, jak Jimin go nakręcał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przed oczami blondyna momentalnie pojawiła się wizja tego, jak on sam zmysłowo rozplątuje wstążkę, a potem zdejmuje białą koszulkę ukochanego. Tak bardzo chciał to zrobić.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; color: #b45f06; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: italic; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">“Obok mnie jest tylu ludzi, a ja myślę tylko o tym, jak zająć się tobą w sobotę”</span><span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odczytawszy podpis, z ust Parka uleciał cichy jęk.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Szybko nakręcił krótki filmik jak oblizuje pełne wargi i je przygryza.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; color: #b45f06; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: italic; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">“Porządnie. Długo. Mocno”</span><span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młody mężczyzna powoli tracił nad sobą panowanie. Czuł, że brakuje mu kontroli. Zorientował się wtedy, kiedy ciało mimo braku dotyku w najczulszych miejscach, samo wyginało się w łuk. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park wyobrażał sobie jak jego ukochany zabiera jego oddech, dopieszcza jego ciało i przenosi pod same bramy raju.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciał zobaczyć swojego mężczyznę nago. Chciał widzieć jego piękne, szczupłe ale umięśnione, spocone od wysiłku ciało, czuć delikatną skórę, ciepły oddech, miękkie wargi. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ujął w rękę swojego członka przez materiał ubrań, które zaczęły go cholernie uwierać. Poruszył nadgarstkiem raz, drugi, trzeci, aż w końcu wydarł ze swojego gardła przeciągły jęk.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zatrzymał się dopiero wtedy, kiedy ponownie otrzymał snapa od Hoseoka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Było to po prostu zdjęcie jego prawego profilu. Był lekko uśmiechnięty i trzymał palec na zbliżonym do warg mikrofonie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; color: #b45f06; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: italic; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">“Za chwilę mam występ, a ty tak mnie nakręciłeś, że nie mogę przestać o tobie myśleć”</span><span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin zrezygnował z pozowanego zdjęcia. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie chciał. Nie mógł. Nie potrafił.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po prostu nagrał jak jego dłoń po krótkiej drodze przez brzuch wsuwa się pod bokserki. Nie miał czasu na żadne podpisy. Po prostu jak najszybciej chciał uwolnić się od frustracji.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wysłał Hoseokowi krótki filmik i odłożył na bok telefon. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Palcami przejechał po całej długości erekcji. Jego oddech przyspieszył, klatka piersiowa zaczęła się coraz szybciej unosić i opadać. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ujął swojego członka w dłoń. Delikatnie go ścisnął.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ch-cholera - uleciało z gardła blondyna.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zaczął powoli poruszać dłonią. Ostrożnie, niemalże żółwim tempem sobie dogadzał. Gryzł niespokojnie wargi, oblizywał je. Drugą ręką drapał swoją klatkę piersiową i brzuch. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Sam nie wiedział co powinien robić. Było mu tak dobrze. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wił się na łóżku, rozkopywał kołdrę, wyginał w łuk. Nie było mowy o jakiejkolwiek kontroli.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie miał ochoty na otwieranie kolejnego zdjęcia Hoseoka, które przyszło do niego raptem kilka sekund temu. Z drugiej strony chciał wiedzieć, co wysłał mu ukochany. Zastopował na moment głaskanie swojego prącia i otworzył zdjęcia Hoseoka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Rudzik uśmiechał się w najbardziej seksowny sposób, pokazując palcem wskazującym i kciukiem malutkie serduszko. Gdyby nie podburzający podpis, Park uznałby zdjęcie za bardziej urocze niż gorące.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; color: #b45f06; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: italic; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">“W sobotę wycałuję cię i podotykam jak nigdy wcześniej. A teraz wyobraź sobie, że jestem obok, Jimine”</span><span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-style: normal; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park odłożył na bok telefon. Nie miał na tyle kontroli w ciele, by odsyłać Hoseokowi jakiekolwiek zdjęcie, filmik, o tekście już nie wspominając.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zaczął szybciej poruszać ręką i mocniej ściskać swojego penisa. Co chwila uwalniał z gardła jęki i głośne westchnienia, które go samego nakręcały.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przed oczami miał obraz swojego mężczyzny. Był tak daleko, a jednocześnie czuł, jakby wisiał tuż nad nim. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Hoseok był z nim. Całował, kąsał i lizał jego szyję, owiewając ją przy tym gorącym, nierównomiernym oddechem. Rude kosmyki łaskotały jego twarz. Palce jednej dłoni starszego ciągnęły delikatnie jego blond włosy, a druga kreśliła ścieżkę po torsie aż do gotowego członka, pozostawiając na skórze palące odczucie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin słyszał jego urywany głos. Każdy jęk. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czuł, że jest coraz bliżej szczytu. Wystarczyła tylko chwila. Chciał, żeby Hoseok wpił się w jego wargi, by połączył ich języki, by zabrał jego oddech.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A-aaah! - jęknął głośno.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zacisnął palce mocniej wokół swojego członka, szybko poruszając dłonią. Zamknął oczy, by całkowicie oddać rozkosznemu dotykowi. Przekręcił głowę w lewo i wtulił profil w poduszkę. Rozchylił wargi. Starał się oddychać, ale nie mógł. Miał wrażenie, jakby całe jego ciało było sparaliżowane, nieruchome. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czuł jak kropelki gorącego, lepkiego nasienia wylewają się częściowo na jego brzuch, a reszta wsiąka w materiał bielizny i dresów. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Palce drugiej ręki zacisnął mocno na poduszce. Uniósł biodra do góry, a gdy już bardziej nie był w stanie ich unieść, przeklął sam siebie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odleciał. Odpłynął.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Stracił świadomość. </span><br />
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jedyne co wiedział przez tę chwilę to to, że jest mu cholernie dobrze i nie chciał, by ta przyjemność go opuszczała. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Orgazm dość długo trzymał Jimina. Blondyn wcześniej nie czuł się taki bezradny wobec szczytowania jak w tamtej chwili.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy opadł z powrotem bezwładnie na materac, przewrócił na bok i lekko skulił. Przejechał po swoim członku jeszcze kilka razy dłonią, zbierając z niego resztki białego nasienia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przez moment czuł się jak najgorszy pozer. Nie potrafił pogodzić się z tym, że musiał zadowalać sam siebie, że fizycznie nie ma obok niego Hoseoka, który uwolniłby go od tej frustracji bez poczucia własnej beznadziejności. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czuł się upokorzony i poniżony przed światem oraz przed samym sobą.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Westchnął głośno.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czystą ręką sięgnął po telefon zakopany pod pościelą oraz poduszkami. Odblokował ekran i nie zwracając uwagi na to czy dostał jakąś wiadomość wcześniej czy nie, od razu uruchomił aplikację.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">~*~</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dla Hoseoka był to najgorszy koncert w życiu. Wiadomości od Jimina nakręciły go do tego stopnia, że sam celowo popełniał błędy, byleby tylko nie myśleć o tych wszystkich, zbereźnych rzeczach. Jeszcze tego brakowało, żeby przed tysiącami ludzi stanął z postawionym namiotem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Coraz bardziej chciał wrócić do domu i uwolnić swojego chłopaka od samotnych nocy. Sam miał zresztą tego dosyć. Brakowało mu jego wijącego się z rozkoszy ciała, pisków pomieszanych z jękami. Na samą myśl o tym robiło mu się gorąco.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy po koncercie zszedł ze sceny, udał się do garderoby. Wziął chusteczkę, którą od razu otarł pot z czoła i usiadł z telefonem w samym kącie pokoju, by nikt nie zajrzał mu przez ramię.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ich zboczone wiadomości były tylko dla nich. A Hoseok chciał nacieszyć się takimi zdjęciami swojego chłopaka. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin nigdy wcześniej tak bezwstydnie się nie dotykał, nie wysyłał mu takich zdjęć. A Jung właśnie zdążył odkryć, że to cholernie go kręciło.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciał więc jak najdłużej móc przyglądać się takiemu Jiminowi, nawet jeśli był wtedy tylko zlepkiem pikseli.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Serce zabiło mu szybciej, kiedy po odblokowaniu ekranu zobaczył powiadomienie o nie odtworzonym zdjęciu od swojego kochania.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Bez najmniejszego momentu zawahania nacisnął ekran. W żadnym stopniu nie był gotowy na to, co pojawiło mu się przed oczami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- O kurwa - mruknął pod nosem, będąc zaskoczonym, zafascynowanym, nakręconym i podnieconym czarno-białym zdjęciem, jakie wyświetliło się na dość sporym wyświetlaczu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Usta Jimina były lekko rozchylone. Między jego nabrzmiałe, pełne wargi wślizgiwał się wskazujący palec. Oplatała go cienka stróżka białego nasienia, a przy zetknięciu z dolną wargą rozdzieliła się i spłynęła również po niej oraz brodzie. W kącikach ust błąkał się mały uśmiech zadowolenia, satysfakcji.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: #b45f06; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: italic; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">“Nie mogę doczekać się soboty”.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">I tylko tyle było na zdjęciu, a jednak wystarczyło, żeby policzki Hoseoka zapłonęły. Drżącymi dłońmi nacisnął dwa przyciski, aby zapisać zrzut ekranu z tym zdjęciem, które dla Junga mogłoby zawisnąć w jego prywatnej galerii sztuki w najbardziej widocznym miejscu. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwbEem9bce03YR301tQ3mx1gZw-AWXUEDD8JH0JhTm2E7yRZ3xdvBtOnoPeHG-7ajxf16x8r-MOgsSvEIjVXE7fCW7EmCHbecyC12v08fwgNC4WZUlVr6lASVRqap7Aa-0RRxN9pGHTnI/s1600/oeufhoewufhuoewbfhewo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwbEem9bce03YR301tQ3mx1gZw-AWXUEDD8JH0JhTm2E7yRZ3xdvBtOnoPeHG-7ajxf16x8r-MOgsSvEIjVXE7fCW7EmCHbecyC12v08fwgNC4WZUlVr6lASVRqap7Aa-0RRxN9pGHTnI/s320/oeufhoewufhuoewbfhewo.jpg" width="239" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span id="docs-internal-guid-e95add45-84bc-fdfc-00fe-28b776f8b1a0"></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
~*~</div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-8679685615204256002016-11-19T22:08:00.000+01:002017-01-22T14:30:11.465+01:00Kochanek na piąty dzień tygodnia<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;">~ Czysty smut bez fabuły (chyba). TaeGi, Yoongi na górze, barman, Tae diabeł z chokerem i tatuażem, darkroom i inne takie. Trochę się cykam go publikować, bo... Bo tak. Nie zabijajcie mnie proszę. </span><span style="font-size: xx-small;">Ostatnio jakoś najłatwiej przychodzi mi pisanie smutów, więc listopad może być niestety (albo i stety) ich miesiącem. Mam już 3 w zapasie ;__; </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: xx-small;">OMG, Minie, ty zły, perwersyjny człowieku xD</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: xx-small;">O-ok. Miałam dodać pojutrze. Kliknęłam przypadkiem <i>opublikuj</i>... Ech...</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1im_GgpwQHYPx5x_11yItwVJz1X8XjlTli1FTWPs7qCVcGAfxSSrhidIV73zmVmyhN7gh2AmKxxzfbq78mrPfC723ojwzRS-lenmOsqCynyVCHQlD96i2NE_sm3cmXaPmmjCcfWxuKEo/s1600/092600487_%2525BB%2525E7%2525C1%2525F86.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="241" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1im_GgpwQHYPx5x_11yItwVJz1X8XjlTli1FTWPs7qCVcGAfxSSrhidIV73zmVmyhN7gh2AmKxxzfbq78mrPfC723ojwzRS-lenmOsqCynyVCHQlD96i2NE_sm3cmXaPmmjCcfWxuKEo/s400/092600487_%2525BB%2525E7%2525C1%2525F86.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
~*~</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ten dzieciak ponownie się tutaj pojawił. Przychodził każdego piątku o 22:15. Wiedział, że za 15 minut kończę pracę. Witał się przyjaźnie z pracującym jak zwykle na tej zmianie Jiminem, a potem podchodził do baru i zamawiał to, co zwykle:</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Cuba Libre? - spytałem, unosząc znad lady wzrok na dość wysokiego chłopaka, którego tak dobrze znałem. Byłem nieco zaskoczony jego nowym kolorem włosów, ale blond mu nawet pasował. Dzięki niemu wyglądał bardzo świeżo i niewinnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak pokiwał twierdząco głową, siadając na wysokim stołku przy barze. Bez żadnego słowa zająłem się robieniem ulubionego drinka klienta. Nie był on trudny do przygotowania, więc zajęło mi to raptem chwilę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Postawiłem przed blondynem szklankę z grubym denkiem. Ten podziękował uśmiechem i od razu upił łyk alkoholu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Może zamówiłbyś w końcu coś innego? Cuba Libre to plebs w porównaniu z innymi drinkami - rzuciłem, sięgając po przyniesioną przez jedną z kelnerek kartkę. Od razu wziąłem się za szykowanie drinków oraz przelewanie piwa do kufli.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Lubię biały rum - odpowiedział w końcu. Upił kolejny łyk drinka i nawet się nie zorientowałem, kiedy poprosił o następnego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie było cię przez ostatnie 2 tygodnie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czułem jak na moje stwierdzenie, chłopak wierci wzrokiem dziurę w mojej głowie, jednak starałem się tym nie przejmować. Wykonywałem po prostu swoją pracę, a gdy wszystko zostało już przygotowane, kelnerka zebrała tacę i poszła rozdać klientom.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Miałem trochę rzeczy do załatwienia. Jesteś wolny za 10 minut, prawda? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wytarłem w fartuszek dłonie, które już przesiąknęły zapachem alkoholu, słodkich soków oraz cytrusów. Po chwili jednak oparłem się o rękami o blat i lekko nachyliłem nad chłopakiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie zasłużyłeś, Słoneczko. Nie było cię przez dwa piątki. Zdążyłem się odzwyczaić - szepnąłem, patrząc prosto w ciemne oczy chłopaka. Miały prześliczny kształt, a delikatne, czarne kreski tylko go podkreślały. Jego brązowe, lśniące tęczówki, w których odbijały się kolorowe światełka, dokładnie śledziły każdy mój ruch.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uniosłem delikatnie brew do góry i uśmiechnąłem się przy tym figlarnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Blondyn przejechał palcami po krawędziach szklanki z samym lodem. Cicho westchnął.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Będziesz tego żałował - powiedział swoim niskim tonem, który za sprawą drażniącego gardło alkoholu, nieco zachrypł. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie wiem który z nas w tym momencie drażnił się bardziej. I ja chciałem doprowadzić chłopaka do skraju, i on mnie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odsunął się delikatnie, w pewnym siebie uśmieszku zwilżył koniuszkiem języka dolną wargę, a potem prowokująco ją przygryzł.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kusił i dobrze zdawał sobie z tego sprawę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie znałem nawet jego imienia, nie wiedziałem o nim tak właściwie nic. Wiedziałem tylko kiedy pojawia się w klubie, że był jakimś dalekim znajomym Jimina, pił tylko Cuba Libre, nie lubił, kiedy aby go uciszyć, przymykałem dłonią jego usta, miał fetysz żył na rękach, często nosił kolorowe skarpetki, jego paznokcie były trochę przydługawe i mocne, a pod lewymi żebrami miał wytatuowany malutki, prosty krzyżyk. Uśmiechnąłem się pod nosem na samą myśl o tym, jak wspaniale ta malutka, atramentowa ozdóbka wydłuża się, kiedy chłopak wygina swoje chudziutkie ciałko w łuk.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poza tym wszystkim wiedziałem, iż był diabłem wcielonym. Kusił, podniecał, obiecywał raj, spełnienie, przyjemność. Wszystko to dawał, ale w zamian zabierał coś cenniejszego - kawałek duszy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kiedy trzy miesiące temu, w nasz pierwszy, wspólny piątek, posiadłem jego ciało, straciłem tę część siebie, która potrafiła się kontrolować. Bawił się tym fragmentem mojego ducha, a całą resztę przypiął łańcuchami do ściany i tylko czekał na moment, w którym mógłby wziąć więcej.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Najgorsze w tym wszystkim było to, że pragnąłem, aby wziął całą resztę. Może i było to chore, ale podobały mi się jego gierki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Najchętniej od razu zaciągnąłbym go do jednego z darkroomów, jednak delikatne podpalanie jego pożądania było lepsze. W końcu, jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. A po wyjątkowo ciężkich dwóch tygodniach, musiałem porządnie odpocząć.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Widzimy się potem - szepnął i podniósł się na krzesełku. Pochylił delikatnie nad wyższym blatem, by koniuszkiem języka polizać moją dolną wargę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Potem zmysłowo schował mięsień do ust, jakby chciał zachować mój smak na dłużej. Zwinnym ruchem zeskoczył ze stołka, a potem zniknął w tłumie tańczących na parkiecie ludzi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Miałem tylko nadzieję, że szef nie urwie mi głowy, za spoufalanie się z wcieleniem Lucyfera. Mimo wszystko lubiłem pracę barmana.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po podaniu ostatniego drinka jednej z klientek, przeszedłem do pokoju, po drodze odplątując z bioder czarny fartuszek z czerwonymi obszyciami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odłożyłem go na półkę wraz z białą koszulą, naznaczoną na piersi logiem klubu. Przebrałem się w swoje prywatne ubrania. Narzuciłem na ramiona szarą bluzę, a po upewnieniu się, że zostawiłem porządek, opuściłem pokój, w przejściu witając ze swoim zmiennikiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Skierowałem kroki na parkiet. Kolorowe światła bezkarnie raniły moje oczy, a głośna, klubowa muzyka dudniła głośno w uszach, z każdą chwilą przyprawiając o pulsujący ból głowy i równając bicie serca z mocnym, szybkim basem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przeciskałem się pomiędzy spoconymi, tańczącymi w najlepsze ludźmi, wzrokiem wszędzie rozglądając się za swoim uroczym blondynkiem, z prostokątnym uśmieszkiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Musiałem go znaleźć. Musiałem utopić w nim wszystkie emocje i pragnienia, jakie przez frustrujące, dwa tygodnie się we mnie nagromadziły.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Okręciłem się na środku parkietu dookoła własnej osi i dojrzałem, jak szukany przeze mnie chłopak idzie schodami na górę, ciągnąc za krawat jakiegoś napalonego samca alfa.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na ten widok, poczułem jak podnosi mi się ciśnienie. Sam do końca nie wiedziałem dlaczego. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie powinienem być przecież zazdrosny, ale jak inaczej mogłem usprawiedliwić reakcję swojego ciała? Chłopak był mój. Przynajmniej tej nocy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Od razu rzuciłem się w bieg, by dogonić parę. Widziałem jak znikają za drzwiami pokoju na końcu czarnego korytarza, oświetlanego jedynie przez czerwone diody na listwach. W sumie mogłem się tego domyślić. Ten pokój był zawsze rezerwowany dla nas. W każdy piątek o 22:30.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wziąłem głęboki oddech, po czym już spokojniejszym tempem ruszyłem w stronę drzwi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z każdym krokiem krew w moich żyłach buzowała coraz bardziej, a emocje powoli przysłaniały zdrowy rozsądek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciałem mieć tego chłopaka tylko dla siebie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy dotarłem do pokoju, chwilę zatrzymałem się przed czarnymi drzwiami. Usłyszałem głośny, urwany krzyk z ust mojego malucha i już wtedy wiedziałem, że to przeze mnie powinien tak krzyczeć, a nie kogoś obcego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">No, przynajmniej bardziej obcego ode mnie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie musiałem nawet otwierać drzwi. Ten mały diabeł specjalnie zostawił je lekko uchylone.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy odchyliłem drewno i wszedłem do środka, zdębiałem. Czułem, jakbym stracił zdolność poruszania się, chociaż tak na dobrą sprawę domyślałem się, co mogłem zobaczyć.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pokój był przyciemniony, jednak zmysłowe, fioletowe światło w jakimś stopniu i tak je rozświetlało. Dzięki temu dostrzegłem, że na dość dużym łóżku, postawionym na środku pokoju, znajdują się dwie sylwetki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Starszy mężczyzna siedział na łóżku plecami do drzwi, a mój blondynek niecierpliwie wiercił się na jego udach. Zachłannie całował wargi ciemnowłosego mężczyzny, a kiedy poczuł więcej światła wbijającego się do pokoju, otworzył oczy i spojrzał na mnie. Jego pełen pożądania wzrok świdrował moje wnętrze i cholernie podniecał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ręce nieznajomego wsunęły się pod luźną koszulkę blondyna, ale ostatecznie i tak spoczęły na jego miękkich pośladkach. Mocno je ścisnął, przyciągając przy tym chłopaka do swojego ciała. Blondyn oderwał swoje soczyste wargi od ust ciemnowłosego. Wplótł smukłe palce pomiędzy jego kosmyki i przeczesywał je. W tym czasie mężczyzna zachłannie całował szyję blondyna.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak lubieżnie poruszał biodrami, ocierając się o nieznajomego i oddawał jego pocałunkom, patrząc przy tym prosto w moje oczy. Co jakiś czas posłał mi prowokujący uśmiech, czy zachęcał oblizaniem warg.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Musiałem przyznać, że jakoś spodobało mi się to przedstawienie. Przez moment stałem oparty o futrynę i przyglądałem się temu, jak blondyn prowokacyjnie się dotyka, kąsa wargę, odchyla głowę czy szarpie nieznajomego za włosy. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kiedy śliskie łapska mężczyzny powędrowały ma krocze niespokojnego kochanka i ścisnęły jego męskość, co uwolniło z jego gardła przeciągły jęk, nie potrafiłem opanować zazdrości.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Koniec tego dobrego. Tylko ja mogę piątego dnia tygodnia wyrywać z jego gardła te rozkoszne dźwięki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wszedłem do środka, zamykając za sobą z lekkim trzaśnięciem drzwi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mężczyzna od razu się odwrócił, spoglądając na mnie w półświetle. Nie za bardzo zwróciłem uwagę na to, jak się zachował. Poza tym, nie miało to najmniejszego znaczenia. Był tylko zabawką, pionkiem w chorej grze słodkiego blondynka, który właśnie zszedł z jego ud.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Idź już sobie - powiedział stanowczo, unosząc palcem marynarkę mężczyzny, zawieszoną na brzegu łóżka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Co?! - oburzył się. Gwałtownie podniósł się z materaca, zapinając odpięty guziczek białej koszuli.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dzisiaj piątek. Mam ochotę się dobrze zabawić. Dziękuję, że dotrzymałeś mi towarzystwa przed główną atrakcją - powiedział chłodno, ale i jednocześnie dość uprzejmie. Posłał mężczyźnie uśmiech, machając przy tym jego marynarką.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jaką główną atrakcją?! - wrzasnął, łapiąc gwałtownie za nadgarstek młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Trochę się przestraszyłem, kiedy to zrobił. Prowokacja prowokacją, brudne zagrywki brudnymi zagrywkami, ale gdyby coś stałoby się temu chłopakowi, pewnie bym sobie tego nie wybaczył.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Postawiłem krok, by zmniejszyć dystans i w razie wypadku jakoś zareagować, jednak blondyn sam wygrzebał się z sytuacji.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- W piątki bawię się z gorącym barmanem od Cuba Libre. Czekałem na to całe dwa tygodnie, więc spadaj już, bo zaraz mi opadnie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mężczyzna mocniej ścisnął nadgarstek blondyna.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Masz bardzo ładną obrączkę. Żona musi cię kochać - wtrąciłem od niechcenia. Ciemnowłosy jakby spłoszył się na te słowa. Pogardliwie wziął od chłopaka swoją marynarkę i w pośpiechu opuścił pokój.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Bawią cię takie zagrywki? - spytałem, zamykając drzwi. Podszedłem do blondyna i objąłem go rękami w talii. Rzuciłem jego ciało ostrożnie na łóżko, a potem sam usadowiłem się pomiędzy jego udami, które już po sekundzie zaciskały się na moich biodrach. Przejechałem ręką po nodze chłopaka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nawet bardzo - wymruczał. Delikatnie uniósł biodra i otarł swoją pobudzoną męskością o moje krocze. Wsunąłem palec między aksamitnego chokera, a szyję chłopaka. Pogładziłem chwilę jego delikatną skórę oraz miękki materiał biżuterii.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Podobało ci się to co widziałeś, prawda? - zapytał szeptem, rękami zdejmując z moich ramion odpiętą bluzę i odrzucając ją gdzieś na bok.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Może. Ale pamiętaj, że </span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><i>“w piątki bawisz się z gorącym barmanem od Cuba Libre”</i></span><span style="background-color: transparent; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Złożyłem motyli pocałunek na linii jego szczęki, a już po chwili nieco śmielej i zachłanniej naznaczałem kolejne fragmenty szyi oraz odstających, kościstych obojczyków.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z gardła chłopaka wydobyło się przepełnione zadowoleniem parsknięcie pomieszane z pociągającym westchnieniem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie mogłem się doczekać - wyjęczał tuż przy moim uchu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> Czułem jak zacisnął palce na moich ramionach, a jego biodra unosiły się i kręciły coraz bardziej chaotycznie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nakreśliłem dłonią ścieżkę od szyi, przez tors, aż do ukrytego za materiałem bielizny i skórzanych spodni penisa chłopaka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Delikatnie go pomasowałem. Jego chuda klatka piersiowa zaczęła się coraz szybciej unosić, opadać, a ciało domagało się dotyku, pocałunków.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Blondyn pozbył się mojej koszulki, a ja już po chwili postąpiłem tak z jego ubraniem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wpiłem się w różowe wargi, napierając swoim kroczem na jego. Gdy jego usta otworzyły się szeroko, by uwolnić przeciągły jęk, wsunąłem swój język do środka. Niemalże od razu złączyłem go z tym kochanka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy nacieszyłem się już smakiem jego ust, zjechałem ponownie na szyję. Chłopak przesunął się bliżej krawędzi łóżka tak, by zwisać głową w dół. Dzięki temu miałem pełny dostęp do jego idealnej skóry. Moje pocałunki jednak z każdym muśnięciem naznaczały mokre ślady coraz niżej. Dość długo drażniłem językiem jego sutki, a na tę pieszczotę, chłopak nie szczędził jęków i westchnień.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Moje dłonie sunęły po jego bokach wraz z każdym, kolejnym pocałunkiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W końcu moje wargi spotkały się ze skórzanym paskiem. Powoli, powolutku go odpiąłem. Wsunąłem dłoń w spodnie i pieściłem nią chwilę męskość kochanka przez materiał bielizny. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- O-och! - prawie krzyknął.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Cóż, nie dziwiłem mu się, że każdy dotyk sprawiał mu taką przyjemność. Był tak mocno pobudzony, że bardziej się chyba nie dało.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zsunąłem z bioder blondyna spodnie razem z bielizną i odrzuciłem je gdzieś poza obręb łóżka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uniosłem prawą nogę chłopaka. Zacząłem składać na udach motyle pocałunki, które wraz ze zbliżeniem się do jego krocza nabierały na sile, a nawet zamieniały się w lekkie kąsania.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Blondyn w tym czasie wplótł smukłe palce w moje włosy i cichutko pomrukując oraz jęcząc, masował głowę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Koniuszkiem języka przejechałem po całej długości nabrzmiałego członka. Chłopak drgnął.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- K-kurtka - wyjęczał, kiedy poczuł jak opuszkami palców dotykam jego wejścia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Sięgnąłem ręką po skórzaną ramoneskę, w której kieszeni znalazłem trzy prezerwatywy oraz małe opakowanie lubrykantu. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Już chciałem otworzyć opakowanie pomarańczowego żelu, kiedy blondyn uniósł się i niespodziewanie wpił w moje wargi. Paznokciami podrapał mój tors, a po chwili odpiął moje spodnie. Pomógł mi się ich pozbyć i wrócił do poprzedniej pozycji, odrzucając głowę poza łóżko.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie mogę czekać. Wejdź bez rozciągania - szepnął, łapiąc mnie za ręce i przyciągając do siebie. Szybko jednak puścił moją dłoń, by chwilę dopieścić nią moją męskość.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Syknąłem czując jak jego smukłe palce zaciskają się dookoła gotowego członka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W tym czasie otworzyłem jedną z prezerwatyw i gdy tylko odsunął ode mnie rękę, nałożyłem na siebie protekcję. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie byłem zbytnio do tego przekonany. Co prawda też chciałem jak najszybciej znaleźć się w jego wnętrzu, ale zdawałem sobie sprawę z tego, że będzie go boleć. A nie ból był przecież naszym zamiarem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spojrzałem na uroczą twarz tego diabła, a widząc jak mocno zagryza wargę, nie mogłem już wytrzymać. Chciałem już w całości go posiąść.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zawisnąłem nad nim. Złączyłem nasze wargi w pocałunku, by tym gestem odciągnąć jego uwagę od tego, że po mocnym naparciu członkiem na jego wejście, powoli się wsunąłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak jęknął, wrzasnął, a potem jeszcze zaczął bluzgać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie ruszaj się, bo będzie cię bardziej bolało! - powiedziałem głośno, kiedy blondyn zaczął się niespokojnie wiercić. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jego paznokcie mocno wbiły się w moją skórę na plecach, a nogi szczelnie oplotły biodra, na moment całkowicie uniemożliwiając poruszanie się. Dopiero kiedy po dłuższej chwili chłopak się przyzwyczaił, zacząłem popychać biodra, wchodząc głębiej i na nowo całować jego szyję. Co jakiś czas łapałem między zęby aksamitny pasek biżuterii.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Był wspaniały. Cudowny. Niemalże idealny. Warto było czekać dwa tygodnie tylko po to, by znowu móc znaleźć się w jego ciepłym, przyjemnym wnętrzu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mógłbym się w tobie zakochać - szepnąłem przy jego krtani, po czym koniuszkiem języka naznaczyłem prostą ścieżkę do jego ust.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak zjechał wbitymi paznokciami w dół, co od razu odczułem. Ból przez moment przeszył moje ciało, ale pożądanie zdecydowanie nad nim zwyciężyło.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Złapałem biodra chłopaka i podłożyłem pod nie poduszkę. Musiałem wejść pod innym kątem, by chłopak w końcu dostał ode mnie to, czego oczekiwał. Pchnąłem biodrami raz, drugi, a już po chwli usłyszałem głośny, urwany jęk.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Aaah! Tutaj! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To była muzyka dla moich uszu. Uwielbiałem słuchać nawet najcichszego westchnienia, jak tylko doprowadzałem tego małego diabła do stanu, w którym nie potrafił kontrolować samego siebie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak błagał mnie o więcej, a ja nie zamierzałem ani jemu, ani sobie odmawiać tej przyjemności.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podrażniłem kilkoma pchnięciami prostatę blondyna. Potem mimo jego niezadowolenia, wysunąłem się z niego. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pocałunkiem zmusiłem chłopaka do podniesienia się. Po chwili ten pchnął mnie plecami na łóżko, okrakiem usadawiając się na moich udach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pochylił się i już po chwili spijał z moich warg każdy pocałunek, a dłońmi przeczesywał czarne jak noc kosmyki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Minęła dłuższa chwila, zanim blondyn zdecydował się wsunąć w siebie mojego członka. Ostrożnie i powoli opuścił biodra. Gdy już to zrobił, wbił paznokcie w mój tors, odchylając przy tym głowę do tył. Jego szczupłe, spocone, rozluźnione ciało wyglądało anielsko, mieniąc się w fioletowym światle. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dość szybko zaczął się kołysać, unosić się i opadać. Patrzył przy tym prosto w moje oczy, które bacznie obserwowały jego każdy ruch. Ułożyłem dłonie na biodrach chłopaka, by wyczuć jego tempo i jednocześnie chociaż w małym stopniu odciążyć od ciągłego unoszenia się.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak z każdym ruchem doprowadzał mnie do kresu. W myślach zacząłem błagać o spełnienie, bo napływająca z chwili na chwilę przyjemność była nie do wytrzymania.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kochanek nagle przestał się poruszać. Złapał moje dłonie i splótł przed sobą nasze palce. Mocno ścisnął moje dłonie, by mieć wyższy punkt podparcia. Chwilę pokręcił biodrami, a gdy odnalazł na nowo swój punkt G, westchnął. Zacisnął palce tak mocno, jakby miał zaraz połamać mi paliczki. Ponownie zaczął się poruszać w górę i dół. Każdy kolejny ruch, jego samego doprowadzał do szaleństwa.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po dłuższej chwili przekręciłem nas znowu tak, że to ja byłem na górze.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ułożyłem dłonie po obu stronach głowy kochanka, jednocześnie się nad nim pochylając. Patrzyłem prosto w jego pełne tajemniczości oczy. Wyglądał wspaniale.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Miał lekko rumiane policzki, w kącikach oczu stanęły malutkie łezki, mokre włosy kleiły się do czoła i skroni. Jego wzrok błagał o więcej, a czerwone, nabrzmiałe od pocałunków wargi prosiły o kolejne gorące muśnięcia. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zaczesałem jedną ręką jego włosy, ale nie skontrolowawszy swoich ruchów, wplotłem w blond kosmyki palce.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Moje ruchy stały się chaotyczne, niemniej jednak wciąż wiedziałem i czułem, gdzie mam uderzyć, aby wznieść blondyna na wyżyny razem ze mną.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ten wyginął się pode mną, ciężko dyszał, odruchowo zaczął poruszać biodrami. Powoli zaczynało mu brakować oddechu. Uwielbiałem go w tym stanie. Jego urocza buźka i niewinne ciałko należały wtedy do mnie, same błagały o więcej.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nagle chłopak spiął wszystkie mięśnie. Uniósł się delikatnie, krzyknął i rozlał nasienie na swój brzuch. Jego dłonie mocno zacisnęły się na moich bokach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czując na swoim członku mocny ucisk, jęknąłem. Poruszyłem wtedy jeszcze chwilę biodrami, a po chwili sam doznałem spełnienia. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odpłynąłem. Umarłem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przyjemność rozlała się po moim ciele i niemalże całkowicie sparaliżowała. Lekko pociągnąłem za jego blond włosy, a jak tylko chłopak na delikatny ból odchylił głowę, musnęłam wargami jego miękką szyję, z której spłynęła kolejna kropelka potu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Minęła dłuższa chwila zanim wszystko opadło. Słyszałem jedynie swój szybki oddech i ten zdecydowanie bardziej dynamiczny, urywany, który należał do kochanka. </span><br />
<span style="color: white;"><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; text-indent: 36pt; white-space: pre-wrap;">Kiedy umysłem powróciłem do życia, ostrożnie wysunąłem się </span><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; text-indent: 36pt; white-space: pre-wrap;">z blondyna. Zdjąłem z członka prezerwatywę i wyrzuciłem ją do kosza stojącego w drugiej części pokoju. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przeciągnąłem ramiona, po czym syknąłem. Poczułem jak rozciągam przy tym krwawe kreski na plecach, pozostawione przez mojego małego diabła.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Podszedłem do łóżka i już chciałem sięgnąć po swoją bieliznę, kiedy chłopak złapał mnie za nadgarstek i ponownie pociągnął na materac. Wpił się w moje wargi, a potem czule pogłaskał po policzku, by przyjemnie zakończyć stosunek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Byłem nieco zaskoczony tym gestem, bo zwykle po seksie nie zdarzało mu się dziękować i żegnać pocałunkiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tego było mi trzeba - powiedział półprzytomnym tonem, odsuwając ode mnie. Wygodnie ułożył się na łóżku i przymknął na moment powieki. Oblizał miękkie wargi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Do usług - wymamrotałem, nasuwając na biodra bieliznę, a wraz z nią jeansowe spodnie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Poświęcę się dla innych, bo seks z tobą to prawdziwa udręka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ach, czyżby? - Blondyn uniósł się na łokciach i dokładnie śledził jak ubierałem koszulkę. Uśmiechnął się delikatnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A gdybym ci powiedział, że pieprzyłem się tylko z tobą? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odwróciłem się do chłopaka, przeczesując palcami ciemną grzywkę. Zmarszczyłem brwi. Ciężko było mi uwierzyć w jego słowa.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Trudno mi w to uwierzyć, skoro masz innego chłopaka na każdy kolejny dzień tygodnia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Zajęte mam tylko piątki. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Blondyn przygryzł dolną wargę, a potem usiadł na łóżku, okrywając się cienką fioletową, satynową pościelą.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Pomyśl, ile moglibyśmy razem robić w pozostałe dni - powiedział rozmarzony, ponownie opadając plecami na łóżko. Przekręcił się na nim niespokojnie kilka razy. Gdy zwisał głową w dół, popatrzył na mnie i wyciągnął w moim kierunku ręce. Spojrzałem na jego delikatny, krzyżowy tatuaż, który poddał się pozycji ciała i sam lekko wygiął w łuk.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Może wtedy mógłbyś się nawet we mnie zakochać? - Ukazał w prostokątnym uśmiechu szereg białych zębów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Musiałbyś się trochę bardziej postarać - odparłem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ukucnąłem przy twarzy blondyna i przeczesałem palcami jego jasne, mokre włosy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Skoro jesteś jutro wolny, to widzimy się w tym samym miejscu, o tej samej porze? - spytałem, patrząc na odwróconą do góry nogami twarz chłopaka. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ten tylko kiwnął głową. Po chwili jednak przyciągnął mnie do delikatnego, niemalże motylego pocałunku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mam na imię Taehyung - szepnął tuż przy moich wargach, wciąż zwisając głową w dół.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nazywał się Taehyung… </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Mój mały diabeł i kusiciel, nazywał się Taehyung. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Za tę informację oddałem mu resztę swojej duszy. Wziął już wszystko, co mogłem mu zaoferować poza sercem.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span id="docs-internal-guid-6d3d5a4d-7e53-12d3-3eb5-93c2d14f6554"><span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niestety jego cena była wyższa niż mojego ducha, ale nie wątpiłem w to, że Taehyung nie cofnie się się przez niczym, by i je zdobyć.</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBCmfMpSnKvZSF7yEIzKdBsQfHPdIf-MGpqC-oAjQa1-MQwxs2f59oQw0xRJmkoH8k3CSCW6ksCT4UT5mDjmBlhkvr78NcC-SAXZ1u4FpjGYh0HAsHJK65LVZOTVdRiMLVOlRIVITUrmg/s1600/bts-wings23.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="242" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBCmfMpSnKvZSF7yEIzKdBsQfHPdIf-MGpqC-oAjQa1-MQwxs2f59oQw0xRJmkoH8k3CSCW6ksCT4UT5mDjmBlhkvr78NcC-SAXZ1u4FpjGYh0HAsHJK65LVZOTVdRiMLVOlRIVITUrmg/s400/bts-wings23.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">~*~</span></div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-62971231848402699352016-11-14T20:25:00.000+01:002017-01-22T14:39:09.610+01:00Last picture - Rozdział VI<span style="font-size: xx-small;">~Woaa... Rozdział wyszedł mi taki długi, więc podzieliłam go na dwa i w efekcie VI kończy się... Tak właśnie o xD Nie sprawdziłam go za bardzo, więc mogą pojawić się błędy, za które z całego serduszka przepraszam. Mam też w zapasie jedną mini serię z Yoonminem i planuję ją dodać jak tylko ją sprawdzę (możliwe, że nawet jutro!). Nie będzie długa... Długościowo podobna do <i>Untrue/For you. </i>Szybko i przyjemnie mi się ją pisało, więc mam nadzieję, że jak tylko się pojawi, to przyjmiecie ją cieplutko :) Ok, nie przedłużam już.</span><br />
<div>
<span style="font-size: xx-small;">Enjoy!</span><br />
<div>
<br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="color: #6aa84f; font-family: "georgia"; font-size: x-large;"><span style="white-space: pre-wrap;"><i>Awkwardness</i></span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center; text-indent: 36pt;">
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; text-indent: 36pt; white-space: pre-wrap;"><br /></span>
<span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; text-indent: 36pt; white-space: pre-wrap;">~*~</span><br />
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie mogłem spokojnie spać. Ciągle krążyłem myślami dookoła tych wszystkich sytuacji, jakie wydarzyły się w przeciągu ostatnich dni.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">To między innymi przyczyniło się do tego, że w nocy obudziłem się kilka razy. Poza tym wystarczyło jakieś mruknięcie Jina, przesunięcie się na łóżku Yoongiego - najdrobniejszy szmer sprawiał, że się wybudzałem. Tak na dobre zasnąłem dopiero nad ranem, kiedy słońce zaczęło budzić się do życia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie miałem jednak możliwości odpowiedniego wypoczęcia. Minęły raptem 4 godziny, a ja już poczułem, jak ktoś całym ciężarem kładzie się na mnie i szepcze:</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseokie, obudź się.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Od razu rozpoznałem głos Yoongiego. Był jak zwykle leniwy i brzmiał tak, jakby zmuszał się do powiedzenia czegokolwiek. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Otworzyłem niechętnie oczy, od razu spoglądając na starszego, który wygodnie oparł głowę na mojej klatce piersiowej. Chyba zamknął oczy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; text-indent: 36pt; white-space: pre-wrap;">- Hyung, ty też chcesz spać. Śpijmy dalej - wymamrotałem porannym, zachrypniętym tonem. Położyłem rękę na plecach Yoongiego i ponownie przymknąłem powieki, starając się wrócić do spania.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie, musisz wstać. Noona zrobiła dla nas śniadanie. A potem jedziemy do Gangneung.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wszyscy już się obudzili?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W odpowiedzi na moje pytanie dostałem jedynie cichy, potwierdzający pomruk. Odwróciłem głowę i zerknąłem na łóżko, na którym spał Yoongi i Jin. Było idealnie pościelone. Na białej pościeli nie falowała się żadna fałdka. Pokój jakoś wydawał mi się bardziej pusty. Gdy powędrowałem wzrokiem trochę dalej, dostrzegłem brak toreb hyungów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseokie, musisz wstać - marudził już któryś raz z kolei.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kliknąłem językiem. Złapałem Yoongiego za boki i chciałem się podnieść, jednak starszy tylko mocniej przywarł do mnie ciałem.</span></div>
<span style="color: white;"><span id="docs-internal-guid-e1f148bf-6a2f-661f-e64f-b86f6738b653"><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"> - Jak mam wstać, kiedy ty mi nie pozwalasz!</span></span> - powiedziałem z lekkim rozbawieniem.</span><br />
<span style="color: white;">Min dalej powtarzał to swoje: musisz wstać, musisz wstać, a mimo tego nie robił nic, by ułatwić to zadanie. </span><br />
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Starszy mocno wtulił się w moje ciało. Oplótł ręce wokół mojej talii. Musiałem przyznać, że było to całkiem przyjemne. Lubiłem być przytulany. Dawało mi to przelotne uczucie bliskości, bezpieczeństwa. Jednak kiedy Yoongi podkurczył nieco nogi, poczułem się jedynie zakłopotany. Szczególnie wtedy, gdy zaczął marudzić, że też wolałby leżeć, ale z grzeczności wypada wstać, a przy tym kołysał się na mnie to w prawo, to w lewo, by obudzić chyba bardziej siebie, niż mnie. Momentalnie odczułem, jak moje policzki zaczynają płonąć.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- H-hyung - wysapałem, kiedy Min kolejny raz się zakołysał. - Przestań.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przestanę jak wstaniesz. Ty niewychowany dzieciaku, podnieś się wreszcie - powiedział w swoim uroczym dialekcie z Daegu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Odetchnąłem głośno, zaciskając palce na jego koszulce. Nie miałem nawet jak się ruszyć. Min tak mocno do mnie przywarł, że nie mógłbym nawet wcisnąć pomiędzy nas szpilki. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie ważył co prawda dużo, był bardzo lekki, ale w tamtym momencie miałem wrażenie, jakby ważył z tonę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mówię serio. Proszę cię, zejdź ze mnie. - Mój głos był bardziej poważny i pretensjonalny, co nie umknęło uwadze Yoongiego. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Co ty się tak spinasz? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- T-twoje udo, hyung - wymamrotałem. Zacisnąłem mocno oczy, starając się nie myśleć o nieprzyzwoitych rzeczach, jakie w tamtej chwili samoczynnie zaczęły napływać do mojej głowy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Co? - spytał. Puścił mnie z uścisku. Położył dłonie po obu stronach mojej głowy, zawisając nade mną. Z miną domagającą się wyjaśnień spojrzał na moją twarz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Złaź ze mnie, bo mi zaraz stanie! - powiedziałem dość głośno. W duchu modliłem się, żeby nikt spoza pokoju tego nie słyszał… Było to takie upokarzające.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Schowałem twarz w dłoniach, kiedy Yoongi jak oparzony wstał ze mnie. Zerknąłem na niego przez szparę pomiędzy palcami. Cały się zaczerwienił. Pomiętosił trochę końce swojej niebieskiej koszulki, zakłopotany zaczął przeskakiwać z nogi na nogę i sam chyba nie do końca wiedział, co ma teraz zrobić. To była chyba najbardziej niezręczna sytuacja, w jakiej kiedykolwiek się znaleźliśmy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ubierz się i zejdź szybko na dół. Przepraszam - wymamrotał, po czym cały czerwony i zawstydzony, w pośpiechu opuścił pokój, zamykając za sobą drzwi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Leżałem z twarzą ukrytą w dłoniach, modląc się w duchu o to, by zapaść się pod ziemię. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Okay, obaj jesteśmy facetami, takie rzeczy się zdarzają, generalnie jest to przecież jak najbardziej ludzkie i naturalne, że mężczyzna pobudza się przez dotyk w tych miejscach…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Co nie zmieniało faktu, że nigdy wcześniej nie czułem się tak skrępowany i zażenowany.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poczucie wstydu wygrało ze zbereźnymi myślami, przez co jak zwlokłem się z kanapy, nie miałem w spodniach problemu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chwała bogu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Szybko się ubrałem i spakowałem, a następnie złożyłem wersalkę, by pozostawić po sobie odpowiedni porządek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zszedłem na dół.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, dobrze spałeś? - spytał od razu Jimin, jak tylko pojawiłem się w kuchni, gdzie wszyscy jedli śniadanie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dzień dobry. Tak, dziękuję - odpowiedziałem, posyłając młodszemu delikatny uśmiech. Usiadłem na wolnym miejscu obok Taehyunga, który zajadał się kolejnym, słodkim naleśnikiem ryżowym z nasionami chia, oblanego płynną czekoladą. Był cały umazany w słodyczy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Złapałem więc serwetkę leżącą przy jego talerzu i wytarłem usta młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Potem spojrzałem na pełen stół. Zacząłem się zastanawiać, co powinienem zjeść.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Noona, te naleśniki są wspaniałe - powiedział z pełną buzią Kookie. Już po chwili został skarcony przez Jina za mówienie w trakcie przeżuwania.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dziękuję - narzeczona Kisu szeroko się uśmiechnęła, dokładając na talerz kolejną porcję naleśników.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Sam poczęstowałem się jednym. Wystarczyło, że zjadłem mały kawałek - czułem się jak w niebie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- To naprawdę jest przepyszne! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po śniadaniu wszyscy się zebraliśmy przy samochodzie. Kisu urwał się na dłuższą chwilę, jednak zdążył wrócić, by nas pożegnać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Yoongi nie chciał puścić Lee z uścisku. Dopiero Namjoon siłą odciągnął Mina od starszego kolegi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wymieniłem szybki uścisk z Kisu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mam nadzieję, że Tae sam ci wszystko powie tak, jak było - szepnął, zanim mnie puścił. Kiwnąłem jedynie głową i odsunąłem się, ustępując miejsca Jinowi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kisu jednak nie przytulił szatyna. Zamiast tego szybko wycofał się do domu, a po chwili przybiegł z małą, zapakowaną w papier ozdobny paczuszką.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Seokjinie, to dla ciebie. Pamiętasz jak na koniec podstawówki zepsułem ci aparat? Cóż… To nie jest co prawda taki sam model, ale…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Aparat?! Kisu, zwariowałeś? Nie mogę tego przyjąć. - Jin od razu odepchnął od siebie ręce mężczyzny z prezentem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Proszę, przyjmij. Ciągle miałem wyrzuty sumienia, że utraciłeś przeze mnie wszystkie zdjęcia, wspomnienia. Zrób mi tę przyjemność i weź ten prezent. Posłuchaj mnie, jako hyunga.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kisu chyba pierwszy raz wykorzystał fakt, że był 2 miesiące starszy od Jina. Ten nie mógł go już nie posłuchać. Niechętnie przyjął prezent i delikatnie się ukłonił, wyszeptując ciche “dziękuję”.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Lee uśmiechnął się wesoło. Poklepał Seokjina po ramieniu i pożegnał się z nim.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Już po chwili wszyscy zajęliśmy miejsca w samochodzie. Czułem się bardzo niezręcznie siedząc pomiędzy Yoongim, a Jungkookiem. Młodszy rozpychał się, by wygodnie ułożyć na ramieniu Jimina, tym samym ciągle przyciskając mnie do Mina.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Ten chyba też poczuł się odrobinę niezręcznie, gdyż ciągle patrzył się w okno i sam przysuwał się do niego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Siedziałem więc ciągle spięty. Nie potrafiłem spojrzeć Yoongiemu w oczy po tej całej sytuacji z rana. Wciąż czułem się zażenowany i zawstydzony. Hyung zresztą chyba podobnie…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- O ja! Zobaczcie! - Namjoon odwrócił się do nas przodem, pokazując aparat, jakim obdarzył Jina Kisu. Był to polaroid w ulubionym kolorze najstarszego - pudrowego różu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ale super! - pisnął Jungkookie, który od razu wziął aparat i obejrzał go dokładnie z każdej strony. Sam zaciekawiony zerknąłem na urządzenie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Yoongi hyung, ty miałeś taki biały, prawda? - spytałem, przenosząc wzrok na starszego i wskazując palcem na aparat.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Blondyn wziął polaroida do ręki i przekręcił go w dłoniach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Trochę inny… Ten to nowszy model. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przy odpowiedzi uniósł wzrok, a wyłapawszy moje spojrzenie, oblał się rumieńcem po czym znowu popatrzył w okno.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, zrób nam zdjęcie! Zrób nam zdjęcie! - poprosił Jimin, oddając Namjoonowi aparat. Ten bez wahania przyłożył go do twarzy i zerknął przez wizjer. Odchylił się lekko, by móc wszystkich nas złapać w kadrze.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Uśmiech!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Każdy z nas uśmiechnął się do aparatu. Namjoon nacisnął przycisk. Już po krótszej chwili mogliśmy dostać do rąk małe zdjęcie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Yoongi hyung, nie spojrzałeś w obiektyw! - obruszył się Tae, machając kawałkiem śliskiego papieru przed twarzą blondyna. Min bez słowa odepchnął delikatnie rękę młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Podoba mi się ta zabawka - wymamrotał Namjoon, siadając z powrotem na swoim siedzeniu. Patrzyłem chwilę na rówieśnika, który bawił się aparatem, jednak potem powędrowałem wzrokiem na Taehyunga.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak siedział spokojnie w miejscu, bawiąc się ręką Jimina. Patrzył w jakiś nieokreślony punkt. Jego twarz w końcu nabrała świeżych, żywych kolorów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- W Gangneung jest ten hotel - statek na wzgórzu? - spytał nagle kierujący pojazdem Jin.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak! Hyung, może się w nim zatrzymamy? - Jungkook z entuzjazmem zerknął na Yoongiego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jeśli cię stać, to sobie tam śpij - wymamrotał. Nagle wyciągnął z kieszeni telefon, po czym zaczął przeglądać coś w internecie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zrezygnowany Jungkook zrobił smutną minę i oparł głowę o zagłówek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ale a propo spania… Proponuję wynająć na trzy-cztery dni jakieś małe mieszkanko. Znalazłem ostatnio stronę z takimi ogłoszeniami, gdzie ludzie udostępniają swoje kupione, niezamieszkiwane kawalerki czy domy za grosze. Można się gdzieś zgłosić.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- W najgorszym przypadku skończymy śpiąc w samochodzie. Ale to też byłoby fajne, prawda? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie, Namjoon, nie fajne - odburknął Yoongi, jak młodszy wciął mu się w zdanie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Yoongi przez całą drogę do Gangneung dzwonił pod numery zamieszczone w ogłoszeniach. Ludzie mu niestety odmawiali, tłumacząc się już zajętym mieszkaniem, albo remontem, albo brakiem możliwości udostępnienia klucza ze względu na jakiś wyjazd i inne pierdoły.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przepowiednia Namjoona o spaniu w samochodzie mogła się spełnić. </span><br />
<span style="color: white;"><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; white-space: pre-wrap;">Na całe szczęście zanim popadliśmy w mentalne załamanie, do Mina oddzwoniła </span><span style="font-family: "georgia"; font-size: 14.6667px; white-space: pre-wrap;">kobieta, która najpierw przeprosiła za brak odzewu, a potem z wielką chęcią zaprosiła nas do siebie.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po podaniu adresu od razu pojechaliśmy we wskazane miejsce. Jin zaparkował samochód pod niewielkim, drewnianym domkiem niedaleko plaży.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, zmieścimy się w budżecie? Głupio by było wracać do domu z powodu braku pieniędzy - spytał Taehyung, otwierając drzwi i jako pierwszy wyskakując z pojazdu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Póki ja nimi zarządzam, są odpowiednio rozkładane. Nie trzęś portkami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Minęło kilka chwil, zanim podeszła do nas dość młoda kobieta. Yoongi ustalił z nią wszystko, chwilę poczarował, ale zapłacić i tak musiał z góry. Cena była zadowalająco niska. Miałem jakieś przeczucie, że gdzieś kryje się w tym jakiś kruczek, ale nie zastanawiałem się nad tym długo. Wzięliśmy swoje rzeczy i weszliśmy do środka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Domek był piętrowy. Na parterze znajdował się salon z dość obszernym aneksem kuchennym i podłużnym stołem do spożywania posiłków. Ponadto salon był wyposażony w telewizor, kanapę, dwa fotele. Uroku dodawały kwiatki na parapetach oraz duży, postimpresjonistyczny obraz zawieszonej na jednej ze ścian, który od razu zwrócił uwagę Taehyunga i Namjoona. Drzwi znajdujące się niedaleko schodów prowadziły do niewielkiej łazienki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Piętro dzieliło się na siedem pomieszczeń: trzy dwuosobowe sypialnie i drugą, większą łazienkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ktoś będzie spał na kanapie - powiedział Jungkook, który jako pierwszy wszedł do pokoju po lewej stronie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Te, Ciastek, skąd pewność, że to nie będziesz ty? Wracaj - rozkazał mu Namjoon. Kookie odłożył torbę na jedno łóżko. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ale przecież ja i tak nie będę tam spał - wymamrotał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie wiem co złego widzieli w spaniu na dole. Była to dobra okazja do odpoczęcia i zasypiania bez hałasów z pokoju obok.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ja chcę spać sam - powiedziałem od razu. - Tylko ktoś będzie musiał mi udostępnić małą półkę na rzeczy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseokie, na pewno? - Jin przeniósł na mnie wzrok.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak. Lubię spać na kanapie. Jakkolwiek głupio to brzmi…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Bardzo głupio, hyung - zaśmiał się Jungkookie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Gramy w coś żeby się podzielić co do pokojów? - Namjoon zrzucił z ramienia swoją torbę, która z hukiem upadła na panele.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jest taka potrzeba? Po prostu wybierzmy sobie pokój. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po słowach Yoongiego wszyscy skierowali się do wybranych drzwi. Jimin oczywiście poczłapał za Jungkookiem, co nie powinno nikogo dziwić. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Seokjinie chciał wejść do pokoju, który otworzył Namjoon, jednak Yoongi dyskretnie złapał go za mały palec, dając mu tym samym znak, żeby zdecydował się zająć sypialnię z nim.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Najstarszy sprawiał wrażenie nieugiętego. Dopiero kiedy Yoongi złapał go za nadgarstek i mocniej pociągnął do siebie, uległ.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tym sposobem Jin znowu wylądował w pokoju z Minem, a Taehyung z Namjoonem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czułem się nieco nieswojo stojąc sam jak palec w korytarzu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zakłopotany przeczesałem dłonią włosy. Chciałem zejść na dół, jednak z pokoju wychylił się Tae.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, mamy dodatkową szafę w pokoju! - zawołał i machnął do mnie zapraszająco ręką.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Uśmiechnąłem się delikatnie do młodszego, po czym wszedłem do sypialni.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Musiałem przyznać, że była naprawdę ładna. Niekoniecznie duża, ale za to przytulna, jasna, z pięknym widokiem na park.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po dwóch stronach stały jednoosobowe łóżka z białą pościelą, a obok małe szafki nocne. Przy przeciwległej ścianie stała jedna, duża szafa, komoda i mniejsza szafeczka, którą sam sobie rozporządzałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hobi, jeśli zmęczy cię kanapa, to powiedz, wymyślimy coś wtedy - powiedział Namjoon, który wyłożył z torby swój tablet i podłączył pod ładowarkę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dziękuję.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kiwnąłem głową. Wsunąłem torbę do środka szafki i stanąłem na nogi. Spojrzałem na Taehyunga. Siedział na łóżku, rozmasowując kark.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Myślisz, że pójdziemy dzisiaj na plażę? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Możliwe. Ale najpierw trzeba będzie coś zjeść. Seokjin hyung może coś ugotuje. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Wymieniłem z Namjoonem spojrzenia. Wzruszyłem ramionami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wątpię, żeby po ciągłym siedzeniu za kółkiem chciało mu się jeszcze stać przy garach, wiesz?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nikt poza nim nie potrafi tutaj gotować! - Namjoon w nagłym przypływie irytacji zamknął oczy, pokazał zęby i kilka razy pomachał rękami. Wywołało to cichy śmiech u Taehyunga.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ja umiem! I wszystko słychać! - Wrzasnął z pokoju obok Yoongi, na co tym razem ja się zaśmiałem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mam ci przypomnieć feralny ryż z torebki? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jak tylko to powiedziałem, Min pojawił się w pokoju i obrzucił mnie spojrzeniem tak zabójczym, że poczułem się w środku bardziej martwy niż byłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Piśnij tylko słówko, a wyrzucę cię za okno.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Yoongi pogroził mi palcem ze śmiertelnie poważną miną. Rozłożyłem bezradnie ręce.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jaki ryż z torebki? - spytał Taehyung. Odwróciłem się do niego twarzą będąc całkowicie gotowym do opowiedzenia mu historii z Minem Yoongim oraz torebką jaśminowego ryżu w roli głównej.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie zdążyłem jednak wydusić z siebie żadnego słowa, gdyż już po chwili poczułem na swoich plecach ciężar starszego. W zawieszonym lustrze, kątem oka dostrzegłem, że Min mówi o kolejnych torturach, jakie na mnie zastosuje, z szerokim uśmiechem na ustach.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie był to jednak uśmiech złośliwy, a bardzo ciepły i przyjacielski.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mamo, jestem głodny! - Jimin krokiem zombie przeszurał do pokoju obok, gdzie siedział Jin.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jeszcze raz nazwij mnie mamą! - oburzony głos najstarszego rozbrzmiał naprawdę głośno w całym domu. Razem z Minem zaśmialiśmy się. Nie mogłem wytrzymać ze śmiechu szczególnie, kiedy chwilę później okrutny Jungkookie podłapał drażnienie Jina. Poszedł w ślady Parka i krzyknął:</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Mamo, trzeba zrobić pranie!</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">[...]</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zerknąłem na małą, zapisaną karteczkę, a po chwili rozejrzałem się po ogromnym markecie, w głowie układając jak najszybszą drogę zgarniania produktów. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Cieszyłem się, że akurat mi i Yoongiemu przypadło robienie zakupów. W porównaniu do tankowania samochodu, wyczyszczenia go czy robienia prania, było to najprzyjemniejsze zajęcie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pakowaliśmy do koszyka potrzebne produkty, dorzucając też coś dla siebie. Jakiś napój, nową szczoteczkę do zębów czy gumy do żucia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Weźmiemy też truskawki? - zaproponowałem, kiedy akurat wybieraliśmy warzywa i owoce. Sięgnąłem po małe pudełeczko truskawek, po czym spojrzałem na starszego. Gdy kiwnął zgodnie głową, po prostu wrzuciłem opakowanie do koszyka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Weź dwa pudełka. Wiesz, jak Jin lubi truskawki. Jeśli nie weźmiemy ich więcej, to nie zostanie nic dla nas.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Tak, Seokjin uwielbiał truskawki i to było najprawdziwszą prawdą. Latem jadł ich więcej niż ktokolwiek inny. Z drugiej strony, nie lubił żadnych innych rzeczy, które smakują truskawkami. Odwrotnie było z czekoladą. Nienawidził samej czekolady, ale chętnie jadł wszystko, co było z niej robione. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Yoongi znał wszystkie nawyki każdego z naszej paczki. Doskonale wiedział kto czego nie lubi, o której wstaje, ile czasu spędza w łazience, jakie skarpetki najczęściej nosi, jak się czuje w danym momencie… Wiedział wszystko. Był świetnym obserwatorem, a ze swoich spostrzeżeń zawsze wyciągał trafne wnioski. Charakter każdego przestudiował niemalże z psychologiczną precyzją. To było w nim przerażające, ale jednocześnie fascynujące. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przez ostatnie dni przekonałem się, jak wiele Yoongi wie o Seokjinie i o mnie. Może nawet więcej, niż ja sam o sobie wiedziałem. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nawet teraz, kiedy stał przy straganiku z cytrynami i wybierał jednego z cytrusów, sprawiał wrażenie, jakby dokładnie wiedział, który z owoców będzie najbardziej soczysty, da najwięcej soku.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przyglądałem się dłuższą chwilę, jak Min w pełnym skupieniu wybierał cytrynę. Jego oczy dokładnie badały owoc, podobnie jak smukłe dłonie, na których teraz zatrzymałem wzrok. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Co się tak gapisz? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Z transu wyrwało mnie pytanie samego Yoongiego. Patrzył na mnie z odległości może trzech metrów, z nieciekawą miną.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jak opatrzony uniosłem oczy na jego twarz i pokręciłem głową.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Po prostu tak się rozpływasz nad tą cytryną… Wyglądałeś, jakbyś wpadł w jakiś trans - stwierdziłem, podchodząc do blondyna, by mógł włożyć owoc do koszyka.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Musiałem sprawdzić, czy jest w miarę świeża. Wszystko mamy?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Yoongi zerknął do koszyka, a potem na listę, którą wziął z mojej ręki. Sprawdził, czy niczego nie pominęliśmy. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po opłaceniu zakupów wyszliśmy z marketu. Obaj trzymaliśmy po jednej, dość sporej reklamówce. Droga powrotna nie była długa, jednak temat, jaki się po niej wywiązał między nami, sprawił, że jak najszybciej chciałem wrócić do reszty. Po sytuacji z rana, czułem się jakoś dziwnie skrępowany będąc z Yoongim sam na sam. A to oczywiście nie umknęło jego uwadze.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseokie, co ci jest? - zapytał nagle, spoglądając na mnie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- T-to nic takiego…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Może potrzebujesz zadzwonić do swojego psychiatry? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Na to pytanie sam zerknąłem na Mina. Pokręciłem przecząco głową, jakbym przez trzęsienie nią chciał wyrzucić wszystkie myśli i wspomnienia związane z terapiami, lekami i innymi, nieprzyjemnymi rzeczami.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie, to nie o to chodzi - zacząłem, po czym westchnąłem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Na pewno?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zatrzymałem się w miejscu i przełożyłem reklamówkę do drugiej ręki. Yoongi sam wtedy przystanął w miejscu. Czułem na sobie jego przeszywający wzrok, który wertował każdy zakamarek mojego ciała i duszy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hoseokie, mów o wszystkim, co cię boli i dręczy. Jestem twoim przyjacielem. To normalne, że chcę ci pomóc. Nie wyobrażam sobie dopuścić cię do takiego doła, jakiego miałeś wcześniej. Gdybym tylko może jakoś inaczej zareagował…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Hyung, bo chodzi o tą sytuację z rana - wtrąciłem, zanim Min w ogóle rozwinął temat. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdy wszedł tak głęboko w interpretację mojego zachowania i zaczynał czuć się winny mojej próby samobójczej, musiałem mu przerwać. Nie chciałem do tego w ogóle wracać i o tym rozmawiać, chociaż wiedziałem, że powinienem. Szczególnie z Yoongim, który zawsze mówił: “jestem tutaj, żeby ci pomóc”.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciałem wyrzucić z głowy ten przykry epizod. Niestety jego przyczyny jak i konsekwencje będą się za mną ciągnąć do końca życia, co tylko bardziej przygniatało mnie do ziemi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- A-aha… - mruknął, a po chwili głęboko westchnął. - O to chodzi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zmieszany przeczesał dłonią jasne włosy. On chyba także nie wiedział, jak ugryźć ten temat.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie masz powodu, by być przez to taki spięty. Przecież to normalne. J-ja rozumiem, przecież też jestem facetem…</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Min zażenowany spuścił głowę. Zaśmiał się nieco nerwowo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Możemy o tym po prostu zapomnieć? - powiedział przez śmiech. Uniósł na mnie wzrok, a ja, widząc jego zawstydzony, ale przy tym rozbawiony uśmiech, sam nie mogłem powstrzymać się od tego gestu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span id="docs-internal-guid-e1f148bf-6442-6f11-8e55-e64595f2b0f1" style="color: white;"></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak, zapomnijmy. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg68PX8Vd0EUcG7yNGoZW39Xu5K1xlWmcMv0SlpJk3afemvmdWPIiheMgc8oKOKKTm-a30vl8Y68ZcfFicepeNBmUW3gqTPX0TDTjVJjCDvEsVBXEG1e6jn7Xas3HBGKgOk64GKYkyhBj8/s1600/tumblr_oaitcs9Cmb1vx23q5o3_250.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg68PX8Vd0EUcG7yNGoZW39Xu5K1xlWmcMv0SlpJk3afemvmdWPIiheMgc8oKOKKTm-a30vl8Y68ZcfFicepeNBmUW3gqTPX0TDTjVJjCDvEsVBXEG1e6jn7Xas3HBGKgOk64GKYkyhBj8/s320/tumblr_oaitcs9Cmb1vx23q5o3_250.png" width="320" /></a></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "georgia"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">~*~</span></div>
</div>
</div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3686147731107141587.post-47562335578912794682016-11-07T00:47:00.003+01:002017-01-22T14:37:28.697+01:00Boy meets... world<div style="text-align: center;">
<h2 style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoEMB_W_2p8f5pWVXwGOapnfJ3MFi9TxJaycQYBSrshUcqTU1-v6IVEF2A_xRMBrhFHn1siLscrCB9UaQxm_E5NPZTx82Tf-ZpgkpeBHTvu3dgK3Sbw-KfDsTp0iX5FmNXzVAphyphenhyphenR_gZA/s1600/121970891.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: left;"><img border="0" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoEMB_W_2p8f5pWVXwGOapnfJ3MFi9TxJaycQYBSrshUcqTU1-v6IVEF2A_xRMBrhFHn1siLscrCB9UaQxm_E5NPZTx82Tf-ZpgkpeBHTvu3dgK3Sbw-KfDsTp0iX5FmNXzVAphyphenhyphenR_gZA/s320/121970891.jpg" width="320" /></a></h2>
<div style="text-align: center;">
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
~*~</div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Żył.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czuł, że żył.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oddychał, myślał, był świadomy swojego bycia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nazywał się Park Jimin. Miał ojca, matkę, brata. Był 20-letnim, młodym mężczyzną. Mieszkał w Korei. Miał telefon, dostęp do internetu, jedzenie, ubranie, kartę bankomatową, ciemne włosy, przebite uszy i małe dłonie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Poza tym, wiedział jeszcze jedną rzecz - nie pamiętał.</span><br />
<span style="color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.6667px; white-space: pre-wrap;">Nie miał wspomnień. Był, ale nie wiedział jakim człowiekiem. </span><br />
<span style="color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.6667px; text-indent: 36pt; white-space: pre-wrap;">Czy kogoś skrzywdził? Czy ktoś skrzywdził jego? </span><br />
<span style="color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.6667px; text-indent: 36pt; white-space: pre-wrap;">Śmiał się z kimś? Śmiano się z niego? </span><br />
<span style="color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.6667px; text-indent: 36pt; white-space: pre-wrap;">Miał przyjaciół? Był przyjacielem? </span><br />
<span style="color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.6667px; text-indent: 36pt; white-space: pre-wrap;">Kochał? Był kochany? </span><br />
<span style="color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.6667px; text-indent: 36pt; white-space: pre-wrap;">Pożądał? Był pożądany?</span><br />
<span style="color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.6667px; text-indent: 36pt; white-space: pre-wrap;">Cierpiał? Był powodem cierpienia?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W głowie młodego mężczyzny pojawiło się mnóstwo pytań, na które nie potrafił odpowiedzieć. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="color: white;"><br /></span>
<span style="color: white;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Młoda pielęgniarka codziennie przychodziła do Jimna. Zmieniała kroplówkę, pytała o to, jak się czuje. Spędzała z Parkiem dużo czasu. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak z chęcią słuchał o jej pracy, o narzeczonym, o psie, który nazywał się Tsuma. Najchętniej jednak przyswajał informacje, które nakierowywały go na odpowiedź na pytanie: kim i jaki jestem?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Po pewnej rozmowie dowiedział się, że miał przyjaciół. Sześciu. Byli starsi od niego, w jego wieku i młodsi. Głośni, rozrywkowi, przystojni, uroczy, troskliwi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie widział ich jednak. Jak tylko się obudził, nie było nikogo. Nikt nie przyszedł od momentu, kiedy dwa dni temu wybudził się ze śpiączki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciał wiedzieć, jak nazywają się jego przyjaciele, jak wyglądają. Tego drugiego mógł się jedynie domyślać z opisów pielęgniarki. Ciężko mu było jednak wyobrazić sobie jakiegokolwiek człowieka, kierując się jedynie suchymi epitetami. Różowe włosy, blondyn, brunet, blada skóra, niski, wysoki, małe oczy, duże oczy, dołeczki, okrągła buzia, kształt v, szczupły, umięśniony... Musiał ich zobaczyć. Chciał ich widzieć.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Raz odwiedził Parka pewien mężczyzna. Postawny, schludny, z chłodnym spojrzeniem. Roztaczał dookoła dziwną aurę, która przyprawiała ciemnowłosego o gęsią skórkę, chociaż tak naprawdę nie wiedział dlaczego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jak tylko wyjdzie pan ze szpitala, musi pan zgłosić się do wytwórni. Po podpisaniu wniosku i umowy proszę zadzwonić do mnie i porozmawiamy o formie wypłaty ubezpieczenia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin niepewnie wyciągnął rękę, by odebrać od nieznajomego małą wizytówkę. Mężczyzna ukłonił się, po czym opuścił szpitalny pokój.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park spojrzał na karteczkę i westchnął.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie potrzebował pieniędzy. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">A może właśnie potrzebował?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nieznajomość samego siebie, swoich losów, swojej przeszłości sprawiała mu wiele problemów.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Kiedy więc wyszedł ze szpitala, nie wiedział dokąd ma się udać. Stał przed budynkiem, rozglądając się dookoła. Pielęgniarka powiedziała mu, że do szpitala zadzwonił jeden z jego przyjaciół i jak tylko dowiedział się, że wypuszczają Jimina, zadeklarował się po niego przyjechać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czarnowłosy sięgnął do kieszeni poszarpanej kurtki i wyciągnął z niej smartphone'a. Uniósł lekko telefon, po czym spojrzał na swoje odbicie w czarnym, pękniętym ekranie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nacisnął przycisk, przez co jego oczom ukazało się zdjęcie. Na pierwszym planie był chłopak w nieco wyblakłych, różowych włosach. Park zmarszczył brwi. Nie rozpoznał go, ale mimo tego uśmiechnął się do zdjęcia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak sprawiał wrażenie radosnego, szalonego. Parkowi wydał się rozrywkowy, miły i serdeczny.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jego ciemne oczy były szeroko otwarte, usta rozchylone, wygięte w lekkim uśmiechu z delikatnie wysuniętym językiem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin stał za nim, w uśmiechu ukazując zęby. Miał jaśniejsze włosy. Właśnie po tym domyślił się, że zdjęcie musiało być zrobione jakiś czas temu. Kiedy pierwszy raz od przebudzenia spojrzał w lustro, w odbiciu widział czerń na swojej głowie. Najwidoczniej farbował włosy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chłopak przesunął palcem po ekranie. Nie potrafił jednak przypomnieć sobie kodu odblokowywania ekranu. Westchnął jedynie i schował urządzenie z powrotem do kieszeni kurtki.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Zupełnie nie wiedział, co powinien zrobić.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Jiminie! </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Usłyszawszy wołanie rozejrzał się dookoła. Nie miał pewności, że chodzi o niego, jednak głos wydawał mu się dziwnie znajomy. Szukał wzrokiem na parkingu pomiędzy samochodami jakiejś żywej duszy.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Dopiero po chwili dojrzał młodego mężczyznę, który macha do niego ręką.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Niepewnie podszedł do nieznajomego. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ach, Jimnie. Nawet nie wiesz, jak wszyscy się o ciebie martwiliśmy - powiedział, łapiąc Parka za ramiona i potrząsając nim lekko. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Spojrzenie Jimina zdradzało niepewność, zakłopotanie i poniekąd strach. Było mu głupio, że nie rozpoznał chłopaka przed nim.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Przepraszam... Kim pan jest? - spytał.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Żartujesz sobie ze mnie? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nieznajomy był wyższy od Jimina. Pierwsze, co zwróciło jego uwagę, to jego szerokie ramiona i szczupłe ciało. Ciemne jeansy oraz czarna, przylegająca koszulka eksponowała szczupłą, zadbaną sylwetkę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin uniósł wzrok i przyjrzał się jego twarzy. Od razu pomyślał, że jest bardzo przystojny oraz uroczy. Najpiękniejszą częścią twarzy chłopaka, były zdecydowanie wargi, które przyciągały uwagę - duże, pełne, malinowe, sprawiały wrażenie nabrzmiałych. Młodszego wyglądu dodawała mu mocno zarysowana rynienka podnosowa, która z jakiegoś powodu spodobała się Jiminowi.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chociaż brązowe włosy zasłaniały jego czoło i nachodziły na oczy, to Park jednak dostrzegł spod grzywki grube brwi. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Pod oczami chłopaka zarysowane były kreski, zdradzające zmęczenie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie pamiętam pana. Przepraszam - powiedział Park, spuszczając przy tym głowę.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Oczy nieznajomego zabłyszczały zawodem i rozczarowaniem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Myślałem, że to tylko głupi żart. Ty naprawdę nic nie pamiętasz. - Brązowowłosy pokręcił głową.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Westchnął głośno, po czym wyciągnął do mniejszego dłoń.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Kim Seokjin. Ale wszyscy mówią mi Jin. I nie jestem tak stary, żebyś nazywał mnie per pan. Jestem tylko trzy lata starszy - powiedział, posyłając przy tym Jiminowi szczery, serdeczny uśmiech. Park niepewnie ujął jego rękę i potrząsnął nią.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Park Jimin.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wiem, przecież cię wołałem. Znamy się nie od dzisiaj - chłopak zaśmiał się nerwowo. </span><span style="font-family: "times new roman"; font-size: 14.6667px; text-indent: 36pt; white-space: pre-wrap;">- Manager mówił, że nic nie pamiętasz, ale do końca wierzyłem, że to był jakiś głupi dowcip. Przykro mi.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Seokjin przerzucił w ręce kluczyki do samochodu. Wskazał dłonią pojazd. Jimin, niewiele myśląc, podszedł do drzwi od strony pasażera i zajął miejsce.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdyby nie przyjazna aura i jakieś głupie uczucie, że lubi Kima, pewnie pomyślałby sto razy zanim wsiądzie do samochodu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jin był póki co jedyną osobą, na której mógł się oprzeć. Znał go kiedyś, odzywał się jak do dobrego przyjaciela. Nie miał powodów, żeby mu nie ufać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin zapiął pas bezpieczeństwa i spojrzał na szatyna, który wszedł do samochodu, a po chwili ruszył pojazd z miejsca.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dokąd mnie zabierasz? Jedziemy do domu? - spytał od razu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak jakby. Mieszkamy tam razem.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Razem?! - obruszył się Jimin. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Tak, razem. Oprócz nas mieszka tam jeszcze pięciu chłopaków. Trzy miesiące temu przenieśli nas do większego mieszkania, więc jest więcej miejsca. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Brunet nie miał nawet pojęcia, co w ogóle mógł mu powiedzieć. Chciał wypytać Seokjina o niemalże każdy szczegół swojego życia, ale się wstydził. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciał wiedzieć, jaka jest jego ulubiona piosenka, czym się interesował, czy był kiedyś za granicą, jak często robi pranie, ile godzin dziennie śpi, jakiego szamponu do włosów używa. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Chciał wiedzieć o sobie wszystko.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">W tamtym momencie Jimin zdał sobie sprawę, że chociaż bardzo pragnie znać swoją przeszłość, to przecież jest jak nowo narodzone dziecko. A co jeśli nie będzie tym samym człowiekiem co kiedyś?</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jakiego Parka Jimina zna Seokjin? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Przecież cokolwiek zrobi, wszyscy będą patrzeć na niego przez pryzmat tego, jaki był kiedyś.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin tego nie chciał, ale nie mógł nic na to poradzić. Powoli zaczynał się oswajać z myślą, że wiele razy usłyszy: kiedyś byłeś inny, to nie w twoim stylu, nigdy nie spodziewałbym się, że to zrobisz.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Park zerknął kątem oka na Jina, który nieco ściszył radio. Rozbrzmiewająca w samochodzie piosenka zdawała być się bardzo znana. W dwudziestolatku obudziło się jakieś dziwne uczucie, pewien rodzaj fascynacji.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Znam tę piosenkę! Brzmi świetnie! - stwierdził, wskazując palcem na radio.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Seokjin uśmiechnął się jedynie, zatrzymując pojazd przed pasami, nad którymi rozbłysło czerwone światło.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- "Ringa linga" zawsze ci się podobała. Szczerze mówiąc, to mam jej już trochę dosyć po tym, jak z Namjoonem puszczaliście ją dzień w dzień.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Naprawdę? - Jimin poprawił się na fotelu, odwracając głowę tak, by móc dokładnie skupić wzrok na Seokjinie. Ten tylko pokiwał głową, potwierdzając swoje słowa. Jednak patrzył na starszego tylko przez moment, bowiem już po chwili wyciągnął z kieszeni telefon.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wiesz może co to za chłopak? Czy to Namjoon? - spytał od razu, pokazując Seokjinowi ekran blokowania. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Szatyn zerknął tylko szybko na telefon. Nie musiał mu się długo przyglądać. Najwidoczniej dobrze znał chłopaka ze zdjęcia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Nie, to nie Namjoon. To Min Yoongi. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Min Yoongi - powtórzył Jimin.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Ta dwójka z nami mieszka. Poza nimi jest jeszcze Hoseok, Taehyung i Jungkookie - nasz maknae. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Dlaczego w ogóle mieszkamy razem? - Jimin podskórnie czuł, że takie wypytywanie Seokjina może być dla niego męczące, dlatego chciał tego unikać. Z drugiej jednak strony chciał wiedzieć. Miał przecież do tego prawo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jin starał się znosić jego ciekawość. Chociaż młodszy zadał tylko kilka pytań, to jednak wstrzymywał się od tego, by nie wybuchnąć i przypadkiem nie urazić młodszego.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Czuł się tak, jakby musiał obchodzić się z delikatną porcelaną. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nie znał przecież tego Parka Jimina, który właśnie zaczynał swoje drugie, nowe życie. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Gdzieś z tyłu głowy pojawił mu się jakiś zabawny, bardzo uszczypliwy komentarz na temat dociekliwości młodszego, ale powstrzymał się.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Było mu zbyt szkoda Jimina, by mu dogryzać. Chłopak przecież stracił pamięć. Utracił to, czego nikt mu nigdy nie zwróci - wspomnienia. Piękne wspomnienia.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jin poczuł jak przechodzą go ciarki po plecach na samą myśl o tym, jak pustą książką musi być teraz Jimin.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Nawet nie potrafił sobie wyobrazić jak potwornie musiał czuć się jego towarzysz. Bez wspomnień, bez wiedzy na temat siebie, bez świadomości.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Musimy. Mieliśmy oficjalnie debiutować za trzy miesiące, ale przesunięto termin ze względu na twój wypadek.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Debiut? Wypadek? </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Seokjin opuścił na chwilę głowę i westchnął ciężko.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Wszystkiego dowiesz się w swoim czasie - powiedział ze stoickim spokojem, skręcając pojazdem w lewo.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Jimin kiwnął twierdząco głową, po czym ponownie zerknął na ekran telefonu.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="background-color: transparent; color: white; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">- Min Yoongi - powiedział sam do siebie.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-indent: 36pt;">
<span style="color: white;"><span style="background-color: transparent; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">Co czuł, kiedy stał obok niego? Jakie relacje łączyły go z Minem? Czy był taki radosny, szalony i serdeczny jaki po wyglądzie wydawał się Jiminowi? </span><span style="font-size: 14.6667px; white-space: pre-wrap;">Chciał jak najszybciej znaleźć odpowiedź na pytania i poznać nie tylko Mina Yoongiego, ale również siebie - Parka Jimina.</span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbDl5IhDhtlITtSFscjXvkJ_hCXXKZ29U-74OgnsDpISNAc_S72h4cfnibXq0YVv9dIkpR0Iv4mPFAu0jcvEZn3Wa26JsHDynPA1kAkpXzie8N3HrRoTToVpWm5XjhYlJfifiJU4oOJHE/s1600/tumblr_o0syawmf9v1un8cu6o2_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbDl5IhDhtlITtSFscjXvkJ_hCXXKZ29U-74OgnsDpISNAc_S72h4cfnibXq0YVv9dIkpR0Iv4mPFAu0jcvEZn3Wa26JsHDynPA1kAkpXzie8N3HrRoTToVpWm5XjhYlJfifiJU4oOJHE/s320/tumblr_o0syawmf9v1un8cu6o2_1280.jpg" width="180" /></a></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">~*~</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: center;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><br /></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "times new roman"; font-size: 14.666666666666666px; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">~ </span><span style="font-size: xx-small;"><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "times new roman"; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">N</span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "times new roman"; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">ie mogłam się powstrzymać i szybciej napisałam pierwszy (mam nadzieję najdłuższy) rozdział </span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "times new roman"; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;"><i>Boy meets</i></span><span style="background-color: transparent; color: black; font-family: "times new roman"; font-style: normal; font-weight: 400; text-decoration: none; vertical-align: baseline; white-space: pre-wrap;">, czyli blogowego tytułowego opowiadania. </span></span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="font-size: xx-small; white-space: pre-wrap;">Pomysł na nie narodził się w mojej głowie dość dawno. Wiem, że nie jest oryginalny. No bez kitu, utrata pamięci to bardzo częsty motyw, oklepany też xD. Ale po prostu chciałam to napisać.</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="font-size: xx-small; white-space: pre-wrap;">Rozdziały (będę się starała!) będą miniaturkami. Nie wiem do końca ile ich będzie. W końcu Jimin musi od nowa wszystko poznać, więc mam nadzieję, że trochę popiszę. </span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="font-size: xx-small; white-space: pre-wrap;">Uznajmy więc nieco chaotyczne <i>Boy meets... world</i> za taki prolog xD</span></div>
<div dir="ltr" style="line-height: 1.38; margin-bottom: 0pt; margin-top: 0pt; text-align: left;">
<span style="font-size: xx-small; white-space: pre-wrap;">W ogóle jest mi trochę źle z tym, że zaczęłam równolegle dwie nowe serie; tę oraz <i>Bulletproof,</i>a do tego jest jeszcze<i> Last picture </i>i teraz trochę się boję, żeby nie narobić sobie jakiś zaległości, nie zapomnieć o drugim opowiadaniu czy coś.. Ech. Teraz się jednak skupię trochę na LP. Co jednak wcale nie oznacza, że reszta zostanie pominięta! Broń boże!
Ach, no i odmłodziłam wszystkich. Niech mają te dwa, koreańskie latka mniej ^^</span></div>
</div>
</div>
</div>
Minniehttp://www.blogger.com/profile/12018731508998509838noreply@blogger.com2